FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Sinizna ramki pszczele http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=23165 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Maxik [ 17 marca 2020, 10:19 - wt ] |
Tytuł: | Sinizna ramki pszczele |
Sinizna, za zmianę barwy odpowiedzialne są grzyby należące do klasy workowców (Ascomycetes) oraz do grupy grzybów niedoskonałych (Deuteromycetes). Grzyby powodujące siniznę i pleśnienie drewna obejmują około 100 gatunków. W drewnie dotkniętym sinizną najczęściej spotyka się gatunki z rodzaju Ophiostoma. Na rynku są dostępne ramki z II gatunku, Ule I gatunku zwierają gdzie nie gdzie siniznę. Czy takowy n'ty gatunek drewna szkodzi pszczołom? |
Autor: | ralfini [ 17 marca 2020, 10:33 - wt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Szkodzi tylko cenie za ramki |
Autor: | Rob [ 17 marca 2020, 10:43 - wt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Jakiś nie zauważyłem |
Autor: | KNIEJA [ 17 marca 2020, 10:48 - wt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Gorsze będą duże łamliwe sęki |
Autor: | Krzyżak [ 17 marca 2020, 11:18 - wt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Maxik pisze: Czy takowy n'ty gatunek drewna szkodzi pszczołom? Nie. |
Autor: | BARciak [ 17 marca 2020, 13:16 - wt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Maxik pisze: Czy takowy n'ty gatunek drewna szkodzi pszczołom? Nie. Bardziej bym się martwił dużymi sękami które czasem lubią wypaść lub pęknąć. |
Autor: | Wiech [ 17 marca 2020, 14:35 - wt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
BARciak pisze: Maxik pisze: Czy takowy n'ty gatunek drewna szkodzi pszczołom? Nie. Bardziej bym się martwił dużymi sękami które czasem lubią wypaść lub pęknąć. Wypadają tzw. sęki czarne. Nie musi cały sęk być czarny, wystarczy ciemna obwódka by sęk w przyszłości wypadł. Sęki których kolor przechodzi łagodnie w kolor drewna nigdy nie wypadną. Drewno z sękami na ramki się nie nadaje, bo słoje w nich idą jak chcą i listewka nie trzyma sprężystości. |
Autor: | kudlaty [ 17 marca 2020, 16:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Wiech pisze: Drewno z sękami na ramki się nie nadaje, bo słoje w nich idą jak chcą i listewka nie trzyma sprężystości. pewien wioskowy handlarz wciskał że drewno gdzie sęk na sęku jest najmocniejsze ![]() ![]() ![]() ja wszystkim zawsze wierzę więc handlarz by mnie nie oszukał wierzę mu |
Autor: | bo lubię [ 17 marca 2020, 17:30 - wt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Maxik pisze: Sinizna, za zmianę barwy odpowiedzialne są grzyby należące do klasy workowców (Ascomycetes) oraz do grupy grzybów niedoskonałych (Deuteromycetes). na zdjęciu to przegięcie bardziej to trzeci gatunek,może się trafić sęk jeden,piąty ,ale na zdjęciu to jeden wielki sęk.Czy robię ramki z sękami .Tak ,ale wrzucam je w pionowe ,nie w leżące.Wrzucisz w topiarkę słoneczną po wyjęciu zostanie pierwszy gatunek
Grzyby powodujące siniznę i pleśnienie drewna obejmują około 100 gatunków. W drewnie dotkniętym sinizną najczęściej spotyka się gatunki z rodzaju Ophiostoma. Na rynku są dostępne ramki z II gatunku, Ule I gatunku zwierają gdzie nie gdzie siniznę. Czy takowy n'ty gatunek drewna szkodzi pszczołom? |
Autor: | manio [ 17 marca 2020, 20:28 - wt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Te ramki są z drewna opałowego , a sinizna najmniejszym ich problemem. Nie róbmy byle czego. |
Autor: | Zdzisław. [ 17 marca 2020, 22:34 - wt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Tak na marginesie - ramki to nie jest /nie powinna być inwestycja "trwała". Czyszczenie i dezynfekcja ramek do tego wprawianie czy tez poprawianie drutów to operacja nie mająca uzasadnienia. Ramki powinno się z wielu względów "eliminować " po 2max 4 sezonach ,więc inwestowanie w jakość materiału użytego do ich wykonania jest nieporozumieniem. Ramki mają trzymać wymiar i kąty a nie ładnie się prezentować ![]() |
Autor: | manio [ 17 marca 2020, 23:02 - wt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Zdzisław. pisze: inwestowanie w jakość materiału a jakie tu oszczędności inwestycyjne liczysz? nie w każdej sytuacji warto być centusiem. Robocizna droższa materiału. |
Autor: | Zdzisław. [ 18 marca 2020, 10:39 - śr ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Manio - akurat nie jestem z Krakowa ani z Poznania ![]() Przy 1000 ramek róznica nie będzie groszowa [kwestia skali] jeżeli zakładamy wymiane ramek podyktowaną względami " higieny rodziny pszczelej" po max. kilku latach to tak jak pisałem w poprzednim poście , funkcjonalność na 1 -miejscu ,estetyka i powiązana z nia cena ta rzecz gustu/przekonań. |
Autor: | Maxik [ 18 marca 2020, 10:59 - śr ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
W przypadku deski 25mm - można szlifnąć z góry z doły - tniemy listewki. Dla innej grubości, najpierw tniemy na listwy 25mm, później z tego listewki. Dodatkowo mamy worek trocin. Dochodzi jeszcze koszt oszczenia piły, amortyzacja sprzętu. Znacie sposób na optymalizację kosztu(czasowego, materiałowego) wytworzenia listewek ? Wymiany ramek(1000szt) po 3 sezonach, jakby nie liczyć - nie jest tanie. |
Autor: | bo lubię [ 18 marca 2020, 11:57 - śr ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Zdzisław. pisze: Przy 1000 ramek róznica nie będzie groszowa [kwestia skali] jeżeli zakładamy wymiane ramek podyktowaną względami " higieny rodziny pszczelej" po max. kilku latach to tak jak pisałem w poprzednim poście , funkcjonalność na 1 -miejscu ,estetyka i powiązana z nia cena ta rzecz gustu/przekonań. Z goła inaczej wygląda zakup ,tu dajemy peci,peci i nie wyobrażam sobie wyrzucania części ramek ,bo gołym okiem widać ze nie warto lawet ich wkładać do ula .Inaczej sprawy sie mają jak robię sam dla siebie to moja indywidualna sprawa jakie mam koszta ramki i z czego ,ale gdy płacę chcę mieć towar jeden do jednego ,a nie cztery ramki dobre, piata w śmietnik.
|
Autor: | kudlaty [ 18 marca 2020, 16:21 - śr ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Maxik pisze: W przypadku deski 25mm - można szlifnąć z góry z doły - tniemy listewki. Dla innej grubości, najpierw tniemy na listwy 25mm, później z tego listewki. Dodatkowo mamy worek trocin. Dochodzi jeszcze koszt oszczenia piły, amortyzacja sprzętu. Znacie sposób na optymalizację kosztu(czasowego, materiałowego) wytworzenia listewek ? Wymiany ramek(1000szt) po 3 sezonach, jakby nie liczyć - nie jest tanie. musisz się zastanowić czy pszczelarstwo to ma być biznes czy hobby, jak biznes to zacznij liczyć robociznę, gwarantuje ci ze jak zaczniesz liczyć robociznę w sezonie i przed to kupisz ramki jakie by nie były, bo taniej ci to wyjdzie jak przygotowanie starych do użytku, inna sprawa że stare nigdy nie będzie już nowe, samo się też nigdy nic nie zrobi, po tych kalkulacjach zrób jeszcze zestawienie kosztów i przychodu różnica będzie zarobkiem/stratą, jak się tylko liczy to co w kieszeni zostanie a nie liczy całej reszty to zawsze się będzie "opłacalo" tylko np godzina twojej pracy w niedziele będzie kosztowała np 5pln |
Autor: | manio [ 18 marca 2020, 16:37 - śr ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
1000 ramek robię sam , bo zima długa i lubię sobie podłubać. Liczę oczywiście koszty i nie stać mnie na robienie ramek z drewna opałowego . Mam to spraktykowane od lat. Koślawe , pokręcone i pękające przy montażu ramki to nie dla mnie. Kiedyś mój Przyjaciel wygrał pewien forumowy konkurs i dostał nagrodę główną w postaci 100 ramek podobnego wyglądu. Miała to być reklama producenta. Od razu wyrzucił je w ognisko i tylko uśmiał się z "hojności" centusiowego fundatora. Z goowna bata nie ukręcisz i nie każda oszczędność przynosi faktyczne efekty, albo inaczej : biednego nie stać na tandetę. |
Autor: | idzia12 [ 18 marca 2020, 18:20 - śr ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Zazwyczaj z dwoma grupami pszczelarzy w Polsce mamy styczność. 1.Hobbysta. Zazwyczaj ta grupa ludzi z kilkoma, kilkunastoma rodzinami. Takie osoby, poza nielicznymi jednostkami mają dużo czasu i lubią samemu zrobić sobie sprzęt pszczelarski. Czas zimowy wykorzystany dla swoich podopiecznych jest przyjemnością i nic nie kosztuje. Najlepsze ramki wypieszczone w tej sytuacji to częsty widok. 2. Pszczelarz zawodowy. Tu mamy już inne podejście do tej kwestii. Przedział do 70 rodzin u jednego pszczelarza, to raczej jeszcze grupa pośrednia, która może sobie pozwolić na skrobanie dużej ilości ramek. Nieraz. Im więcej rodzin tym czas cenniejszy się staje i wtedy kupienie ramek 2 gatunku i ich składanie oszczędza wiele czasu. Ramki takie są bardzo trwałe i mogły by być używane przez wiele lat, ale nieraz jest to nieopłacalne, szczególnie po przerwaniu druta. Cenić zaczyna czas ten kto go nie ma. Trzeba tu jeszcze nadmienić, że z nowymi ramkami można pracować w domu. Stare ramki brudzą i muszą być czyszczone w miejscu do tego przeznaczonym, ciepłym zimą. Szczególną grupą są pszczelarze sprzedający odkłady i tu też często ramki 2 klasy są cennym nabytkiem, pozwalającym obniżyć koszt odkładów. Powiecie, 100 ramek różnica niezauważalna, 500 już warte zainteresowania, ale po zakupie 2000, 5000, 100000 widać różnicę. Opalanie ramek palnikiem lub wyparzanie to też koszty finansowe. Dezynfekcja chemiczna też kosztuje. Co kto lubi ale nic za darmo. PS. Dlatego na oba gatunki ramek jest zapotrzebowanie, a na 2 gatunek są zapisy i trzeba czekać. |
Autor: | bo lubię [ 18 marca 2020, 22:41 - śr ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
idzia12, Ile płacisz za dwójkę ? |
Autor: | adamjaku [ 19 marca 2020, 04:51 - czw ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Ja wychodzę z założenia, że zbicie i zadrutowanie ramki zajmuje dokładnie tyle samo czasu co wyskrobanie i opalenie ramki po topiarce. Faktem jest, że za skrobanie płacę "niegodziwą stawkę". Teraz w zasadzie każdy chciałby zarabiać przynajmniej słoik miodu na godzinę. Też bym tak chciał. Niemniej zauważam, że pszczoły znacznie bardziej lubią ramki używane, niż nowe. Nie stać mnie na coroczne palenie 1000 czy 2000 ramek i wymianę na nowe. Ekonomia jest tu porównywalna. |
Autor: | idzia12 [ 19 marca 2020, 20:29 - czw ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Ostatnio, 1,5 zł u Sułkowskiego, kupuję cały osobowy samochodzik i mam na 2 lata. Teraz zadzwoń to się dowiesz jaka cena jest obecnie. |
Autor: | kudlaty [ 19 marca 2020, 20:42 - czw ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
adamjaku, dlatego się pyli bo płacisz tą niegodziwą stawkę ![]() ![]() ![]() |
Autor: | idzia12 [ 19 marca 2020, 20:50 - czw ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Nie nadmieniłam, że w moim przypadku część elementów było w 1 klasie, bo akurat wtedy taka była dostępność. Komplet w 2 gat wtedy był po 1,4, jak by był. Ja nie mogłam czekać. |
Autor: | Bartek.pl [ 19 marca 2020, 21:44 - czw ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Amatorska produkcja ramek to nieporozumienie. Dzisiaj cały dzień ciąłem, wierciłem i zszywałem, co prawda zużyłem tylko dwie dechy, reszta z obrzynów. Zbiłem 100 ramek, ale ani one takie jak kupne ani tanie. |
Autor: | kudlaty [ 19 marca 2020, 23:25 - czw ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Bartek.pl pisze: Amatorska produkcja ramek to nieporozumienie. Dzisiaj cały dzień ciąłem, wierciłem i zszywałem, co prawda zużyłem tylko dwie dechy, reszta z obrzynów. Zbiłem 100 ramek, ale ani one takie jak kupne ani tanie. no to zarobiłeś 140pln za dniówkę nie licząc materiału, narzędzi i prądu, gdyby to doliczyć wyszło by 2-3kg ryżu na godzinę ![]() chyba mam lepszy system a na pewno wiertarkę wielowrzecionową robię za dniówkę ok 350szt na gotowo zbite od zera, choć jak tnę z odpadów mam już tylko dociąć z długości na listwy i powiercić, gdyby była wielopiła to pewno któryś tysiąc za dniówke oczywiście nie zbite ![]() |
Autor: | Bartek.pl [ 20 marca 2020, 00:15 - pt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
kudlaty pisze: Bartek.pl pisze: Amatorska produkcja ramek to nieporozumienie. Dzisiaj cały dzień ciąłem, wierciłem i zszywałem, co prawda zużyłem tylko dwie dechy, reszta z obrzynów. Zbiłem 100 ramek, ale ani one takie jak kupne ani tanie. no to zarobiłeś 140pln za dniówkę nie licząc materiału, narzędzi i prądu, gdyby to doliczyć wyszło by 2-3kg ryżu na godzinę ![]() chyba mam lepszy system a na pewno wiertarkę wielowrzecionową robię za dniówkę ok 350szt na gotowo zbite od zera, choć jak tnę z odpadów mam już tylko dociąć z długości na listwy i powiercić, gdyby była wielopiła to pewno któryś tysiąc za dniówke oczywiście nie zbite ![]() Zarobiłem ![]() Przy robieniu żaden zarobek a przy zakupie żadna strata. |
Autor: | robik [ 20 marca 2020, 00:24 - pt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
2000 zbite i zadrutowane czeka na swój czas... ![]() |
Autor: | kudlaty [ 20 marca 2020, 00:35 - pt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
robik pisze: 2000 zbite i zadrutowane czeka na swój czas... ![]() taki to pożyje ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | robik [ 20 marca 2020, 00:37 - pt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Nie ma slodko... czekam na weze jeszcze i musze podkarmiaczki robic... ![]() |
Autor: | Zdzisław. [ 20 marca 2020, 01:31 - pt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Kiedy dojdziemy do takiego "stanu" że licytować się będziemy nie na to co zrobiłem ale na to co kupiłem w tym sezonie za pieniądze z "pszczół" ? ![]() |
Autor: | Maxik [ 20 marca 2020, 09:27 - pt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Bartek.pl pisze: Amatorska produkcja ramek to nieporozumienie. Pracuję przy ramkach 2 godziny dziennie. Oglądanie TV też nie jest tanie, nie działa on zasilany przez powietrze.
Dzisiaj cały dzień ciąłem, wierciłem i zszywałem, co prawda zużyłem tylko dwie dechy, reszta z obrzynów. Zbiłem 100 ramek, ale ani one takie jak kupne ani tanie. |
Autor: | kudlaty [ 20 marca 2020, 09:34 - pt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Zdzisław. pisze: Kiedy dojdziemy do takiego "stanu" że licytować się będziemy nie na to co zrobiłem ale na to co kupiłem w tym sezonie za pieniądze z "pszczół" ? ![]() chyba nigdy ![]() ![]() ![]() co nie zmienia faktu że gdybym nie miał sprzętu i odpowiedniego podejścia to dałbym sobie spokój bo jak nie ma wydajności to stracony czas a do celu daleko ![]() |
Autor: | Krzyżak [ 20 marca 2020, 09:50 - pt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Zdzisław. pisze: Kiedy dojdziemy do takiego "stanu" że licytować się będziemy nie na to co zrobiłem ale na to co kupiłem w tym sezonie za pieniądze z "pszczół" ? ![]() Obyśmy doczekali tych czasów. |
Autor: | Zdzisław. [ 20 marca 2020, 22:25 - pt ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Jeżeli idzie o nieszablonowe podejście do pszczelarstwa [jego rentowność] to ciągle mam przed oczami postać śp Tkaczuka i w uszach Jego opinie na ten temat . Co prawda działał w innej rzeczywistości ale pewne prawdy sa uniwersalne. |
Autor: | garret294 [ 21 marca 2020, 07:15 - sob ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Zdzisław. pisze: Jeżeli idzie o nieszablonowe podejście do pszczelarstwa [jego rentowność] to ciągle mam przed oczami postać śp Tkaczuka i w uszach Jego opinie na ten temat . Co prawda działał w innej rzeczywistości ale pewne prawdy sa uniwersalne. Witam Zaciekawiłeś mnie tą wypowiedzią, czy możesz przybliżyć mi te opinie? Pozdrawiam |
Autor: | Zdzisław. [ 21 marca 2020, 12:17 - sob ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Praca pszczelarza /szefa popwinna w większym stopniu na organizacji/zarzadzaniu ,do prostszych czynności "sa ludzie" dlatego pisze ze uwarunkowania były inne dotycza lat 90 - tych . U pszczelarza /szefa pasieki najwazniejsza jest głowa w następnej kolejności palec którym wskazuje co trzeba zrobić to tak w uproszczeniu. |
Autor: | Rob [ 21 marca 2020, 12:32 - sob ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Pan Tkaczuk mógł tak działać bo funkcjonował w innej skali. Większość pszczelarzy w tym kraju może wskazać palcem co jest do zrobienia co najwyżej żonie... Z tym, że jednak większość tej większości nie zaryzykuje ![]() |
Autor: | castagir [ 21 marca 2020, 12:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: Sinizna ramki pszczele |
Ogromna większość pasiek w naszym kraju to są pasieki kulkadziesiat rodzin nie większe, w tych przypadkach wszystko jest w głowie i rękach właściciela ponieważ pracuje przy pszczołach sam. Jeżeli ktoś ma przedsiębiorstwo pszczelarskie może sobie pokazywać palcem i wydawać polecenia, pod warunkiem że ma odpowiednich ludzi do tego którzy wiedzą co mają robić PS znam "firmy pszczelarskie" ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |