FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam

Przymierzam się do zakupu ramek i trafiłem na tą stronę.
Czy kupował ktoś ramki od Pana Zygmunta Lepskiego.
Z tej strony https://ramki-zygmunt.pl/. Warto zamówić czy szukać u kogoś innego?

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Ostatnio dotarły do mnie. Naprawdę godne polecenia

doskonałe , z dobrego materiału, precyzyjnie wykończone.

Dzięki za opinie w taki razie zamawiam. Wolałem zapytać bo dziś na facebook zobaczyłem jakie ramki wysłała jedna z firm to się za głowę złapałem.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

Też zamawiałem u tego producenta, ramki pierwsza klasa.

Zabijacie te ramki czy próbowaliście tylko drutowac?

Ze swojej strony dodam, że zamawiałem u tego Pana 600 szt. ramek robionych na wymiar.

Moja ramka ma 33,5 x 20 cm, listewka 0,8 cm. Jest wymiarem specyficznym i wynika z tradycji i przywiązania. Zamiast to tłumaczyć mówię ogólnie, że jest to mniejsza Ostrowska

Z zamówieniem nie było problemu. Wysłałem jedną ze swoich ramek i jak wszystko były gotowe podjechałem po ich odbiór.

Jedno co się zmieniało, to cena między ustalaną a płaconą (na moją niekorzyść) oraz liczba ramek (ok. 720 szt.) przy czym zapłaciłem za 750 szt. wg obliczeń Pana.

Podsumowując, Pan jest bardzo sympatyczny i trzema mu wybaczyć, że z racji wieku występują pewne niedociągnięcia organizacyjno-marketingowe. Pan też nie jest pszczelarzem i trzeba mu wszystko dobrze wytłumaczyć. Zdaje sobie sprawę, że moje zamówienie wymagało przestawienia wszystkiego na linii produkcyjnej co nie było organizacyjnie łatwe i pewnie przyczyniło się na niewłaściwe oszacowanie kosztów.

Nie mniej jednak, jestem bardzo zadowolony z wykonanej pracy. Wszystkie ramki są równe, ze suchego drewna i bez jego wad. Obecnie pracuje na nich już trzeci rok, jeżeli zdążają się jakieś wyłamania czy uszkodzenia to zawsze z mojej winy.

Pewnie, jak budżet pozwoli, kolejnej zimy będę domawiał kolejną partie. Na marginesie: moja żona prorokuje rewelacyjny rok na lipę - niech się stanie... dawno dobrze niekratującej lipy u mnie nie było.

_________________
przywiało.

Zbijam, drutuje lub tylko zbijam.

_________________
przywiało.

Brałem kilka razy ramki u pana Zygmunta. Polecam. Bardzo dobra jakość, dobra cena. Robi również nietypowe wymiary tylko że wtedy termin troche dłuższy.

Ja dopiero zaczynam przygodę z produkcją ramek i takiemu Panu Zygmuntowi do pięt nie dorastam,ale miałem już kilka zamówień na nietypowe ramki, łącznie ponad 10tyś szt. Nie wyobrażam sobie jak cena końcowa może się zmienić względem ceny ustalonej z klientem , tym bardziej u fachowca który siedzi w tej branży od lat. Dostaje rysunek ramki, czy tudzież gotową ramkę wzór, to liczę ile muszę za nią wziąć aby wyjść na swoje i tyle. Jeżeli się przeliczyłem trudno moja strata, ale nie robię z gęby cholewy.

_________________
https://www.ul-tech.net/

Stara szkoła


Romano, chętnie Cię sprawdzę.

_________________
przywiało.

Nie masz daleko, zapraszam!

_________________
https://www.ul-tech.net/

Romano dobrze, wysłałem pw.

Jak się dogadamy to pozwolę sobie zamieścić zdjęcia moich nowych ramek

_________________
przywiało.

Noooo proszę. Dla mnie też tak wychodzi

nie chce mi się odpalić link do strony Pana "Zygmunta" na tym komp...

także nie wiem jakie to są ramki aby nie trzeba ich zbijać... ale jeżeli są to ramki czopowane to samo drutowanie mało wiele co się zda.. tj bez zbijania drut może pęknąć i wówczas ramka się rozłazi górą- np. jak chce się wyciągnąć pełną ramkę z miodem do tego przykitowaną do ula, albo np. w dłuższym transporcie do pracowni..... podobnie samo klejenie na tani "eko" klej do drewna "Vikol" też raczej nie zdaje egzaminu - także nie ma to jak gwoździe czy jakieś zszywki bo one mają trzymać ramkę... a drut ma za zadanie trzymać węzę i plaster wewnątrz ramki...

ja zamówiłem u mojego stałego dostawcy 1500 hoffmanów wlkp w cenie 1,60 w 1 gatunku bdb jakości praktycznie jak od Sułkowskiego (tylko bez tych "wypaleń") - mają być w połowie marca ale znając życie będzie to pewnie przy dobrych wiatrach połowa kwietnia... z tym że nauczony poślizgami(jak to u większości producentów...) zamawiam ramki "rok na przód" - tj. na bieżący sezon zamawiałem rok temu... na obecny sezon nowe zamówienia u mojego dostawcy nie są już przyjmowane bo ma już komplet... a duży plus ze dostawy a jest w cenie

Niskie ramki (a mam tylko takie) z ciasno i precyzyjnie wyrobionymi czopami i zadrutowane w pionie, bez żadnego zbijania, nigdy jeszcze mi się nie rozleciały, nawet w transporcie.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

ja pisałem o pełnych wlkp. h=26... drutowanych i klejonych Vikolem bo zbijać mi się nie chciało - koniec końców trzeba było się przeprosić z gwoździami w kolejnych seriach a podarować sobie ten klej...

przy połówce tj chyba h=12,5 podejrzewam że drut by dał radę przy czym minimum 0,4, dodatkowo trzeba uwzględnić że drut ocynkowany łatwiej się zrywa za to mniej wyciąga niż nierdzewny co to czasem ciągnie się jak "guma" przy napinaniu ramki... dla mnie połówki wlkp są za małe - (pomijam fakt że przy nich drutu by nie trzeba wcale tylko jak tu bez niego weze wtopic...) - ja nie lubię tych ramek - robię dużo odkładów stąd pracuje tylko na pełnych wlkp... gdybym był typowo nastawiony na miód to ramka do miodni o wysokości węzy ok 16 cm by była idealna(co oznacza że wysokość ramki=+2cm) - mam trochę korpusów 18-tek wlkp - i b. fajnie sprawdzają mi się jako miodnie zamiast typowych zabawkowych jak dla mnie ramek 1/2 - mających raptem około 11 cm węzy wysokości gdzie łacznie jeszcze ok 1cm to puste komórki obwódki... ale przy tych 18-tkach już bym tak samemu drutowaniu nie ufał... wolałbym wbić te gwoździe - przede wszystkim od góry bo jak już to tu jest tylko problem...

zresztą powiedzmy ze na 100 ramek zadrutowanych a nie zbitych problem wystąpił w 1 roku np. w ok 5-6... mi to już wystarczy aby uznać że gwoździe są potrzebne w wlkp h=26cm... ten problem dotyczy przede wszystkim b. pełnych ramek i świeżych - tj odbudowanych i zalanych na full

korci mnie wypróbować ul Danadt czy LN o wys ramki h=17 czy 18 tj taki co to robi Apikoz... ale na rodziny na takich ramkach pewnie nie ma popytu a ja produkcji miodu nie chce już zwiększać bo narobić się jak dziki i sprzedać za grosze w skupie to nie chce...

jak ramki czopowane a łączą się na wcisk bo tak dobrze spasowane to sam drut wystarczy, miałem tak kilka setek zrobione i było ok, mowa o wielkopolskich gniazdowych, no ale lepiej dać zszywkę jak nie

_________________
xyz

Ja kleję i zbijam. Ramka Dadanta jest dużą ramką i pełna miodu sporo waży więc wolę mieć pewność że mi się w ręku nie rozpadnie. No i przez zimę mam co robić.

ja sie zastanawiam czy nie drutowac w poziomie, bo w pionie jak sie naciąga drut to robią sie wklęsłe

Już od zeszłego roku drutuję poziomo 1/2D, trzeba wziąć pod uwagę, że będzie konieczność dania większej ilości drutów na 1/2d daję 3,
przy 2, cieple i większej ilości ramek potrafiły się pofałdować

Trzeba naciągać z wyczuciem, bez przesady. Lekka wklęsłość bardzo nie przeszkadza, ale za to dobrze trzyma naciąg.
Przy drutowaniu poziomym trudniej uzyskać dobre naprężenie drutu, a jest takie bardziej potrzebne bo drut długi.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Ja właśnie pierwszy sezon bd zaczynał na 1/2 dadanta mam nadzieję że to dobry wybór:) korpusy robię sam więc w razie czego mniej bd mnie bolało utylizowanie:D i jak Wlkp całej bałbym się nie zbijać tak 1/2 dadanta byłbym skłonny spróbować, ramki wchodzą pasowanie mocne więc myślę że dałby radę i że tak powiem więcej drutu i uważam że dałoby tak radę:) spróbuję i dam znać:)

Kupiłem zszywacz elelktryczny a Lidla + 3000 zszywek i zszywam ramki a nawet wymieniłem obicia na krzesłach
Nie ma co się zastanawiać, zszyte rami trzymają kąty a praca żadna

Mam również zszywacz z Lidla tylko nie mam pomysłu jak zabezpieczać drut jeśli dobije do końca zszywkę:( do tej pory górna listwa była dobijają do oporu a dolinie dobijalem tak że trochę gwoździe wystawały abym mógł okręcić wokół nich drut po naciągnięciu i wtedy szło dobicie do końca:) tak to robie/robiłem i nigdy się nie zastanawiałem jak to robić inaczej bo tak mi jest dobrze:)

może nie dobijaj dolnej zszywki do końca okręcisz drut i dobijesz młotkiem, w tym celu opierasz mechanizm zabezpieczający na dajmy na to listewce lub jakiejś innej podkładce i wstrzeliwujesz zszywkę z większej odległości.

_________________
https://www.ul-tech.net/

Odsmażam temat, ponieważ rzuciłem wyzwanie Romano dot. ramek.

Zamówiłem 100 szt. celem sprawdzenia, oto rezultat:


Zdjęcie 1. Ramka wykonana przez Romano widok z góry


Zdjęcie 2. Ramka wykonana przez Romano widok z góry (przybliżenie)


Zdjęcie 3. Ramka wykonana przez Romano widok z boku


Zdjęcie 4. Ramka wykonana przez Romano widok z krótszego boku


Zdjęcie 5. (po lewej) ramka wykonana przez p. Zygmunta, (po prawej) Ramka wykonana przez Romano

Z otrzymanych ramek jestem bardzo zadowolony. Ze 108 ramek, które otrzymałem w pięciu listewkach znalazłem drobne sęki nie wpływający na ich jakość. Ramki są bardzo dobrą wersją obecnie stosowanych. Szczególnie mnie cieszy lepsza jakość drewna, z których są wykonane. Drobne szczepienia na końcach – co do których mnie Romano uprzedzał - nie są problemem i nie wpływają na jakość użytkową, a pewnie już po tym sezonie ich nie będzie. Pochwalić muszę również czas oczekiwania, około 3 tygodni od zamówienia, szczególnie że moje ramki są nietypowe.

Dziękuje, jestem bardzo zadowolony i z chęcią wrócę.

_________________
przywiało.

U mnie tak pięknie nie było. O ile górne poprzeczki wchodziły ciasno to dolne wypadały przy podniesieniu ramki do góry. Co do jakości wykonania to O.K. chociaż trafiały się lekko wyskubane czy z kawałkiem kory.

B-52 pewnie zależy głównie od drewna i jakości wykonania.

Moje wszystkie ramki same z siebie nie wypadają, są też małe więc drutowanie powinno wystarczyć. Mimo to zawsze wole je zbić.

_________________
przywiało.

Ramki dadanta do małych nie należą tym bardziej że mam dwa rodzaje, gniazdowe i nadstawkowe. Wolę dla pewności zbijać, gwoździe to nie jest jakiś wielki wydatek a czasu w zimie też nie brakuje

Oj to prawda. Jak się gospodaruje na małych ramkach, to zawsze takie jakby zaskoczenie mnie dopada jak ktoś mi pokazuje ramkę dadanta.

_________________
przywiało.

Ja w tym roku kupiłem w lidlu zszywacz elektryczny Parkside za ok 90 zł/
Na moje potrzeby w tym roku 600 ramek dał radę -dużo przyjemniej niż gwoździe i młotek. Używałem gwoździ 32mm ale w przyszłości stwierdziłem że kupię krótsze. Przymierzałem się kilka lat do pneumatycznego i kompresora .Ten dużo taniej i ciszej mogę ramki zbijać w mieszkaniu . Jak padnie po prostu wyrzucę -ma 2 lata gwarancji .

_________________
Pozdrawiam Sławek

Ach, sławek k.. też jakiś czas temu wpadłem na taki pomysł, aby ułatwić zbijanie ramek... i pokusiło mnie o zakup taniego zszywacza i zszywek.

Niestety w moim przypadku, zszywki korodowały pod wpływem parów kwasu octowego.

Mocno mnie to zniechęciło do kolejnych eksperymentów z szywaniem.

_________________
przywiało.

Są w sprzedaży zszywki nierdzewne, nie wiem czy każdy typ, ale tych których ja używam(Typ90) są dostępne., one nie powinny korodować .

_________________
https://www.ul-tech.net/

Ja co roku gotuję wszystkie ramki w sodzie, gdybym nie zbił to musiał bym składać od nowa.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Lenin napisz coś więcej, proszę. Ściśle rzecz ujmując mówisz o wodorotlenku sodu, lecz powiedz jakie stężenie zasady używasz i w jakiej temperaturze, jaki jest twój czas gotowania... może dla ułatwienia, porusz proszę poniższe kwestie:

1) Roztwór wodorotlenku sodu: Jakie stężenie używasz? Jakiej wody używasz do sporządzenia r-ru?

2) Procedura: Czemu nie gotujesz w samej wodzie, a następnie jedynie moczysz w r-rze wodorotlenku sodowego? Jak często stosujesz i na ile wpływa to na trwałość twoich ramek? Czy jedynie stosujesz na ramki, czy przykładowo również próbowałeś stosować r-r w spryskiwaczu na inne elementy Twoich uli.

2) Zobojętnienie: Czym neutralizujesz wodorotlenek sodu? Czy pozostawiasz mokre ramki do przereagowania z dwutlenkiem węgla? Czy odmywasz mokre ramki w wodzie? Jak długo i w jaki sposób przechowujesz r-r wodorotlenku sodu?

Z góry dzięki za odpowiedz.

_________________
przywiało.

Witam, proszę mi powiedzieć w jakiej cenie u pana o którym mowa będzie standardowa ramka dadanta gniazdowa bo widziałem że jest opcja z podrubioną beleczkę i nie bardzo wiem o co chodzi bo chyba nikt nie sprzedaje na cienkiej beleczce ramek dadanta gniazdowych.

Grzesiu007,
Nie wiem jak u innych , ale mnie sprzedają się właśnie na cienkiej beleczce (10mm), pogrubiona jest 20gr droższa i chyba dlatego większość wybiera tańszą.
Większość producentów tak ma w ofercie, że są dwa rodzaje górnych beleczek ( standardowo 10mm i pogrubiona 15mm), tyczy się przede wszystkim dadanta i warszawskich.

_________________
https://www.ul-tech.net/

Przy dadancie pogrubiona górna beleczka jest konieczna i 15 mm to też minimum. 2 cm też nie będzie za dużo.

Grzesiu007, Jakiś miesiąc temu brałem z górną belką 15mm i wcale nie są jakieś masywne, cena po 2,55PLN za sztukę. Trzeba dzwonić bo ceny mogą się zmienić, no i sezon blisko to i z czasem realizacji zamówienia może być różnie.

Roztwór ok 2,5-3% max. Woda ze studni. Gotuję roztwór w parniku nierdzewnym i wkładam powiązane ramki po 20szt. na ok 10 sekund. robię 6 wsadów i ponownie czekam aż roztwór zaczyna wrzeć. później odstawiam na co najmniej pół godziny po czym myje myjką ciśnieniową, a następnie płukam w wodzie z octem( na ok 60 litrów 5-6 butelek octu.)wszystkie ramki są co roku dezynfekowane ok 3000szt. Nie ma to wielkiego wpływu na ramki wyglądają jak nowe, niektóre mają 15 lat a może i więcej.. Ule styropianowe myje szczotką w temperaturze ok 60-70 stopni płucze tak samo jak ramki. Ważne jest żeby co najmniej przez pół godziny po odkażaniu ich nie myć, może być dłużej ( zależy jaka pogoda )

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Lenin dziękuje.

Czyli jeżeli używasz butelek 0,5 L z 10% kwasem octowym, to masz stężenia 0,5% w 60 L. W przybliżeniu to samo uzyskasz dodając 300 ml lodowatego kwasu octowego do 60 L. Niestety nie cenowo




Czyli również r-rem NaOH z użyciem szczotki?

_________________
przywiało.

Tak. Cały proces jak przy ramkach tylko temperatura niższa bo by nie urobił nawet w grubych rękawicach kwasoodpornych.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/