FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Węza walcowana na ciepło (odlewana)
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=22864
Strona 1 z 1

Autor:  DawidR [ 21 października 2019, 13:37 - pn ]
Tytuł:  Węza walcowana na ciepło (odlewana)

Witam. Chciałbym poznać opinię kolegów na temat węzy walcowanej na ciepło. Chodzi mi po głowie zakup linii z firmy konigin, tylko że węza na tej linii jest odlewana.
Pani M. Gębala ma podobną linie. Może ktoś bierze od niej węze i mógłby się podzielić opinią. Chodzi mi o różnice z porównaniu do walcowanej na zimno, np czy się plastry nie wyłamują podczas wirowania , kruchość itp.
Bardzo proszę o opinie.

Autor:  Wiech [ 21 października 2019, 17:52 - pn ]
Tytuł:  Re: Węza walcowana na ciepło (odlewana)

Zimna jest krucha. Raz upadła mi ramka z wtopioną wenzą to połamała się jak szkło. Przy temperaturze 25* chyba nie ma różnicy. Przy wirowaniu bez problemu. Ogólnie jest OK.

Autor:  JM [ 22 października 2019, 21:20 - wt ]
Tytuł:  Re: Węza walcowana na ciepło (odlewana)

Zimna węza, a walcowana "na zimno" - to dwie różne sprawy.
Zimna węza, wychłodzona, zmrożona zawsze jest bardziej krucha niż ciepła.
Ale szczególnie krucha jest ta odlewana - np taka wyprodukowana domowym sposobem "wałkiem na zlewozmywaku", jak ma temperaturę w pobliżu zera to nie sposób jej przyciąć i wmontować do ramki, zaraz pęka, kruszy się, nawet w ręce...
Jak wprawiałem taką węzę do ramek wczesną wiosną, a węza była z zimnego magazynku to wpierw musiałem ją wykładać na słoneczko aby się ogrzała.

Autor:  manio [ 22 października 2019, 21:37 - wt ]
Tytuł:  Re: Węza walcowana na ciepło (odlewana)

Węza walcowana na zimno jest bardziej elastyczna , a na ciepło krucha. Miałem taką z RZP oni mają niemiecką maszynę do odlewania i walcowania węzy. Taka węza faktycznie jest krucha i łatwo się kruszy przy wprawianiu czy jak się upuści arkusz na stół. Jak się ją ogrzeje do 25-30*C - to nie ma już problemu- nie bez powodu takie zalecenie daje RZP na stronie, widocznie były reklamacje na kruchość .
W ulu to już bez znaczenia , po odbudowaniu przez pszczoły nie ma różnicy bo w temperaturze ula wosk nabiera właściwej struktury i nie ma znaczenia w jakiej technologii zrobiono węzę.
Wolę jednak węzę walcowaną na zimno i staram się taką kupować. Domowe odlewanie węzy i szybkie studzenie, też powoduje że jest krucha. Taka cecha wosku pszczelego , że nie lubi pośpiechu i lubi ciepełko.

Autor:  tomi007 [ 23 października 2019, 07:37 - śr ]
Tytuł:  Re: Węza walcowana na ciepło (odlewana)

Też wolę węze walcowaną na zimno z "ręcznej manufaktury" niż laną na gorąco na zimne walce na masową skalę... Tak jak koledzy pisali węza walcowana na zimno jest mniej krucha co ma znaczenie bo pracownia jest niegrzewana... Ma to też znaczenie przy przewożeniu ramek z wtopiona węza... Poza tym węza walcowana na zimno ma dużo ładniejszy wzór... Aczkolwiek pszczoły raczej nie widzą różnicy...

Przy wezie walcowanej na zimno łatwiej też o znalezienie producenta który ją zrobi tylko z powierzonego mu wosku... Przy lanej jest to mniej prawdopodobne....

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/