FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 17:47 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 553 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna
Autor Wiadomość
Post: 07 grudnia 2020, 15:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
andrzejkowalski100 pisze:
Ja nie narzekam tylko podpowiadam,zachęcam aby Ci którzy mają w sobie determinację do działania śmiało wystąpili z szeregu i podjęli się ciężkiej pracy.


Nie wiem czy wielu piszacych w tym watku zdaje sobie sprawe jak wyglada praca w w zwiazkach /zrzeszeniach zrzeszonych w strukturach krajowych ,ile tej pracy jest realnie ,pracy wykonywanej społecznie kosztem "własnym" .
Nie pisze zeby demotywować .

Częstokroc wyglada to tak ze wybory się odbywają a po kilku miesiącach lub zgoła tygodniach połowa funkcji to wakaty :oops: bez mozliwości obsady.
Cała "papierologia" musi być zrobiona a na etacie 1 max 2-ga osoba na zleceniu [struktury regionalne].

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2020, 16:29 - pn 

Rejestracja: 24 października 2020, 08:01 - sob
Posty: 107
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Siedliszcze
To nie chodzi o to że związki nic nie robią
Nie zabiegają
Pszczelarstwo ma słabą siłę przebicia
Mamy znikomy udział w PKB
Żadnych argumentów w ministerstwie nie mamy poza tymi co dzieci w szkołach uczą
Co my możemy im zrobić?
Dla przykładu co by się działo gdyby nie było limitów bezclowych na pszenicę?

Jesteśmy traktowani jak garncarze podtrzymujący tradycje
I ciężko będzie to zmienić


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2020, 17:17 - pn 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 626
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Kam1l może masz i rację,że większość z nas to tradycjonaliści choć mówi się,że w całej UE sektor pszczelarstwa przynosi dochód w miliardach oiro jest to liczone tylko za zapylanie roślin i za to nam tradycjonalistą niewiele ta UE daje nie wspominając o naszym państwie. Ktoś powie,że można kupować sprzęt lawety itp. w moim kole nie wielu jest pszczelarzy którzy po za lekami i matkami ( wątpliwej jakości) korzystają z zakupu sprzętu a przecież ich pszczoły wykonują prace dla ogólnie rzecz biorąc przyrody czyt. gospodarki krajowej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2020, 17:21 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zdzisław. pisze:
Częstokroc wyglada to tak ze wybory się odbywają a po kilku miesiącach lub zgoła tygodniach połowa funkcji to wakaty :oops: bez mozliwości obsady.
Cała "papierologia" musi być zrobiona a na etacie 1 max 2-ga osoba na zleceniu [struktury regionalne].

Dlatego przerzucić całą tą papirologię na ARiMR .
Związki się dały wrobić w system dopłat i teraz jest jak jest .
Sama działalność związkowa to chyba do ogarnięcia .
Leki broszka wet. i tak Oni muszą klepnąć pieczątki i "książki " leczenia , przerzucić na nich .
Dopłaty,sprawa agencji rządowych .
Proste ? proste .
Głosy że nikt nie policzy uli ,są bez zasadne ,da się policzyć, wszystko da się policzyć "zdyscyplinować " naciągaczy też się da .
Tylko trzeba się o to upomnieć .
Związkom zostawić tylko szkolenia i "upominanie" się o nasze.
Jak by dobrze poszukał to pewnie by się okazało ze obecny system dopłat jest
naciągany,nie dopracowany i niezgodny z normami , pod względem organizacyjnym .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2020, 22:09 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0 pisze:
Dlatego przerzucić całą tą papirologię na ARiMR .
Związki się dały wrobić w system dopłat i teraz jest jak jest .
Sama działalność związkowa to chyba do ogarnięcia .
Leki broszka wet. i tak Oni muszą klepnąć pieczątki i "książki " leczenia , przerzucić na nich .
Dopłaty,sprawa agencji rządowych .
Proste ? proste

Niby proste :wink: ale jak to powiadają "do tanga trzeba dwojga" w tym jest problem ,agencje rządowe uważają ze skoro sa płatnikiem to wnioski o "beneficje" sa po stronie beneficjenta zwłaszcza dotyczy to "wszelakiego drobiazgu" w ich mniemaniu :pala: .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2020, 22:17 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
baru0, ma całkowitą rację dobra organizacja, właściwe rozłożenie obowiązków.
Uzyska się w ten sposób więcej czasu na załatwianie najistotniejszymi spraw dla pszczelarzy.
Jak zajdzie taka potrzeba można czas poświęcić na organizacją wyjazdu do Warszawy aby bronić swoich interesów.
Prawdę mówiąc nikt nikomu łaski nie robi.
Kam1l, argumentów jest tak dużo że nie sposób je wszystkie wymienić.
Tylko jeden wymienię ale jak ważny:
brak pszczół załamanie ekosystemu, konsekwencje niewyobrażalne nawet dla człowieka.
Zdzisław., jestem zagorzałym przeciwnikiem papierologii /konieczne minimum/.
Papierologia to zaraza , celowe działanie na odwrócenie uwagi , zniechęcenie i stłamszenie aktywności tych którzy zostają za swoją zgodą wybrani do zarządu i jego struktur.
Wiem trudne sprawy ale same się nie załatwią trzeba dużej determinacji.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2020, 22:37 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
baru0 pisze:
Dlatego przerzucić całą tą papirologię na ARiMR .
Związki się dały wrobić w system dopłat i teraz jest jak jest .

Tak się nie da , KOWR daje takie warunki i kto chce , to do tego przystępuje a komu warunki przeszkadzają lub odstraszają , ten nie przystępuje .Raczej od tego nie odstąpią , bo podobnie wyglądają wszystkie programy pomocowe KOWRu a dokumenty i tak musi przygotować wnioskodawca.Ciekawe , kto by przygotował wnioski dla średnich i małych pasiek , potentaci daliby sobie radę i zgarnęli całość środków przeznaczonych dla pszczelarzy a nam pozostało by biadolenie. :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2020, 22:57 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 grudnia 2009, 18:32 - wt
Posty: 2155
Lokalizacja: Płock
Wtedy będzie więcej roznosicieli chorób, wielu tylko na dopłaty będzie liczyło, trzymać będą słabeusze aby tylko mieć dużo rodzin bo będą dopłaty. Za pszczelarstwo wezmą się ludzie, którzy nie mają i nie będą mieli o tym pojęcia bo i nie będą chcieli mieć. Tak jak dzieje się z gruntami, popatrzeć tylko na tych słabszych gruntach to sieja tylko "unijnie" aby ogarnąć dopłaty, nikt tego nie kontroluje. podobnie będzie z pseudo pszczelarzami. A ten kto będzie chciał mieć pszczoły w dobrym zdrowiu i sile będzie borykał się z choróbskami.

_________________
waldek6530


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2020, 23:13 - pn 

Rejestracja: 24 października 2020, 08:01 - sob
Posty: 107
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Siedliszcze
Liczy się tylko argument kasy
Kto ma kasę ten ma wpływy
Kto ma wpływy ten na kasę :haha:

Wyobrażacie sobie że ule liczyły by nasze nawet koła?
Przecież to istna pokusa dla obrotnych ludzi
Moim zdaniem nasze związki nie po to są żeby dzielić hajs tylko żeby pomagać pisać wnioski

Pytanie :O ile spadną plony rzepaku bez pszczół w okolicy
Znajomy rolnik twierdzi że 0%, to jest 0 euro


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 grudnia 2020, 23:18 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Kam1l pisze:
Moim zdaniem nasze związki nie po to są żeby dzielić hajs tylko żeby pomagać pisać wnioski

O dopłaty rolnicy co roku piszą i ogarniają .
Mówię tutaj o uproszczonej formie dotacji a nie jak teraz .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2020, 00:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Kam1l pisze:
Pytanie :O ile spadną plony rzepaku bez pszczół w okolicy
Znajomy rolnik twierdzi że 0%, to jest 0 euro


oczywiście ze nic by sie nie zmieniło, większośc naszego kraju jest przepszczelona, gdyby było inaczej płacono by za zapylanie jak w hameryce gdzie jak farmer nie zapłaci to sobie będzie musiał sam zapylać :roll: :roll: :roll:

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2020, 00:42 - wt 

Rejestracja: 24 października 2020, 08:01 - sob
Posty: 107
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Siedliszcze
Nie czaisz
Gość mi sugerował że teraz rzepak zapyla się sam jak ogórki
Do plonów absolutnie nie potrzebuje owadów
Nie wiem na ile jest to prawdą a na ile lipa
Z tego co wiem nawet samozapylacze dają tylko max 70% plonów bez owadów
Więc albo ktoś nie potrafi liczyć albo coś nowego wymyślili


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2020, 16:25 - wt 

Rejestracja: 08 listopada 2011, 15:23 - wt
Posty: 279
Lokalizacja: wielkopolska
Hieronim pisze:
baru0 pisze:
Dlatego przerzucić całą tą papirologię na ARiMR .
Związki się dały wrobić w system dopłat i teraz jest jak jest .

Tak się nie da , KOWR daje takie warunki i kto chce , to do tego przystępuje a komu warunki przeszkadzają lub odstraszają , ten nie przystępuje .Raczej od tego nie odstąpią , bo podobnie wyglądają wszystkie programy pomocowe KOWRu a dokumenty i tak musi przygotować wnioskodawca.Ciekawe , kto by przygotował wnioski dla średnich i małych pasiek , potentaci daliby sobie radę i zgarnęli całość środków przeznaczonych dla pszczelarzy a nam pozostało by biadolenie. :thank:[/quote
Nikt nikogo nie zmusza aby przystąpił do programów.Związki nie dały się wrobić tylko realizują zadania ujęte w projektach na rzecz pszczelarzy zrzeszonych w związkach. W moim związku jest to realizowane w sposób zapewniający dostęp pszczelarzy spełniających kryteria do programów pomocowych ,osobiście jestem zadowolony . Trudno sobie wyobrazić obsługę indywidualną każdego pszczelarza przez KOWR, jest to nie realne.KOWR jest bardzo konsekwentny i bardzo dobrze , konsekwentnie rozlicza przysłowiowy grosz.Co do dopłat to piłka w grze po stronie PZP i innych organizacji pszczelarskich, póki co to na dzień dzisiejszy każdy z tych Panów chce być ważniejszy i widzi tylko czubek własnego nosa.Może nastąpi cudowne oświecenie i zaczną rozmawiać jednym głosem w imieniu polskich pszczelarzy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2020, 18:32 - wt 

Rejestracja: 23 lipca 2013, 20:49 - wt
Posty: 112
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Jeżeli czegoś nie da się zrobić, potrzebny jest ktoś, kto o tym nie wie – przyjdzie i to zrobi

dar natury pisze:
Trudno sobie wyobrazić obsługę indywidualną każdego pszczelarza przez KOWR, jest to nie realne.

Jeszcze w lutym 2019 nie realne było załatwienie czegokolwiek w urzędzie przez internet, bo pieczątka, bo podpis itp.. Przyszła pandemia i nagle okazało się, że się da, a nawet trzeba.
KOWR spokojnie może obsługiwać pszczelarzy.
Wystarczy przygotować odpowiednią bazę danych, powiązać z bazą PLW co do liczby rodzin, RHD, SB itp. i po temacie. Każdy pszczelarz miał by indywidualny dostęp, przez który można złożyć wniosek, rozliczyć sprzęt, leki, przesłać fakturę itp.
Dzięki temu brak przymusu opłacania składek w związkach.
Dodatkowo należy zlikwidować refundację dla matek i odkładów z powodu ich jakości. Kasa wyrzucona w błoto, a brakuje na leki. Dzielenie w kole pudełka Apiwarolu, bo komuś nie przysługuje całe to absurd.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 grudnia 2020, 21:15 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Bogust pisze:
Jeżeli czegoś nie da się zrobić, potrzebny jest ktoś, kto o tym nie wie – przyjdzie i to zrobi

dar natury pisze:
Trudno sobie wyobrazić obsługę indywidualną każdego pszczelarza przez KOWR, jest to nie realne.

Jeszcze w lutym 2019 nie realne było załatwienie czegokolwiek w urzędzie przez internet, bo pieczątka, bo podpis itp.. Przyszła pandemia i nagle okazało się, że się da, a nawet trzeba.
KOWR spokojnie może obsługiwać pszczelarzy.
Wystarczy przygotować odpowiednią bazę danych, powiązać z bazą PLW co do liczby rodzin, RHD, SB itp. i po temacie. Każdy pszczelarz miał by indywidualny dostęp, przez który można złożyć wniosek, rozliczyć sprzęt, leki, przesłać fakturę itp.
Dzięki temu brak przymusu opłacania składek w związkach.
Dodatkowo należy zlikwidować refundację dla matek i odkładów z powodu ich jakości. Kasa wyrzucona w błoto, a brakuje na leki. Dzielenie w kole pudełka Apiwarolu, bo komuś nie przysługuje całe to absurd.

Tylko mogę się podpisać :brawo:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2020, 08:05 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
waldek6530 pisze:
Wtedy będzie więcej roznosicieli chorób, wielu tylko na dopłaty będzie liczyło, trzymać będą słabeusze aby tylko mieć dużo rodzin bo będą dopłaty. Za pszczelarstwo wezmą się ludzie, którzy nie mają i nie będą mieli o tym pojęcia bo i nie będą chcieli mieć. Tak jak dzieje się z gruntami, popatrzeć tylko na tych słabszych gruntach to sieja tylko "unijnie" aby ogarnąć dopłaty, nikt tego nie kontroluje. podobnie będzie z pseudo pszczelarzami. A ten kto będzie chciał mieć pszczoły w dobrym zdrowiu i sile będzie borykał się z choróbskami.


Tu się mylisz bo ile tych dopłat ma być do ula ? A ile trzeba zainwestować żeby coś dostać?

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 grudnia 2020, 23:37 - pt 

Rejestracja: 27 grudnia 2012, 15:05 - czw
Posty: 218
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Nie ważne ile miałoby to tyć, ważne bym to ja mógł decydować co i od kogo mogę kupić. Nie muszę kupować co pięć lat miodarki a potem na portalach pszczelarskich ogłaszać, że posiadam takową mało używaną chętnie sprzedam cena do negocjacji, a co się dzieje z apiwarolem na rynku wtórnym, przykłady można mnożyć. Obecny system wsparcia pszczelarstwa prowadzi do stagnacji małych pasiek i dopóki ten system nie zostanie zmieniony, dopóty taka strona jak ta, będzie przybierała rozmiary opasłych dzieł i nie zawsze osiągający zamierzony cel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 grudnia 2020, 18:11 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Wyjęte z innego tematu ale chyba aktualne .
Cytuj:
1. "jak ci się coś nie podoba to zrób to sam"

2. "wóz trzeba ciągnąć w jedną stronę"

3. "oczekuję dopłaty do rodziny pszczelej"

4. "domagamy się my ... żeby było uczciwe jeżeli chodzi o konkurencję"

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 grudnia 2020, 12:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Kam1l pisze:
Gość mi sugerował że teraz rzepak zapyla się sam jak ogórki. Do plonów absolutnie nie potrzebuje owadów

Nigdy nie potrzebował. Dopiero mieszańce/hybrydy wyselekcjonowane w drugiej połowie XX wieku są w około 30% owadopylne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 15:53 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Ruszyły konsultacje projektu Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej
Każdy zainteresowany ma możliwość zapoznania się z projektem PS dla WPR i zgłoszenia swojego stanowiska poprzez specjalny formularz. Dokumenty te dostępne są na stronie: https://www.gov.pl/web/rolnictwo/ruszyly-konsultacje-projektu-planu-strategicznego-dla-wspolnej-polityki-rolnej

Zgłaszać do MRiRW co się wam nie podoba zamiast narzekać :)
Można też pisać na Nowogrodzką.

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 16:53 - czw 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1183
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Ciężko to ogarnąć.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 17:15 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
W dniu 13.01.2021 r. w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się spotkanie z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w sprawie objęcia dofinansowaniem bezpośrednim każdej przezimowanej rodziny pszczelej.

http://www.wzp.rzeszow.pl/aktualnosci-2/

Następne spotkanie w sprawie objęcia dofinansowaniem rodzin pszczelich odbędzie się 27.01.2021 r.

Propozycje, uwagi kierować proszę bezpośrednio na biuro PZP.

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 18:20 - czw 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1247
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
wojciech_p pisze:
W dniu 13.01.2021 r. w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się spotkanie z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w sprawie objęcia dofinansowaniem bezpośrednim każdej przezimowanej rodziny pszczelej.

http://www.wzp.rzeszow.pl/aktualnosci-2/

Następne spotkanie w sprawie objęcia dofinansowaniem rodzin pszczelich odbędzie się 27.01.2021 r.

Propozycje, uwagi kierować proszę bezpośrednio na biuro PZP.

Korzystając z faktu , że kolega wydaje się być dobrze zorientowanym w tych sprawach mam pytanie czy Polski Związek Pszczelarski złożył lub zamierza złożyć wniosek do Ministra Rolnictwa w sprawie nie wyrażania zgody na stosowanie w tym roku zapraw neonikotynoidowych do nasion rzepaku. Myślę , że jak zamierzają to teraz jest najlepszy moment.

Edytowane Kolega napisze w tej sprawie bezpośrednio na biuro PZP. Ja nie jestem w zarządzie PZP, to tak na marginesie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 18:29 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
wojciech_p pisze:
W dniu 13.01.2021 r. w siedzibie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się spotkanie z Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w sprawie objęcia dofinansowaniem bezpośrednim każdej przezimowanej rodziny pszczelej.http:/



Za podjęcie działania w tej sprawie , PZP ma ode mnie :okok: :okok:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 18:42 - czw 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
oby to nie przeszło i tak jest przepszczelenie, a ja wole miec miodek niz pare zł ochłapu. to samo tyczy sie dopłat bezpośrednich do gruntów ornych wolałbym zeby tego nie było tylko zakas importu syfiastej zywności z poza UE.
Nie wiem czy wiecie. Jak się dopłaca to się nie opłaca. Popatrzcie jak jest z dofinansowaniem leków. jaka była cena apivarolu przed dopłatami a jaka teraz? Podobnie jest z dopłatami do maszyn rolniczych ceny wzrosły po wejsciu do UE o tyle ile jest dopłaty, a cagniki sa jakie? zachodnie np niemieckie. czyli całe dopłaty ida do producenta Więc Polska jako państwo płaci składkę do UE. UE dopłaca do ciagników produkowanych w niemczech i tam ta kasa zostaje. wniosek taki ze państwo polskie finansuje niemieckie fabryki ciągników. Inny przykład Polskim rolnikom dopłaca sie do produkcji buraka, a z drugiej strony wprowadza sie podatek do cukru. gdzie tu logika?
Chciałbym takich głupich mechanizmów uniknąć w pszczelarstwie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 19:59 - czw 

Rejestracja: 02 stycznia 2014, 22:47 - czw
Posty: 474
Lokalizacja: okolice Piły
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Płytnica
Jestem za dopłatami do uli . Jeśli mają być dopłaty do rodzin przezimowanych co do przepszczelenia nie mamy co się obawiać . Zima zweryfikuje amatorów szybkiego dorobienia się .Obawiam się , że nie będą mieli do czego żądać dopłaty .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 20:02 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
ZRoko, już współczuję urzędnikom procesu weryfikacji ilości rodzin :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 20:14 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
CYNIG pisze:
ZRoko, już współczuję urzędnikom procesu weryfikacji ilości rodzin :)

spoko potracą z dotacji koszt zdjęć satelitarnych , a losowo sprawdzą na miejscu - tak jak dopłaty obszarowe. Tylko czy po kosztach kontroli i dystrybucji zostanie coś dla pszczelarza ? Jak każda darowizna to raj dla urzędasów . Oni zgotują nam piekło. Jak pewnym serialu rysunkowym o pracach Herkulesa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 20:19 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
manio, dla mnie takie liczenie to karkołomna robota. Sprawdzą stan na przykładowo 1 marca i co? Będą grzebać w gniazdach żeby matkę zobaczyć? bo jak znam życie to na tą datę nastąpi cudowne rozmnożenie rodzin, choćby takich po 3 rameczki :). Późniejsze łączenia,sprzedaże itd to norma więc stany są płynne.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 20:36 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
CYNIG pisze:
stany są płynne.
więc nie można deklarować powyżej realnego, zimowego minimum . To jak liczeniem diabłów na końcu szpilki :mrgreen: Nie sądzę aby to były jakieś szalone pieniądze warte aż takich zachodów. Nijak to się będzie miało do kosztów zakupu/wytworzenia ula i rodzinki. Nawet oszust liczy na jakiś sensownie szybki zwrot kapitału. To jednak nie to samo co stawianie plastikowych gajów oliwnych. U mnie na zdjęciach z dopłat naprawdę widać ile mam uli , a teraz mają być jeszcze dokładniejsze.
Batem też powinny być kary i wykluczenie z programu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 21:27 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
CYNIG pisze:
już współczuję urzędnikom procesu weryfikacji ilości rodzin :)

Jest ich mnie 10 razy od świń .a każda świna ma kolczyk czy tatuaż i takie tam pierdy .
Cytuj:
Jak wynika ze wstępnych danych GUS mamy w Polsce nieco ponad 11,2 mln
świń.

manio pisze:
Nawet oszust liczy na jakiś sensownie szybki zwrot kapitału.

Dokładnie ,myślenie że będą zakładane pasieki fikcyjne dla dopłat ,to raczej fantazja .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 22:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 453
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
baru0 pisze:
CYNIG pisze:
już współczuję urzędnikom procesu weryfikacji ilości rodzin :)

Jest ich mnie 10 razy od świń .a każda świna ma kolczyk czy tatuaż i takie tam pierdy .
Cytuj:
Jak wynika ze wstępnych danych GUS mamy w Polsce nieco ponad 11,2 mln
świń.

manio pisze:
Nawet oszust liczy na jakiś sensownie szybki zwrot kapitału.

Dokładnie ,myślenie że będą zakładane pasieki fikcyjne dla dopłat ,to raczej fantazja .

Jestem przekonany odwrotnie, że założenie kolejnych 40 rodzin dla "mnie" na dopłaty nie będzie problemu. Ul kukułka: skrzynka po jabłkach x 2 (jedna do rozebrania na uszczelnienie drugiej) + jakiś odpad na pokrycie daszku, snozy, matki rojowe i interes prawie za darmo. Korzyść - zysk: (odkład do sprzedaży 1/rok. wosk odzyskany z 80% snoz, miód zabrany z rodziny po pożytku wraz z odkładem, bez leczenia lub 1 tabletka + dopłaty, jak odkład wczesny to zakarmią się same lub dostaną z 5 kilo ciasta (własnej roboty) po odebraniu odkładu. Szybko i zyskownie a co... Trochę zaboli sąsiadów, ale co tam przecież to tylko biznes na dopłatach... nic osobistego.

Przepraszam za takie nie etyczne podejście do kochanego pszczelarstwa, ale tak na studiach z zarządzania nas uczono.
PS.
Po przeczytaniu niedowiarków co do skutków dopłat proszę o skasowanie tego postu bo jeszcze ktoś się nauczy i będzie problem... Dzięki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 23:28 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Opłaciło by się tyle zbiegów dla 4 dych?

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 23:41 - czw 

Rejestracja: 24 października 2020, 08:01 - sob
Posty: 107
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Siedliszcze
Wszystkie 10 pniowe pasieki urosną do 79 heh
Ale zima ich będzie weryfikować
Myślę, po dwóch latach wróci wszystko do normy
Tj. Każdy będzie miał tyle ile utrzyma
Dopłaty premiują zawodowych pszczelarzy w szczególności dla reszty to ochłapy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 stycznia 2021, 23:57 - czw 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Leszek_B, fajnie pisać trudno zrobić .
Nie widzę potrzeby żadnej weryfikacji rodzin pszczelich wystarczy zgłosić i zarejestrować pasiekę do sprzedaży bezpośredniej /spełnić wszystkie warunki /podać ilość rodzin ,potwierdzić podpisem i wziąć tym samym na siebie pełną odpowiedzialność.
Jedna niezapowiedziana wizyta kontrolna upoważnionych osób potwierdzająca nieprawidłowości eliminuje delikwenta definitywnie do jakichkolwiek dopłat . Dodatkowo nakaz zwrotu co zostało niesłusznie przyznane wraz z kosztami kontroli i mamy sprawy poukładane.
Nieuchronność i surowość kary za popełnione przestępstwo eliminuje zjawisko z naszego życia.
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 08:43 - pt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
andrzejkowalski100 pisze:
Leszek_B, fajnie pisać trudno zrobić .
Nie widzę potrzeby żadnej weryfikacji rodzin pszczelich wystarczy zgłosić i zarejestrować pasiekę do sprzedaży bezpośredniej /spełnić wszystkie warunki /podać ilość rodzin ,potwierdzić podpisem i wziąć tym samym na siebie pełną odpowiedzialność.
Jedna niezapowiedziana wizyta kontrolna upoważnionych osób potwierdzająca nieprawidłowości eliminuje delikwenta definitywnie do jakichkolwiek dopłat . Dodatkowo nakaz zwrotu co zostało niesłusznie przyznane wraz z kosztami kontroli i mamy sprawy poukładane.
Nieuchronność i surowość kary za popełnione przestępstwo eliminuje zjawisko z naszego życia.
Pozdrawiam :pl:

zgadzam sie z kolegą Leszek_B polak potrafi kombinować dla kasy z nieba. a ucierpią na tym pszczoły i pszczelarze.
andrzejkowalski100 przyjdzie niezapowedziana kontrola to powiesz że masz pszczoły na pożytku i już. będzie dyżurne miejsce z kilkoma przewruconymi ulami jak z kontrolą przyjedziesz to oj złodzieje, wandale byli tylko tyle zostało z mojej pięknej pasieki. udasz zdziwionego rozpłaczesz się i po problemie.
ŻADNYCH DOPŁAT!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 09:52 - pt 

Rejestracja: 27 grudnia 2012, 15:05 - czw
Posty: 218
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
A gdzie jest uczciwość pszczelarska, w przeszłości w sądzie pszczelarz nie musiał składać przysięgi. A teraz do wszystkich wątpiących i przewidujących, jakie to będą przekręty przy dopłatach mam pytanie, a co wy w takim razie sprzedajecie ludziom miód czy produkt miodopodobny? A 70+ -latek posiadający 5-10 uli należący do związku, wirujący swój miód w kuchni, nie posiadają pracowni wyłożonej płytkami, bez uprawnień rhb, sb, który nie nie korzysta z obecnej formy dofinansowania, jest pszczelarzem, czy nie? należy się mu dopłata do ula, czy nie? Jeżeli na zadane pytania odpowiedzą działacze związkowi wysokiego szczebla, to takie będą związki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 10:02 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
piejan, z jednej strony legendy o nieskładaniu przysiąg a z drugiej strony bardzo okrutne prawo bartne. Zastanawiające.
Trochę teoretyzujesz z tymi pszczelarzami 70+, ja akurat zajmuję się na szczeblu koła pszczelarskiego "obsługą papierologii" takich ludzi i jestem dziwnie przekonany, że wielu z nich odpuści sobie biurokrację (nie ogarnie jej) potrzebną dla tych paru złotych.

Piszecie Panowie, przyjdzie kontrola i zweryfikuje zadeklarowaną ilość rodzin, o właśnie jaką ilość?
Przyznam, że u mnie ilość rodzin (łącznie z odkładami) w skali sezonu waha się w granicach 30-60 sztuk, w zależności od potrzeb.

P.S. tak na koniec pod rozwagę, dopłatę dostają rolnicy ale... działkowcy już nie.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 10:28 - pt 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
A moje zdanie na temat dopłat jest takie, że to jest nabijanie kasy producentom sprzętu a nie pszczelarzom. Mam pszczoły i mam sprzęt bez dopłat i każdorazowo przy zakupie negocjuje cenę i tak wychodzi jak bym to kupił z dopłat i nikt mi łaski żadnej nie robi. Kontrole po zakupie mam za przeproszeniem ,gdzieś.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 10:43 - pt 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 626
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
andrzejkowalski100 pisze:
Nie widzę potrzeby żadnej weryfikacji rodzin pszczelich wystarczy zgłosić i zarejestrować pasiekę do sprzedaży bezpośredniej /spełnić wszystkie warunki /podać ilość rodzin ,potwierdzić podpisem i wziąć tym samym na siebie pełną odpowiedzialność.
Jedna niezapowiedziana wizyta kontrolna upoważnionych osób potwierdzająca nieprawidłowości eliminuje delikwenta definitywnie do jakichkolwiek dopłat . Dodatkowo nakaz zwrotu co zostało niesłusznie przyznane wraz z kosztami kontroli i mamy sprawy poukładane.
Nieuchronność i surowość kary za popełnione przestępstwo eliminuje zjawisko z naszego życia.
Pozdrawiam

Kolegę Andrzejkowalski100 zawsze się miło czyta :brawo: Ja osobiście jestem za dopłatami a przeciwnikom dopłat mogę tylko powiedzieć,że jeżeli im się nie opłaca wyciągać ręki po jałmużnę to po prostu jej nie wyciągać,tak jest z dopłatą do gruntów ja posiadałem takowe i wcześniej nie składałem wniosku o dopłatę.Czynię to dopiero od dwóch lat.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 10:51 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 453
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
andrzejkowalski100 pisze:
Leszek_B, fajnie pisać trudno zrobić .
Nie widzę potrzeby żadnej weryfikacji rodzin pszczelich wystarczy zgłosić i zarejestrować pasiekę do sprzedaży bezpośredniej /spełnić wszystkie warunki /podać ilość rodzin ,potwierdzić podpisem i wziąć tym samym na siebie pełną odpowiedzialność.
Jedna niezapowiedziana wizyta kontrolna upoważnionych osób potwierdzająca nieprawidłowości eliminuje delikwenta definitywnie do jakichkolwiek dopłat . Dodatkowo nakaz zwrotu co zostało niesłusznie przyznane wraz z kosztami kontroli i mamy sprawy poukładane.
Nieuchronność i surowość kary za popełnione przestępstwo eliminuje zjawisko z naszego życia.
Pozdrawiam :pl:

Andrzeju jak to napisałeś: fajnie pisać trudno kontrolować. Przykład tegoroczny: Pszczelarz znajomy z zarejestrowaną Sprzedażą Bezpośrednią i "80 rodzin". Miodu odwirował w tym roku mało (wiadomo jaki był rok) no to szybko na ścianie wschodniej kupił trzy beczki po 200 litrów miodu w "dobrej cenie" i sprzedawał jak swoje... Kasa musi się zgadzać. Kontrola nie wyłapała bo jak. Teraz wracając do dopłat to kombinować będą wielcy biznesmeni nie mali (hobbyści pszczelarze z pasją) i postawią skrzynki ulowe w zgodnej ilości tak dla kontroli bo nawet będą mieli pokrycie ilości rodzin do ilości sprzedawanego miodu "standaryzowanego"...
To jest bardzo kontrowersyjny temat i można długo polemizować. Myślę, że nikomu z nas nie będzie się chciało- opłacało kombinować, ale to nam nawiedzeni biznesmeni pszczelarstwa będą wchodzić w szkodę i to jest głównym problemem...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 11:08 - pt 

Rejestracja: 27 grudnia 2012, 15:05 - czw
Posty: 218
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Z liczeniem uli też można rozwiązać problem, można liczyć w marcu czy w październiku, listopadzie, w tym czasie chyba już nikt nie wywozi na pożytki i łatwo sprawdzić czy w ulach są pszczoły czy tylko poustawiane ule, kontrolujących wyposażyć w odpowiednie kompetencje, myślę, że w jakimś stopniu ten problem można rozwiązać, chociaż jak piszą niektórzy koledzy "Polak wszystko potrafi"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 11:11 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Już kiedyś pytałem, ale nikt mi nie odpowiedział.
Wiem, że to tak prosto nie działa, ale jak ktoś zna kwotę przeznaczoną w tym roku dla pszczelarzy i potrafi to podzielić przez ilość(nawet oficjalną)uli, to byłoby wiadomo o czym rozmawiamy.
Proszę podać kwotę i ilość rodzin (jak ktoś zna) to ja sobie resztę obliczę.
Myślę ,że od wyniku zależeć będzie stanowisko wielu pszczelarzy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 11:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
emka24 pisze:
Już kiedyś pytałem, ale nikt mi nie odpowiedział.
Wiem, że to tak prosto nie działa, ale jak ktoś zna kwotę przeznaczoną w tym roku dla pszczelarzy i potrafi to podzielić przez ilość(nawet oficjalną)uli, to byłoby wiadomo o czym rozmawiamy.
Proszę podać kwotę i ilość rodzin (jak ktoś zna) to ja sobie resztę obliczę.
Myślę ,że od wyniku zależeć będzie stanowisko wielu pszczelarzy.

Proszę bardzo.
Cały budżet KWPW /50% z Unii i 50% z budżetu Polski/ na lata 2020-2022 to 32,5 mln euro. Po dzisiejszym kursie 4,55 zł/euro wychodzi 147,875 mln zł.
Czyli mniej więcej po 49,29 mln zł na rok.

Szacuje się, że w Polsce jest około 1,8mln rodzin pszczelich.

Jeżeli te wszystkie dane są prawdziwe to wychodzi około 27,38 zł/ul minus koszty operacyjne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 11:28 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Nie jest to kwota ,która skłoni do zakładania nowych pasiek ,ale może zmobilizować już istniejące pasieki do powiększenia ilości rodzin. Na pokarm i leczenie starczy.
Osobiście jestem przeciwko dopłatom, ale jeżeli miały by być to lepiej w/g mnie dopłacać do ula. Organizacją kontroli nie zaprzątał bym sobie głowy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 11:52 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
komark1 pisze:
Ja osobiście jestem za dopłatami


ja też ale koniecznie na poziomie minimum 500+ do ula - bo wg mnie mniejsze kwoty są "nieopłacalne" a tak mniej więcej przy 500+ to już można prowadzić "opłacalną produkcję" bez produkowania czegokolwiek - 200 uli = 100.000 z dopłat i się opłaca - roczne koszty to wyjdzie z 20-30 tys. a może i mniej bo nie trzeba będzie kupić słoików/zakrętek/ramek a i po co miód wybierać to i na cukrze/syropie/cieście się zaoszczędzi, paliwie dojazdach i matkach - i przeglądów się nie będzie robić etc - także koszty dzięki dopłacie do 5-10. tys da rade pewnie zbić - przecież wystarczy mieć ul z pszczołami na wymaganych min. np. 5 ramkach na jakiś tam dzień X... - oczywiście mocno przejaskrawiam ale dzięki temu widać na czym polega "paradoks dopłacania" - świat zmierza w złym kierunku z tym dopłacaniem do wszystkiego - a nawet te sztucznie niskie stopy procentowe - to tez forma dopłat bo kredyty są praktycznie darmowe i jest masa "frim zombie" co to żyje z zaciągania i rolowania długów a i ich rentowność wynosi 1-2%...takie firmy nie są innowacyjne tylko wegetują i marnotrawią zasoby materialne i ludzkie... nie wiem czy większość ludzi widzi to co się dzieje w gospodarce świtowej- nie żyłem za komuny - ale urodziłem się w niej - słyszałem tylko "opowieści" - ale jak tak się przypatrzeć to chyba sporo analogii - każdemu po równo się "należy" - a kto umie i głośniej krzyczy temu władza w ramach "idio-kracji" zamyka gębę pustą kasą z jakiś funduszy + tarcz etc... a pieniędzy to sobie może nadrukować/pożyczyć z rynku (czyli tez dodrukować bo i tak NBP/FED/EBC/ skupi obligacje od banków komercyjnych) ile się chce - a problem polega na tym, że musi iść za nimi produkcja i towar aby były coś warte, a i powinien być popyt na tą zwiększoną produkcję... także dopłaty byłyby racjonalne wtedy i tylko wtedy gdyby powodowały zwiększenie produkcji która jest pożądana przez klienta/rynek... pomijam np."stada zachowawcze" etc ale tu też różne historie słyszałem... - takie dopłacanie to nic innego jak "produkcja planowana w gospodarce słusznie minionej tj. nakazowo-rozdzielczej - z tą różnicą że zamiast nakazu jakiś "gremium" decyduje do czego dopłacić aby się "opłaciło" komuś produkować... a jak trzeba dopłacać tzn. że rynek tego towaru nie chce skoro po rynkowej cenie wynikającej z kosztów i marży bez żadnych dopłat nie ma chętnych do kupna...

w pszczelarstwie nie potrzeba żadnych dopłat - potrzeba tylko uczciwej konkurencji... np. likwidacji takiej patologii na rynku - ogłoszenie - "miód z Ukrainy" (tj. Chin bo na Ukrainie chiński miód często staje się "europejskim" tj "ukraińskim") - "sprzedam po 8-10 zł za kg - tylko hurt") - pozbywając się takiego miodu z rynku cena byłaby godziwa a i klient kupowałby miód a nie b. drogi aromatyzowany syrop udający miód...) i większość produkcji rolnej ma podobny problem "jakości"- wędliny z 60-50% zawartością wody - tego też nie powinno być - masa w tym konserwantów m. in rakotwórczych azotanów i innych polepszaczy...

a i dzięki dopłatom przestaje się opłacać bo jak się dopłaca to najpierw jest "nadprodukcja" to i cena potem spada -znowu przestaje się opłacać - trzeba wiec jeszcze więcej dopłacać aby się znowu opłacało... - i znowu cena spada.. - i wychodzi z tego odwrotny efekt od zamierzonego...

przyszło nam żyć w świecie "jednorazowo-byle-jakości" - "plastiko-tandety, mieso-papieru, miodo-cukru i pozoro-działań"...

i teraz jakaś konkluzja by się przydała - aby coś zmienić trzeba totalnie zmienić system - wszystko przemodelować przebudować - do tego potrzebny jakiś "kryzys"/"rewolucja" - bo bez tego nikt nie opuści "swojej strefy komfortu" - bo przecież "jest dobrze jak jest dopóki jest ciepła woda w kranie"... stąd nie pozostaje nic innego jak podążać za całym stadem owiec i mówić, że chce się te dopłaty i to jak najwyżesze... na zasadzie, że "głupi ten co daje, a jeszcze głupszy ten co nie bierze"... bo inne sektory też dostają a pieniądz fiducjarny ma największą wartość u tego kto dostaje go pierwszy... a dopłata to właśnie takie pierwszeństwo... ten system fukcjonuje już bardzo długo... a będzie funkcjonował tak długo "dopóki nie zabraknie kasy" - a ze można w nim cały czas "drukować" puste pieniądze... to trochę to potrwa... dopóki ktoś z wielkich graczy nie odważy się zagrać przeciw temu systemowi...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 12:02 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Zapytam tak wprost, ilu przeciwników dopłat bezpośrednich do ula, korzysta teraz ze wsparcia w obecnym kształcie. Nie bierzmy pod uwagę leków. .
Jak do teraz, jeden, Marian.
O co mi chodzi, teraz doplaty są przeznaczone też dla Wszystkich zarejestrowanych.
Jednak system wymusza że nie mogą wszyscy na raz.
Z reguły kończy się tak że jedni i Ci sami korzystają . Nie jest tak?
Czy to nie jest patologia?
Ciekawe ilu kolegów stracę

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 12:33 - pt 

Rejestracja: 07 października 2015, 15:09 - śr
Posty: 763
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Gostynin
baru0 pisze:
Zapytam tak wprost, ilu przeciwników dopłat bezpośrednich do ula, korzysta teraz ze wsparcia w obecnym kształcie. Nie bierzmy pod uwagę leków. .
Jak do teraz, jeden, Marian.
O co mi chodzi, teraz doplaty są przeznaczone też dla Wszystkich zarejestrowanych.
Jednak system wymusza że nie mogą wszyscy na raz.
Z reguły kończy się tak że jedni i Ci sami korzystają . Nie jest tak?
Czy to nie jest patologia?
Ciekawe ilu kolegów stracę

Bajorek zrobić ankietę kto jest za ,a kto przeciw .Dawniej bywały tu różne ankiety.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 12:43 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
baru0 pisze:
Zapytam tak wprost, ilu przeciwników dopłat bezpośrednich do ula, korzysta teraz ze wsparcia w obecnym kształcie.

Drugi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 stycznia 2021, 13:18 - pt 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
baru0, tak za wyjątkiem leków nigdy nie brałem dopłat i też funkcjonuję, mam pasiekę w zależności od siły przerobu od 20 do 35 uli, z wiekiem zmniejszam i jak ktoś chce brać dopłaty to niech bierze, ja do swoich pszczół nie dopłacam a i tak mam zyski, nie patrzę na dopłaty tylko dbam o pszczoły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 553 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 32 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji