FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=24398 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | BARciak [ 25 sierpnia 2021, 22:06 - śr ] |
Tytuł: | Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Dowiedziałem się, że przez sąsiednią działkę, czyli około 10 metrów od miejsca gdzie obecnie mam pasiekę sąsiad będzie się podłączał do wodociągu. Działka należy do drugiego sąsiada i miałem tam do 2019 roku pasiekę która teraz stoi ma moim podwórku, a tam pozostał 1 ul który się mi na podwórko nie zmieścił. Mam pozwolenie na trzymanie pszczół na tamtej działce jakby się ktoś z was czepiał. Nowy sąsiad, który się podłącza do wodociągu doskonale zna sytuację, i doskonale wie, że jest to teren pasieki. Mi o przekopie powiedział właściciel działki, twierdząc, że został wyrolowany i papiery od zgodę na przekop dostał pod nos do podpisu za bardzo nie wiedząc z której strony działki będzie kopane. To starsza osoba przez co łatwo namówić go na różne rzeczy, a nowy sąsiad to osoba, która ma kasę i myśli, że wszystko mu wolno z tego powodu. Poszedłem do tego sąsiada, który ma się podłączać żeby wyjaśnić sprawę i dowiedzieć się dlaczego mnie nie poinformował, że chce się przekopywać tak blisko mojej pasieki (fizycznie jest to środek pasieki gdybym na tamtej działce też miał ule, stoi tam jedna rodzina). Linia wodociągowa należy do mnie i do tego sąsiada, a on jest jako trzeci do niej więc powinna być spłata trzeciej części ile wydaliśmy na linię itp itd. W odpowiedzi dostałem tekst: "nie będę z Panem w ogóle rozmawiał, bo to nie pana działka i żadne ule mnie nie interesują". Założę się, że jakby kogoś pożądliły przez przypadek to zaczną go interesować, a raczej nie ule a latanie po sądach i kasa z odszkodowania. Jak się wprowadzał, to doskonale wiedział, ze stoi tam pasieka i to on się wprowadza, a nie ja z pasieką. Co mam w takiej sytuacji zrobić? Nie mam gdzie przewieźć uli choćbym chciał, a ule nie są przystosowane do zamknięcia w nich pełnych rodzin przez dłuższy czas. Małe odkłady jeszcze można zamknąć, ale pełnym rodzinom bym zaszkodził, bo to duże ciężkie ule jak z muzeum bez wentylacji w każdym rogu ula jak to jest w nowych ulach. Sąsiad w ogóle nie chce rozmawiać. |
Autor: | JM [ 25 sierpnia 2021, 22:31 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
BARciak pisze: Co mam w takiej sytuacji zrobić? Cieszyć się że sąsiad nie żąda likwidacji pasieki. Ale czemu ten przekop ma niby szkodzić? |
Autor: | Marekp57 [ 25 sierpnia 2021, 22:35 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Postaw tablice ostrzegawcze, "Uwaga pszczoły, groźba pożądlenia". Muszą być dobrze widoczne. Dostał pozwolenie od właściciela działki i ok, ale są jeszcze inne uwarunkowania, w tym przypadku pasieka i musi brać to pod uwagę, a przynajmniej zacznie jak przyjdzie wykonawca. |
Autor: | BARciak [ 25 sierpnia 2021, 22:47 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
JM pisze: BARciak pisze: Co mam w takiej sytuacji zrobić? Cieszyć się że sąsiad nie żąda likwidacji pasieki. Ale czemu ten przekop ma niby szkodzić? Nie żąda, bo pasieka jest po przeciwnej stronie działki,po stronie nieużytków i sadu gdzie mam pozwolenie na stawianie uli. Idzie bardzo blisko pasieki, praktycznie w linii lotów i może wk*rwić pszczoły. Bardziej chodzi o tych co będą kopać niż bezpośrednio o pasiekę. |
Autor: | BARciak [ 25 sierpnia 2021, 22:50 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Marekp57, mam tylko jedna taką tablice, bo ich nigdy nie potrzebowałem. |
Autor: | Saute [ 25 sierpnia 2021, 23:15 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
10 metrów od pasieki to jest spoko odległość i nic się nie powinno dziać. Nie szukaj sobie wroga na siłę. |
Autor: | BARciak [ 25 sierpnia 2021, 23:21 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Saute, nie wiem czy jest te 10 metrów, ponad 5 na pewno. Jestem ostatni do szukania wrogów. |
Autor: | Marekp57 [ 25 sierpnia 2021, 23:24 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
BARciak pisze: Marekp57, mam tylko jedna taką tablice, bo ich nigdy nie potrzebowałem. Zrób, kup, wg uznania. |
Autor: | Saute [ 25 sierpnia 2021, 23:32 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
BARciak pisze: Saute, nie wiem czy jest te 10 metrów, ponad 5 na pewno. Jestem ostatni do szukania wrogów. Więc się nie przejmuj. W końcu to on się wtrynił z wykopem, a nie ty z pasieką, która wcześniej już była. |
Autor: | BARciak [ 26 sierpnia 2021, 00:05 - czw ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Marekp57 pisze: BARciak pisze: Marekp57, mam tylko jedna taką tablice, bo ich nigdy nie potrzebowałem. Zrób, kup, wg uznania. Jeśli zdążę przed kopaniem, bo nawet nie wiem kiedy będą kopać ale wiem, że niedługo |
Autor: | Hieronim [ 26 sierpnia 2021, 09:31 - czw ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
BARciak pisze: Marekp57, mam tylko jedna taką tablice, bo ich nigdy nie potrzebowałem. Postaw tablice dla świętego , swojego spokoju , w związkach na takie okoliczności ubezpieczają od odpowiedzialności a ekipa robiąca wykop , niech się wyposaży w kombinezony . Ile mogą robić taką inwestycję , u mnie , z 70 metrów linii energetycznej zrobili w dwa dni. |
Autor: | BARciak [ 26 sierpnia 2021, 11:16 - czw ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Hieronim pisze: a ekipa robiąca wykop , niech się wyposaży w kombinezony . Ile mogą robić taką inwestycję , u mnie , z 70 metrów linii energetycznej zrobili w dwa dni. żebyś się nie zdziwił ![]() ![]() |
Autor: | tomi007 [ 26 sierpnia 2021, 11:43 - czw ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
BARciak, nie kuś losu z sąsiadami lepiej żyć w zgodzie... po co CI kłopoty szczególnie jak masz pszczoły... - u mnie sąsiedzi siedzą na moim terenie - ale tak zastałem tą "dzierżawę" to niech sobie tam już siedzą - teoretycznie przysługuje im 3m dookoła domu jako ich teren... wybudowali sobie tam nowy gołębnik rok temu - w sumie mają teraz 2 + krurnik... a w tym roku postawili chyba drewutnie - w samym dołku którą po mega ulewie zalało - ale takiej wody nie pamiętam...... i też mnie się nie pytali czy mogą ... - ale... jak tylko to wydzierżawiłem to postawiłem płot - nie wejdą mi już dalej a co oni tam za tym płotem na mojej dzierżawie to już nie moje zmartwienie - choć powinno bo teoretycznie to ja jestem odpowiedzialny za usunięcie tego barachła w razie czego... - ale ja tak do tego podchodzę - po co mam iść z nim na udry... tym bardziej jak mam jeszcze kawał pola wolnego z drugiej strony...a potem po "wietrze" zimą uli mogę mieć poprzewracane etc... dlatego niestety ale mając pszczoły jest się na "przesranej pozycji"... bo wyobraź sobie, że Ci tam ktoś syrop cukrowy da z "trutką" i co zrobisz ? a nie musi tego lać do uli - wystarczy, że gdzie wystawi aby pszczoły znalazły... 10m od uli to spora odległość - powinieneś tylko uprzedzić ekipę i sąsiada że nie ponosisz odpowiedzialności za pożądlenia pracujących w tym czasie i że są świadomi ryzyka - najlepiej jakieś pisemko nich Ci podpiszą i tyle... z Twojej strony "miłym gestem" byłoby na czas tego wykopu nie podkarmiać pszczół na ile to możliwe bo nawet jak robisz to wieczorem to jeszcze kolejny dzień są pobudzone i mogą być "agresywne" bo im się "pożytek urwał"... - ewentualnie możesz pogadać z sąsiadem co by się wstrzymali i np. zaczeli ten przekop po połowie października jak już pszczoły za karmione i raczej nie będą wtedy intensywnie latać... a sąsiad niestety ma rację - skoro jego ziemia to może sobie tam grzebać, skoro ma zgody i zezwolenia - a Twoje ule mogą mu zwisać... |
Autor: | BARciak [ 26 sierpnia 2021, 12:31 - czw ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
tomi007, tu właśnie chodzi o to żeby przez jego ewentualną nieostrożność problemów sobie nie narobić. Nic więcej. Bo zazwyczaj w takich sytuacjach to pszczelarz jest winny z tego co zauważyłem. Jeszcze pomyślę co zrobić ale tablica wisi i jeszcze powieszę ze 2. A ta jedna rodzina która tam stoi zaraz koło miejsca gdzie będą kopać to trudno. Wiedzą że tam są pszczoły i nie ma gdzie przełożyć. |
Autor: | tomi007 [ 26 sierpnia 2021, 12:42 - czw ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
BARciak, weź pisemko, że poinformowani o ryzyku ewentualnego pożądlenia i tyle... a jak tablice masz a ule są min. 2m od płotu to guzik Ci mogą zrobić... ewentualnie jak będziesz tam do nich szedł to możesz wziąć jakiegoś sąsiada na świadka, że informowałeś bo na piśmie to róznie - mogą nie chcieć podpisać... ale - podejrzewam, że ten wykop to i tak kopara będzie cały robić - to i pszczoły tak uzbrojonej "1 osobowej ekipie" nie będą wcale straszne... no chyba że masz tam "specjalną selekcjonowaną linię" na tereny przygraniczne - linia "POT" - "Pszczoły Obrony Terytorialnej" albo chociaż linia "A-Tam" - tj "A tam - wy zawsze głupie- to nie zaglądam dziś do was" ale one też stali i szkła raczej nie przebiją ![]() |
Autor: | paraglider [ 26 sierpnia 2021, 12:48 - czw ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Moja pasieka znajduje się 15 m od strumyka dochodzącego do przepompowni . Co dwa lata strumyk jest czyszczony - pogłębiany przez koparkę . Koparka pracuje na brzegu przed wylotami moich uli , wyrzucając hałdy błotka . Potem to błotko przez spychacz jest wyrównywane . Ani mnie , również moim pszczółkom to nie przeszkadza . Przeciwnie - natychmiast sieję na wyrównanym brzegu różne rośliny miododajne z których pszczółki będą mogły korzystać . Obsługa koparek zdążyła się do moich pszczółek przyzwyczaić . Wcale się ich nie boi mimo napisu " Uwaga pszczoły żądlą !!! " . Często podchodzi /gdy pracuję bez kapelusza i rękawic / do moich uli na pogaduszki i papierosa . Twierdzą , że mam pszczoły "bezżądłowe" . Również ekipie wycinającej krzaki pod wysokim napięciem gdzie stoją moje ule , pszczółki nie przeszkadzają |
Autor: | Pisiorek [ 27 sierpnia 2021, 14:53 - pt ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
BARciak, Grzesiu ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | tomi007 [ 27 sierpnia 2021, 15:13 - pt ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Pisiorek, zgłupiałeś - nie mogą być "afrykańskie" bo to mowa nienawiści... jak już to tylko "afro-amerykańskie" jak ma być poprawność polityczna zachowana... przy okazji.. zastanawiam się czy czarna pszczoła... żółta pszczoła czy szara to nie jest rasizm czasami ? to rasistowskie przecież taka segregacja ze wzgl. na kolor ![]() ![]() ![]() |
Autor: | manio [ 27 sierpnia 2021, 15:50 - pt ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Ogień wątku zupełnie niepotrzebny. Nikt tam łopatą nie będzie kopał. Współczesna koparka też ma szczelną , klimatyzowaną kabinę. Robota potrwa jeden dzień, a wodociąg to rura plastikowa rozwinięta z kręgu , najczęściej w jednym kawałku. Nie ma o co toczyć boju i jeszcze przy okazji wywołać konflikt plemienny z właścicielem gruntu - to źle wróży na przyszłość. Powieś przy tablicy kapelusz pszczelarski , jakby operator koparki był strachliwy to może skorzysta. U mnie co roku przed linią pasieki przeprowadzane są najróżniejsze zabiegi rolnicze od orki , przez siewy po zbiory i nigdy nie miałem z tego powodu obaw , A nawet jak pszczoły kogoś pogoniły czy nawet użądliły to z żartem żądałem odszkodowania za darmowy zabieg apiterapeutyczny. W końcu to słoik miodu lepiej załatwia każdy spór niż wymiana zdań w której łatwo powiedzieć o jedno słowo za dużo. Przy pszczołach lepiej milczeć. Jak mawiał klasyk : nie bądź Pan rura i nie pękaj. pozdrawiam manio uczeń Pana Janka |
Autor: | BARciak [ 27 sierpnia 2021, 19:42 - pt ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Przyszedł sąsiad który chce kopać i mi walnął tekstem "musi Pan przesunąć ule" ![]() ![]() Ciekawe gdzie ja mu te ule przesunę, jedynie pod jego dom ![]() |
Autor: | sangbleu [ 27 sierpnia 2021, 22:27 - pt ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Dobre sąsiedztwo dużo znaczy. Nie powinno się nic pszczołom stać. A tu taki przypadek: https://www.youtube.com/watch?v=zmgYAJpTKP0 |
Autor: | kudlaty [ 30 sierpnia 2021, 10:32 - pn ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
dlatego warto mieć przynajmniej jedną miejscówkę na swoim, dzierżawę na gębę też przerabiałem podobnie jak przeprowadzkę awaryjną w połowie maja bo komuś się odwidziało. podobnie jak rozliczanie się w gotówce za dzierżawę i w pakiecie koszenie, gorzej jak to jest sad i zamiast dłubać w sezonie przy ulach musisz kosić komuś pół ha sadu z róźnymi niespodziankami w trawie ![]() |
Autor: | BARciak [ 30 sierpnia 2021, 10:45 - pn ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
kudlaty pisze: dlatego warto mieć przynajmniej jedną miejscówkę na swoim Niestety nie stać mnie na zakup działki, a te kilka działek, które mam po babci są małe i w takich miejscach że nawet tego nikt nie kupi. Nie mówiąc już o postawieniu tam uli, bo ani odległości od sąsiednich działek tam nie ma, ani dojazdu. |
Autor: | baru0 [ 30 sierpnia 2021, 22:58 - pn ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Tutaj zgoda potrzebna .Znam trochę tamte tereny i w niektórych przypadkach ,żeby deski poskładać koło swojej chałpy to wóz stoi już u sąsiada ![]() Ja stawiając dom u siebie ,musiałem przenieść pasiekę .Mimo tego że koło uli można było chodzić bez koszuli, to 10m dalej jak pacnęła ,od razu żądło . Fundamenty w nocy kopaliśmy i zalewali ![]() Teraz dwie rodziny stoją w ogrodzie ,żonka kosi trawę przed ulami w krótkich spodenkach i jest ok . Ale linie lotu mają gdzieś w górę od razu . Kup agrowłukniny ,postaw prowizoryczny płot ,może pomoże . ale musicie ze sobą rozmawiać . |
Autor: | Maxik [ 04 września 2021, 19:00 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
BARciak pisze: Przyszedł sąsiad który chce kopać i mi walnął tekstem "musi Pan przesunąć ule" panie w okresie zimowym przy temperaturach poniżej 10C nie latają. Nie latają też od września jak pada, oraz w pochmórne poranki tak do 9tej Ciekawe gdzie ja mu te ule przesunę, jedynie pod jego dom ![]() ![]() |
Autor: | BARciak [ 17 września 2021, 11:36 - pt ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
wykopali małą dziurkę tam gdzie ma być rozdzielenie na 3 domy i zaraz zasypali. Okazało się, że rurka za cienka i nici z kopania ![]() ![]() |
Autor: | manio [ 17 września 2021, 11:44 - pt ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Nic tak Cię nie cieszy jak cudza bieda ? |
Autor: | BARciak [ 17 września 2021, 12:44 - pt ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
manio pisze: Nic tak Cię nie cieszy jak cudza bieda ? Niczyja bieda mnie nie cieszy więc nie wiem o czym piszesz. To nie moja wina, że tak się stało. Przynajmniej nie muszę się więcej denerwować, bo jakbyś widział jak ta baba się zachowuje to po jednym dniu już byś miał jej dość a ja ją mam po sąsiedzku cały czas. Jeszcze nigdy nie spotkałem osoby o tak paskudnym charakterze. Żadnej biedy nie ma, bo podłączyła się kawałek dalej. Nie mam powodu żeby się z czyjejś biedy cieszyć bo ch*jem nie jestem ![]() |
Autor: | manio [ 17 września 2021, 13:24 - pt ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
BARciak pisze: bo ch*jem nie jestem wyluzuj ![]() ![]() ![]() ![]() no może mnie trochę sprowokowałeś tą ikonką ![]() ![]() ![]() nic do/od Ciebie nie mam , za wyjątkiem ostrzeżenia którego mi udzieliłeś przed laty ![]() Staram się nie pisać na forum , ale czasem mnie coś podkusi ![]() |
Autor: | robertf [ 18 września 2021, 18:19 - sob ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
maniu Kusi, nie wiem jaki lucyfer ? Czy też na L ? |
Autor: | henry650 [ 20 września 2021, 08:13 - pn ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
BARciak pisze: manio pisze: Nic tak Cię nie cieszy jak cudza bieda ? Niczyja bieda mnie nie cieszy więc nie wiem o czym piszesz. To nie moja wina, że tak się stało. Przynajmniej nie muszę się więcej denerwować, bo jakbyś widział jak ta baba się zachowuje to po jednym dniu już byś miał jej dość a ja ją mam po sąsiedzku cały czas. Jeszcze nigdy nie spotkałem osoby o tak paskudnym charakterze. Żadnej biedy nie ma, bo podłączyła się kawałek dalej. Nie mam powodu żeby się z czyjejś biedy cieszyć bo ch*jem nie jestem ![]() Przynajmniej dowiedziałeś się jakiego masz sąsiada. |
Autor: | Theodor [ 21 września 2021, 07:04 - wt ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
dziwne historie ![]() |
Autor: | JM [ 22 września 2021, 15:50 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Z racji wykonywanego zawodu miałem możliwość obserwować dziesiątki sporów sąsiedzkich, były to głównie zatargi graniczne. Nowy, obcy nabywca nieruchomości, z zasady ma od razu pod górkę. |
Autor: | BARciak [ 22 września 2021, 17:28 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
JM, czasem nowy sąsiad robi reszcie pod górę. |
Autor: | Hieronim [ 22 września 2021, 22:18 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
BARciak pisze: JM, czasem nowy sąsiad robi reszcie pod górę. BARciak, Najlepiej taką sprawę oprzeć o bufet . Nie wiem , jak to się u Was nazywa , na Mazurach Garbatych , próbowałem "zemsty leśnika " w Bieszczadach " daru Bieszczad ", w innych miejscach , inne miejscowe specyfiki , ostatnio próbowałem "śliwowicy Opatowskiej " , ale dla mnie za mocna. ![]() To najczęściej rozwiązuje sprawę. ![]() |
Autor: | Theodor [ 22 września 2021, 23:44 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wykopy pod linię wodociągową 10 metrów od wylotów uli. |
Moonshine? ![]() ![]() ![]() ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |