FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Kolejny korpus
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=24172
Strona 1 z 1

Autor:  Beeskit [ 20 maja 2021, 19:07 - czw ]
Tytuł:  Kolejny korpus

Nie, nie. Nie będzie o internetowych wydajnościach...

Dziś korzystając z w miarę ładnej pogody zerknąłem do uli. Mam jedną bardzo ładną miejscówkę - w starym sadzie, a jakby tego było mało zaraz obok kilkanaście hektarów rzepaku. Rodziny trzymam na dwóch korpusach wielkopolskich: rodnia na jednej, krata i miodnia też na pełnym korpusie. Gdy zaczynają myśleć o drzewie, robię odkład ze starą matką. Taki sposób pszczelarzenia mi podchodzi.
Rodzinki korzystając z chwil pogody powolutku zapełniają miodnie. Miejsce jeszcze jest, węzą studzę nastrój rojowy. Póki co ani mateczników czy nawet ich zaczątków brak.
Ale jedna rodzinka poszła po bandzie i pszczół jest na czarno że igły nie wsadzisz. Odkładów nie planuję (chociaż jak trzeba będzie to zrobię). Trzeba dołożyć drugą miodnię. Ponieważ nie stosuję półnadstawek a pełne korpusy obawiam się, czy ten nowy korpus nie będzie za daleko od matki i czy na przełożonych z rodni ramkach z czerwiem nie będą zakładać mateczników. Czy ten feromon matki przebije się na samą górę, i czy ten najwyższy korpus nie będzie wykazywał objawów bezmatka?

Pozdrawiam Beeskit

Autor:  Viator [ 20 maja 2021, 19:25 - czw ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Dołóż drugi korpus nad gniazdo, a ten zapełniony na samą górę. Jak potrzebujesz przełożyć czerw(zapełnione gniazdo), daj go do nowej kondygnacji nad gniazdo. Nie będzie problemu z feromonem. Pszczoły odparują nakrop u samej góry, a nowy będą gromadzić w dodanym środkowym korpusie.

Autor:  AP_M [ 14 czerwca 2021, 06:26 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Koledzy, mam podobny temat więc nie będę zakładał nowego.
Gospodaruję na połówkach wlkp 12 ramek.
W tym roku mam problem z nieodparowywaniem nakropu.
Po rzepaku gdzie w ulach były po 2, w niektórych nawet 3 nadstawki
wziąłem po jednej (i to nie ze wszystkich uli) - z reszty się nie dało bo kapało lub lało się przy potrząśnięciu.
Chciałem zaczekać kilka dni, niestety cały czas nosiły, teraz jeszcze doszła akacja. Ciągle kapie/leje się.
Najgorsze jest to że już mi brakuje nadstawek, a odwirować nie mam jak
W tej sytuacji, dodawać kolejne nadstawki dodawać na górę, czy na gniazdo?

Autor:  ivi584 [ 14 czerwca 2021, 07:14 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Kolego jeśli masz rzepak to musisz go odbierać - bo będzie go cieżko z ramki odwirować

Teraz ma być kilka dni Upału ponad 30 stopni to może odparują kup refektrometr i zoabcz jak masz poziom wpody w miodzie

MOże odbeirają ramki sztukowo te co nie kapią zawsze robisz miejsce dla nowego pożytku

Autor:  Tadeusz 1 [ 14 czerwca 2021, 10:42 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Mam to samo, tylko mogę poczekać bo wiosenny wielokwiat. Odbieram wybiórczo po 2-3 ramki z korpusu.
Reszta 2/3 ramki poszyte, a z pozostałości kapie :twisted: dobrze że mam co dołożyć.

Autor:  ivi584 [ 14 czerwca 2021, 10:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Dlatego ja nie obieram na poszycie miodu wiosennego - tylko jak nie kapie i pokazuje mniej niż 20 % to biore hurtem wszystko , bo jak czekam to dolewają akcji - nieby cieknie a póxniej okazuje się że wioseny głebiej już twary i nie można odwirować

Za to jak akcja jest to z nią czekam spokojnie - nawet kosztem mieszania się z lipą

Autor:  neryng [ 14 czerwca 2021, 11:23 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

U mnie w tym roku rzepak bardzo słabo sklepią albo w ogóle , rzepak mam co roku i nie było takiej syt , że nie sklepiły . Fakt z ramek nie leci . W każdym razie nie sklepią rzepaku i to słyszę od innych pszczelarzy.
Jedna ramka była bardzo dziwna , zasklepiona i po odsklepieniu wszystko z niej wypłyneło.

Autor:  Ewaapi [ 14 czerwca 2021, 12:23 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

U mnie w tym roku jak nigdy pięknie sklepiły rzepak , praktycznie od dołu do góry.

Jak postępujecie z korpusami w przypadku słabszego pożytku jak teraz między rzepakiem, a lipą? Tzn mają w miodni część rzadkiego, nieodebranego miodu. Zapełniają, ale pomału. Drugą nadstawkę pustą dawać książkowo między gniazdem, a nadstawką z miodem? Czy dać na górę?
Obawiam się, że przy słabym pożytku zamiast nanieść do jednej nadstawki miodu, to "nachlapią" nakropem po całej miodni.

Autor:  robertf [ 14 czerwca 2021, 13:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Nigdy nie daję następnej nadstawki nad gniazdo tylko na nadstawkę z miodem. Raz że jak zrobi się chłodno to grzeją miód nie zasklepiony a dwa jak się pożytek przerwie to właśnie jak kolega pisze , rozchlapią na dwie nadstawki.

Autor:  AP_M [ 14 czerwca 2021, 15:14 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Dzięki za odpowiedzi.
Refrakrometr mam, pierwsze wirowanie było w okolicach 20%.
Wybrałem tylko te nadstawki, które nie kapały przy potrząśnięciu.
W tym roku robię tak jak kolega Robert pisze, czyli na górę.
W poprzednich latach z uwagi na braki suszu dawałem ze 2 ramki + węza bezpośrednio na gniazdo.

Autor:  Hieronim [ 14 czerwca 2021, 15:59 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

AP_M pisze:
Dzięki za odpowiedzi.
Refrakrometr mam, pierwsze wirowanie było w okolicach 20%.
Wybrałem tylko te nadstawki, które nie kapały przy potrząśnięciu.
W tym roku robię tak jak kolega Robert pisze, czyli na górę.
W poprzednich latach z uwagi na braki suszu dawałem ze 2 ramki + węza bezpośrednio na gniazdo.

Kolega robertf, ma BFy i przy nich tak się robi , ale przy krainkach lepiej dać korpus nad gniazdo , bo wyżej mogą Ci nie przejść.

Autor:  robertf [ 14 czerwca 2021, 16:18 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Hieronim pisze:
AP_M pisze:
Dzięki za odpowiedzi.
Refrakrometr mam, pierwsze wirowanie było w okolicach 20%.
Wybrałem tylko te nadstawki, które nie kapały przy potrząśnięciu.
W tym roku robię tak jak kolega Robert pisze, czyli na górę.
W poprzednich latach z uwagi na braki suszu dawałem ze 2 ramki + węza bezpośrednio na gniazdo.

Kolega robertf, ma BFy i przy nich tak się robi , ale przy krainkach lepiej dać korpus nad gniazdo , bo wyżej mogą Ci nie przejść.

Tak bywało jak Kolega pisze, w świecie gdy w Polsce stosowano ule leżaki. W zasadzie każda pszczoła nosi miód nad czerwiem i rasa krainska również.Zwłaszcza dziś. Aby wyeliminować takie prawdopodobieństwo wystarczy ramkę skrajną ( mniej obficie zalanych miodem lub dwie ) wstawić do górnej nadstawki. W środek. Nad czerw.

Autor:  robertf [ 14 czerwca 2021, 19:13 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Hieronim pisze:
AP_M pisze:
Dzięki za odpowiedzi.
Refrakrometr mam, pierwsze wirowanie było w okolicach 20%.
Wybrałem tylko te nadstawki, które nie kapały przy potrząśnięciu.
W tym roku robię tak jak kolega Robert pisze, czyli na górę.
W poprzednich latach z uwagi na braki suszu dawałem ze 2 ramki + węza bezpośrednio na gniazdo.

Kolega robertf, ma BFy i przy nich tak się robi , ale przy krainkach lepiej dać korpus nad gniazdo , bo wyżej mogą Ci nie przejść.
Nie potrafię zrozumieć Kolegi wypowiedzi. Prócz oczywiście starej literatury. Jaki jest sens przemieszczenia drugiej nadstawki na górę , skoro jak Kolega twierdzi pszczoły tam nie docierają.? Skoro opuszczają ją jak noc jest zimna? Czy chłodniejsza to nie grzeją odparowują tego miodu. To po co ten korpus trzymać, skoro miód wiosenny na krystalizację jest poddatny. Nie pojmuję Kolegi rozumowania. Ale może czegoś nie ogarniam. Jak mi kolega wytłumaczy to będę wdzięczny.

Autor:  garret294 [ 14 czerwca 2021, 20:58 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Zamiast magazynować w górnej nadstawce krainki zaleją gniazdo wejdą w nastrój rojowy i pójdą na drzewo. Przy buckfastach i dobrych pożytkach powyżej 1,5kg na dobę sprawdzała mi się nadstawka na górę, ale przy mniejszych robił się bałagan przy drugiej nadstawce na górę. Dlatego przy ciągłym niewielkim pożytku jak teraz wolę dodawać na gniazdo 2 nadstawkę.Ale to tylko moje doświadczenia z 1/2 dadant krainkami buckfastami i różną siłą pożytku.
Pozdrawiam

Autor:  JM [ 14 czerwca 2021, 21:36 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

garret294 pisze:
Zamiast magazynować w górnej nadstawce krainki zaleją gniazdo wejdą w nastrój rojowy i pójdą na drzewo.
No bo jak gniazdo jest za duże to matka zamiast intensywnie czerwić biega z kąta w kąt w poszukiwaniu wolnych komórek, a nim jakąś znajdzie to większość innych wolnych zostaje zalana i sytuacja oraz to się pogarsza.
Dlatego przed dobrym pożytkiem matkę spędzam na sam dół, pod kratę na nowy półkorpus, gdzie ma całkowitą swobodę w kontynuowaniu intensywnego czerwienia. Większość czerwiu jest wtedy nad kratą co nadal wabi pszczoły do lokowania tam właśnie nowych przybytków. Ale wtedy mogą sobie to byłe gniazdo zalewać, a nawet o to w tym chodzi.

Autor:  krzakg [ 14 czerwca 2021, 21:57 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

JM, na ilu korpusach 1/2 dadanta trzymasz gniazdo?

Autor:  JM [ 14 czerwca 2021, 22:58 - pn ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Z początkiem kwitnienia rzepaku matka ląduje pod kratą na jednym, nowo podstawionym korpusie z jedną ramką młodego czerwiu, a reszta to susz i węza.
Po 3-4 tygodniach sprawdzam jaka tam jest sytuacja i albo pozostawiam wszystko bez zmian, częściowo koryguję (podmieniam 1-2-3 ramki z miodem, pierzgą na węzę) albo nawet powtarzam całą operację.
Po lipie usuwam kraty.

Autor:  Wiech [ 15 czerwca 2021, 09:02 - wt ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Problem z nieposzytym miodem w "multinadstawkach" to najczęściej zbyt duża ich ilość. Pszczoły rozleją miód równo, pożytek się kończy i co mają zrobić? Czekają na kolejny pożytek. Jeżeli rzepak kwitnie i jest pogoda, to nic się nie wyroi. Jeżeli nie ma pożytku to niczego nie zaleją.

Autor:  Hieronim [ 15 czerwca 2021, 10:14 - wt ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

robertf pisze:
Nie potrafię zrozumieć Kolegi wypowiedzi. Prócz oczywiście starej literatury. Jaki jest sens przemieszczenia drugiej nadstawki na górę , skoro jak Kolega twierdzi pszczoły tam nie docierają.? Skoro opuszczają ją jak noc jest zimna? Czy chłodniejsza to nie grzeją odparowują tego miodu. To po co ten korpus trzymać, skoro miód wiosenny na krystalizację jest poddatny. Nie pojmuję Kolegi rozumowania. Ale może czegoś nie ogarniam. Jak mi kolega wytłumaczy to będę wdzięczny.

Proszę zobaczyć filmiki p. Chachuły , który tłumaczy jak poddawać kolejne korpusy , dla BFa na górę , dla krainki , między gniazdo a miodnię.

Autor:  emka24 [ 15 czerwca 2021, 10:29 - wt ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Hieronim pisze:
Proszę zobaczyć filmiki p. Chachuły , który tłumaczy jak poddawać kolejne korpusy , dla BFa na górę , dla krainki , między gniazdo a miodnię.


W/g mnie pszczoły ,jakie by nie były ,nie oglądają filmów i nie czytają porad na forum-moje gdy dam pusty korpus na górę to przenoszą urobek do góry i wtedy jest nakrop rozwleczony. Jeśli pustą nadstawkę damy nad gniazdo ,to tego nie ma. Warto dodawać następną nadstawkę gdy pierwsza jest w ok. 80% zapełniona. Gdy pierwsza będzie pustawa to pszczoły też będą środkiem składać w obu korpusach.
U mnie rasa pszczół nie gra roli , ale jak napisałem moje nie oglądają i nie czytają.

Autor:  paraglider [ 15 czerwca 2021, 11:25 - wt ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Prawdziwa rasa decyduje .
Moje buckfasty od Chachuły z ciekawością oglądały każdy jego film i postępowały książkowo : bez względu na ilość nadstawek w okresie pożytkowym , po zapełnieniu dolnej nad kratą , przechodziły do następnej pustej - górnej , by tam złożyć miód . Po innych nic nie rozwlekały . Na samym szczycie zawsze stała nadstawka z węzą , by zwabić do niej woszczarki z gniazda - dzięki czemu pszczoły się nie nudziły w gnieździe był większy luz , a ja wiedziałem jaki jest nastrój pszczelej rodziny .
Przy typowych krainkach takie cyrki są niemożliwe , dlatego postępujemy odwrotnie . Przy nich z dodawaniem nadstawek nie należy się spieszyć . Następną podkładamy w momencie gdy pierwsza jest wypełniona co najmniej 3/4 nektarem - wtedy będą sklepić jak się patrzy .

Autor:  robertf [ 15 czerwca 2021, 13:57 - wt ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

OK. Dziękuję Kolegom za zrozumienie tematu.

Autor:  AP_M [ 15 czerwca 2021, 22:03 - wt ]
Tytuł:  Re: Kolejny korpus

Ja również dziękuje.
Co nieco mi się rozjaśniło

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/