FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Leczenie jesienne kwasem mrówkowym http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=24436 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | kustosz [ 13 września 2021, 22:21 - pn ] |
Tytuł: | Leczenie jesienne kwasem mrówkowym |
Mam takie pytanie. Czy jak lepiej leczyć pszczoły w ulu z cenną matka. Normalnie dawkując kwas mrówkowy 20 ml na dzień przez 5 dni czy apiwarolem po wyjęciu matki z ula? |
Autor: | robertf [ 14 września 2021, 17:02 - wt ] |
Tytuł: | Re: Leczenie jesienne kwasem mrówkowym |
Stosuję kw mrówkowy od kilku lat w niemieckich dość drogich parownikach ale matki cennej jednak nie poddał bym temu zabiegowi. Takie moje zdanie. |
Autor: | kustosz [ 14 września 2021, 18:28 - wt ] |
Tytuł: | Re: Leczenie jesienne kwasem mrówkowym |
czy ktoś z Was ma inny sposób niż wyjęcie matki z ula na pół godziny i w tym czasie odymienie apiwarolem? |
Autor: | Wiech [ 14 września 2021, 19:16 - wt ] |
Tytuł: | Re: Leczenie jesienne kwasem mrówkowym |
Nic matce nie będzie jak ją odymisz. Większe niebezpieczeństwo, że ci ją zetną jak pechowo zwrócisz do rodziny. |
Autor: | kustosz [ 14 września 2021, 19:32 - wt ] |
Tytuł: | Re: Leczenie jesienne kwasem mrówkowym |
Szczerze mówiąc od lat nie używam apivarolu i dlatego trochę się boję ale chyba zaryzykuję i odymię raz jak już nie będzie czerwiu. |
Autor: | tomi007 [ 15 września 2021, 09:18 - śr ] |
Tytuł: | Re: Leczenie jesienne kwasem mrówkowym |
Wiech pisze: Nic matce nie będzie jak ją odymisz. Większe niebezpieczeństwo, że ci ją zetną jak pechowo zwrócisz do rodziny. też chciałem to napisać - apiwarol to taka "perfuma" - raptem trochę dymu z b. małą ilością amitrazy która ponoć jest "nietoksyczna dla pszczół", a to znaczy że aby im zaszkodziła musiałaby być podana w b. dużej dawce - w apiwarolu dawka jest b. mała ale b. skuteczna... jak tabletka pali się z dala od pszczół to nic złego się nie powinno matce stać - b. fajnie sprawdzają się dennice osiatkowane... a np. z dyfuzorem to już trzeba uważać bo ma gorącą końcówkę jak i ten wyrzut "par" czasem potrafi zaszkodzć kilu pszczołom które znajdą się za blisko - tak samo może matce zaszkodzić jak będzie miała pecha znaleźć się za blisko "linii strzału"... |
Autor: | Maxik [ 15 września 2021, 14:37 - śr ] |
Tytuł: | Re: Leczenie jesienne kwasem mrówkowym |
tomi007 pisze: apiwarol to taka "perfuma" - raptem trochę dymu z b. małą ilością amitrazy która ponoć jest tabletki to co innego. Przy dyfuzorze przychodzi czasem głupi pomysł strzelimy drugi raz, a jeszcze trzeci raz. Niby takie bezpieczne, a matka może trafić do krainy wiecznych łowów.
|
Autor: | robertf [ 15 września 2021, 18:15 - śr ] |
Tytuł: | Re: Leczenie jesienne kwasem mrówkowym |
kustosz pisze: Szczerze mówiąc od lat nie używam apivarolu i dlatego trochę się boję ale chyba zaryzykuję i odymię raz jak już nie będzie czerwiu. To chyba najsensowniej. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |