FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Koledzy, w zeszłym roku kupiłem takie płytki poławiające przez internet ale nie miałem kiedy zająć się dennicami. Teraz chciałbym zająć się dennicami, ale po obejrzeniu płytek otworki wydają się być mniejsze niż w innych poławiaczach które mam. Moje pytanie: Czy pszczółki z komórki 5,4 przecisną się przez to maleńkie oczko, czy raczej jest to na pszczółki z komórki 4,9 ew. 5.1? Wymiar oczka to ok. 4.7????

jest 4,7 lub 4,8mm bo zdjęcie wykonane z perspektywą i czytelnie widać tylko początek skali dalsza czesc to tylko domysły, ale to i tak nie ważne bo do otworów używa się tych dzióbków u góry bo tak jak zmierzyłeś to masz tą samą dokładność co przy metrówce

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Najlepsze do zmierzenia otworów w płytce strącającej są wiertła ja tak mierzyłem i wychodzi na to że otworki w płytce są 4,9mm

Pozdrawiam
Stanley

No to teraz wyszło jak ja się znam na suwmiarce . Dzięki za cenną radę . Dam jeszcze jedno zdjęcie (niestety zmierzone jak poprzednio ), ale ewidentnie widać, że większe oczka. Z resztą nawet na oko widać różnicę jak się weźmie obie kraty położy koło siebie. To w końcu przecisną się pszczółki czy dopiero wyjdzie w praniu???

Bez paniki, przejdą ja kupowałem kraty z takim wypustem co by miały gdzie odnóża postawić ,dodatkowo przetarłem drugą gładką stronę papierem 40-tką, tobie również to polecam łatwiej im się przemieszczać po plastiku .

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Dobry pomysł z tym papierem. No nic, jak już kupiłem takie to zrobię poławiacze z tego co mam .

To może jeszcze zapytam o coś innego ale w tym temacie, bo nie chcę co chwila zakładać nowego tematu.
Czy koledzy u siebie smarują śrubę w pilarce, tą co podnosi i opuszcza tarczę? Bo u mnie ostatnio jakoś tak ciężko kręcić korbą. Myślałem czymś nasmarować, ale boję się, że jak trociny się tego czepią to już ambona

podoba mi się twój tok rozumowania, zależy co masz za piłe czy widzisz gwint czy tylko taką kolumne w stylu siłownika jak w grubościówce,
podstawa to trzeba przeczyścić bo może tam coś już kwitnie lub syfem zaszło, po takiej operacji dobry byłby smar ale taki gęsty co by się przykleił głównie chodzi o tryby i przekładnie,

raz już sobie posmarowałem gwint co by mi było lżej zalazło trocinami i ani w lewo ani w prawo,dopiero szczotka druciana pomogła,już nie smaruje od tamtego czasu

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

U mnie na 100% jest śruba (makita 2704- taka mała zabawka ).

Ropa i deko smaru rozpuszczony w niej ,może być i bez smaru .Tak smaruję śrubę.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Nie omieszkam wypróbować .