Krzyżak pisze:
Zawsze piszę, że miód. Jak skłamiesz a potem się coś wydarzy, a wcześniej czy później tak będzie, to nie otrzymasz odszkodowania.
Należy też pamiętać, iż wypłacają tylko 80% wartości zniszczonego towaru. Więc jak chce się odzyskać 100% wartość, to trzeba wpisać kwotę ubezpieczenia o 25% wyższą.
Należy też pamiętać, iż wypłacają tylko 80% wartości zniszczonego towaru. Więc jak chce się odzyskać 100% wartość, to trzeba wpisać kwotę ubezpieczenia o 25% wyższą.
tak z ciekawości dostałeś kiedyś choć 1pln zwrotu? pytam bo jeszcze nigdy nie uznali mi reklamacji a paczki były uczciwie pakowane ubezpieczone i dokumentacja fotograficzna z pakowania jako dowód, raz mi odpisali że nie jest możliwe aby uszkodzić tak zapakowaną przesyłkę i odrzucili reklamacje, gdybym zdjęc nie miał to by napisali że beznadziejnie spakowane, pisałem oczywiście odwołania w jednym z nich napisałem że skoro sie nie dało a uszkodzili to 1 taki cud po przemienieniu wody w wino i nakarmieniu kilkutysięcznego tłumu kilkoma rybami i chlebem, zawsze sie kończy tak jedz do warszawy i składaj wniosek do sądu o kilkaset pln bo trzeba składać tam gdzie zarejestrowana firma...
tak więc najwięcej przy jednym podejściu byłem w plecy 1400pln bo wziąłem szkode na siebie mimo że po wysłaniu i odbiorze paczki staje sie włascielem osoba która paczkę odebrała... znalazłem na to oczywiście podstawy w naszym kochanym prawie, a w tym przypadku paczka nie została otworzona w obecności kuriera a jak przyjechali pisac protokół to kurierzy napisali co chcieli wykorzystując nieobeznanie w temacie odbiorcy odbiorca podpisał i koniec, skończyło sie jak sie skończyło, wystarczy zapis ze brak było uszkodzeń zewnętrznych paczki albo naklejki ostrożnie i to wystarcza aby odrzucić reklamacje, podstawa to otwierać w obecności kuriera bo jak sie to zawali to już trudno co kolwiek udowodnić, a oni robią wszystko aby byli czyści bo wtedy odpowiada nie ten co uszkodził tylko ten co paczkę wydawał bo on ostatni w tym łańcuszku, wytłumaczył mi to jeden z kierowców przy okazji spisywania protokołu bo akurat źle trafił i dostałem do podpisania coś co nie miało odzwierciedlenia ze stanem faktycznympo tych przejściach słoiki i wiadra wysyłam paletowo ale po przedpłacie (jest kilku pośredników i wielkie szanse na to ze klient zapłaci kase a ja nie dostane ani złotówki z tego i można sobie reklamować a odpiszą ze nie jest sie stroną bo strona jest pośrednik albo ze oni przekazali kase a winny jest któryś pośrednik i to do niego ping pong a tamci odpisza to samo i tak w koło) pojedyńcze wiadra tylko po skrystalizowaniu miodu jak ktoś chce inaczej tylko odbiór osobisty
jeszcze jedna sprawa zanim sie skorzysta z usług jakiejś firmy kurierskiej warto do nich napisać oficjalnego maila co chcemy wysyłać i jak spakowane z zapytaniem czy realizują takie przesyłki i jakie mają wytyczne odnośnie pakowania wtedy jest papier, bo oni mają zbiorową amnezje jak sie coś przytrafi i wtedy warto sie posłużyć taką korespondencja
,przecież każdemu wolno smarować się miodem 
.