FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Gz Buckfast
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=22858
Strona 1 z 1

Autor:  Lukasz wojciechowski [ 20 października 2019, 03:24 - ndz ]
Tytuł:  Gz Buckfast

Proszę o opinie o Gz Buckwast od Lewego

Autor:  pisiorek [ 20 października 2019, 08:15 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Fajne pszczoly :wink: miodu u nich tyle co kot naplakal a na zime musza dostac 18 kg cukru :haha:

Autor:  Lisek87 [ 20 października 2019, 08:54 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

pisiorek pisze:
Fajne pszczoly :wink: miodu u nich tyle co kot naplakal a na zime musza dostac 18 kg cukru :haha:
Zgadza się ja osobiście wolę pszczołę Primorską. Na zimę nie musisz dużo dawać a zimę przeżyje doskonale i miodu przyniesie ci sporo latem. O tej porze roku już nie czerwi, wygryza się ostatni czerw. GZ jedzie tylko na nazwisku Lewandowski.

Autor:  wiesiek33 [ 20 października 2019, 09:22 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Lisek87 pisze:
GZ jedzie tylko na nazwisku Lewandowski.
Każda rasa linia PSZCZOŁY jest inna i tu nie można tak oceniać , pszczelaż powinien mieć pewien poziom wiedzy aby dobrać sobie odpowiednią pszczołę do swoich oczekiwań i potrzeb Gz to idealna pszczoła na odkłady a przy umiejętnym prowadzeniu przyniesie również miód jak każda inna.

Autor:  kudlaty [ 20 października 2019, 09:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

mi w gz nie podobało się to że są mało higieniczne i tam wszystko może się zdarzyć jak w piosence :roll:

Autor:  KNIEJA [ 20 października 2019, 09:58 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

pisiorek pisze:
Fajne pszczoly :wink: miodu u nich tyle co kot naplakal a na zime musza dostac 18 kg cukru :haha:



mi w gz nie podobało się to że są mało higieniczne i tam wszystko może się zdarzyć jak w piosence :roll:

Mam 3 letnie doświadczenie i się z kolegami nie zgadzam :P :P

Autor:  Krzyżak [ 20 października 2019, 10:52 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Lisek87 pisze:
Zgadza się ja osobiście wolę pszczołę Primorską. Na zimę nie musisz dużo dawać a zimę przeżyje doskonale i miodu przyniesie ci sporo latem.


Ale przy gorszej pogodzie czy braku pożytku pierwsza w pasiece robi się nerwowa.

Autor:  Lisek87 [ 20 października 2019, 11:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Krzyżak pisze:
Ale przy gorszej pogodzie czy braku pożytku pierwsza w pasiece robi się nerwowa.
Mnie tam nie przeszkadza... koło uli nie gania, więc jest ok a i tak do pszczół sie ubieram...

Autor:  manio [ 20 października 2019, 12:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

GZ czyli Georg Zierer , jego gospodarstwo leży na południu Niemiec , więc i pszczoła na takie warunki. W moich warunkach bieguna zimna to pszczoła mięsna , nie jest w stanie przynieść miodu i źle zimuje. Dwa razy się cieszyłem : raz jak ją kupiłem i drugi jak się jej pozbyłem :) Mam przyjaciela pod Opolem i jest zachwycony GZ choć nie od Lewandowskiego , wiec nie każdemu każda pszczoła.

Autor:  wiesiek33 [ 20 października 2019, 12:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

KNIEJA pisze:
Mam 3 letnie doświadczenie i się z kolegami nie zgadzam
Mam od ciebie drugi sezon i wiem co masz na myśli . Miałem również wcześniej w 2013 r. i ta była jeszcze lepsza, odnośnie zimowania to filmik jest nakręcony gdzieś w kwietniu.
https://www.youtube.com/watch?v=ZFM9aRpVyl4

Autor:  kudlaty [ 20 października 2019, 13:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

cosik pojawiają się komentarze że się poprawiło z tymi matkami, zależy kto co kupił i w jakim terminie, ciężko odszukać zrównoważone opinie są tylko skrajności albo super zadowoleni albo wieszaja psy ze już nie kupią ich, ja kupuje tylko "reprodukcyjne" być może zwykłe jednodniówki unasienione na własnym terienie sa lepsze od córek po tych "reproduktorkach", nikt też nie ma pewności co jest sprzedawane jako repro a materiał po czym jest odciągany do sprzedaży jako jednodniówki, a każdemu hodowcy zależy na tym aby kupowano u niego i nie miał zbyt dużej konkurencji pod tym względem, no ale moge sie mylić,
jedno jest pewne przy zamawianiu matek jeśli jest wybór między krainką a BCF ludzie coraz częściej zastrzegają sobie że wszystko jedno jaka matka byle nie BCF bo byli niezadowoleni z zakupów u kogoś tam

Autor:  pisiorek [ 20 października 2019, 13:45 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Jest wiele zaleznosci ,teren ,pozytki ...z kim matka sie unasienni itd .generalnie gz jak dla mnie do kasacji i tyle .celka i aga jest o niebo lepsza .

Autor:  pawel. [ 20 października 2019, 14:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

pisiorek, Ta pszczoła jest bardzo dobra tylko wymaga fachowej obsługi przez pszczelarza .pawel

Autor:  pisiorek [ 20 października 2019, 19:02 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

pawel. pisze:
pisiorek, Ta pszczoła jest bardzo dobra tylko wymaga fachowej obsługi przez pszczelarza .pawel


Hm :lol: a jakiej to one specjalistycznej opieki potrzebuja ,Panie kolego :)
To jest miesna pszczola ,na odklady idealna ,na miod juz nie koniecznie .

Autor:  pawel. [ 20 października 2019, 19:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

pisiorek pisze:
pawel. pisze:
pisiorek, Ta pszczoła jest bardzo dobra tylko wymaga fachowej obsługi przez pszczelarza .pawel


Hm :lol: a jakiej to one specjalistycznej opieki potrzebuja ,Panie kolego :)
To jest miesna pszczola ,na odklady idealna ,na miod juz nie koniecznie .
Nie tylko na odkłady to zależy od ciebie cz w tej rodzinie będzie hodowla na mięso czy na miód .pawel

Autor:  pisiorek [ 20 października 2019, 19:11 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

pawel., dobra krainka ma podobna ilosc czerwiu ,nosi miod ,ogranicza czerwienie jesienia ,ma tylko jedna wade lubi sie roic ale jak sie to umie opanowac bije gz na glowe .bf sa fajne bo nie umieja sie roic ,nie wiem co by trzeba bylo z nimi robic by sie wyroily .?

Autor:  pawel. [ 20 października 2019, 19:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

pisiorek pisze:
pawel., dobra krainka ma podobna ilosc czerwiu ,nosi miod ,ogranicza czerwienie jesienia ,ma tylko jedna wade lubi sie roic ale jak sie to umie opanowac bije gz na glowe .bf sa fajne bo nie umieja sie roic ,nie wiem co by trzeba bylo z nimi robic by sie wyroily .?
Zależy skąd bierzesz materiał do pasieki tom pszczołę mowa o GZ przetestowałem przez parę lat

Autor:  pisiorek [ 20 października 2019, 19:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

pawel. pisze:
Zależy skąd bierzesz materiał do pasiek


I to jest chyba kluczowa sprawa.

Autor:  manio [ 20 października 2019, 20:17 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

pisiorek pisze:
nie umieja sie roic ,nie wiem co by trzeba bylo z nimi robic by sie wyroily .?

nie pleć :mrgreen:

Autor:  pisiorek [ 20 października 2019, 20:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

manio pisze:
pisiorek pisze:
nie umieja sie roic ,nie wiem co by trzeba bylo z nimi robic by sie wyroily .?

nie pleć :mrgreen:


W zyciu mi sie bf nie wyroily.

Autor:  wiesiek33 [ 20 października 2019, 20:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

pisiorek pisze:
W zyciu mi sie bf nie wyroily.

Tylko w tym rok3 rodziny wyroiły się u mnie w ty jedna z matką GZ.
Prawdą jest że za mało czasu poświęciłem pszczołom i tak się stało.
To jedna z rodzin z matką GZ

Z tej rodziny zrobiłem 3 odkłady 3 ramkowe no i wziąłem sporo miodu zdjęcie zrobione dzisiaj , zimują na komplecie ramek czyli 11. matka z ubiegłego roku od kolegi z Zamościa :pl:
Na poniższym zdjęciu Elgon od polbarta z opalitkiem żółtym więc trzeci roczek jej w oczy zagląda :haha: byle do wiosny.
Obrazek
Obrazek
Coś mnie się chyba pieprzy z kompem .

Autor:  wiesiek33 [ 20 października 2019, 21:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Zdjęcia
Obrazek

Obrazek

Autor:  KNIEJA [ 20 października 2019, 21:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Już mnie zżera zazdrość :x

Autor:  wiesiek33 [ 20 października 2019, 21:35 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

KNIEJA pisze:
Już mnie zżera zazdrość :x
Wiem że żartujesz :haha:
Jestem przekonany że u ciebie jest lepiej wiem co potrafisz !
Nie mów że nie bo widziałem na własne :shock: oczy .

Autor:  Zdzisław. [ 20 października 2019, 22:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Zależy jaki BF czy tenGZ ewentualnie ZG :wink:
To nie tylko "literówka" orginalne matki z Niemiec mają kilka wad:
--cena :shock:
--dostępność :cry:
-- koniecznoisć osobistego odbioru :!:

Mam taką reproduktorke i drże żeby przetrzymała ten sezon,to jeden z najlepszych BF na jaki trafiłem [no cóż to tylko moje subiektywne być może odczucie]

Autor:  manio [ 20 października 2019, 22:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Zdzisław. pisze:
to jeden z najlepszych BF na jaki trafiłem

i to z pewnością sama prawda, ale przy wyborze linii warto zobaczyć skąd pochodzi. Herr Gerard Zierer mieszka w ciepłej Bawarii , mniej więcej na tej samej szerokości geograficznej co Wiedeń , więc sporo na południu w doskonałych, bogatych rolniczo warunkach . Trudno więc oczekiwać , aby się dobrze adoptowała kilkaset kilometrów na północ w ostrych klimatycznie i ubogich przyrodniczo warunkach. Porażka nie jest nigdy winą pszczoły tylko błędnego wyboru pszczelarza bo już nawet mistrzowska klasa i doskonała opieka tego nie zmieni co wypracował latami selekcji jej hodowca. Potrzebuje z pewnością łagodnego klimatu i przede wszystkim bogatych pożytków . Kto takich warunków nie ma , nie może liczyć na sukces nawet jeśli będzie wprost od GZ. W Polsce są liczni jej wielbiciele i chwalą się sukcesami , ja sobie nie poradziłem :oops: i wiem dlaczego. W ostatnich latach zachwycony jestem sahariensis 105 - takiej pszczoły nigdy nie miałem . To u moich warunkach pszczoła doskonała pod każdym względem, bardzo stabilna , choć nie mam jej przecież z pierwszej ręki , czy "dziewiczo czystej genetycznie reproduktorki". Tak więc zawsze można znaleźć coś dla siebie , tylko trzeba próbować i rozsądnie szukać.

Autor:  KNIEJA [ 21 października 2019, 20:55 - pn ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

manio pisze:
Zdzisław. pisze:
to jeden z najlepszych BF na jaki trafiłem

i to z pewnością sama prawda, ale przy wyborze linii warto zobaczyć skąd pochodzi. Herr Gerard Zierer mieszka w ciepłej Bawarii , mniej więcej na tej samej szerokości geograficznej co Wiedeń , więc sporo na południu w doskonałych, bogatych rolniczo warunkach . Trudno więc oczekiwać , aby się dobrze adoptowała kilkaset kilometrów na północ w ostrych klimatycznie i ubogich przyrodniczo warunkach. Porażka nie jest nigdy winą pszczoły tylko błędnego wyboru pszczelarza bo już nawet mistrzowska klasa i doskonała opieka tego nie zmieni co wypracował latami selekcji jej hodowca. Potrzebuje z pewnością łagodnego klimatu i przede wszystkim bogatych pożytków . Kto takich warunków nie ma , nie może liczyć na sukces nawet jeśli będzie wprost od GZ. W Polsce są liczni jej wielbiciele i chwalą się sukcesami , ja sobie nie poradziłem :oops: i wiem dlaczego. W ostatnich latach zachwycony jestem sahariensis 105 - takiej pszczoły nigdy nie miałem . To u moich warunkach pszczoła doskonała pod każdym względem, bardzo stabilna , choć nie mam jej przecież z pierwszej ręki , czy "dziewiczo czystej genetycznie reproduktorki". Tak więc zawsze można znaleźć coś dla siebie , tylko trzeba próbować i rozsądnie szukać.


To się zgadzamy? bo u mnie w pasiece , to najgorsze badziewie jakie miałem .
Jest rzecz ciekawa , jak kupujący ogląda pszczoły , to matki mają być z instytutu :haha: Jednak zabiera zawsze rodziny najsilniejsze i w tedy zapomina już o zaglądaniu matkom w zęby :idea:

Autor:  pisiorek [ 21 października 2019, 21:20 - pn ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Ja mam same z insytutu ,instytut pisiorka spod grodu Kraka :haha:

Autor:  Zdzisław. [ 21 października 2019, 21:35 - pn ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Nigdy nie widziałem /słyszałem o instytucie Zierera ,tak na marginesie to już starszy Pan uczuciowo zaangażowany w hodowle/selekcje pszczół .

Warunki centralnej Polski również nie powalają na kolana i to właśnie na takie srodowisko BF.

Autor:  manio [ 21 października 2019, 21:37 - pn ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

pisiorek pisze:
Ja mam same z insytutu ,instytut pisiorka spod grodu Kraka :haha:

Wojak Szwejk samodzielnie wypisywał niezwykle szlachetne rodowody kundlom , które sprzedawał w Pradze wysoko urodzonym klientom ( we frakach) :mrgreen: Ludzie się wiele nie zmienili i do dziś lubią pszczoły lepsze niż zwykłe . W końcu marketingu uczą teraz nawet w szkołach :mrgreen: Kiedyś to się nazywało farmazon.

Autor:  KNIEJA [ 22 października 2019, 20:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

manio pisze:
pisiorek pisze:
Ja mam same z insytutu ,instytut pisiorka spod grodu Kraka :haha:

Wojak Szwejk samodzielnie wypisywał niezwykle szlachetne rodowody kundlom , które sprzedawał w Pradze wysoko urodzonym klientom ( we frakach) :mrgreen: Ludzie się wiele nie zmienili i do dziś lubią pszczoły lepsze niż zwykłe . W końcu marketingu uczą teraz nawet w szkołach :mrgreen: Kiedyś to się nazywało farmazon.


Tylko że Wojaka Szwejka wyrzucili z psychiatryka za ,,wiedzę '', a co ze współczesnymi farmazonami ?

Autor:  manio [ 22 października 2019, 21:23 - wt ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

KNIEJA pisze:
Tylko że Wojaka Szwejka wyrzucili z psychiatryka za ,,wiedzę '', a co ze współczesnymi farmazonami ?

Komisja lekarska uznała Józefa Szwejka za symulanta i dlatego wyrzucono go z Domu Wariatów. Wspominał potem ,że przeżył tam najpiękniejsze dni swojego życia.
Na współczesnych farmazonów kary nijakiej nie ma , a domy wariatów i tak pełne różnych geniuszy , być może są tam również wybitni pszczelarze co roją sobie o światowej sławie osiągniętej w pasiece na działce pracowniczej i własnoręcznej pracy igłą. Różne są drogi wariactwa . Róbmy swoje - jak pisał poeta :P

Autor:  pisiorek [ 22 października 2019, 22:04 - wt ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

KNIEJA, manio, piszecie ze to byl symulant :roll: skad ja to znam :P

Autor:  andrzejkowalski100 [ 22 października 2019, 22:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Pozwole sobie zacytować miszcza:

,,Pszczoły, które nie dają sobie rady z warrozą nie istnieją w moich pasiekach.
Dlaczego nie istnieją?
Dlatego, że dopuściłem do kopulacji wielu ras i linii w nasyconym trutniami terenie, tak aby matki pszczele mogły sobie wybierać partnerów odpowiednich do bytowania potomstwa w warunkach w jakich będzie egzystować.
"

Czy to jest marketing czy farmazon a może dwa w jednym.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  tomi007 [ 23 października 2019, 07:50 - śr ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Akurat co do warrozy to tu trochę lepiej wypadają krainki...

Wracając do opinii o GZ - w sumie były ok.... Choć co do miodnosci to mogłyby być lepsze... Łagodność była w miarę... Natomiast wielki plus za nierojliwosc... Przez dwa lata się nie wyroily w drugim roku zaczęły co najwyżej same cichą wymianę matek....

Autor:  KNIEJA [ 23 października 2019, 09:25 - śr ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

tomi007 pisze:
Akurat co do warrozy to tu trochę lepiej wypadają krainki...

Wracając do opinii o GZ - w sumie były ok.... Choć co do miodnosci to mogłyby być lepsze... Łagodność była w miarę... Natomiast wielki plus za nierojliwosc... Przez dwa lata się nie wyroily w drugim roku zaczęły co najwyżej same cichą wymianę matek....


Kiedy bcf się jeszcze ratuje , to u krainek wiatr w ulach :kapelan:

Autor:  tomi007 [ 24 października 2019, 09:26 - czw ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

KNIEJA,

pisząc to:

tomi007 pisze:
Akurat co do warrozy to tu trochę lepiej wypadają krainki...


miałem na myśli trochę mniejszą ilość warrozy u krainki w porównaniu do BCF jak i mniejszą skłonność kraniki do długiego czerwienia... za to BCF nadrabia plennością... - a najgorsza sytuacja jest właśnie późnym latem jak warroza osiąga pkt przegięcia - ogranicza się liczba czerwiu przy dużej populacji warrozy (co z reguły ma wczesnej miejsce u kraniki).... dlatego chcąc mieć zdrowe pszczoły zimowe trzeba pomyśleć o tym już po lipie... czasami sierpniowo-wrześniowe leczenie jest za późne... dlatego też odpuszczam późne pożytki bo tak mi łatwiej jak i drugi argument to taki że nie są u mnie obfite... natomiast samo dobicie resztek warrozy jest łatwiejsze u krainki bo ma mniej czerwiu na póżnej jesieni - i to jest w sumie jedyna wada BCF...

a i ogólnie jest też zasada - plenne matki = najczęściej więcej warrozy - tyle że plenne matki dają silną rodzinę - a silna rodzina daje miód i kółko się zamyka :/

Autor:  KNIEJA [ 24 października 2019, 20:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

Z życia wzięte ! kiedy bcf łazi po pasieczysku , pszczelarze wypalają ule po car .

Autor:  henry650 [ 25 października 2019, 07:03 - pt ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

KNIEJA pisze:
Z życia wzięte ! kiedy bcf łazi po pasieczysku , pszczelarze wypalają ule po car .


To jakieś dziwne życie masz .co to za pszczoły które łażą po pasieczysku chyba mają wirusa i czeka ich wypalanie domków .

Autor:  Bagisek. [ 25 października 2019, 08:21 - pt ]
Tytuł:  Re: Gz Buckfast

henry650, :mrgreen: :haha: Heniu wiedziałem , że Ty wesoły gość , ale po przeczytaniu Twojego postu padłem ze śmiechu.Dobre to było dobre. :haha:
U mnie śmigają krainki , aż miło patrzeć.
Nie neguję zalet bf gz, ale już pszczółek typu bf , nie będzie na mojej pasiece.Tak myślę :roll:,
P.s i jak narazie żaden domek po krainkach , nie był wypalany :jupi: :jupi:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/