FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=24188 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Marek_Kańko [ 30 maja 2021, 09:52 - ndz ] |
Tytuł: | Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Witajcie ,jedno krótkie pytanie...gdy matki zaczynają się wygryzać w lokówkach ile mogę je tam zostawić?? Jesli to.bedzie we.wtorek lub środe.to.do soboty wytrzymają??czy pszczoly będą je karmić jak bedzie ich tam.ze 20?? |
Autor: | Hieronim [ 30 maja 2021, 12:08 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Marek_Kańko pisze: Witajcie ,jedno krótkie pytanie...gdy matki zaczynają się wygryzać w lokówkach ile mogę je tam zostawić?? Jesli to.bedzie we.wtorek lub środe.to.do soboty wytrzymają??czy pszczoly będą je karmić jak bedzie ich tam.ze 20?? Pszczoły karmią takie wygryzione matki wybiórczo i część , bez własnego pokarmu może nie przeżyć. |
Autor: | Marek_Kańko [ 30 maja 2021, 18:15 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Czyli do lokowki lub zendera troche ciasta na dno ...ale ze 3 dni wytrzymają??zanim.je.przeloze.do.ulikow? |
Autor: | Hieronim [ 30 maja 2021, 18:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Marek_Kańko pisze: Czyli do lokowki lub zendera troche ciasta na dno ...ale ze 3 dni wytrzymają??zanim.je.przeloze.do.ulikow? Najlepiej dać jej parę pszczół, to najpewniejsze. |
Autor: | divastion [ 30 maja 2021, 18:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Hej Marku, czy nie masz możliwości przetrzymać matek w klateczkach wysyłkowych? Chodzi o to, że (uogólniając) matka pszczela w takiej klateczce, w której znajduje się pokarm i pszczoły towarzyszące - wykazuje większą przeżywalność niż bez pszczół. |
Autor: | baru0 [ 30 maja 2021, 22:15 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Marek_Kańko, Hodowla matek wymaga pewnej dyscypliny ,(czyt; terminów) Jak chcesz mieć matki a nie zdechlaki to nie kombinuj w ten sposób . Gdy będziesz miał na to czas to bierz się za to . Wiesz dlaczego ludzie chwalą sobie matki z małych hodowli ? Bo larwy nie są głodzone,bo matki są poddawane od razu do klateczek (co za tym idzie karmione mleczkiem pszczelim ),bo rodziny wychowujące to rodziny a nie zsypaniec na 4 ramkach itd; i itp; |
Autor: | Marek_Kańko [ 30 maja 2021, 22:51 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Problem jest taki ze pasieka jest daleko, jak wylegną się w czwartek, a ja będę w piątek wieczorem lub sobotę to nie mam możliwości ich przełożyć...dlatego pytam czy dadzą radę te 2 dni w tych lokówkach czy klatkach zendera poczekać na mnie, rodzina jest bezmateczna. Kombinuje też z poddawaniem mateczników po zasklepieniu do ulików weselnych...ale raczej warunki termiczne są dużo gorsze... Nie będę rezygnował z hodowli bo moje matki są o 1/3 większe niż te zakupione, i w tym sezonie wlasnie pokazują na co je stać |
Autor: | Marekp57 [ 31 maja 2021, 06:04 - pn ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Marek_Kańko pisze: Kombinuje też z poddawaniem mateczników po zasklepieniu do ulików weselnych...ale raczej warunki termiczne są dużo gorsze... Poddaj 1-2 dni przed wygryzieniem, do tego czasu niech się wygrzewają w rodzinie. Przy tych temperaturach, szczególnie w nocy wcześniejsze poddanie może być ryzykowne. Ale tak jak wcześniej było, potrzebny pewien "reżim". |
Autor: | paraglider [ 01 czerwca 2021, 12:30 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Matki świeżo wygryzione nie wydzielają feromonu matecznego i są traktowane jak zwykła , młoda pszczoła - nie są karmione . Dopiero po trzech dniach gdy jej gruczoły zapachowe stopniowo się uaktywniają , są w zainteresowaniu innych pszczół - są karmione . Dlatego w lokówce z wygryzającym się matecznikiem musi być odrobina pokarmu , wystarczająca na te kryzysowe 3 dni - może być "kropelka" miodu . |
Autor: | Pajej [ 01 czerwca 2021, 17:10 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
3 dni bez feromonu czy 3 godziny? |
Autor: | pawel. [ 01 czerwca 2021, 20:20 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Pajej pisze: 3 dni bez feromonu czy 3 godziny? paraglider, Dobrze napisał .
|
Autor: | CYNIG [ 01 czerwca 2021, 20:28 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Pajej, matki 1-2 dniowe wytwarzają około 7 mikrogramów substancji matecznej (5% wartości maksymalnej) matki 5-10 dniowe już 132 mikrogramy (88% wartości maksymalnej) za "Pszczelnictwo" rok wydania 1998 |
Autor: | tomi007 [ 01 czerwca 2021, 21:42 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Daj na dno lodówki kropelke miodu - najlepiej taki mazisty Wiosenny - nie musi być płynny... W cieplarce w tej wilgotności nawet twardy zrobi się dobry dla młodej Matki... A w płynnym się może mocno uciapac jak dasz za duzo... Daj tego miodu odrobinę w 1 z rowkow w korku na dole lokówki ok 2-3 mm... Sporadycznie zdaza się że matka do niego nie zejdzie i padnie przez noc z głodu głowa do góry w wygryzionym mateczniku... Jak zejdzie to jeżeli wygryzie się w czwartek po południu to do soboty powinna wytrzymać... Dookoła będzie miała inne matki więc nie będzie jej smutno... Czasem takie opóźnione maruderki mi zostawały i nic im nie było jak przyjechałem po w dniach - nawet fajnie bo były dla mnie jak już wszystko "rozszabrowane" - często ktoś coś "wybębni" Co miało być zostawione dla mnie wie taka maruderka się przydawaje bo jej nie "wysępią" ![]() kazdy kto hoduje matki wie jak to wygląda... Jedne są rano inne pod wieczór a i sporadycznie zdarzają się maruderki "opóźnione" I są dopiero na drugi dzień.. Już widzę jak hodowca w dużej czy małej pasiece siedzi i czeka... I pakuje co 5min to co się wygryzło... No chyba że nie ma co robić tylko gapić się non stop w cieplarke... Choć w dużej pasiece to bardziej prawdopodobne niż w małej bo tego dużo więc jest co robić i na co czekać...... Co do dużej a małej Pasieki z hodowlą matek to bym powiedział że różnica jest w podejściu... Tj w małej jest pszczelarz właściciel - czesto pasjonat... Który dba własnorecznie aby było wszystko jak trzeba...a W dużej... Cześć pracowników jest "najemna"... A oni nie muszą być pasjonatami - płacą im tylko za godziny... Gorzej jak nie na godziny a na "Akord" - a jeżeli czegoś nie robi się własnorecznie to często ciężko to upolować aby było tak jakby to samemu się robiło.... Wg tego co mi się wydaje młode matki nie są karmione mleczkiem pszczelim przez karmicielki - dostają raczej miód... Ogólnie to te pszczoly co są z matką w klateczce wysylkowej specjalnie się nią nie opiekują choć faktycznie zdarza im się karmic matkę ale nie muszą co widać bo matka często sama idzie do ciasta... Matki są wysyłane z pszczołami towarzyszącym dla "zdrowia psychicznego" - w końcu to zwierzęta stadne.. A w, szczegolnosci matka... Zauważono że razem z tymi kilkoma pszczołami żyje dłużej niż sama... |
Autor: | tomi007 [ 01 czerwca 2021, 21:54 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Marek_Kańko pisze: Nie będę rezygnował z hodowli bo moje matki są o 1/3 większe niż te zakupione, i w tym sezonie wlasnie pokazują na co je stać Jak kupujesz Matki i do tego wysylkowo to praktycznie nie ma się co dziwić... Jednodniówka zaraz po wygryzieniu szczególności w dużej wilgotność zawsze będzie większs od dwu- tdzydniowki jaka przyjdzie pocztą... O ile Hodowca był uczciwy i wysłał świeża a nie 4-5 dniówke... Choc w zasadzie tu już wielkiej różnicy nie ma... Ale fakt jest że nieunasienniona matka trochę chudnie cały czas aby była zwinniejsza w locie... Jest jescze coś takiego jak "gatunkowosc matek" Specyfika danej linii/reproduktorki - matka buckfast będzie wieksza od krainki... A i są typu "grube a krotkie" Jak i Dłuzsze a cieńsze... Coś a'la figura trójkąt lub prostokąt ![]() ![]() ![]() Poza tym - niestety ale transport matkom nie służy - często są byle jak pakowane . .. I łatwo o uszkodzenie przylg... Także jak masz możliwość i chęci i lubisz to to hoduj swoje! Powodzenia |
Autor: | Marek_Kańko [ 01 czerwca 2021, 23:07 - wt ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Dziękuję Panowie za wyczerpujace podjęcie tematu i dobre rady...a nie tylko ..."to sie nie uda", "daj sobie spokój" wstawiłem kolejną partię na 14 przełożonych 14 odpalonych.. ![]() |
Autor: | Marek_Kańko [ 02 czerwca 2021, 07:22 - śr ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
To jeszcze jedno pytanie, a jakby do kazdej lokówki przed zaizolowaniem wrzucić ze 3 pszczoly do lokówki??zakladajac.ze dam.tez troche ciasta na dno?? Spowodowaloby to leosze.warunki dla.matki.jak.mialaby tam.posiedziec.te 3 dni? |
Autor: | tomi007 [ 02 czerwca 2021, 07:55 - śr ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Nie praktykowalem tego... Musiałbyś dać więcej ciasta tyle że dając więcej w warunkach cieplarnianych to ono może "płynąć" - duża wilgotność i temperatura... Może zrobić z niego mazie... I się pszczoły mogą po przyklejać... Matka też.. Bo jak dasz za mało to istnieje ryzyko że te 3 pszczoły to wyjedza i może nie być dla Matki... Ja bym to odpuścił z tymi pszczołami... Choć w tych zanderowskich klatkach to tak robią ale one są wieksze od lokówek i raczej służą do inkubacji w ulu niż cieplarce... Jak chcesz to zrób popierwszy raz po połowie - jednym daj pszczoły i więcej ciasta...a drugiej połówce tylko ten miodek na dno i się przekonasz co lepsze... |
Autor: | baru0 [ 02 czerwca 2021, 22:02 - śr ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Z tym miodem do lokówki to ostrożnie . Swego czasu dawałem i ile bym nie dał to matka zawsze się uciapkała .Chyba u mnie "kropla" za wielka . ![]() |
Autor: | Marek_Kańko [ 03 czerwca 2021, 08:05 - czw ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Tez tak myslalem z tym.ciastem ze moga wciagnac a.i niektore siegna spoza lokowki po.ciasto.wymyslilem klateczki zendera- z.komora na ciasto...nie uzywam cieplarki - inkubuje w ulu .bede kombinował i testowal z racji ze to moj drugi sezon z wychowem matek |
Autor: | tomi007 [ 03 czerwca 2021, 22:51 - czw ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
baru0 pisze: Z tym miodem do lokówki to ostrożnie . Swego czasu dawałem i ile bym nie dał to matka zawsze się uciapkała .Chyba u mnie "kropla" za wielka . ![]() Bo się daje twardy krupiec ![]() A, tak przy okazji - matka jak się trochę uciapie miodem jest chętniej przyjmowana przez pszczoły - można ja z ręki podać bo zaraz ją ładnie liżą i czyszczą.... Problemem jest natomiast znakowanie takiej:/ |
Autor: | baru0 [ 04 czerwca 2021, 22:36 - pt ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
tomi007 pisze: Problemem jest natomiast znakowanie takiej:/ Czyli znany temat ![]() Dawałem krupiec ,dawałem ciasto , wydawało się że niewiele ale i tak się upaprała a marker na wilgotne nie łapie ![]() |
Autor: | lech [ 05 czerwca 2021, 07:02 - sob ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Hieronim pisze: Marek_Kańko pisze: Czyli do lokowki lub zendera troche ciasta na dno ...ale ze 3 dni wytrzymają??zanim.je.przeloze.do.ulikow? Najlepiej dać jej parę pszczół, to najpewniejsze. Pszczoły do wygryzionej matki powinny być poddane jak najszybciej bo pozwalają matce lepiej przygotować się do zapłodnienia. baru0 pisze: Z tym miodem do lokówki to ostrożnie . Swego czasu dawałem i ile bym nie dał to matka zawsze się uciapkała .Chyba u mnie "kropla" za wielka . ![]() Najlepsze do klateczki , w której wygryzuje się młoda matka jest ciasto miodowo-cukrowe. Jeżeli jest prawidłowo zrobione nie ma ryzyka wybrudzenia się matki. Jeżeli ktoś chce koniecznie poddać płynny miód to powinien zrobić w wklejonej do klateczki miseczki woskowej z zagiętymi brzegami. |
Autor: | Marek_Kańko [ 05 czerwca 2021, 08:03 - sob ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Podsumowując cały wątek...matki przeżyją ze 2-3 dni w rodzinie wychowującej ale musi mieć.ciasto/miód i lepiej jak ma ze 3 pszczoły...takim.oto sposobem można mieć.swoje matki bez stalowego reżimu... jeżdżac na weekandy ...ja sprawdze.na.swoim przykladzie i.się.podziele...cześć bedzie z pszczolami część nie, cześc w zenderach cześć w lokówkach... choc jak przekladam larwy w piatek to one beda wygryzac się czwartek - sobota nawet jak zle ocenie wiek larwy....bo z tym.jest najwiekszy klopot |
Autor: | Tadeusz 1 [ 05 czerwca 2021, 12:27 - sob ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Podpytam kolegów jak robicie - czy w lokówce miseczkę smarujecie cienko woskiem, czy zastąpić miseczkę z tworzywa miseczką zrobioną z wosku pałeczką ? Chcę spróbować wychować matkę, a może wyciąć pusty matecznik i obsadzić zamiast miseczki ? |
Autor: | baru0 [ 05 czerwca 2021, 13:50 - sob ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
Marek_Kańko, I to się ceni, poprubować i się wie. U mnie Niestety przeoczyłem matecznik, i 30 ścięte. Bezpiecznie jest izolować zaraz po zasklepieniu. . Tadeusz 1, Smaruje miodem lub , syropem daje pszczolom do wyczyszczenia i przekładam. |
Autor: | Marek_Kańko [ 06 czerwca 2021, 07:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Hodowla -matek postępowanie z jednodniówkami |
U mnie 2 tura to samo gdzieś przeoczyłem ratunkowy matecznik i z 14 zostały 2 ;/ a teraz w takim gąszczu pszczól rodziny wychowujacej... znalezc takiego wypierdka nie bedzie latwo;/ |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |