FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

klaster czerwiowy jest „silnikiem”, który wypycha z uli stęchłe powietrze i wilgoć, pod warunkiem, że nie ma górnego otworu, który mógłby wywołać efekt komina, którego pszczoły nie są zaprogramowane do obsługi. Zimą i w chłodne noce gorące, wilgotne, stęchłe powietrze unoszące się z gromady czerwia uderza w izolowaną pokrywę i jest dociskane do ścian przez gorące powietrze unoszące się pod nią. Ochładza się, tonie i opuszcza ul, zabierając ze sobą wilgoć i niechciany dwutlenek węgla. Zimna, nieizolowana pokrywa spowoduje kondensację wilgoci i pozostanie w ulu. Pszczoły znoszą zimne i suche warunki, ale zimne i mokre warunki są problematyczne. Co najgorsze, wentylowana nieizolowana pokrywa może pozwolić na ucieczkę dwutlenku węgla, ale pozwoli na zatrzymanie wody i nadmierne rozproszenie ciepła.


src:
https://www.theabk.com.au/articles/2016 ... r-benefits

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

Czyli stare przysłowie. :
"Kto pszczółkom sprawi czapkę
To one pszczelarzowi sprawią suknię. "

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.

Tu jest bez copki a pszczelarz chodzi w sukni ze złotej nitki
https://youtu.be/sIqBg_efVoc

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Proponuje prosty eksperyment:
Trochę wrzątku w szklance przykryc dużym slojem i wynieść na zewnątrz. Na dole moze zostac luka która będzie imitowac wylotek...
Para osiadzie wszedzie a przez wylotek raczej noe wyleci...
Taka to walka z wilgocią...
Jesli sie myle to mnie popraw

Ale w ulu nie jest sama para wodna, tylko jeszcze coś

A tak trochę jaśniej

Dwutlenek węgla w kłębię zimowym

ta copka na filmie jest ocieplona 3cm styropianem dlatego tak wysoko siedzą

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Nad korpusami jest plastikowa podkarmiaczka.
Na niej daszek ocieplony styropianem 2 cm.
Pomiędzy spodem podkarmiaczki a górnym korpusem, pszczoły zawsze zostawiają szczelinę, która im odpowiada do zimowli. Przez tę szczelinę uchodzi z ula nadmiar wilgoci, który zaprogramowały pszczoły stosownie do ich siły.
Nigdy nie kitują całej szczeliny.
W ulu podczas zimowli nie może być też za sucho.

https://www.youtube.com/watch?v=zIv1-aYniXU

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Czyli jednak cos na zasadzie komina

Ule bez czapki ,pszczelarz może bez sukni ale z niezłą sukienką.

Moje ocieplenie uli.
Ule jednościenne z deski 20 mm, denica osiatkowana ,wylotek otwarty 2x40cm,od góry folia, powałka z płyty pilśniowej i daszek blaszany.Nie ma kocyków ,sieczki,słomy,styropianu itd.Kominem tez bym tego nie nazwał-2x145mm.

Tak , tylko z gniazdem kawek

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Skąd ta woda w ulach ? https://youtu.be/7j3GWjwLFvo?t=172

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

brak prawidłowej wentylacji w ulu Panie kolego .

_________________
Nie było mnie kilka dni, powodem zablokowania konta było podobno /burzenie jedności pszczelarskiej /

Skąd ta woda to jedno.
Ale warto tak na przysłowiowy "wszelki wypadek" ustawiać ule z lekkim spadkiem w stronę wylotka, bo wentylacja nie zawsze podoła, zwłaszcza jak wilgotność powietrza przez dłuższy czas oscyluje blisko 100%, a często bywają w czasie zimowli takie długie mgliste okresy.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Dokładnie ,mglista i wilgotna pogoda w ostatnich latach jest zmorą . wentylacja to jedno ,drugie to gdy są mrozy a w ulu nie ma wymiany powietrza powoduje oszronienie tylnej sciany ula i ramek poza kłebem .gdy się ociepli wszystko splywa na dennicę a pszczoły pływaja kajakami .

_________________
Nie było mnie kilka dni, powodem zablokowania konta było podobno /burzenie jedności pszczelarskiej /

JM, mam kolegę który też tak ustawia ule pod skosem na wylotek, natomiast miałem tak jak były leżaki WP, gdzie często występowała wilgoć i docieplałem. Obecnie mam tylko korpusy WP z dennicami osiatkowanymi i na zimę otwieram zasuwki w dennicach do połowy, a na powałce na środkowym pajączku otwarte i zakarmiaczka po zimie własnej roboty i wilgoć skrapla się w tej zakarmiaczce. Jak pszczoła potrzebuje wody to pobiera z tej zakarmiaczki i od tego czasu problem z wilgociom znikł i wszystkie ładnie zimują.Daszki podbite styropianem 2cm i z czterech stron otwory osiatkowane i to całe ocieplenie z tym, że ule WP gniazdowe i nadstawki WL 1/2 drewniane, dodam, że nie stosuję krat przez okrągły rok.