FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 21:02 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 553 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna
Autor Wiadomość
Post: 04 listopada 2020, 13:27 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4573
Lokalizacja: stare polichno
Falco pisze:
Swoją drogą, nie miałem pojęcia, że wśród pszczelarzy jest tylu socjalistów i komunistów. Ciekawe co na to św. Ambroży ??

"Kto nie broni bliźniego od krzywdy, choć może to uczynić, dopuszcza się takiej samej winy jak ten, kto wyrządza krzywdę"- czyli "***** ***" .
Jak sam widzisz , ma identyczne poglądy jak my .
wojciech_p pisze:
Czyli jedna wielka ściema z tymi chryzantemami-jak zwykle
Podobnie jest z tą tak zwaną tarczą . Dziś od rana wszyscy taksówkarze jadą pod "dom premiera" upominać się o nią , bo rząd zapomniał o nich - więc nie liczcie na jakieś dopłaty .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2020, 14:53 - śr 

Rejestracja: 15 września 2012, 12:44 - sob
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
wojciech_p pisze:
Rząd ma pieniądze na wykupienie chryzantem od producentów.
Na tę akcję przeznaczył 180 mln. Decyzja została podjęta z dnia na dzień.
Tymczasem polscy pszczelarze dalej nie mają dopłat bezpośrednich do ula, nie płacą nam nawet za zapylanie środowiska.
Koledzy pszczelarze, myślę że powinniśmy żądać w tej sprawie jasnych i zdecydowanych działań ze strony organizacji pszczelarskich.
Na ulicach obok naszych matek, żon i kochanek, rolników, znajdzie się jeszcze miejsce i dla nas.

Na dopłaty do ula nie zgodzą się chociażby prezesi kół pszczelarskich. Przeleciałyby im obok nosa różne gratisiki od firm produkujących sprzęt pszczelarski.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2020, 14:56 - śr 

Rejestracja: 15 września 2012, 12:44 - sob
Posty: 122
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
remik123 pisze:
Jestem producentem chryzantem i nie dostanę ani złotówki od rządu czy ARIMR .Kwalifikują się tylko przedsiębiorstwa i mikroprzedsiębiorstwa , zwykły ogrodnik nie. Będąc w jednym z supermarketów w poniedziałek naliczyłem 34 wózki z chryzantemami .Na każdym było ustawione ok. 60 szt. Zafoliowane , gotowe do wywózki .Ta nagła decyzja powstała (tak podejrzewam )po naciskach wielkich sieci handlowych . Propagandowo w TVPIS mistrzowski ruch , tylko znowu kasy nie dostanie ten , który powinien .

Skoro jesteś producentem, to należysz do mikroprzedsiębiorstw jak prawie wszystkie gospodarstwa rolne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2020, 22:42 - śr 

Rejestracja: 26 grudnia 2013, 21:34 - czw
Posty: 76
Ule na jakich gospodaruję: WL
Miejscowość z jakiej piszesz: Dzierżoniów
Prowadzę działy specjalne produkcji rolnej , płacę podatek ryczałtowy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2020, 23:48 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Jakie dopłaty :shock: z czego :cry: Podatek to opcja bardziej prawdopodobna . Przestańmy żyć w "iluzji" .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2020, 10:56 - czw 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 775
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
remik123 pisze:
Jestem producentem chryzantem i nie dostanę ani złotówki od rządu czy ARIMR .Kwalifikują się tylko przedsiębiorstwa i mikroprzedsiębiorstwa , zwykły ogrodnik nie. Będąc w jednym z supermarketów w poniedziałek naliczyłem 34 wózki z chryzantemami .Na każdym było ustawione ok. 60 szt. Zafoliowane , gotowe do wywózki .Ta nagła decyzja powstała (tak podejrzewam )po naciskach wielkich sieci handlowych . Propagandowo w TVPIS mistrzowski ruch , tylko znowu kasy nie dostanie ten , który powinien .

Remik jak masz nr gospodarstwa to wystarczy, jak nie masz, musisz załozyć, ale poczytaj rozporządzenie , chryzantemy musisz oddac firmie utylizującej :shock: . Do tej pory takie niesprzedane sztuki szły bez doniczek do kompostownika, ale jest okazja to i znajomi królika też coś muszą zarobić. Mnie akurat temat nie dotyczy, ale wiem od bratanków.

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2020, 21:06 - czw 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1183
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Pajej pisze:
bo w ulach będzie waroza i zgnilce


Teraz dopiero jest syf. Jednego nie mogę pojąć w tym waszym myśleniu. W tej chwili Agencja ma pełną kontrolę nad świnkami, krowami, koniami itp i jakoś rolnicy nie lamentują nie ma nadużyć rozliczają się z każdego kolczyka, więc się da. Pamiętam jak to wprowadzali to też był lament co to będzie i każdy roztaczał czarne wizje. Dlaczego niby z pszczołami nie można zrobić tego samego.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2020, 21:47 - czw 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Lenin pisze:
W tej chwili Agencja ma pełną kontrolę nad świnkami, krowami, koniami itp i jakoś rolnicy nie lamentują nie ma nadużyć rozliczają się z każdego kolczyka, więc się da. Pamiętam jak to wprowadzali to też był lament co to będzie i każdy roztaczał czarne wizje.

Nie słyszałem, żeby skakali z radości. Niecałe dwa lata temu była ogólnokrajowa akcja wypisywania mandatów za nieterminowe zgłoszenia, ponoć ponad 80% dostało. Znam przypadek z około dwóch miesięcy, mandat 6 tys za nie terminowe zgłoszenia, brak oznakowanych zwierząt w gospodarstwie. Robią bo muszą.
Widzę, że wybór nazwy Lenin nie jest przypadkowy. Komunizm to system totalitarny. Chce totalnego uzależnienia ludzi od władzy, żadnej wolności i samodzielności. Starsi i mądrzejsi chcą kontrolować wszystko i wszystkich. Z apokalipsy św. Jana
mali i wielcy,
bogaci i biedni,
wolni i niewolnicy
otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło
i że nikt nie może kupić ni sprzedać,
kto nie ma znamienia -
imienia Bestii
lub liczby jej imienia.
Tak w świetle tego, co nie dawno opowiadał nasz minister finansów co nie bardzo po polsku potrafi mówić, że pandemia to najlepszy czas, żeby zlikwidować gotówkę.
Rozumiem, że jak będą dopłacać do ula, to miód też będziesz oddawać za darmo?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2020, 22:09 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Lenin pisze:
Teraz dopiero jest syf. Jednego nie mogę pojąć w tym waszym myśleniu. W tej chwili Agencja ma pełną kontrolę nad świnkami, krowami, koniami itp i jakoś rolnicy nie lamentują nie ma nadużyć rozliczają się z każdego kolczyka, więc się da. Pamiętam jak to wprowadzali to też był lament co to będzie i każdy roztaczał czarne wizje. Dlaczego niby z pszczołami nie można zrobić tego samego.


"Aby uczynić z ludzi niewolników, należy dać im pieniądze, których nie zarobili." - James Cook


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2020, 22:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Lenin,

Ile powinna wynosić ta dopłata byś był zadowolony?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2020, 22:38 - czw 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Falco pisze:
Rozumiem, że jak będą dopłacać do ula, to miód też będziesz oddawać za darmo?

I to jest pomysł : najpierw zabrać żeby potem było z czego dać , a przy okazji coś się przylepi swojakom do rąk. Każda dystrybucja pieniądza kosztuje i kontrola tych działań oraz kontrola kontroli.
Obowiązkowe dostawy już też były wprawdzie nie miodu. Ale był też skup miodu w parytecie z przydziałem cukru.
Naprawdę marzy się Wam taki chory system ? Dotację rozgrabia kanciarze i urzędasy , prawdziwym pszczelarzom zostaną ubliżające godności ochłapy. Bez względu na to kto będzie rządził. Nie bądźcie naiwni. Poza tym miód w Biedronce ładniejszy i cały rok jest lejny , a nawet dłużej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2020, 23:11 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Lenin pisze:
Pajej pisze:
bo w ulach będzie waroza i zgnilce


Teraz dopiero jest syf. Jednego nie mogę pojąć w tym waszym myśleniu. W tej chwili Agencja ma pełną kontrolę nad świnkami, krowami, koniami itp i jakoś rolnicy nie lamentują nie ma nadużyć rozliczają się z każdego kolczyka, więc się da. Pamiętam jak to wprowadzali to też był lament co to będzie i każdy roztaczał czarne wizje. Dlaczego niby z pszczołami nie można zrobić tego samego.

Dało by się tylko jest opór w zarządach i to po fiksie.
Przynajmniej w południowych rejonach ;) .
emka24 pisze:
Ile powinna wynosić ta dopłata byś był zadowolony?


Na razie tyle ile przypada choćby teraz ,grosze ? niech będą grosze ale niech każdy dostanie .
Kupi sobie co zechce . Kupi matki gdzie zechce.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2020, 23:25 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
baru0 pisze:
Kupi sobie co zechce


A teraz mając ponad setkę uli na co cię nie stać?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 08:56 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Na wiele rzeczy niestety. :cisza:

Temat jest jednak o dopłatach ;) .
Za dopłaty kupi sobie co zechce .
Tak jak rolnik.
Teraz jest wybór utrudniony mocno jak i dostępność .
Wymogi jak przy wielkich projektach a zysk wątpliwy.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 10:20 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
baru0 pisze:
Za dopłaty kupi sobie co zechce .

Zrozum w końcu Józefie, że właśnie o to chodzi w tego typu programach, że nie masz wydać na co zechcesz. Nie masz jechać do Chorwacji i tam wydać kasę tylko masz kupić leki z Biowetu a sprzęt od Łysonia, aby Państwo pośrednio poprzez podatki od tych firm mogło odzyskać te dotacje. To jest program wsparcia "Rynku produktów pszczelich" a nie wsparcia pszczelarzy.
Natomiast politycy i działacze związkowi wmówili pszczelarzom, że to pieniądze dla nich i z tego całe nieporozumienie.
Pszczelarzom amatorom nic się od Państwa nie należy.
Tak samo jak nie należy się gołębiarzom, akwarystom czy innym hobbystom. Przestańmy wyciągać łapy po nie swoje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 12:08 - pt 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1909
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Krzyżak, jestem pszczelarzem amatorem od 11 lat z ilością uli w granicach 20-30 szt rodzin, przez ten okres nie korzystałem z dotacji na sprzęt tylko na lekarstwa, a sprzęt kupowałem u producenta negocjując ceny, gdy przeliczyłem to bez żadnej łaski a wybór należał do mnie. Kupując sprzęt bezpośrednio u producentów w cenie po negocjacjach były podobne do refundowanych i żaden urzędas nie ma prawa kontroli mojego sprzętu, co ja z nim robię lub zrobiłem i to mi gra.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 12:39 - pt 

Rejestracja: 05 listopada 2015, 22:47 - czw
Posty: 266
Ule na jakich gospodaruję: Dadanta
Miejscowość z jakiej piszesz: Opole
Krzyżak pisze:
Przestańmy wyciągać łapy po nie swoje.


W samo sedno. Daj palec a wezmą całą rękę. Rząd przyzwyczaił ludzi, że coś dają i teraz wszyscy stoją w kolejce bo jak jeden dostał to dlaczego ja mam nie dostać? O ile wszyscy ci fani tego typu dopłat, tarcz, itp. sami to spłacą bo przecież rząd nie produkuje pieniędzy to istnieje ryzyko, że w społeczeństwie wykształci się cała rzesza roszczeniowych nierobów, znajdą wspólny mianownik w postaci uwielbienia socjalu i swoją masą będą terroryzować rządzących do takich ciągłych programów wsparcia. Zauważcie, że już przed wyborami parlamentarnymi była istna licytacja co, kto, komu da. Nie ma podejścia typu: reforma, cięcie kosztów, promowanie przedsiębiorczości a zamiast tego jest rozdmuchana administracja do obsługi całej masy programów i promowanie nieróbstwa.

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 13:33 - pt 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1183
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
baru0 pisze:
Dało by się tylko jest opór w zarządach i to po fiksie.
Przynajmniej w południowych rejonach ;) .
emka24 pisze:
Ile powinna wynosić ta dopłata byś był zadowolony?


Na razie tyle ile przypada choćby teraz ,grosze ? niech będą grosze ale niech każdy dostanie .
Kupi sobie co zechce . Kupi matki gdzie zechce.

_________________

Święte słowa.
Ja od państwa nie potrzebuje grosza. Mam 4 ręce i sam potrafie o siebie zadbać jałmużna mi nie potrzebna, ale jak już jest to niech będzie uczciwa równo dla wszystkich czy masz 5 czy 5 tyś uli.
Co do tych kar za świnki i krówki . Znam hodowców bydła i trzody którzy są w moim wieku mają profesjonalne hodowle i Ci nie narzekają, jakoś sobie radzą chociaż mają tego inwentarza w setkach. Narzekają głównie starsze osoby dla których pewne nowości są trudne do przyswojenia, albo wręcz nie możliwe , ale od czego mają swoje dzieci które mogły by im pomóc w tak prostych sprawach jak kolczyki ( można to zrobić bez wychodzenia z domu), ale to już osobny temat współczesnego podejścia młodych do poprzedniego pokolenia.
Osobiście nikt mnie nie zmuszał a mam; zarejestrowaną pasiekę u Powiatowego Weterynarza, zarejestrowaną Sprzedaż bezpośrednią, zarejestrowane Działy Specjalne w Urzędzie Skarbowym, Jestem zarejestrowany jako rolnik Vatowiec, mam 2 kasy fiskalne, wystawiam faktury, rejestruję sprzedaż każdego słoika miodu, odprowadzam Vat do Urzędu Skarbowego, Miałem kontrole z weterynarii, Sanepidu, PIH i WICHARS ( Kontrol to nigdy nie jest rzecz przyjemna) i różne inne rzeczy wynikające z prowadzonej prze zemnie pasieki i ŻYJĘ!!!!!! i mam się dobrze i nie narzekam jak większość . Jak mi to kiedyś moja księgowa powiedziała; W tym kraju jak , nie kradniesz, nie kombinujesz i jesteś uczciwy to nie masz się czego bać i da się JESZCZE normalnie żyć. Trzeba najpierw spróbować a później marudzić. Pozdrawiam.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 16:39 - pt 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 20:06 - ndz
Posty: 383
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Krzyżak pisze:
baru0 pisze:
Za dopłaty kupi sobie co zechce .

Zrozum w końcu Józefie, że właśnie o to chodzi w tego typu programach, że nie masz wydać na co zechcesz. Nie masz jechać do Chorwacji i tam wydać kasę tylko masz kupić leki z Biowetu a sprzęt od Łysonia, aby Państwo pośrednio poprzez podatki od tych firm mogło odzyskać te dotacje. To jest program wsparcia "Rynku produktów pszczelich" a nie wsparcia pszczelarzy.
Natomiast politycy i działacze związkowi wmówili pszczelarzom, że to pieniądze dla nich i z tego całe nieporozumienie.
Pszczelarzom amatorom nic się od Państwa nie należy.
Tak samo jak nie należy się gołębiarzom, akwarystom czy innym hobbystom. Przestańmy wyciągać łapy po nie swoje.

To wsparcie to nie jest nawet dla wsparcia "Rynku produktów pszczelich" a raczej wsparcie producentów i handlowców sprzętu pszczelarskiego.
Produkty nie koniecznie polskie, bo i ukraińskie też są dotowane.
Dla przykładu jeden ze sprzedawców ogłaszał się sprzedając topiarkę słoneczną w cenie 400zl w serwisie sprzedażowym.
Jakież było moje zdziwienie, gdy zadzwoniłem do sprzedawcy i chciałem kupić tą topiarkę na dofinansowanie.
Owszem może mi sprzedać ale wtedy ona kosztuje 500 zł.
Przy każdym sprzęcie i u każdego sprzedawcy czy producenta z tym dofinansowaniem musimy sie z nim dzielić.
Nie wiem czy ktoś widział odkłady sprzedawane z dofinansowanie?
To jest jedno bagno i powinno być w pierwszej kolejności zlikwidowane.

_________________
Jestem pszczelarzem i kolekcjonerem kapsli. Jeśli masz jakieś kapsle napisz do mnie na PW, lub maila. Moja kolekcja: http://www.janko-kapsle.prv.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 17:44 - pt 

Rejestracja: 27 grudnia 2012, 15:05 - czw
Posty: 218
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Słusznie napisał Krzyżak,
Pszczelarzom amatorom nic się od Państwa nie należy.
to może wzorem Polskich kobiet bez wychodzenia na ulicę, wystarcz tylko przez rok nie płacić składek i myślę, że sprawa sama się rozwiąże.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 18:41 - pt 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1247
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
piejan pisze:
Słusznie napisał Krzyżak,
Pszczelarzom amatorom nic się od Państwa nie należy.
to może wzorem Polskich kobiet bez wychodzenia na ulicę, wystarcz tylko przez rok nie płacić składek i myślę, że sprawa sama się rozwiąże.

Po roku było by dofinansowanie do rodziny pszczelej. W pakiecie powinna być rezygnacja z wszelkich zakupów z dofinansowaniem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 19:02 - pt 

Rejestracja: 02 stycznia 2014, 22:47 - czw
Posty: 474
Lokalizacja: okolice Piły
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Płytnica
baru0 pisze:
Na razie tyle ile przypada choćby teraz ,grosze ? niech będą grosze ale niech każdy dostanie .
Kupi sobie co zechce . Kupi matki gdzie zechce.

Prawda.
emka24 pisze:
A teraz mając ponad setkę uli na co cię nie stać?

A po co wyciągacie ręce po dotowany sprzęt .?
Mając 100 czy 50 rodzin dostanie sprzęt na dotację a co dostanie pszczelarz który ma 5 rodzin ?

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 19:06 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Dopłata do rodziny była by dla każdego zgłoszonego do PLW w równej wysokości/ul.
Teraz liczy się składka odprowadzona do związku a poziom wsparcia jest różny jak wiemy.
(Ja nie korzystam z zasady).

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 19:52 - pt 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 626
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
moim zdaniem dopłata bezpośrednia do ula się należy a Ci co są przeciwni takim dopłatą to powiem tylko tyle,że nie należy składać wniosku a państwo czytaj "Jarek" nic na sił e ci nie da.Większość negatywnie wypowiada się o programie 500+ ale każdy składa wniosek czy to nie jest żenujące.Wcześniej napisałem sformowanie Państwo "Jarek" oczywiście tak nie myślę ale jak czasami czytam lub słyszę,jak większość ob PL tak uważna to mnie to śmieszy. Oczywiście w najbliższym czasie takowych dopłat nie będzie z wielu względów min. wielcy wśród nas pszczelarzy o to zabiega i to im na tym zależy aby nie dopłacać do rodziny pszczelej oraz to,że osoby nas reprezentujące lub które pośredniczą pszczelarz, rząd, poseł, senator media itp. za wiele nie robią lubią się pokazywać na różnych uroczystościach napisać pismo którego wiadomo jaki będzie finał i nic pyzatym. A może rzeczywiście jak już jeden z kolegów forumowiczów wspomniał wcześniej wystarczy przez jeden czy dwa sezony nie wpłacić składek członkowskich produkcyjnych może to by im dało wiele do myślenia czy tez wówczas dobijali by się do zarządów lub na stanowiska PREZYDENTA PZP :(
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 19:57 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
ZRoko pisze:
Mając 100 czy 50 rodzin dostanie sprzęt na dotację a co dostanie pszczelarz który ma 5 rodzin ?


Moja córka ma dwie świnki morskie, nie wierz gdzie się można zgłosić po jakąś dopłatę do nich ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 20:21 - pt 

Rejestracja: 15 stycznia 2011, 21:23 - sob
Posty: 1183
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Lenin pisze:
Mam 4 ręce

Cztery bo moje i mojej żony. Tak dla wyjaśnienia. :-D

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2020, 22:37 - pt 

Rejestracja: 02 stycznia 2014, 22:47 - czw
Posty: 474
Lokalizacja: okolice Piły
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Płytnica
Krzyżak pisze:
Moja córka ma dwie świnki morskie, nie wierz gdzie się można zgłosić po jakąś dopłatę do nich ?

Najlepiej do pani Marty na wieczornym spędzie .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 listopada 2020, 00:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 453
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
baru0 pisze:
Lenin pisze:
Pajej pisze:
bo w ulach będzie waroza i zgnilce


Teraz dopiero jest syf. Jednego nie mogę pojąć w tym waszym myśleniu. W tej chwili Agencja ma pełną kontrolę nad świnkami, krowami, koniami itp i jakoś rolnicy nie lamentują nie ma nadużyć rozliczają się z każdego kolczyka, więc się da. Pamiętam jak to wprowadzali to też był lament co to będzie i każdy roztaczał czarne wizje. Dlaczego niby z pszczołami nie można zrobić tego samego.

Dało by się tylko jest opór w zarządach i to po fiksie.
Przynajmniej w południowych rejonach ;) .
emka24 pisze:
Ile powinna wynosić ta dopłata byś był zadowolony?


Na razie tyle ile przypada choćby teraz ,grosze ? niech będą grosze ale niech każdy dostanie .
Kupi sobie co zechce . Kupi matki gdzie zechce.

Tak i założy ewidencję tzn. książkę przychodów i rozchodów, wyda paragon z kasy fiskalnej, odprowadzi podatek i ZUS. Jak przekroczy przychód dopuszczalny na emeryturze to mu się ją zmniejszy lub odbierze. No i mamy tych co unikają podatków... Naprawdę to się wam marzy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 listopada 2020, 23:12 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Leszek_B pisze:
Tak i założy ewidencję tzn. książkę przychodów i rozchodów, wyda paragon z kasy fiskalnej, odprowadzi podatek i ZUS. Jak przekroczy przychód dopuszczalny na emeryturze to mu się ją zmniejszy lub odbierze. No i mamy tych co unikają podatków... Naprawdę to się wam marzy?

Rolnicy w związku z otrzymywaniem dopłat bezpośrednich nie muszą prowadzić żadnej biurokracji .
Teraz jest tak że jak nie należysz do żadnego związku to nie masz nic .
Nie jest to sprawiedliwe.
Są ludzie co dbają o pasieki i płacą przykł. za apiwarol jak za woły.
Za sprzęt też płacą więcej bo przecież jest refundacja .
Ograniczenia też np; w kupnie matek do 1-2 hodowców bo to duży bałagan dla związku.
A ja np; chce kupić od Pelczara lub Loca,a może od Jaronia który nie ma matek na refundację.
Wielu kupuje za granicą ,jest refundacja? nie ma .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 00:52 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0 pisze:
Rolnicy w związku z otrzymywaniem dopłat bezpośrednich nie muszą prowadzić żadnej biurokracji .
Teraz jest tak że jak nie należysz do żadnego związku to nie masz nic .
Nie jest to sprawiedliwe.
Są ludzie co dbają o pasieki i płacą przykł. za apiwarol jak za woły.
Za sprzęt też płacą więcej bo przecież jest refundacja .
Ograniczenia też np; w kupnie matek do 1-2 hodowców bo to duży bałagan dla związku.
A ja np; chce kupić od Pelczara lub Loca,a może od Jaronia który nie ma matek na refundację.
Wielu kupuje za granicą ,jest refundacja? nie ma .


ktoś kto prowadzi pasieke a nie stać go zeby kupić matki czy cokolwiek bez refundacji to powinien zmienić zajęcie albo uznać ze hobby nie musi na siebie zarabiać bo tak jest ze wszystkim innym i ci ludzie nie płaczą ze dopłacają do czegoś bo chodzi o przyjemne spędzenie wolnego czasu a nie zarobek,
wszelkie dopłaty powodują jedynie patologie na rynku i nic więcej
w pszczelarstwie sprawa leków jest chyba dobitnym tego przykładem przed refundacją głupi apiwarol kosztował niemal dokładnie tyle samo co obecnie po refundacji tyle ze jesli sie doliczy składki które trzeba opłcic aby "dostać" okazuje sie ze kosztuje ok 50pln zamiast 20pln przed dopłatami

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 01:11 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Kupiłeś coś kiedyś na dotacje?
Tu nie chodzi o to czy stać, czy nie. Ale o sam fakt.
Producentów Uli nie stać na piłę? Stać, część osób z tego forum została producentami
A zaczynali prawie od zera, to po co im teraz dotacje?
Zacznijmy gadać normalnie.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 01:26 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
kudlaty pisze:
wszelkie dopłaty powodują jedynie patologie na rynku i nic więcej

Jaki widzisz problem , zgłoś swoją ofertę na ule , czy odkłady do jakiegoś związku i wtedy też będziesz konkurencyjny w stosunku do tych , co nie chcą poddać się weryfikacji.
A z lekami to jest inny problem , do zwierząt mogą sprzedawać tylko weterynarze , załatwił im to jeszcze Pawlak , jak był premierem i nikomu nie zależy aby to zmienić . Najciekawsze jest to , że do ludzi kupi się leki w każdym kiosku , czy markecie a głupi apiwarol musimy kupić u weterynarza. Lobby weterynaryjne nie dopuszcza też leków dla pszczół , powszechnie używanych w UN , i to jest skandal , nad , którym powinny pochylić się związki pszczelarskie. :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 05:45 - pn 

Rejestracja: 27 grudnia 2012, 15:05 - czw
Posty: 218
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Związki się nie pochylą, bo to nie jest w ich interesie. A dopłat do ula też nie będzie, bo trzeba by było puścić całe rzesze anonimowych działaczy, tych którzy stają w pierwszym szeregu wypinając dumnie pierś do odznaczeń pszczelarskich z torbami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 08:41 - pn 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
baru0 pisze:
Leszek_B pisze:
Tak i założy ewidencję tzn. książkę przychodów i rozchodów, wyda paragon z kasy fiskalnej, odprowadzi podatek i ZUS. Jak przekroczy przychód dopuszczalny na emeryturze to mu się ją zmniejszy lub odbierze. No i mamy tych co unikają podatków... Naprawdę to się wam marzy?

Rolnicy w związku z otrzymywaniem dopłat bezpośrednich nie muszą prowadzić żadnej biurokracji .
Teraz jest tak że jak nie należysz do żadnego związku to nie masz nic .
Nie jest to sprawiedliwe.
Są ludzie co dbają o pasieki i płacą przykł. za apiwarol jak za woły.
Za sprzęt też płacą więcej bo przecież jest refundacja .
Ograniczenia też np; w kupnie matek do 1-2 hodowców bo to duży bałagan dla związku.
A ja np; chce kupić od Pelczara lub Loca,a może od Jaronia który nie ma matek na refundację.
Wielu kupuje za granicą ,jest refundacja? nie ma .

oj i tu sie mylisz. mały rolnik od 10 ha nie musi większy ma coraz więcej biurokracji


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 09:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Hieronim pisze:
kudlaty pisze:
wszelkie dopłaty powodują jedynie patologie na rynku i nic więcej

Jaki widzisz problem , zgłoś swoją ofertę na ule , czy odkłady do jakiegoś związku i wtedy też będziesz konkurencyjny w stosunku do tych , co nie chcą poddać się weryfikacji.
A z lekami to jest inny problem , do zwierząt mogą sprzedawać tylko weterynarze , załatwił im to jeszcze Pawlak , jak był premierem i nikomu nie zależy aby to zmienić . Najciekawsze jest to , że do ludzi kupi się leki w każdym kiosku , czy markecie a głupi apiwarol musimy kupić u weterynarza. Lobby weterynaryjne nie dopuszcza też leków dla pszczół , powszechnie używanych w UN , i to jest skandal , nad , którym powinny pochylić się związki pszczelarskie. :thank:


ty poważnie wierzysz w to lobby weterynaryjne i ze weterynarz od piesków decyduje co i za ile sie sprzedaje w tym kraju? z branży weterynaryjnej i która jest w pełni prywatna powinno się wzorować coś co jest u nas płatne tylko nie bezpośrednio i nazywa się "służba zdrowia" bo oni faktycznie służa od lat tylko zdrowym bo jak sie zachoruje to jest już problem :mrgreen:
nie łap mnie za słówka albo sie jest pszczelarzem albo producentem uli, gdybyś znał realia podatków i danin :roll: to byś wiedział że myśląc o opłacalności trzeba by było sie tylko jednym zajmować a mnie jakoś nie pociąga wizja tyrania od świtu do nocy przy tym, pylicy i całej reszty która sie z tym wiąże

baru0 pisze:
Kupiłeś coś kiedyś na dotacje?
Tu nie chodzi o to czy stać, czy nie. Ale o sam fakt.
Producentów Uli nie stać na piłę? Stać, część osób z tego forum została producentami
A zaczynali prawie od zera, to po co im teraz dotacje?
Zacznijmy gadać normalnie.


z tobą jest jeden problem bo myślisz ze pieniądze w budżecie biorą sie z sufitu i chyba nie rozumiesz w jaki bezmyślny sposób są one wydawane przez osoby które nie mają żadnych kompetencji i za nic nie odpowiadają a kasa przecież nie ich to co sie będą przejmować, przykładów na to jest obecnie aż za dużo gdzie głupie decyzje które kosztują setki milionów podejmuje sie z godziny na godzinę bez żadnego wyprzedzenia
administracje powinno się ograniczać a nie rozbudowywać jak to ma miejsce od lat i coraz bardziej wchodzić z butami w nasze życie prywatne,
ja makulatury od nikogo nie potrzebuje niech tylko nie przeszkadzają tym którzy chcą jeszcze żyć w tym patologicznym ustroju

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 10:21 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Byłbym za skasowaniem całkiem, ale.
Problem jest jeden, że jak się wspiera jednych to trzeba i drugich.
Nie musisz mi wmawiać, co wiem.

.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 10:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Poczekajmy na rzeczywisty a nie wirtualny [na razie] rozdział srodków Unijnych ,może sie okazać ze nie ma dla nas problemu bo nie ma czego :( dzielić.

Temat ten nalezy traktowac jako przysłowiowy "święty gral" okresu jesienno/zimowego od szeregu lat .My pszczelarze] mozemy proponować /postulować /naciskać ale decydentem od szeregu lat jest płatnik .
Z "płatnikiem :pala: " jest tak że przed kolejnymi wyborami staje się gotowy do rozmów/zmian ale po wyborach dostaje zaniku pamięci :oops: .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 10:39 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Hieronim pisze:
Lobby weterynaryjne nie dopuszcza też leków dla pszczół , powszechnie używanych w UN , i to jest skandal


Bujda na resorach. Każdy producent leków z Uni czy z poza niej, może wprowadzić swój lek do sprzedaży w Polsce. Weterynaria nie ma tu nic do gadania. Piszę wniosek o dopuszczenie, robi odpowiednie wymagane prawem badania i lek zostaje dopuszczony. To że danego leku nie ma w Polsce wynika tylko z tego, że dany producent nie jest zainteresowany naszym rynkiem zbytu.
Poza tym przestańmy psioczyć na brak leków. Za 10zł masz litr kwasu mrówkowego lub 1kg kwasu mrówkowego. Nic więcej nie potrzeba aby utrzymać pszczoły w dobrej kondycji. Osobiście nie czuje potrzeby udostępnienia mi jakiekolwiek leku na świecie. Leczenie rodziny pszczelej kosztuje mnie 3zł na rok i nie potrzebuje do tego żadnego Weta. Stać mnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 10:45 - pn 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 845
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
baru0 pisze:
Byłbym za skasowaniem całkiem, ale.
Problem jest jeden, że jak się wspiera jednych to trzeba i drugich.


.

Odpowiedz sobie na proste pytanie:Dotacje są dobre czy złe? Jeżeli jest odpowiedź, że dobre, to powinniśmy dotować wszystko, np. picie wody, zakup butów, kartę na siłownię itd., powinniśmy to rozwijać jak się tylko da. Bo co będziemy żałować sobie i innym dobrego. Jeżeli odpowiedź jest, że są złe to powinniśmy je ograniczać do minimum, bo złego trzeba unikać.
Niech wasza mowa będzie tak, tak, nie nie. Wszystko co ponad to od złego pochodzi.
Mędrkowanie, że to zależy itp. do niczego nie prowadzi. Porównywanie dotacji do działalności gospodarczej lub hobby do refundacji leków jest niezrozumieniem rzeczywistości. Wszyscy opłacamy ubezpieczenie zdrowotne (jest obowiązkowe i tak naprawdę przypomina podatek dochodowy ale jednak jest ubezpieczeniem) i z tego tytułu w przypadku choroby należny nam się częściowe odszkodowanie w postaci części kosztów leczenia. Jeżeli mam się trzymać tego przykładu to donacja na leki polegałaby, że każdy co roku otrzyma jakąś kwotę pieniędzy, za którą może kupić leki, czyli odwrotność ubezpieczenia. Przy dotacjach biorący bierze pieniądze innych osób tylko dlatego, że ktoś (na pewno nie te osoby, które rzeczywiście płacą) tak zadecydował. Bardzo przypomina to zorganizowaną grupę...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 10:53 - pn 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1219
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Hieronim pisze:
A z lekami to jest inny problem , do zwierząt mogą sprzedawać tylko weterynarze , załatwił im to jeszcze Pawlak , jak był premierem i nikomu nie zależy aby to zmienić . Najciekawsze jest to , że do ludzi kupi się leki w każdym kiosku , czy markecie a głupi apiwarol musimy kupić u weterynarza.

Lekarstwa dla pszczół też można było kupić u producenta lub w hurtowni , tak też czyniły związki . Nie było przymusowej daniny dla weterynarza, to tak dla przypomnienia innym , gdyby odezwały się głosy , że tak nie może być , bo musi być nadzór nad pszczelarzem i nad tym co robi.Wszystko hulało jak trzeba. Obecnie apiwarol wcale nie kosztuje tak mało na hurtowni , do tego marża weterynarza i ......mamy 70-80 zł za opakowanie.
W tej cenie pszczelarz ma lekarstwa na co najmniej 1000 uli.Gdyby nie było dopłat, to lekarstwa w takiej cenie wsadzili by sobie w.........., tak jak i większość sprzętu za kosmiczną cenę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 12:13 - pn 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1247
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
lalux5 pisze:
Hieronim pisze:
A z lekami to jest inny problem , do zwierząt mogą sprzedawać tylko weterynarze , załatwił im to jeszcze Pawlak , jak był premierem i nikomu nie zależy aby to zmienić . Najciekawsze jest to , że do ludzi kupi się leki w każdym kiosku , czy markecie a głupi apiwarol musimy kupić u weterynarza.

Lekarstwa dla pszczół też można było kupić u producenta lub w hurtowni , tak też czyniły związki . Nie było przymusowej daniny dla weterynarza, to tak dla przypomnienia innym , gdyby odezwały się głosy , że tak nie może być , bo musi być nadzór nad pszczelarzem i nad tym co robi.Wszystko hulało jak trzeba. Obecnie apiwarol wcale nie kosztuje tak mało na hurtowni , do tego marża weterynarza i ......mamy 70-80 zł za opakowanie.
W tej cenie pszczelarz ma lekarstwa na co najmniej 1000 uli.Gdyby nie było dopłat, to lekarstwa w takiej cenie wsadzili by sobie w.........., tak jak i większość sprzętu za kosmiczną cenę.

Apiwarol to nie jest lekarstwo dla pszczół tylko środek do zwalczania warrozy. Tak samo środek do zwalczania pcheł dla psów nie jest lekarstwem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 12:42 - pn 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1219
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
lech pisze:
Apiwarol to nie jest lekarstwo dla pszczół tylko środek do zwalczania warrozy. Tak samo środek do zwalczania pcheł dla psów nie jest lekarstwem.

Niech tak będzie jak zwał to zwał , paracetamol to nie lekarstwo to środek do zwalczania gorączki i bólu :oczko:
Ważne , że dzięki zastosowaniu apiwarolu pszczoły są zdrowe i żywe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 12:46 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
lalux5 pisze:
Ważne , że dzięki zastosowaniu apiwarolu pszczoły są zdrowe i żywe.

Tylko żywe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 22:00 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
Krzyżak pisze:
Hieronim pisze:
Lobby weterynaryjne nie dopuszcza też leków dla pszczół , powszechnie używanych w UN , i to jest skandal


Bujda na resorach. Każdy producent leków z Uni czy z poza niej, może wprowadzić swój lek do sprzedaży w Polsce. Weterynaria nie ma tu nic do gadania. Piszę wniosek o dopuszczenie, robi odpowiednie wymagane prawem badania i lek zostaje dopuszczony. To że danego leku nie ma w Polsce wynika tylko z tego, że dany producent nie jest zainteresowany naszym rynkiem zbytu.
Poza tym przestańmy psioczyć na brak leków. Za 10zł masz litr kwasu mrówkowego lub 1kg kwasu mrówkowego. Nic więcej nie potrzeba aby utrzymać pszczoły w dobrej kondycji. Osobiście nie czuje potrzeby udostępnienia mi jakiekolwiek leku na świecie. Leczenie rodziny pszczelej kosztuje mnie 3zł na rok i nie potrzebuje do tego żadnego Weta. Stać mnie.

Proszę sobie przeczytać;
Każdy produkt leczniczy weterynaryjny, który jest dostępny na polskim rynku powinien:

być dopuszczony do obrotu w Polsce przez Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. . Do rejestru wpisane są m.in. produkty lecznicze weterynaryjne:

dopuszczone do obrotu na podstawie pozwoleń wydanych przez Radę Unii Europejskiej lub Komisję Europejską

Czyli muszą być takie leki dopuszczone przez w/w instytucje a nie poszczególne kraje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 listopada 2020, 22:30 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
Hieronim, jest tak jak napisałem.
Jeden lek może byc dopuszczony w Polsce a nie być w Niemczech i na odwrót. Każdy kraj dopuszcza sam. Drugim wyjściem jest uzyskanie dopuszczenia na wszystkie kraje unijne ale jest to trudniejsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2020, 00:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 453
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
baru0 pisze:
Byłbym za skasowaniem całkiem, ale.
Problem jest jeden, że jak się wspiera jednych to trzeba i drugich.
Nie musisz mi wmawiać, co wiem.

.

Po co być, aż tak radykalnym... Ja bym doprowadził do wolności czyli: Mogę kupować gdzie chcę byle faktura była, a nie u tych z listy... Potem składam wniosek do ARR, a nie do Związku... (przecież już wszyscy powinni mieć numer producenta rolnego...) i na koniec mam refundację za dopłaty rolnicze i pasiekę. Co to by dało, a to że kawałek blachy i drutu z silnikiem od chińczyka za 40 zł i sterownikiem do niego nie kosztował by 4000,00 zł bo by była konkurencja... itd. Jak kupowałem swoja miodarkę to były dwa cenniki tj. jeden na refundację (oczywiście wyższe ceny) i drugi dla wolnego runku i do tego z wolnego rynku jeszcze były rabaty np. 30%. Panie jak żyć w tym kraju...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 listopada 2020, 09:48 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Leszek_B pisze:
baru0 pisze:
Byłbym za skasowaniem całkiem, ale.
Problem jest jeden, że jak się wspiera jednych to trzeba i drugich.
Nie musisz mi wmawiać, co wiem.

.

Po co być, aż tak radykalnym... Ja bym doprowadził do wolności czyli: Mogę kupować gdzie chcę byle faktura była, a nie u tych z listy... Potem składam wniosek do ARR, a nie do Związku... (przecież już wszyscy powinni mieć numer producenta rolnego...) i na koniec mam refundację za dopłaty rolnicze i pasiekę. Co to by dało, a to że kawałek blachy i drutu z silnikiem od chińczyka za 40 zł i sterownikiem do niego nie kosztował by 4000,00 zł bo by była konkurencja... itd. Jak kupowałem swoja miodarkę to były dwa cenniki tj. jeden na refundację (oczywiście wyższe ceny) i drugi dla wolnego runku i do tego z wolnego rynku jeszcze były rabaty np. 30%. Panie jak żyć w tym kraju...


i kto by na tobie zarobił gdybyś mógł decydować na co i u kogo wydasz?
podobnie jest z koncesjami itp bo one zawsze stanowią problem dla tych którzy chca wejść w dany biznesa nie tych które na danym rynku już działają. oficjalnie jest wolny rynek i możesz robić co chcesz 8)

to co jest proponowane i na jakich zasadach pszczelarzom od lat to jest kpina a nie dotacja, jak ktoś ma inne zdanie to niech sobie poczyta o programach dla innych sektórów rolnictwa czy wgl innych branż tam w grę wchodza setki tysiecy czy miliony a nie 30pln do rodziny jak sobie opłacisz składki ulowe i pod warunkiem wgl ze sie załapiesz na listę bo w moim związku 1x na 2 lata można sie było załapać więc nawet tych 30pln w praktyce nie dało rady wydrzeć i wydać zgodnie z linią partii ,
więcej gadania, wielkich słów jak efektów owej "pomocy"

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2020, 20:05 - czw 

Rejestracja: 22 marca 2010, 22:34 - pn
Posty: 340
Lokalizacja: dolnośląskie
Słowa krytyki skieruję tu. Otóż, PZP nie działało albo nie chciało działać na rzecz bezpośredniej dopłaty do rodziny pszczelej. Dlatego też, paręnaście lat temu powstało takie stowarzyszenie, które otwarcie mówiło i pisało pisma do ministerstwa by taka dopłata była. Z przyczyn powiedzmy technicznych nie podam nazwy, bo obawiam się kolejnego upomnienia. Macie tu na forum Pana prezydenta niech wypowie się otwarcie, ile czasu poświęcił by tę kwestię załatwić? Z całym szacunkiem.
I tu zgodzę się z cytowanym kolegą:
piejan pisze:
Związki się nie pochylą, bo to nie jest w ich interesie. A dopłat do ula też nie będzie, bo trzeba by było puścić całe rzesze anonimowych działaczy, tych którzy stają w pierwszym szeregu wypinając dumnie pierś do odznaczeń pszczelarskich z torbami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2020, 20:30 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Dopłata do ula to tragedia dla polskiego pszczelarstwa - moim zdaniem. Napszczelenie mamy dość wysokie więc poco jako społeczeństwo mamy wydawać kasę - aby je zwiększyć? Po to aby paru dziadków miało więcej kasy na piwo , bo na nic innego ta kasa nie wystarczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 listopada 2020, 20:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
"Kropla drąży skałę" pisać wnioski do MRiRW o system dopłat bezpośrednich.
Oczywiście 10 pism nic nie da, ale 30 000 wniosków?

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 553 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 12  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 44 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji