FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Łączenie rodzin bez osierocenia
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=23667
Strona 1 z 1

Autor:  zbycho81 [ 22 września 2020, 08:27 - wt ]
Tytuł:  Łączenie rodzin bez osierocenia

Proszę o poradę. Chciałbym połączyć kilka słabych odkładów, 4-5 ramek wlkp. Z racji tego, że z wolnym czasem u mnie trochę krucho, chciałbym połączyć je w jakiś chłodniejszy dzień jak pszczoły będą w kłębach, bez osieracania. Zda to egzamin czy będą się ścinały?

Autor:  Hieronim [ 22 września 2020, 10:04 - wt ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

zbycho81 pisze:
Proszę o poradę. Chciałbym połączyć kilka słabych odkładów, 4-5 ramek wlkp. Z racji tego, że z wolnym czasem u mnie trochę krucho, chciałbym połączyć je w jakiś chłodniejszy dzień jak pszczoły będą w kłębach, bez osieracania. Zda to egzamin czy będą się ścinały?

Ścinać , o tej porze się raczej nie będą , ale mogą okłębiać matki i taki osierocony odkład , zostanie zrabowany. :thank:

Autor:  kudlaty [ 22 września 2020, 10:13 - wt ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

zostaw jak jest albo zimuj po 2 w jednym korpusie, wiosną się rozbujają i możesz połączyć albo zostawić jak jest, jesli połączysz bo bedziesz liczył na wczesny pożytek to w gratisie zostaje ci młoda matka za stówkę

Autor:  Maxik [ 22 września 2020, 11:34 - wt ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

zbycho81 pisze:
4-5 ramek
mój znajomy 4-5 - zimuje jako rodziny produkcyjne. Nauczyłem się, taka rodzinę należy zacieśnić szczelnym za tworem do samej dennicy, lub włożyć do ula 5-6 zatorów, gorę ocieplić, lub przesiedlić do odkładówki. Na wiosnę tak traktowane rodziny nigdy nie zawodzą.

Autor:  BARciak [ 22 września 2020, 14:50 - wt ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

zbycho81 pisze:
Proszę o poradę. Chciałbym połączyć kilka słabych odkładów, 4-5 ramek wlkp. Z racji tego, że z wolnym czasem u mnie trochę krucho, chciałbym połączyć je w jakiś chłodniejszy dzień jak pszczoły będą w kłębach, bez osieracania. Zda to egzamin czy będą się ścinały?


4-5 ramek z powodzeniem można zimować. Co prawda nie dasz im nadstawki na 1go maja, ale spokojnie się rozwiną. Co roku mam kilka takich i ładnie idą w rozwój wiosną.

Autor:  manio [ 22 września 2020, 15:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

zbycho81 pisze:
w jakiś chłodniejszy dzień jak pszczoły będą w kłębach, bez osieracania.

a ja nie bardzo rozumiem ? Mają zostać dwie matki ?Czy pszczoły mają sobie same wybrać jedną ?
Jeśli łączyć to teraz , ale spokojnie takie odkłady przezimują. Chyba ,że to wina matek , że takie słabe? Czy po prostu później zrobione ?

Autor:  zbycho81 [ 22 września 2020, 18:49 - wt ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

manio pisze:
zbycho81 pisze:
w jakiś chłodniejszy dzień jak pszczoły będą w kłębach, bez osieracania.

a ja nie bardzo rozumiem ? Mają zostać dwie matki ?Czy pszczoły mają sobie same wybrać jedną ?
Jeśli łączyć to teraz , ale spokojnie takie odkłady przezimują. Chyba ,że to wina matek , że takie słabe? Czy po prostu później zrobione ?

Późno zrobione i nie było zbytnio czasu się zająć. Leczone paskami z kw. szcz. Liczyłem na to, że pszczółki same sobie wybiorą matkę. Ogólnie to są poleczone i zakarmione, więc teoretycznie można by je zazimować, ale praktycznie wiem, że trochę więcej zachodu mam na wiosnę, bo w tym roku tak miałem. A pierwszego miodku to raczej z nich nie posmakuję, a tylko taki miodek jest u mnie pewny...

Autor:  manio [ 22 września 2020, 19:24 - wt ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

Połącz na wiosnę , będzie widać które matki lepsze. Zimą ( nie później niż przed oblotem) postaw je parami do łączenia obok siebie . Zabierasz jeden i cała lotna pszczoła jest w drugim. W tym co zostanie następnego dnia łatwo znajdziesz matkę bez lotnych pszczół i ramki wstawisz do fajnej rodziny z dwóch odkładów i dobrej matki. W ten sposób będziesz miał silne rodziny na wczesny pożytek bo pracowały na to dwie matki. Możesz też w ten sposób połączyć tylko pszczoły lotne , nie likwidując drugiego , wtedy wzmocnisz w wybranym momencie przed samym pożytkiem. Ewentualnie może też być dawcą czerwiu.
Ja bym właśnie tak zrobił , ale zazwyczaj łączę wcześniej, na koniec sierpnia. Tak łączę czasem słabsze odkłady zamiast czekać ,że dojdą do mocy na lipę.

Autor:  zbycho81 [ 22 września 2020, 19:35 - wt ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

Chyba właśnie tak zrobię, dzięki wszystkim za porady. :okok:

Autor:  Maxik [ 22 września 2020, 20:33 - wt ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

Ja w swoich leżakach, w lutym zestawiałem na jednym wylotku 2 rodziny oddzielone pionowa krata odgrodowa. Chyba jest to jedyna zaleta leżaków. Jedna grzała druga, tak jakby były grzałkami Siudalskiego.

Przy korpusowych można spróbować położyć słaba na silna.

Autor:  mendalinho [ 23 września 2020, 11:38 - śr ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

manio pisze:
Połącz na wiosnę , będzie widać które matki lepsze.

Nie wiem czy obserwacja matek wiosną w słabych rodzinach będzie miarodajna.
Jeśli zależy mu na tym żeby zachować te słabsze rodziny to może je zima poparować z silnymi(naprawdę silnymi). Wiosną po oblocie, słabą rodzinę można postawić na kracie nad silną. Rodziny korzystają z jednego wylotu, słaba wykorzystuje potencjał silnej. Naprawdę ładnie dochodzą takie rodziny.
Ale to już zabawa. Ja staram się rozwiązywać słabe rodziny jesienią a matki po nich wykorzystuje w pasiece.
Pozdrawiam

Autor:  zbycho81 [ 23 września 2020, 15:51 - śr ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

mendalinho pisze:
manio pisze:
Połącz na wiosnę , będzie widać które matki lepsze.

Nie wiem czy obserwacja matek wiosną w słabych rodzinach będzie miarodajna.
Jeśli zależy mu na tym żeby zachować te słabsze rodziny to może je zima poparować z silnymi(naprawdę silnymi). Wiosną po oblocie, słabą rodzinę można postawić na kracie nad silną. Rodziny korzystają z jednego wylotu, słaba wykorzystuje potencjał silnej. Naprawdę ładnie dochodzą takie rodziny.
Ale to już zabawa. Ja staram się rozwiązywać słabe rodziny jesienią a matki po nich wykorzystuje w pasiece.
Pozdrawiam

Niestety nie posiadam rodzin "naprawdę silnych". Zdecydowana większość zmieściła się na 7 rameczkach wlkp, a tylko kilka na 8 ramkach.
Wczoraj zaglądałem do rodzin i niektóre się rozczerwiają.... Nie wiem co o tym myśleć????

Autor:  manio [ 23 września 2020, 15:52 - śr ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

mendalinho pisze:
Nie wiem czy obserwacja matek wiosną w słabych rodzinach będzie miarodajna.

nie matek tylko rodzin i nie po oblocie tylko przed pożytkiem. Różnica zasadnicza , a widać na pierwszy rzut oka, które słabsze bo mają słabsze matki.

Autor:  szymolas [ 23 września 2020, 22:20 - śr ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

Podepnę się do tematu a mianowicie czy pora dnia ma wpływ na łączenie rodzin. Oczywiście chodzi mi o rodzinę osieroconą słabszą z rodziną z matką silniejszą. Można to robić o każdej porze dnia czy lepiej na noc. Z góry dzięki za info.

Autor:  mendalinho [ 23 września 2020, 23:49 - śr ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

manio pisze:
nie matek tylko rodzin i nie po oblocie tylko przed pożytkiem.

To ma sie meczyc ze zdechlakiem cala zime i cala wiosne do pierwszego pożytku? Pierwszym sensownym pożytkiem to klon-rzepak czyli przelom kwietnia i maja.
Takie sytuacje rozwiazuje jesienią i standaryzuje się rodziny w pasiece.

Autor:  manio [ 24 września 2020, 08:41 - czw ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

mendalinho pisze:
To ma sie meczyc ze zdechlakiem cala zime i cala wiosne do pierwszego pożytku? Pierwszym sensownym pożytkiem to klon-rzepak czyli przelom kwietnia i maja.
Takie sytuacje rozwiazuje jesienią i standaryzuje się rodziny w pasiece.

Trudno nie przyznać racji , ale Kolega pisze o późnych odkładach nie o zdechlakach co sobie nie radzą i chyba już zdecydował o ich zimowli . Moja rada wyłącznie konsekwencją tej decyzji .Sam robię jak piszesz i już mam wszystko połączone, choć wcale nie wykluczam wiosną działań jak opisałem bo dopiero wtedy naprawdę widać czy rodzina warta dalszego zachodu i rokuje na miód.

Autor:  baru0 [ 24 września 2020, 21:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Łączenie rodzin bez osierocenia

szymolas pisze:
Podepnę się do tematu a mianowicie czy pora dnia ma wpływ na łączenie rodzin. Oczywiście chodzi mi o rodzinę osieroconą słabszą z rodziną z matką silniejszą. Można to robić o każdej porze dnia czy lepiej na noc. Z góry dzięki za info.

Ja np; dziś łączyłem rano jak było zimno ,żeby się mi nie rozlatywały ;) .
Bo przekładałem ramki ,jak stawiasz ul na ulu to nie ma znaczenia .
Chyba że łączysz ule, nie sąsiadujące ze sobą ,wtedy też albo wieczorem albo rano żeby pszczoły były w ulu.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/