Ze swojej strony dodam, że zamawiałem u tego Pana 600 szt. ramek robionych na wymiar.
Moja ramka ma 33,5 x 20 cm, listewka 0,8 cm. Jest wymiarem specyficznym i wynika z tradycji i przywiązania. Zamiast to tłumaczyć mówię ogólnie, że jest to mniejsza Ostrowska
Z zamówieniem nie było problemu. Wysłałem jedną ze swoich ramek i jak wszystko były gotowe podjechałem po ich odbiór.
Jedno co się zmieniało, to cena między ustalaną a płaconą (na moją niekorzyść) oraz liczba ramek (ok. 720 szt.) przy czym zapłaciłem za 750 szt. wg obliczeń Pana.
Podsumowując, Pan jest bardzo sympatyczny i trzema mu wybaczyć, że z racji wieku występują pewne niedociągnięcia organizacyjno-marketingowe. Pan też nie jest pszczelarzem i trzeba mu wszystko dobrze wytłumaczyć. Zdaje sobie sprawę, że moje zamówienie wymagało przestawienia wszystkiego na linii produkcyjnej co nie było organizacyjnie łatwe i pewnie przyczyniło się na niewłaściwe oszacowanie kosztów.
Nie mniej jednak, jestem bardzo zadowolony z wykonanej pracy. Wszystkie ramki są równe, ze suchego drewna i bez jego wad. Obecnie pracuje na nich już trzeci rok, jeżeli zdążają się jakieś wyłamania czy uszkodzenia to zawsze z mojej winy.
Pewnie, jak budżet pozwoli, kolejnej zimy będę domawiał kolejną partie. Na marginesie: moja żona prorokuje rewelacyjny rok na lipę - niech się stanie... dawno dobrze niekratującej lipy u mnie nie było.
, tym bardziej u fachowca który siedzi w tej branży od lat. Dostaje rysunek ramki, czy tudzież gotową ramkę wzór, to liczę ile muszę za nią wziąć aby wyjść na swoje i tyle. Jeżeli się przeliczyłem trudno moja strata, ale nie robię z gęby cholewy.
