FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Czyszczenie plastikowch miseczek http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=22989 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | mardrak [ 03 stycznia 2020, 12:23 - pt ] |
Tytuł: | Czyszczenie plastikowch miseczek |
Macie jakieś sprawdzone sposoby na wyczyszczenie plastikowych miseczek? Siedzę i dłubię patykiem i jakoś słabo mi się to podoba, a ciągłe dokupowanie nowych do Jentera to trochę drogo wychodzi. A może wystarczy takie mechaniczne wyczyszczenie po wcześniejszym wymrożeniu, a resztę już dokończą pszczoły? |
Autor: | Rob [ 03 stycznia 2020, 12:35 - pt ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
Od chińczyków kupisz za grosze z wysyłką darmową jak trafisz na promocję. |
Autor: | tomi007 [ 03 stycznia 2020, 14:02 - pt ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
mardrak pisze: Macie jakieś sprawdzone sposoby na wyczyszczenie plastikowych miseczek? Siedzę i dłubię patykiem i jakoś słabo mi się to podoba, a ciągłe dokupowanie nowych do Jentera to trochę drogo wychodzi. A może wystarczy takie mechaniczne wyczyszczenie po wcześniejszym wymrożeniu, a resztę już dokończą pszczoły? poskrob ile się da - resztę zostaw pszczołom - wypolerują na błysk... - najlepiej od razu jak się matki wygryzą dać do czyszczenia pszczołom - jak mleczko jest świeże to szybciej i ładniej im to idzie... z tym ze ja mówię o miseczkach Nicota bo takie mam... |
Autor: | mardrak [ 03 stycznia 2020, 15:40 - pt ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
tomi007, no tak właśnie sobie pomyślałem że po oskrobaniu resztę roboty niech pszczoły dokończą ![]() Rob, u chińczyków do Jentera nie widziałem żeby mieli |
Autor: | stantom20 [ 03 stycznia 2020, 16:19 - pt ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
mardrak, Ja pozwalam to zrobić molowi a reszte poleruja pszczoły tak jak wspomina kolega Pozdrawiam |
Autor: | Rob [ 03 stycznia 2020, 16:41 - pt ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
mardrak pisze: Rob, u chińczyków do Jentera nie widziałem żeby mieli Może tak być, ja kupowałem nicota. Za cholerę nie zrozumiem dlaczego to u nas kosztuje ponad.200 plnów a tam kupiłem za 39 w tym koszty wysyłki ![]() |
Autor: | Krzyżak [ 03 stycznia 2020, 18:11 - pt ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
Rob pisze: Może tak być, ja kupowałem nicota. Za cholerę nie zrozumiem dlaczego to u nas kosztuje ponad.200 plnów a tam kupiłem za 39 w tym koszty wysyłki ![]() Za 200zł masz oryginalny działający francuski produkt firmy Nicot, a za 39zł chińską podróbkę, która nadaje się do śmietnika. |
Autor: | gaara_luki [ 03 stycznia 2020, 19:04 - pt ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
takich miseczek nie powinno się czyścić... tak przynajmniej jest w literaturze. |
Autor: | miś [ 03 stycznia 2020, 19:38 - pt ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
Pakujesz do siatki i do zmywarki |
Autor: | Rob [ 04 stycznia 2020, 02:27 - sob ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
Krzyżak pisze: Rob pisze: Może tak być, ja kupowałem nicota. Za cholerę nie zrozumiem dlaczego to u nas kosztuje ponad.200 plnów a tam kupiłem za 39 w tym koszty wysyłki ![]() Za 200zł masz oryginalny działający francuski produkt firmy Nicot, a za 39zł chińską podróbkę, która nadaje się do śmietnika. Kupiłem tę chińską podróbę nadającą się do śmietnika bo od.czterech lat używa takiej samej z powodzeniem kolega. Jak znam życie to francuski orginał też pochodzi z Syczuanu lub innej chińckiej prowincji. |
Autor: | Piotr_W [ 04 stycznia 2020, 09:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
W oryginale miseczki wchodzą na wcisk, dekielki nie spadają a matki to same się proszę o pobyt w klateczce. Jednak mój pierwszy zakup u nas w kraju za 140 cy coś takiego to była podróbka. Zero napisów z nazwą producenta. Żeby ja włożyć do ula potrzeba było ją kilkoma recepturkami spinac. Ja swoje miseczki i tulejki te żółte składam do słoika wlewam benzynę taka co do auta. Po dobie wszystko ładnie czyste tyle że śmierdzi. Jednak po kilku dniach idzie do ula i nie widzę róż przyjęciach larw. Roztwór wodorotlenku chyba sodu tzw ług sodowy u mnie się nie sprawdza. |
Autor: | Pajej [ 04 stycznia 2020, 10:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
Piotr_W pisze: W oryginale miseczki wchodzą na wcisk, dekielki nie spadają a matki to same się proszę o pobyt w klateczce. Jednak mój pierwszy zakup u nas w kraju za 140 cy coś takiego to była podróbka. Zero napisów z nazwą producenta. Żeby ja włożyć do ula potrzeba było ją kilkoma recepturkami spinac. Ja swoje miseczki i tulejki te żółte składam do słoika wlewam benzynę taka co do auta. Po dobie wszystko ładnie czyste tyle że śmierdzi. Jednak po kilku dniach idzie do ula i nie widzę róż przyjęciach larw. Roztwór wodorotlenku chyba sodu tzw ług sodowy u mnie się nie sprawdza. o kolega z moich stron. Matki hodujesz tylko dla siebie czy też sprzedajesz? Jakie masz linie? |
Autor: | Krzyżak [ 04 stycznia 2020, 11:55 - sob ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
Rob pisze: Kupiłem tę chińską podróbę nadającą się do śmietnika bo od.czterech lat używa takiej samej z powodzeniem kolega. Bajki, to dzieciom w przedszkolu opowiadaj ![]() |
Autor: | Rob [ 04 stycznia 2020, 13:36 - sob ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
Krzyżak, z całym szacunkiem, nie opowiadam żadnych bajek, w sumie to po co miałbym opowiadać? Kolega z którym od lat razem wozimy pszczoły razem na pożytki cztery lata temu kupił i z powodzeniem używa do tej pory, miseczki tylko wymienia bo mu się czyścić nie chce. Jest to fakt i tyle. Gdybym miał wybór pomiędzy produktem polskim, francuskim lub chińskim to zapewne wybrałbym polski o ile cena byłaby na sensownym poziomie czyli gdzieś tak środek pomiędzy Francuzem a Chińczykiem. Natomiast w chwili obecnej po co mam karmić drogiego Francuza? Nie wiem czy jest różnica między produktem francuskim i chińskim, wiem, że chiński działa i na moje potrzeby to wystarczy. Że nalepka na towarze jest "made in China"? 3\4 świata kupuje z tą nalepką. Moja żona w Polsce szyje ciuchy z nalepkami "made in Germany" "made in France" "made in Spain" i szereg innych. Myślisz że to francuskie cudo wyprodukowano we Francji? Może na francuskich wtryskarkach, choć stawiam na niemieckie, ale raczej tam gdzie taniej czyli gdzieś w tańszej Azji. Pozdrawiam |
Autor: | Krzyżak [ 04 stycznia 2020, 13:44 - sob ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
Rob, nie chodzi o kraj pochodzenia tylko o wykonanie. Oryginalny Nicot działa zawsze i wszędzie u każdego pszczelarza. Chiński z tego co się orientuję działa u Ciebie i Twojego kolegi. U innych albo matki nadrywają odwłoki lub nie podejmują czerwienia a jak już nawet zaczerwią, to pszczoły usuwają jajka. Wszelkie metody przygotowywania ramki tj.malowanie, nakrapiania, pucowanie czy inne cuda na kiju, psu na budę. Takie są doświadczenia większości z "chińskim Nicotem". |
Autor: | Rob [ 04 stycznia 2020, 14:17 - sob ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
No co ci mam powiedzieć? Własne doświadczenia opiszę w tym roku, jeśli będę miał czas na takowe. Doświadczenia kolegi są bardzo pozytywne, matki z tego nicota ma on, jego ojciec, szereg kolegów w tym ja... Może jesteśmy jedyni w tym kraju, a może to takie trochę demonizowanie bo chińskie musi być be? Co jakiś czas różni koledzy pokazują mi różne gadżety ściągnięte z Chin i nie mam pojęcia dlaczego je kupują skoro takie złe? Jakoś nie wydaje mi się żeby tylko o cenę chodziło... cena to nie wszystko. |
Autor: | Krzyżak [ 04 stycznia 2020, 14:46 - sob ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
Rob pisze: Co jakiś czas różni koledzy pokazują mi różne gadżety ściągnięte z Chin i nie mam pojęcia dlaczego je kupują skoro takie złe? Jakoś nie wydaje mi się żeby tylko o cenę chodziło... cena to nie wszystko. Nie wszystko z Chin to badziew. Sam u nich dużo kupuję. Chodzi mi konkretnie o ten produkt. Jest słaby. Mogę dwa Chińskie Nicoty sprzedać w cenie dwóch dobrych piw jak ktoś chce ![]() |
Autor: | Rob [ 04 stycznia 2020, 14:50 - sob ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
Kupiłbym, ale jeden mam i wystarczy ![]() ![]() |
Autor: | tomi007 [ 04 stycznia 2020, 21:53 - sob ] |
Tytuł: | Re: Czyszczenie plastikowch miseczek |
Co do ramki Nicota czy to oryginału czy podróbki od Chinczyka sue nie wypowiem... Mogę powiedzieć natomiast cos o samych miseczkach... Oryginalne są ciut lepsze od chińskich podróbek (brązowe) ale chińskie maja dużo lepszą cenę... Natomiast kupując elementy Nicota u Chińczyka można się triche zdziwić bo te lokoweczki uchwyty etc różnią się trochę od siebie choć wyglądają tak samo i np czasem miseczki trzymają b luźno w tych żółtych uchwytach - cześć musiałem przykleić na stałe klejem na gorąco... Ten klej ma ten plus że b mocno nie trzyma i jak się chce to miseczkę da radę wyjąć i wymienić jak będzie taka potrzeba.. Podobnie jest z trzymaniem żółtych uchwytów w tych czarnych bolcach - czasami trzeba taki żółty element wyrzucić bo nie ma sensu bubla trzymać ale cena robi swoje - na 100 szt jak się 5 wywali to i tak jest taniej... Lokówki no cóż tu też różnie - jedne są trochę węższe przez co też ciężko wcisnąć żółty element z miseczka i matecznikiem do lokówki... Przynajmniej pierwsze kilka razy zanim. Lokówka się nie "rozdupcy"... Także jak się dokupuje u Pana Chińczyka sprzęt to są takie niespodzianki... Przy czy cena jest b atrakcyjna w porównaniu do oryginału Nicota... Z oryginału jedyne co miałem to miseczki... Nie wiem jak reszta oryginalnego systemu wypada... W każdym razie kupując od chinczyka dobrze kupić raz a porządnie tj cały komplet uchwyty żółte czarne i lokówki + brązowe miseczki i być może też sama ramkę od jednego sprzedawcy bo pewnie ma je id tego swego dostawcy z tej samej partii... . Ja przekladam larwy łyżeczką chińską więc mi typowa ramka nie potrzebna - nigdy nie używałem tego "ustrojstwa" ... Przy okazji - jak kupować łyżeczki chińskie to tylko od chinczyka ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |