FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam was drodzy pszczelarze , zamówiłem sobie matki jedniodnìówki i chciałbym utworzyć odkłady z dwóch rodzin , co poradźcie, wiem że już jest trochę późno nad odkłady i się zastanawiam jak je utworzyć czy tak jak jest zalecane w tym okresie po 4 ramki z czerwiem , a druga kwestia jak z poddaniem tych matek czy czekać 6 dni do wyłamania mateczników i wtedy je poddać czy odrazu poddać do odkładu i jeszcze jedna sprawa czy ten odkład wywieść poza pasiekę czy w pobliżu Uli macierzystych też zrobić, pozdrawiam

Dziś zrobiłem 2 odkłady. Oba z jednej rodziny. Ramka czerwiu krytego od beleczki do beleczki, ramka pyłku, ramka pokarmu, ramka suszu po miodobraniu i jako "zatwór" ramka z węzą i na to wszystko pszczoły żeby obsiadały "na styk"(przy strząsaniu zostają same młode więc trochę pożyją). Do tego od razu matka NU w klateczce. Wyszły na 5 ramek. Mam je na tej samej pasiece ale wylotki mają zamknięte siatką i otworzę je za 3 dni i wypuszczę matki. Spokojnie matki się unasiennią i odkłady dojdą do siły umożliwiającej zimowanie. Jest jeszcze 1,5 miesiąca rozwoju czyli licząc czas na unasiennienie dla matek do końca lipca niecałe 10 dni to mają jeszcze cały sierpień żeby czerwić. Zawsze można zasilić ramką czerwiu z innej rodziny.

Najlepiej odkłady robić na czerwiu krytym i wtedy nie trzeba czekać na żadne mateczniki. Jeśli nie masz tak silnych rodzin żeby zrobić duży odkład (co jest dziwne o tej porze roku gdy rodziny powinny być silne po cały sezonie) to możesz z 3 rodzin wziąć po 2 ramki i masz 6 ramek czyli ilość na spokojnie do zimowli.
Dlaczego z 3 rodzin a nie z 2? A no dlatego, żeby się nie ścinały jak to bywa przy 2 rodzinach. No i łatwiej znaleźć odpowiednie ramki w 3 rodzinach niż w jednej czy dwóch.

Dzięki Barciak za podzielenie się informacja, no obawiałem się trochę , jak z rozwojem , a mam jeszcze jedno pytanie o jakiej porze najlepiej robić odkład czy jakoś podwieczór kiedy jest najwięcej pszczoły lotnej czy to bez różnicy, czy wystarczy młoda pszczoła na ramach.

W odkładach ważna jest młoda pszczoła, szczególnie przy poddawaniu matek NU. Młoda pszczoła łatwiej przyjmie matkę i dłużej żyje niż lotna. Ja odkłady robię w godzinach lotnych żeby jak najmniej lotnej pszczoły zabrać do odkładu.

O ile o tej porze roku w ogóle gdziekolwiek latają? Bo u mnie wiszą bezczynnie w brodach pod ulami.
A robienie teraz odkładów z lotną pszczołą na tym samym pasieczysku to proszenie się o kłopoty. Nawet trzy dni zamknięte, ale jak się wreszcie wydodstaną, to jeszcze większego rabanu mogą narobić.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

JM, u mnie brody robią się tylko na wieczór, a tak zawsze gdzieś latają nawet przy moich beznadziejnych pozytkach.

To coś musi być jeszcze ,u mnie pokosili łąki i pastwiska ,i za dwa tygodnie znów coś zakwitnie .
Ogólnie wrażenie jakby się pszczoły szykowały do zimy .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

baru0, u mnie też widać, że szykują się do zimy. Nie wiem gdzie latają, bo za wiele nie przybywa, zjadają na bieżąco.

Tak czy siak, o tej porze roku robić odkłada na pasieczysku i na dodatek z matką nieunasienioną już się nigdy nie zdecyduję. l krzysiek5000 zdecydowanie odradzam.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

JM, ja też bym nie robił gdybym matek nie dostał. A że nie mam gdzie wywieźć to zostało robienie odkładów na tej samej pasiece. Nie każdy ma gdzie wywieźć.