FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 03:32 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 06 marca 2020, 21:57 - pt 
ADMINISTRATOR

Rejestracja: 25 lutego 2020, 18:20 - wt
Posty: 93
Ule na jakich gospodaruję: Wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Polska
Tematyka proponowana na spotkanie z Komisarzem ds Rolnictwa UE

• Krótka informacja tematów podejmowanych na Grupie Roboczej Miód w Copa Cogeca – problemy nie tylko polskie, ale europejskie.

• stworzenie podstaw prawnych do wypłacania pszczelarzom ekwiwalentu za pracę, jaką wykonują pszczoły przy zapylaniu roślin uprawnych – dopłaty bezpośrednie.
• Opracowanie wieloletniej strategii dla branży pszczelarskiej uwzględniającej niebezpieczeństwa związane z rozdrobnieniem branży, nasilającym się wykorzystaniem pestycydów w rolnictwie oraz niebezpieczeństw związanych ze zmianą pokoleniową.
• Obowiązek szkoleń dla rolników w zakresie wykonywania oprysków na rośliny kwitnące w okresie letnim.
• Ochrona owadów zapylających przed szkodliwym działaniem neonikotynoidów (rezolucja Parlamentu Europejskiego)

• Problematyka zdrowotności pszczół – poszukiwanie nowych leków lub zgoda na wprowadzenie leków niewystępujących dotychczas w Polsce, a funkcjonujących w UE, szczególnie zapobiegający nosema cerane i zwalczający warrozę. Mamy problem z lekami – pasożyty uodporniły się, ponieważ od ponad 30 lat są produkowane leki na bazie amitrazy.
• Ochrona europejskiego rynku miodu przed dużym importem (szczególnie z Ukrainy i Chin). Niektóre firmy sprowadzają tani miód, mieszają go z krajowym i trafia on na polskie i europejskie stoły.
• Wspólna Polityka Rolna po 2020 roku i zasady dofinansowania. W Polsce i tylko tu określono, że w ramach mechanizmu Wsparcie Rynku Produktów Pszczelich mogą korzystać pszczelarze posiadający rolniczy handel detaliczny lub sprzedaż bezpośrednią. A przecież projekty powinny zakładać rozwój pszczelarstwa (zapylaczy) a nie tylko zwiększenie sprzedaży miodu. Gro pszczelarzy nie może korzystać z projektów, bo np. mają dużo pszczół, ale oddają miód do skupu – nie sprzedają na rynku czy w sklepie.
• Wyeliminowanie z rynku ziołomiodów, które nie mają nic wspólnego z miodami oraz nazewnictwa „sztuczny miód” (na opakowaniach są np. pszczoły, plaster miodu, które mogą sugerować że jest to produkt z ula).
• Podniesienie stawki dopłat za wysiew roślin miododajnych na gruntach przeznaczonych na cele ekosystemowe. Wyższa stawka będzie zachęcała rolników do takiego celu. Zwiększenie upraw roślin miododajnych zaś wzbogaciłoby bazę pożytkową dla pszczół.
• Wycinka przez Lasy Państwowe Robinii (Akacji) i nie uznawanie tej rośliny jako inwazyjnej.
Ostatnie dwa tematy Komisarz uznał, że będzie można nad nimi w miarę szybko rozpocząć procedurę . Dopłaty poruszył jeden z kolegów z tego forum i dla tego znalazły się w programie naszej wizyty. Natomiast wycinkę Robinii zgłaszali pszczelarze z Zielonej Góry. Mam Nadzieję, że to będzie procedowane w pierwszej kolejności.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2020, 22:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 października 2009, 10:27 - czw
Posty: 209
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Witam
nie chciałem dawać cytuj bo post jest dość obszerny odniosę się do dwóch punktów:
• Obowiązek szkoleń dla rolników w zakresie wykonywania oprysków na rośliny kwitnące w okresie letnim. - taki obowiązek już chyba istnieje w Polsce? Proszę wyprowadzić mnie z błędu.

• Problematyka zdrowotności pszczół – poszukiwanie nowych leków lub zgoda na wprowadzenie leków niewystępujących dotychczas w Polsce, a funkcjonujących w UE, - to mi pachnie Europą dwóch prędkości, dlaczego my nie możemy korzystać z leków z terenu starej UE? Czy nie lepiej mieć większy wybór niż kombinowanie z chałupniczą produkcją? Takie coś powinno zostać już dawno załatwione. Leki dla pszczół powinny z automatu zostać dopuszczone na teren całej UE, podobnie jak było z Apiwarolem na Ukrainie cena była dużo niższa niż w PL.

pozdrawiam
Arek

_________________
Podrawiam
Arek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2020, 22:54 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Temat nie zamknięty więc piszemy.
Myślę że super że można tak bezpośrednio przedstawić sprawy Panu a później komisarzowi jest to na plus .
Ja ze względu że jestem stroną w dyskusji na innym forum :wink: ,prosił bym o rozwinięcie punktu .
Romek123 pisze:
Wyeliminowanie z rynku ziołomiodów, które nie mają nic wspólnego z miodami .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2020, 23:13 - pt 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
Przepraszam, że się wcinam ale chyba ziołomiód do produkcji którego użyto do skarmiania roztwór naturalnego miodu jest ziołomiodem ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2020, 23:27 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Wiele z tej listy jest do rozwiązania na poziomie państwa ,a nie unii ,więc jeśli lista z poziomu PZP to nic się nie zmienia.Działamy,działamy.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2020, 23:36 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
bo lubię pisze:
Wiele z tej listy jest do rozwiązania na poziomie państwa ,a nie unii ,więc jeśli lista z poziomu PZP to nic się nie zmienia.Działamy,działamy.


mylisz się wraz z podpisaniem traktatu Lizbońskiego trzeba jeździć do Brukseli albo Berlina i prosić o spojrzenie łaskawym okiem na nasze potrzeby,
np na import miodu z ukrainy czy Chin jako kraj nie możemy nic zrobić bo te sprawy reguluje unia odgórnie, podobnie jak z importem węgla z Rosji do Polski stawki celne lub ich brak kto inny ustala,
z krajowych spraw to myślę że sprawy uczciwego informowania klienta co kupuje i skąd jest do ogarnięcia wewnątrz kraju ale są grupy którym się to nie podoba dlatego jest celowo jak jest

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2020, 23:45 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2205
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Wymuszenie siania poplonów itp. kierunki z roślinami dla pszczół , to doskonały pomysł . W 2019r poplony uratowały wiele pasiek z głodu pyłkowego . Leki na warrozę trzeba natychmiast uruchomić ! inaczej będą kolejne zakręty jak w minionym sezonie . Domowe sposoby leczenia trują i samego pszczelarza , o czym mało się mówi . Kolega Sabard jest przykładem , jak się nawdychał środka na R .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 00:02 - sob 

Rejestracja: 23 listopada 2018, 20:03 - pt
Posty: 95
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Roztocze
Możę nie wymuszenie ale zachęcenia do zasiewu roślin miododajnych. I sprawa zasadnicza :dopłaty bezpośrednie do rodziny pszczelej podobnie jak istnieją dopłaty do hektara.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 00:10 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
kudlaty pisze:
np na import miodu z ukrainy czy Chin
jeden punkt z dwóch z listy.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 01:25 - sob 

Rejestracja: 05 października 2012, 01:48 - pt
Posty: 355
Ule na jakich gospodaruję: 435x170, WLKP12
Czy to jest kontynuacja tego co już było? http://www.zwiazekpszczelarski.pl/parla ... i-co-dalej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 08:22 - sob 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1243
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Liczenie , iż coś pszczelarze zyskają w wyniku rozmów z komisarzem ds rolnictwa jest według mnie marzeniem. To , gdzie przedstawiciele obecnej władzy mają pszczelarzy najlepiej pokazują coroczne decyzje Ministra Rolnictwa w sprawie neonikotynoidów. Skupmy się lepiej jak utrzymać to co mamy i zabezpieczeniu pszczół , aby nie było gorzej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 08:34 - sob 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
Bollkonski pisze:
Możę nie wymuszenie ale zachęcenia do zasiewu roślin miododajnych. I sprawa zasadnicza :dopłaty bezpośrednie do rodziny pszczelej podobnie jak istnieją dopłaty do hektara.

Dopłaty do rodzin pszczelich? broń Boże żeby tego nie było, a dlaczego? narobi się zaraz posiadaczy co tylko na sztukę będą mieli pszczoły, a tak naprawdę to będzie rozmnażania chorób i warozy.
Dopłaty do roślin miododajnych jak najbardziej tak. Kolego wiecej zyskasz jak Twoje pszczoły będą miały bogaty pożytek miż jakieś dopłaty do rodzin pszczelich.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 08:48 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Pajej pisze:
narobi się zaraz posiadaczy co tylko na sztukę będą mieli pszczoły,

Tak jak narobiło się rolników? może wezmą i przepiją ?
walczymy o jakość polskiego pszczelarstwa ,zadufani w sobie (zorganizowani w związkach).
Kto myśli o Tych nie zrzeszonych ? Kto się martwi o stan tych rodzin ?
Gdy wejdą bezpośrednie,rzeczywiście może "wzrosnąć liczba rodzin pszczelich" bo wtedy Oni przyjdą po swoje .Choć nie wszyscy :wink: .
Dlaczego ? Bo ta pasja to stan ducha .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 10:09 - sob 

Rejestracja: 02 stycznia 2014, 22:47 - czw
Posty: 474
Lokalizacja: okolice Piły
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Płytnica
:thank: Uświadomić pszczelarzy , że 100 uli na 1 ha to trochę przesada .Żaden poplon tego nie wyrówna .Więcej zyskamy mając tam 10 uli .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 10:28 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
lech pisze:
To , gdzie przedstawiciele obecnej władzy mają pszczelarzy najlepiej pokazują coroczne decyzje Ministra Rolnictwa w sprawie neonikotynoidów.

Tak być nie może . Jeżeli jast zakaz stosowania to w całej uni i nasz minister za złamanie tego nakazu powinien podać się do dymisji.
I nie ma tu nic do rzeczy jego przynależność partyjna.
Moim skromnym zdaniem za takie działanie stracił wiarygodność i powinien zniknąć ze sceny.
Odwołanie tego pana musi nastapić na dodatek słyszę ,że posiada pszczoły :haha:
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 10:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Romek123 pisze:
• stworzenie podstaw prawnych do wypłacania pszczelarzom ekwiwalentu za pracę, jaką wykonują pszczoły przy zapylaniu roślin uprawnych – dopłaty bezpośrednie.

Pszczelarzowi nic się nie należy za pracę pszczół, nie bądźmy śmieszni.
Jak ktoś nie chce trzymać pszczół albo mu się nie opłaca to niech ich nie trzyma. Za chwilę akwaryści będą się domagać dopłat do akwarium a hodowcy kanarków do swoich ptaszków.
Wprowadzenie dopłat bezpośrednich do ula zabije pszczelarstwo !!!
To największa głupota jaką można wprowadzić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 11:08 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Krzyżak pisze:
Romek123 pisze:
• stworzenie podstaw prawnych do wypłacania pszczelarzom ekwiwalentu za pracę, jaką wykonują pszczoły przy zapylaniu roślin uprawnych – dopłaty bezpośrednie.

Pszczelarzowi nic się nie należy za pracę pszczół, nie bądźmy śmieszni.
Jak ktoś nie chce trzymać pszczół albo mu się nie opłaca to niech ich nie trzyma. Za chwilę akwaryści będą się domagać dopłat do akwarium a hodowcy kanarków do swoich ptaszków.
Wprowadzenie dopłat bezpośrednich do ula zabije pszczelarstwo !!!
To największa głupota jaką można wprowadzić.



Nikt nikogo nie zmusza brać dopłaty bezpośrednie ,od czasów jak są dopłaty to sprzęt podrożał A jak dostaniesz dopłatę do ręki to ją wydasz tak jak chcesz A nie jak musisz.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 11:18 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
henry650 pisze:
Nikt nikogo nie zmusza brać dopłaty bezpośrednie ,od czasów jak są dopłaty to sprzęt podrożał A jak dostaniesz dopłatę do ręki to ją wydasz tak jak chcesz A nie jak musisz.

A na jakiej podstwie pszczelarz amator/hobbysta ma dostać jakąkolwiek kasę ? Nie opłaca Ci trzymać pszczół, to nie trzymaj. Tylko mi nie mów, że trzymasz pszczoły, żeby jakieś krokusy się dobrze zapyliły. Nie bądźmy obłudni. Dopłaty bezpośrednie spowodują tylko i wyłącznie jeszcze większe napszczelenie. Obecnie mamy około 3 rodzin na 1km2. Czy chcemy być drugą Szwajcarią, gdzie napszczelenie jest 9 rodzin/km2 ? U nich wprowadzenie dopłat bezpośrednich do ula spowodowało taką sytuację.

Obecny system ma na celu wspierać "rynek produktów pszczelich" czyli Łysonia, Sułkowiskiego i innych a nie pszczelarza. Uświadommy to sobie. I w tym zakresie działa bardzo dobrze, te firmy się rozwijają. Cel został osiągnięty. Firmy te płacą masę podatków, Zusów, tworzą stanowiska pracy. Państwo pomału odzyskuję swojej dotacje poprzez te podatki. Od pszczelarza nic by nie odzyskało.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 12:15 - sob 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1243
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Krzyżak pisze:
henry650 pisze:
Nikt nikogo nie zmusza brać dopłaty bezpośrednie ,od czasów jak są dopłaty to sprzęt podrożał A jak dostaniesz dopłatę do ręki to ją wydasz tak jak chcesz A nie jak musisz.

A na jakiej podstwie pszczelarz amator/hobbysta ma dostać jakąkolwiek kasę ? Nie opłaca Ci trzymać pszczół, to nie trzymaj. Tylko mi nie mów, że trzymasz pszczoły, żeby jakieś krokusy się dobrze zapyliły. Nie bądźmy obłudni. Dopłaty bezpośrednie spowodują tylko i wyłącznie jeszcze większe napszczelenie. Obecnie mamy około 3 rodzin na 1km2. Czy chcemy być drugą Szwajcarią, gdzie napszczelenie jest 9 rodzin/km2 ? U nich wprowadzenie dopłat bezpośrednich do ula spowodowało taką sytuację.

Obecny system ma na celu wspierać "rynek produktów pszczelich" czyli Łysonia, Sułkowiskiego i innych a nie pszczelarza. Uświadommy to sobie. I w tym zakresie działa bardzo dobrze, te firmy się rozwijają. Cel został osiągnięty. Firmy te płacą masę podatków, Zusów, tworzą stanowiska pracy. Państwo pomału odzyskuję swojej dotacje poprzez te podatki. Od pszczelarza nic by nie odzyskało.

W dodatku dopłaty do pszczelarstwa uzależniły zarządy związków pszczelarskich od władzy państwowej. Dlatego obecnie zezwala się na stosowanie pestycydów , które to ewidentnie trują pszczoły i ze strony związków pszczelarskich jest praktycznie cisza. Wszelkie dopłaty niszczą pszczelarstwo .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 13:04 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Nawet jak by to pszczelarzy przebił to też wróci w postaci podatku i akcyzy .Nie pisz że od pszczelarza nie wróci wróci i to jeszcze więcej bo z automatu sprzęt potanieje i dostanie każdy pszczelarz.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 13:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Henry nie wymyślaj, że coś potanieje. W ogóle mówienie, że sprzęt podrożał przez refundacje to jakaś bzdura. Wszystko zdrożało przez ostatnie 10lat !!!
Głupia frezarka górnowrzecionowa 10 lat temu kosztowała 100zł a teraz 300zł. Normalne chyba, że i sprzęt pszczelarski drożeje, jak płace rosną, a podatki coraz większe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 14:07 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Dla tego to co mogę robię sam ,z refundacji mogę kupić materiał i zrobię sam i jest dużo taniej i nie pisze tylko o sobie ale o większości.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 14:56 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Krzyżak,po twoich wpisach wygląda tak jak bym żył w innym kraju.
Krzyżak pisze:
A na jakiej podstwie pszczelarz amator/hobbysta ma dostać jakąkolwiek kasę ? Nie opłaca Ci trzymać pszczół, to nie trzymaj. Tylko mi nie mów, że trzymasz pszczoły, żeby jakieś krokusy się dobrze zapyliły. Nie bądźmy obłudni.

Odpowiadam ale wcześniej zapoznaj sie z danymi jakie sa dostepne w Polsce.
Według stanu na październik 2018 r., liczba pni pszczelich w Polsce wynosiła 1 633 355. W zestawieniu z rokiem 2017 (1 552 765), widzimy, że wzrosła ona o ok. 5,2%. Najwięcej pni pszczelich odnotowano w województwie lubelskim 196,6 tys., najmniej w podlaskim – 41,7 tys. Najwięcej pni, bo ok. 591 tys., skupiały pasieki o wielkości od 21 do 50 pni, najmniej te do 5 pni – ponad 49 tys. W pasiekach w liczbie do 20 pni zarejestrowanych było ponad 544 tys. pni pszczelich.

Przeciętna pasieka w Polsce w 2018 roku liczyła 22 pnie pszczele. Nasz kraj charakteryzuje się nierównomiernym napszczeleniem i ma to związek z warunkami pożytkowymi oraz z tradycją chowu pszczół. Najwięcej pni na 1 km2 znajduje się w województwie małopolskim (9,7), najmniej (2,1) w województwie podlaskim. Średnio na 1 km2 powierzchni kraju w 2018 r. przypadało 5,2 pnia pszczelego.


Jednym słowem w państwie demokratycznym jak widzisz jesteś przegłosowany!!!
Twoj głos się nie liczy proponuję z takim podejściem emigrować do USA tam będzie się wszystko opłacało będziesz nawet mógł legalnie , celowo uśmiercać pszczoły , będą wszyscy zadowoleni bo bedzie się opłacało
Dolina Kalifornijska plantacje migdałowców tam pszczelarze zbijają kokosy ale pszczoły nie przeżywają usługi zapylania.
Pamiętaj kolego jesteś przegłosowany zwyczajnie Twój głos w tej sprawie się nie liczy :haha:

Wracając do tematu na dień dzisiejszy pomoc dla zrzeszonych pszczelarzy jest w formie
dotacji i tak należy z tych srodków pomocowych korzystać.
Nad jutrem trzeba sie pochylić i wypracować optymalny wariant .
Ta dyskusja pozwala osobom decyzyjnym brać pod uwagę głosludu .
Jak tego nie robią to suweren ich po prostu wymienia na nowych .
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 15:11 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
andrzejkowalski100 pisze:
Jednym słowem w państwie demokratycznym jak widzisz jesteś przegłosowany!!!
Twoj głos się nie liczy proponuję z takim podejściem emigrować do USA tam będzie się wszystko opłacało będziesz nawet mógł legalnie , celowo uśmiercać pszczoły , będą wszyscy zadowoleni bo bedzie się opłacało
Dolina Kalifornijska plantacje migdałowców tam pszczelarze zbijają kokosy ale pszczoły nie przeżywają usługi zapylania.
Pamiętaj kolego jesteś przegłosowany zwyczajnie Twój głos w tej sprawie się nie liczy :haha:


W czym niby jestem przegłosowany ?
W tym, że uczciwie piszę, że pszczelarzom /w tym i mnie/ nic się od Państwa nie należy ? Bo tak jest. Nic nam się nie należy. Przestańmy wyciągać łapy po kasę do której nie mamy żadnych praw. Pszczelarze w Polsce są i tak na uprzywilejowanej pozycji. Nie płacimy podatków, nie mamy praktycznie żadnych obowiązków wobec WET, możemy mieć darmowe pasieczyska w LP, jesteśmy ogólnie szanowani. Doceńmy to, a nie zachowujemy się jak pijawki.
Pszczelarze często chlubią się, że są symbolem uczciwości, że kiedyś to w sądzie przysięgi nie musieli składać a teraz co ? Wszyscy kradną dookoła to i my musimy ? Bo tak trzeba nazwać próbę wyciągania kasy za jakieś zapylanie. Jakby ktoś trzymał pszczoły dla zapylania. Rozumiem jak by pszczoły miodu nie dawały, to można by prosić o jakąś rekompensatę ale nie teraz. Bądźmy uczciwi.
andrzejkowalski100, mam wielokrotnie więcej pszczół niż Ty więc i wielokrotnie więcej bym otrzymał ale nie krzyczę o to. Pewnie dlatego, że mam w sobie wielokrotnie więcej uczciwości. Ogarnij się a nie wymachujesz flagą. Tak się nie godzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 16:01 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Krzyżak pisze:
andrzejkowalski100 pisze:
Jednym słowem w państwie demokratycznym jak widzisz jesteś przegłosowany!!!
Twoj głos się nie liczy proponuję z takim podejściem emigrować do USA tam będzie się wszystko opłacało będziesz nawet mógł legalnie , celowo uśmiercać pszczoły , będą wszyscy zadowoleni bo bedzie się opłacało
Dolina Kalifornijska plantacje migdałowców tam pszczelarze zbijają kokosy ale pszczoły nie przeżywają usługi zapylania.
Pamiętaj kolego jesteś przegłosowany zwyczajnie Twój głos w tej sprawie się nie liczy :haha:


W czym niby jestem przegłosowany ?
W tym, że uczciwie piszę, że pszczelarzom /w tym i mnie/ nic się od Państwa nie należy ? Bo tak jest. Nic nam się nie należy. Przestańmy wyciągać łapy po kasę do której nie mamy żadnych praw. Pszczelarze w Polsce są i tak na uprzywilejowanej pozycji. Nie płacimy podatków, nie mamy praktycznie żadnych obowiązków wobec WET, możemy mieć darmowe pasieczyska w LP, jesteśmy ogólnie szanowani. Doceńmy to, a nie zachowujemy się jak pijawki.
Pszczelarze często chlubią się, że są symbolem uczciwości, że kiedyś to w sądzie przysięgi nie musieli składać a teraz co ? Wszyscy kradną dookoła to i my musimy ? Bo tak trzeba nazwać próbę wyciągania kasy za jakieś zapylanie. Jakby ktoś trzymał pszczoły dla zapylania. Rozumiem jak by pszczoły miodu nie dawały, to można by prosić o jakąś rekompensatę ale nie teraz. Bądźmy uczciwi.
andrzejkowalski100, mam wielokrotnie więcej pszczół niż Ty więc i wielokrotnie więcej bym otrzymał ale nie krzyczę o to. Pewnie dlatego, że mam w sobie wielokrotnie więcej uczciwości. Ogarnij się a nie wymachujesz flagą. Tak się nie godzi.



O jakiej kradzieży ty mówisz są dotacje dla pszczelarzy to niech korzystają pszczelarze a nie producenci ,i nikt nie wyciąga rąk po kasę skoro są dotacje to w jakimś celu.Pasieczyska to faktycznie maja wędrowcy w LP mam pasiekę za friko ale już w lesie gminnym muszę zapłacić .Nikt cie nie zmusza do brania dotacji nie pasuje to nie bierz .Piszesz o uczciwości co powiesz u mieszaczach miodów ?,ja się czuje uczciwy przez 3 lata nie miałem miodów musiałem dołożyć a jak jest susza to inni płaczą że klęska i wyciągają rece po odszkodowania niech sobie radzą sami tak jak ja i tak można wyliczać .Dotychczasowe dotacje rodzą patologie wejdź w dział ogłoszeń czy tu na forum czy inne gdzie jest pełno oferowanego apiwarolu . Można tak wyliczać jeszcze długo.A co do Szwajcarii to ile tam nawalili kasy że tak rozkwitło pszczelarstwo ,pomyśl dobrze żeby dostać dotacje to trzeba najpierw zainwestować czyli wydać kase bo nikt ci nie da jak nic nie masz .A skoro są dotacje to niech będą uczciwie,albo jeszcze lepiej masz ziemie płacisz podatek rolny masz dotacje na pszczoły boś rolnik.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 16:06 - sob 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 775
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
andrzejkowalski100 pisze:
Ta dyskusja pozwala osobom decyzyjnym brać pod uwagę głosludu .
I tego się trzymajmy. Ileż to wcześniej było tematów z zakończeniem, że tylko sobie pogadamy, kto nas słucha. Po owocach ich poznacie jak mówi Pismo, ale dajmy szansę, dajmy czas, dajmy swoje pomysły i rady. To że nowym właścicielem forum jest/będzie ( niepotrzebne skreślić) osoba decyzyjna, jest wartością dodaną forum i jego użytkowników. Jak do tej pory nie wiem skąd miałyby się wziąć pieniądze na ewentualne dopłaty bezpośrednie do rodziny, czy zlikwidowany dotychczasowy system ,czy jakaś nowa pula. Osobiście uważam, że najefektywniej będą wydane pieniądze na odbudowę bazy pożytkowej , szczególnie tej nieopłacalnej dla rolnika. Przykład z ub roku , zaorałem , zasiałem poplony na kilku hektarach ( facelia i inne pyłkodajne) koszt paliwa to ok 1000 zł, z uwagi na susze wschodziły we wrześniu , październiku kiedy powinny kwitnąć. Wejdźcie w sytuację rolnika nie pszczelarza , zachęci go taki efekt do powtórki w przyszłym roku. To nic że rżysko leży do listopada, gleba powoli zamienia się w biologiczną pustynię , liczy się kasa. Można i należałoby zachęcić rolników do wysiewu roślin dla zapylaczy poprzez chociażby korzystniejsze przeliczniki na tzw zazielenianie.
Ostatnio mieliśmy suszę , ale zdarzają się lata mokre, wielu rolników wiosną na siłę sieje po terminach siewu zboża na działkach , na które nie można było wejść wcześniej z uprawą, często robota dla sztuki żeby nie utracić dopłat. Pewnie niejeden zasiałby miododajne wiedząc że nie straci na tym. Kolejną rzeczą są masowe rzezie alei drzew przy drogach w związku z ich modernizacją, raczej nie widzę ,aby powstawały nasadzenia zastępcze drzew pożytecznych, sadzi się jakieś brzozy, jesionopodobne , i znowu sztuka się liczy. Na festynach , szkoleniach , przed wyborami słyszymy tylko troskę "wadzy" o pszczoły.

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 16:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
henry650 pisze:
O jakiej kradzieży ty mówisz są dotacje dla pszczelarzy to niech korzystają pszczelarze a nie producenci ,i nikt nie wyciąga rąk po kasę skoro są dotacje to w jakimś celu.

Czytaj ze zrozumieniem. Mój post odnosił się propozycji "dopłat bezpośrednich" a nie obecnego programu. Po drugi obecny program nazywa się „Wsparcie rynku produktów pszczelich” a nie "Wsparcie pszczelarzy".
Nie ma on na celu wsparcia bezpośredniego pszczelarzy. Zresztą jest to jasno już opisane w Warunkach udziału:"Wsparcie to służy przede wszystkim poprawie jakości miodu oraz wzmocnieniu poszczególnych ogniw związanych z produkcją i zbytem produktów pszczelich".

henry650 pisze:
Piszesz o uczciwości co powiesz u mieszaczach miodów ?

Uważam, że filtrowanie i mieszanie miodów powinno być prawnie zakazane. Pisałem zresztą o tym TU, a pan Tadeusz TU potwierdził, że ma to w programie rozmów w Komisarzem.W programie rozmów TU, już tego niestety nie uwzględnił. Celowo ? Nie wiem.

henry650 pisze:
masz dotacje na pszczoły boś rolnik

To, że masz pszczoły nie czyni Cię jeszcze rolnikiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 16:28 - sob 

Rejestracja: 15 września 2012, 12:44 - sob
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Byłoby dobrze, gdyby UE dopłacała rolnikom do uprawy roślin miododajnych, tak jak np. do roślin bobowatych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 16:33 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
f16 pisze:
Byłoby dobrze, gdyby UE dopłacała rolnikom do uprawy roślin miododajnych, tak jak np. do roślin bobowatych.

Istnie od dwóch lat. Poczytaj o EFA1a.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 16:34 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Romek123 pisze:
Wyeliminowanie z rynku ziołomiodów, które nie mają nic wspólnego z miodami oraz nazewnictwa „sztuczny miód”

Miód jest miodem , ziołomiód - ziołomiodem , miód sztuczny - sztucznym miodem . Są to trzy zupełnie różne produkty spożywcze , spotykane na rynkach w całej unii i nie ma podstaw by je z rynku eliminować . Co najwyżej można popracować nad zmianą nazewnictwa , lecz nie wiem po co - ono mnie nie razi .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 16:45 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Krzyżak pisze:
henry650 pisze:
masz dotacje na pszczoły boś rolnik

To, że masz pszczoły nie czyni Cię jeszcze rolnikiem.



Mam ziemie i płace podatek rolny więc chyba jestem rolnikiem.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 16:47 - sob 

Rejestracja: 15 września 2012, 12:44 - sob
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Krzyżak pisze:
f16 pisze:
Byłoby dobrze, gdyby UE dopłacała rolnikom do uprawy roślin miododajnych, tak jak np. do roślin bobowatych.

Istnie od dwóch lat. Poczytaj o EFA1a.


O dopłacie do gruntów ugorowanych wiem.
Miałem na myśli rośliny miododajne uprawiane na wszystkich gruntach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 18:26 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Krzyżak pisze:
Henry nie wymyślaj, że coś potanieje. W ogóle mówienie, że sprzęt podrożał przez refundacje to jakaś bzdura. Wszystko zdrożało przez ostatnie 10lat !!!
Głupia frezarka górnowrzecionowa 10 lat temu kosztowała 100zł a teraz 300zł. Normalne chyba, że i sprzęt pszczelarski drożeje, jak płace rosną, a podatki coraz większe.


Pokaż mi kolego jedną osobę, która potwierdzi Twoje racje.
Pleciesz trzy po trzy z tymi narzedziami. Masz tyle lat ile masz stąd nie pamiętasz ile kosztowały w naszym kraju narzędzia.
To wcale nie jast takie normalne, że sprzet pszczelarki drożeje to nie jest funkcja rosnących płac.
Dlaczego nie drożeją pralki automatyczne można kupić już nową za 800 zł. Ile w niej technologi ,materiału,elektroniki wystarczy porównać ją do miodarki 3 ramkowej na korbę nie wspomnę o elektrycznej/cenowo/ . Kto kogo robi w bambusa. Czy Ty kolego cokolwiek rozumiesz . Emocje , upór do kieszeni ucz się spokojnie i dojdziesz do przekonania, że na tym etapie życia po prostu błądzisz ze swoimi racjami.
Na tą chwile jesteś przegłosowany za bełkot odbieram ci prawo głosu. :haha: Aluzju poniał.
I na koniec przypomnę Twój kolejny wpis ale nie odniosę się do niego niech zrobią to inni.
Krzyżak pisze:
W czym niby jestem przegłosowany ?
W tym, że uczciwie piszę, że pszczelarzom /w tym i mnie/ nic się od Państwa nie należy ? Bo tak jest. Nic nam się nie należy. Przestańmy wyciągać łapy po kasę do której nie mamy żadnych praw. Pszczelarze w Polsce są i tak na uprzywilejowanej pozycji. Nie płacimy podatków, nie mamy praktycznie żadnych obowiązków wobec WET, możemy mieć darmowe pasieczyska w LP, jesteśmy ogólnie szanowani. Doceńmy to, a nie zachowujemy się jak pijawki.
Pszczelarze często chlubią się, że są symbolem uczciwości, że kiedyś to w sądzie przysięgi nie musieli składać a teraz co ? Wszyscy kradną dookoła to i my musimy ? Bo tak trzeba nazwać próbę wyciągania kasy za jakieś zapylanie. Jakby ktoś trzymał pszczoły dla zapylania. Rozumiem jak by pszczoły miodu nie dawały, to można by prosić o jakąś rekompensatę ale nie teraz. Bądźmy uczciwi.
andrzejkowalski100, mam wielokrotnie więcej pszczół niż Ty więc i wielokrotnie więcej bym otrzymał ale nie krzyczę o to. Pewnie dlatego, że mam w sobie wielokrotnie więcej uczciwości. Ogarnij się a nie wymachujesz flagą. Tak się nie godzi.

Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 19:01 - sob 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
Krzyżak, wszelkie dopłaty są patologią i w rolnictwie i w pszczelarstwie i w każdej innej dziedzinie. Problem w tym, że są takie dziedziny (amatorskie.pszczelarstwo do nich nie należy) w których nie da się ich nie wziąć bez szkody dla działalności. Jedno jest pewne system stosowany w pszczelarstwie jest patologiczny i sprowadza pszczelarzy do roli słupów zapewniających przepływ kasy z jednego portfela do drugiego.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 19:28 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 sierpnia 2013, 22:47 - pt
Posty: 196
Lokalizacja: Chabowo pow. Pyrzyce
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski, dadant
No i temat umarł - teraz jest to sprzeczka czterech osób. Jak zawsze :(

_________________
Pasieka AGA - Matki i odkłady Buckfast


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 20:24 - sob 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
edifi, napisz co myślisz, bedzie ciekawiej.
Kwestie przydatnych pszczelarsko zasiewów, zakazu stosowania neonikotynoidów, obowiązu określania kraju pochodzenia mieszanego miodu to sprawy ważne
Dobrze jest też mówić o absurdalnych wręcz patologicznych rozwiazaniach dotacyjnych których niemal całkowitym beneficjentem są producenci sprzętu. To samo ze szkoleniami dotyczącymi oprysków, owszem są ale wątek pszczelarski jest traktowany bardzo powierzchownie i po macoszemu. Kolejny temat to miody z Ukrainy wchodzące na teren UE.w ilościach których ten kraj nie produkuje.... Dobrze napisałeś, wątek umiera bo pisze czterech.

Co do pryskania to mam propozycję dla Romek123, , propozycję która na piśmie była kierowana do PZP oraz różnych organizacji "ekologicznych"
Głównym zagrożeniem rolniczym dla owadów.sa opryski. Rozwiązaniem jest wprowadzenie do ustawy o ochronie zwierząt zapisów stawiających na równi zwierzęta hodowlane i pszczoły przy czym powinno to dotyczyć rodziny pszczelej a nie pojedynczego.owada.Wprowadzenie do Kodeksu Karnego zasady ścigania sprawców wytruć z urzędu.a nie na wniosek przy czym musi być nacisk na odpowiedzialność właściciela plantacji.Wprowadzenie do Kodeksu Wykroczeń zapisów umożliwiających karanie wykonawcy oprysku który go realizuje w porach i na plantacjach na których jest to zabronione. Co do zasady na kwitnących i zachwaszczonych roślinami kwitnącymi plantacjach wprowadzić nakaz realizacji wszystkich oprysków w porze od zmierzchu do świtu. To można zrobić bez udziału UE, a biorac pod uwagę ciśnienie na ochronę środowiska będą to pierwsze zmiany za które tam dostaniemy brawa.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 20:39 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
tak jak pisze Rob obecny system dopłat do pszczelarstwa to patologia. Lepsze byłyby dopłaty bezpośrednie, ponieważ pieniądze można wtedy przeznaczyć na inne cele związane pośrednio z pszczelarstwem. Na przykład na materiał budowlany potrzebny do remontu pracowni itp. Teraz jest to niemożliwe. Obowiązuje wykaz sprzętu, który można kupić i wszyscy kupują, nie zastanawiając się czy jest im to aż tak bardzo potrzebne niż np. remont dachu w pracowni lub zakup samochodu do gospodarki wędrownej. Dlatego uważam, że jeśli mają istnieć jakiekolwiek dopłaty to tylko w formie bezpośredniej. Sam decydujesz na co wydajesz. Możesz przejeść, a możesz też rozbudować posiadane zaplecze i pasiekę. To już Twój wybór.
Natomiast czy jestem za dopłatami jakimikolwiek czy nie to już jest rozmowa na zupełnie inny temat. Taki mamy system, że dopłaty obowiązują i głupotą byłoby po prostu z nich nie skorzystać. Pieniądze powędrowałyby za pewnie do kieszeni innej branży.
Natomiast jeśli miałbym podać tematy nad, którymi warto byłoby się pochylić na szczeblu centralnym. To:
1. wraz z budową i remontem nowych drug nasadzenia alej miododajnych, które aktualnie są niszczone. Oczywiście w bezpiecznej odległości od drogi, tak aby za 20 lat nikt ich nie wycinał.
2. rozpropagowanie działalności poprawiającej bazę pożytkową. Teraz wszystkie firmy, koncerny itp. stawiają ule gdzie popadnie aby być proeko. Może lepiej by było wrócić na normalny tor i na przykład podpowiedzieć, że lepiej zasadzić aleję lip lub akacji, albo zasiać łąkę kwietną niż stawiać kolejny ul na dachu wieżowca. Ile mamy chociażby stacji benzynowych lub sklepów. Gdyby przy każdym zrobiono coś na wzór małej działki "eko" z roślinami miododajnymi, na pewno lepiej by na tym pszczoły zyskały niż na stawianiu uli które tylko zwiększają konkurencję w terenie.
3. Tuja - obecnie mój największy wróg. Wszyscy sadzą tuje na podwórkach. Tutaj powinien wkroczyć PZP i stworzyć jakiś program propagujący nasadzenia roślin miododajnych w ogrodach. Zaproponować ciekawe odmiany roślin itp. Masę zieleni się marnuje poprzez tuje, które sadzą dosłownie wszyscy. Nie wiem skąd się ta moda wzięła, ale to już podchodzi pod patologię. Przy każdym domu są tylko tuje i skoszone trawniki. O ile powiększyłaby się baza pożytkowa gdyby koło domów sadzono rośliny miododajne i wyznaczono chociaż mały fragment zieleni na łąkę kwietną.
4. Kolejna ważna kwestia. Branża winiarska ma swoje wina. W zasadzie nie potrzeba obecnie spełniać żadnych wymagań aby produkować kilkaset litrów wina w roku. Zupełnie inaczej jest z miodem pitnym. Należy dążyć do tego aby miód pitny traktowany był na równi z winem i ułatwić pszczelarzom jego produkcję. Tym bardziej że zawartość alkoholu jest praktycznie identyczna. A miód pitny to napój tak samo historycznie ważny dla nas jak wina dla włochów i francuzów.
5. Nie wiem do końca na ile prawnie jest to możliwe, ale należałoby się zastanowić nad legalizacją produkcji przez pszczelarzy takich rzeczy jak maści propolisowe, ekstrakty propolisowe, świeczki z wosku itp. Aktualnie trzeba być Vatowcem a żeby produkować oficjalnie ekstrakt propolisowy to zapewne przydałby się jeszcze skład celny.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 20:42 - sob 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Rob pisze:
napisz co myślisz, bedzie ciekawiej

przecież to całe pisanie to jak na Berdyczów. Nawet Komisarz nie ma w tej sprawie nic do gadania i nic nie załatwi. To tylko skrzynka na żale i frustracje. Wszelkie dotacje to deformacja rynku , a poziom chemizacji rolnictwa rośnie bo decyduje o tym właśnie pogoń za maksymalizacją plonów i zysków. Tak wygląda kapitalizm.
Jeśli już dopłacać to nie marnować środków na amatorskie pszczelarstwo i wspierać tylko zawodowe pasieki dopłacając do zbadanego i sprzedanego miodu. W amatorskiej hodowli zysk jest nieistotny bo dochód to tylko dodatek do hobby.
To taki mój kij w mrowisko. Komisarz to funkcja polityczna , bez kontaktów czy nawet przyzwoitej znajomości języka. Pogada , pościska ręce i byle do końca kadencji. Gadał dziad do obrazu ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 20:54 - sob 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1243
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Rob pisze:
edifi, napisz co myślisz, bedzie ciekawiej.
Kwestie przydatnych pszczelarsko zasiewów, zakazu stosowania neonikotynoidów, obowiązu określania kraju pochodzenia mieszanego miodu to sprawy ważne
Dobrze jest też mówić o absurdalnych wręcz patologicznych rozwiazaniach dotacyjnych których niemal całkowitym beneficjentem są producenci sprzętu. To samo ze szkoleniami dotyczącymi oprysków, owszem są ale wątek pszczelarski jest traktowany bardzo powierzchownie i po macoszemu. Kolejny temat to miody z Ukrainy wchodzące na teren UE.w ilościach których ten kraj nie produkuje.... Dobrze napisałeś, wątek umiera bo pisze czterech.

Co do pryskania to mam propozycję dla Romek123, , propozycję która na piśmie była kierowana do PZP oraz różnych organizacji "ekologicznych"
Głównym zagrożeniem rolniczym dla owadów.sa opryski. Rozwiązaniem jest wprowadzenie do ustawy o ochronie zwierząt zapisów stawiających na równi zwierzęta hodowlane i pszczoły przy czym powinno to dotyczyć rodziny pszczelej a nie pojedynczego.owada.Wprowadzenie do Kodeksu Karnego zasady ścigania sprawców wytruć z urzędu.a nie na wniosek przy czym musi być nacisk na odpowiedzialność właściciela plantacji.Wprowadzenie do Kodeksu Wykroczeń zapisów umożliwiających karanie wykonawcy oprysku który go realizuje w porach i na plantacjach na których jest to zabronione. Co do zasady na kwitnących i zachwaszczonych roślinami kwitnącymi plantacjach wprowadzić nakaz realizacji wszystkich oprysków w porze od zmierzchu do świtu. To można zrobić bez udziału UE, a biorac pod uwagę ciśnienie na ochronę środowiska będą to pierwsze zmiany za które tam dostaniemy brawa.

Oprócz tego coś co nie spodoba się wielu osobom t.j. wysoka akcyza /np. na początek 500%/ na pestycydy szczególnie szkodliwe dla pszczół.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 20:56 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
górski_pszczelarz pisze:
Nie wiem do końca na ile prawnie jest to możliwe, ale należałoby się zastanowić nad legalizacją produkcji przez pszczelarzy takich rzeczy jak maści propolisowe, ekstrakty propolisowe, świeczki z wosku itp. Aktualnie trzeba być Vatowcem a żeby produkować oficjalnie ekstrakt propolisowy to zapewne przydałby się jeszcze skład celny.

:brawo:
górski_pszczelarz pisze:
Dlatego uważam, że jeśli mają istnieć jakiekolwiek dopłaty to tylko w formie bezpośredniej. Sam decydujesz na co wydajesz. Możesz przejeść, a możesz też rozbudować posiadane zaplecze i pasiekę. To już Twój wybór.

Znów :brawo:
Krzyżak pisze:
Henry nie wymyślaj, że coś potanieje. W ogóle mówienie, że sprzęt podrożał przez refundacje to jakaś bzdura. Wszystko zdrożało przez ostatnie 10lat !!!

Chyba wylądowałeś nie dawno w Polsce ;) .
Dobrze pamiętam pierwsze pół roku po wprowadzeniu dopłat ,pierwszy był Biowet ,podpora polskiego pszczelarstwa .
Apiwarol przed dopłatami 25 zł po wprowadzeniu dopłat 48zł czy 50 zł .
Cennik producentów jakoś wtedy też poszedł w górę i od tego czasu stoi w miejscu przypadek ?
Jak wejdą bezpośrednie i nie ”będzie przymusu" kupować tylko sprzęt ,zjadą ule po stówce w dół .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 20:58 - sob 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
baru0 pisze:
Pajej pisze:
narobi się zaraz posiadaczy co tylko na sztukę będą mieli pszczoły,

Tak jak narobiło się rolników? może wezmą i przepiją ?
walczymy o jakość polskiego pszczelarstwa ,zadufani w sobie (zorganizowani w związkach).
Kto myśli o Tych nie zrzeszonych ? Kto się martwi o stan tych rodzin ?
Gdy wejdą bezpośrednie,rzeczywiście może "wzrosnąć liczba rodzin pszczelich" bo wtedy Oni przyjdą po swoje .Choć nie wszyscy :wink: .
Dlaczego ? Bo ta pasja to stan ducha .

A słyszałeś o rolnikach z marszałkowskiej? kupili pola zlecaja okmus raz w roku wykosić i kasa leci. to sa rolnicy? to jest patologia


Marekp57 pisze:
andrzejkowalski100 pisze:
Ta dyskusja pozwala osobom decyzyjnym brać pod uwagę głosludu .
I tego się trzymajmy. Ileż to wcześniej było tematów z zakończeniem, że tylko sobie pogadamy, kto nas słucha. Po owocach ich poznacie jak mówi Pismo, ale dajmy szansę, dajmy czas, dajmy swoje pomysły i rady. To że nowym właścicielem forum jest/będzie ( niepotrzebne skreślić) osoba decyzyjna, jest wartością dodaną forum i jego użytkowników. Jak do tej pory nie wiem skąd miałyby się wziąć pieniądze na ewentualne dopłaty bezpośrednie do rodziny, czy zlikwidowany dotychczasowy system ,czy jakaś nowa pula. Osobiście uważam, że najefektywniej będą wydane pieniądze na odbudowę bazy pożytkowej , szczególnie tej nieopłacalnej dla rolnika. Przykład z ub roku , zaorałem , zasiałem poplony na kilku hektarach ( facelia i inne pyłkodajne) koszt paliwa to ok 1000 zł, z uwagi na susze wschodziły we wrześniu , październiku kiedy powinny kwitnąć. Wejdźcie w sytuację rolnika nie pszczelarza , zachęci go taki efekt do powtórki w przyszłym roku. To nic że rżysko leży do listopada, gleba powoli zamienia się w biologiczną pustynię , liczy się kasa. Można i należałoby zachęcić rolników do wysiewu roślin dla zapylaczy poprzez chociażby korzystniejsze przeliczniki na tzw zazielenianie.
Ostatnio mieliśmy suszę , ale zdarzają się lata mokre, wielu rolników wiosną na siłę sieje po terminach siewu zboża na działkach , na które nie można było wejść wcześniej z uprawą, często robota dla sztuki żeby nie utracić dopłat. Pewnie niejeden zasiałby miododajne wiedząc że nie straci na tym. Kolejną rzeczą są masowe rzezie alei drzew przy drogach w związku z ich modernizacją, raczej nie widzę ,aby powstawały nasadzenia zastępcze drzew pożytecznych, sadzi się jakieś brzozy, jesionopodobne , i znowu sztuka się liczy. Na festynach , szkoleniach , przed wyborami słyszymy tylko troskę "wadzy" o pszczoły.

Dokładnie tak dopłata powinna byc do gryki, faceli itd tak jak ktos pisał w podobnej wysokości jak do roslin strączkowych

Krzyżak pisze:
f16 pisze:
Byłoby dobrze, gdyby UE dopłacała rolnikom do uprawy roślin miododajnych, tak jak np. do roślin bobowatych.

Istnie od dwóch lat. Poczytaj o EFA1a.

Czytałeś jakie sa wymagania? to ma byc mieszanka z przewaga żadkich roslin i ludzie własnie boja sie tych "dziwnych roslin" bo i nie ma gdzie kupic i cena wysoka, a wystarczyłoby jakby to mogły byc rosliny w czystym siewie lub mieszanka popularnych roslin typu gorczyca, facelia, gryka, słonecznik


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 22:04 - sob 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 775
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
baru0 pisze:
Apiwarol przed dopłatami 25 zł po wprowadzeniu dopłat 48zł czy 50 zł .
A że i dzisiaj 25 zeta to cena opłacalna dla producenta świadczą ceny z Ukrainy, bo chyba producent tam wysyłając nie robi tego dopłacając.

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 22:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
manio pisze:
przecież to całe pisanie to jak na Berdyczów. Nawet Komisarz nie ma w tej sprawie nic do gadania i nic nie załatwi. To tylko skrzynka na żale i frustracje. Wszelkie dotacje to deformacja rynku , a poziom chemizacji rolnictwa rośnie bo decyduje o tym właśnie pogoń za maksymalizacją plonów i zysków. Tak wygląda kapitalizm.
Jeśli już dopłacać to nie marnować środków na amatorskie pszczelarstwo i wspierać tylko zawodowe pasieki dopłacając do zbadanego i sprzedanego miodu. W amatorskiej hodowli zysk jest nieistotny bo dochód to tylko dodatek do hobby.
To taki mój kij w mrowisko. Komisarz to funkcja polityczna , bez kontaktów czy nawet przyzwoitej znajomości języka. Pogada , pościska ręce i byle do końca kadencji. Gadał dziad do obrazu ...


Zapylacze są spostrzegane nie przez pryzmat ile dają miodu ,a przez zyski dla rolnictwa i gospodarki z zapylania .Wykluczając tysiące małych pasiek rozrzuconych po wszystkich zakątkach kraju to dopiero byłby sukces ,a w ich miejsce pewnie byś upchał zawodowców ,już to widzę jak chętnie obstawiają wszystkie dziury ,chyba że z lufą przy czole .Bardziej realny widok to 500 uli w jednym miejscu bo akurat ktoś posiał 50 ha gryki.Ciekawe ile procent powierzchni kraju obstawiają zawodowi 2 ? ,5 % ?,

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2020, 22:14 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Marek57 dokładnie.
Ktoś nas robi na, szaro.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2020, 01:30 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0 pisze:
Marek57 dokładnie.
Ktoś nas robi na, szaro.

swiat nie kończy się na apiwarolu, nikt nie każe kupować ja nie kupuje ani nie biorę bo dają, liczyć potrafie i za równowartość 3 opakowań mam leczenie na cały rok do pasieki a nie kilku uli

co do dopłat jeśli ma to wyglądać tak jak obecnie to lepiej żeby całkowicie je zniesiono, to tylko deregulowanie rynku i rzucanie kłód pod nogi tym którzy mają ręce, chęci aby samodzielnie coś robić a nie tylko czekać aż 'dadzą', najpiękniejsze ule czy miodarki niczego nie zmienią gdy nasze pszczoły będą słabe bo niedożywione i osłabione chorobami,

zamiast opowiadać o całej litanii dobrych życzeń, należało by się skupić na kilku punktach na już, po realizacji przejść do kolejnych, a tak mamy rozmowę o wszystkim i o niczym, jak było tak będzie tyle co sobie pogadają na szczycie :roll:

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2020, 08:40 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
kudlaty, proszę bardzo, to można zrobić na naszym podwórku przy minimalnych kosztach dla budżetu i nie trzeba latać po Brukselach. Trzeba dobrego lobbingu i tyle.
Co do lobbingu, znacie pszczelarzy którzy napisali w tej sprawie listy do parlamentarzystów ze swoich okręgów wyborczych?

Rob pisze:
Co do pryskania to mam propozycję dla Romek123, , propozycję która na piśmie była kierowana do PZP oraz różnych organizacji "ekologicznych"
Głównym zagrożeniem rolniczym dla owadów.sa opryski. Rozwiązaniem jest wprowadzenie do ustawy o ochronie zwierząt zapisów stawiających na równi zwierzęta hodowlane i pszczoły przy czym powinno to dotyczyć rodziny pszczelej a nie pojedynczego.owada.Wprowadzenie do Kodeksu Karnego zasady ścigania sprawców wytruć z urzędu.a nie na wniosek przy czym musi być nacisk na odpowiedzialność właściciela plantacji.Wprowadzenie do Kodeksu Wykroczeń zapisów umożliwiających karanie wykonawcy oprysku który go realizuje w porach i na plantacjach na których jest to zabronione. Co do zasady na kwitnących i zachwaszczonych roślinami kwitnącymi plantacjach wprowadzić nakaz realizacji wszystkich oprysków w porze od zmierzchu do świtu. To można zrobić bez udziału UE, a biorac pod uwagę ciśnienie na ochronę środowiska będą to pierwsze zmiany za które tam dostaniemy brawa.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2020, 12:41 - ndz 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Ustaw i praw w naszej polskiej rzeczywistości dostatek. :thank:
Brak zdrowego rozsądku i trzeżwego spojrzenia o odwadze cywilnej nie wspomnę. Dlatego jest tak jak jest i ciężko cokolwiek zmienić .
A tu przykład jak można na oczach tłumu robić przewałki.
https://www.youtube.com/watch?v=5FTurpVUX54
Jedyna droga dla tych co tak postepują to:
https://www.youtube.com/watch?v=4KXuBJIetM8
A my sobie jak zwykle pogadamy :haha:
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2020, 13:22 - ndz 

Rejestracja: 03 listopada 2014, 11:11 - pn
Posty: 544
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: sieradzkie
górski_pszczelarz pisze:
Natomiast jeśli miałbym podać tematy nad, którymi warto byłoby się pochylić na szczeblu centralnym. To:

Popieram :brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2020, 07:32 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Na ostatnim walnym zgromadzeniu poruszany był problem wosku. Podobno miał być on dyskutowany z komisarzem. Tutaj nie widze wzmianki o tym problemie. Wosk jest określany jako odpad/śmieć, a nie produkt pszczeli. Cały jego obrót jest niezgodny z prawem. Sugeruję o dołączenie go do produktów pszczelich i wprowadzenie możliwości obrotu na równi z miodem czy pyłkiem.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2020, 08:23 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
adamjaku pisze:
Wosk jest określany jako odpad/śmieć, a nie produkt pszczeli. Cały jego obrót jest niezgodny z prawem.


Dlaczego niezgodny z prawem ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 59 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji