FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

To troszkę z innej beczki,
dzisiaj widziałem w sklepie miód po ?????? 18 zł za słoik.
Nie wierzyłem, że taka cena a kobieta mi mówi, że jak chcę więcej to po 15 mi sprzeda ?
Ludzie kupują i wracają po więcej

Zazimowałem 22 rodziny, jedna padła z mojej winy. Trzy pozostałe wie tylko Najwyższy. Z 18 rodzin wywirowałem 146 słoików 0.9 litra. Czyli nic tam z cukrów sypanych do ula nie ma. Z tego 98 słoików z nadstawek dadanta. W cenie 50 zł za słoik 0.9 litra pokryje to koszty tego i ubiegłego roku gdzie nic nie było. ( kilka słoików ). Jestem amatorem. Zysk mnie nie interesuje. Mam pszczoły na komórce 4.9 i używam jedynie kwasów do leczenia. ( piszę to aby Kolega zrozumiał) . Pisząc o cenie cukru , kiedyś dawno temu cukier był bardzo drogi. I Koledzy w terenach skąpych aby nie mieć strat finansowych ustalali minimalną cenę miodu za cenę 10 kg cukry. Już jaśniej chyba się nie da!

To jakiś oszust. Należy kupić taki miód, wysłać do badania i oskarżyć publicznie. Do badania się dołożę.

ładny kolor , może się skuszę

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Niestety coraz bardziej nas, jako ludzkość dopada analfabetyzm wtórny,
ludzie nie rozumieją słowa pisanego, a w tym przypadku i ja niestety nie wiedziałem, o co chodzi (piwo dla tego, kto wie o co mu chodziło ? W tym przypadku)



dlatego było

Chyba podjadę jutro i kupię słoik, tak z czystej ciekawości, czy sam będę w stanie poznać czy coś jest nie tak ???

Kiedyś tak kupiłem z ciekawości miód ,,spadziowy ,, produkt był nie znanego smaku i bez zapachu , nie przypominał smakiem jakiegokolwiek miodu pszczelego.

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Kup ten miód. Kolega z Gliwic mówi mi że akację gość sprzedaje za 20 zł. Ciekaw jestem co to za akacja?

Jak kupisz ten miód za 18 zł pokryję połowę ceny miodu i badań . Myślę że badania w 400 zł się zmieszczą. Jak o stówę więcej to też , płakać nie będę.

Pozdrawiam

Pomijam cenę ale co z tymi badaniami zrobię przecież wiadomo, że to jakiś shit,
Kupię z ciekawości tylko.

Weź łyżeczkę tego specyfiku i włóż do szklanki z wodą w temperaturze pokojowej , jeżeli osiądzie na dnie i będzie zachowywał się jak oliwa , to jest miód , jak po zamieszaniu łyżeczką szybko się rozpuści , to ma sporo sacharozy.

Nie uważasz że z oszustami trzeba walczyć? A może to nie oszust?
Za 18 zł uważam że oszust. Ja tak uważam ,ale to trzeba udowodnić teraz. Jak nie udowodnisz to szkoda pisać. Podaj nr konta wyślę 200 zł na koszty.

Jak chcesz to wyślę Tobie słoik z paragonem zakupu.
Jak dla mnie to szkoda się szarpać, kilka uli "za stodołą" jednak dla Pszczelarzy, którzy z tego żyją takie zabiegi i ich nagłaśnianie może się okazać strzałem w dziesiątkę.
Ps. też uważam, że nie jest to miód, jednak najpierw trzeba to udowodnić, tak jak napisałeś.

"Tanie mięso psy jedzą" i tyle w temacie.

na stronie selgros24.pl jakby taki sam Złote Łąki po 27,20 za 1000g

_________________
kri

Ten sam produkt, od Sądeckiego Bartnika można kupić m.in w Lidlu.
Na etykiecie pisze "mieszanka miodów pochodzących i niepochodzących z UE" i wszystko jasne odnośnie jakości tego specyfiku.

Ok wyślę do badania . Wyślij mi jak piszesz. Na pw jak napiszesz dam dane i pokryję koszty wysyłki.

Sądecki Bartnik ma prawo sprzedawać miody mieszane z poza UE . Pszczelarz już nie.

Ja myślałem ze pszczelarz, przy sprzedaży bezpośredniej nie ma prawa sprzedawać miodów pozyskanych przez pszczelarzy trzecich. Jak zapytasz skąd ma cała paletę miodów tj od mniszka przez borówkę, spadź, po wrzos to Ci pokaże przyczepę, i zapewni, ze ma znajomych, którzy dają cynk, wtedy ładuje towarzystwo, i w drogę

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

Przepraszam, może to będzie głupie pytanie. Pojawiają się czasem ogłoszenia o miodzie z Ukrainy w hurtowych ilościach w niskiej cenie. Ktoś kiedyś badał taki twór? Niska cena wynika z tego, że jest oszukany?
Miody z poza UE to zakładam że z Chin, tutaj pewnie należałoby się bać jakiejś chemii. Myślicie, że to wyszłoby gdyby wysłać taki miód do badania?

z tego co słyszałem to miód chiński na Ukrainie staje się "ukraińskim" a i co za tym idzie z jest już miodem z "europejskiej pasieki" - tj. nie ma tam problemu z "fałszowaniem dokumentów"...

natomiast prawdziwy miód ukraiński jest zapewne bdb. - pytanie tylko jaki miód kto sprzedaje na tej Ukrainie czy ukraiński czy "ukraiński" tj "made in China"

Sądecki Bartnik - http://www.krs-online.com.pl/gospodarst ... 86205.html - to jest firma - sp. z o.o. - więc mogą sobie importować czy tam skupować miody i sprzedawać ile chcą i po ile chcą - tj. nie sprzedają miodu w oparciu o SB czy RHD.

Przypuszczałem, że tak się odbywa. Pozostaje jednak pytanie czy w badaniu wyjdzie, że coś jest nie tak z tym miodem. Jeżeli jest oszukany to czy mogą go tak legalnie sprzedawać w sklepach i pisać, że jest to "miód nektarowy" bez ryzyka, że ktoś to kiedyś sprawdzi i doniesie do jakiejś inspekcji.

Byłem kilkakrotnie na Ukrainie i miód tam , w stosunku do naszego , nie był aż tak tani , nie kupiłem , bo raziła mnie maniera pakowania go w plastykowe naczynia , nawet te po kapuście , czy ogórkach.

pójdziesz na targ, pierwszy z brzegu miód ma przekrony rekomendowany HMF. Nie możemy sobie poradzić z chrzczoną weżą, z reszta każdy powinien mieć swiadomość co do jakości żywności. Tak się składa ze jakość skorelowana jest z ceną.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

Musiałaby być wola działaczy żeby ten temat zgłębić. Skoro nie mogą poradzić sobie z woskiem, to z miodem lepiej nie będzie. To są wszystko koledzy. Kasa misiu, kasa...

Wszystko już prawie mamy "narodowe", patriotyczne. Tylko ten miód lewy chiński. Ale kasa się zgadza to można przymknąć oko, co nie?

Może tak jest. Dlatego są ceny 20 zł na słoik 0.9 litra. 50 zł sobie cenie za wielokwiat i już zostało tylko dla rodziny.

Ja myślałem, że MODERATOR tu zrobi porządek w tym temacie, a tymczasem sam moderator powiela wpisy nie na temat.
Temat "cena cukru" a wszyscy piszą o miodach z importu.
Wystarczy założyć nowy temat i przenieść to do nowego tematu.
Pozdrawiam.

_________________
Jestem pszczelarzem i kolekcjonerem kapsli. Jeśli masz jakieś kapsle napisz do mnie na PW, lub maila. Moja kolekcja: http://www.janko-kapsle.prv.pl

Był ostatni taki film, "Kraina miodu" i w Macedonii tez sprzedawali po 10E to skąd ten miut po 2Euro ?????

Ja sie w ogole dziwie, ze nie kupujecie miodu z USA, jest go tyle, ze mozna sie zawsze podzielic, a Wy jakiekies chinskie miody .... to nie powazne!

Theodor,

a ten z USA to też czasem nie chiński ??... poszukaj w goglach - Rotten 2018 S01E01 PL - jest tu nawet wątek polski, jak to przez PL miód chiński trafił do USA... jaki b. dobrze pokazane jak to działa... fałszerze co chwila fałszują coraz lepiej miody, tak aby omijać coraz lepsze metody wykrywania zafałszowań... albo że miód z Chin... jest np. modem importowanym nie z Chin ale z jakiegoś innego maleńkiego kraju...

a co do miodu w USA... to "tak powierzchownie - stereotypowo" - to mi się wydaje ze klienci nie zwracają specjalnie uwagi na jego jakość...w sensie miód ma być dla większości w USA zawsze płynny... wiec ten oszukany/przegrzany spełnia to wymaganie - tj miód w USA jest traktowany jako zamiennik cukru, bez zwracania specjalnie uwagi na właściwości lecznicze... i cała ta "ochrona miodu" przez władze w USA... raczej ma na celu jako tako poprawę opłacalności zapylania i jako taki "pstryczek dla Chin" że cos tam robimy..... w USA było nie było to pszczelarze robią biznes przede wszystkim na zapylaniu a nie na miodzie... a skoro nie na miodzie to i nie zależy im na jego jak najlepszej jakości/ilości.. przynajmniej tak podpowiada logika biznesu - choć z drugiej strony pasieki są wielkie to i 20-25% przychodów z miodu to też nie mało...

Niech kolega zapozna się z kosztami transportu z USA do Polski .Chciałem coś , kiedyś kupić w sklepie Dadanta , to koszty przesyłki były większe niż towaru.

Hieronim,

no co ty... nie stać Cię ? toś taki hodowca a i tyle miodu wywirowałes......

a lada chwila i będzie zima to przecież na "Kara-biby" zaraz polecisz na 5 miesięcy to już z nich tylko kawałek do USA, ewentualnie zamiast "Kara-bibów" wybierz Hawaje to od razu będziesz w USA... tylko z drugiej strony do Honolulu od nas b. długo się leci...... ale w końcu te dutki jak ma się ich tyle to trzeba wydać zamiast palić nimi w piecu bo i po co nimi palić jak można cała zimę przetańczyć taniec Hula na plaży w spodniczce z trawy na Hawajach w wolnym czasie popijając drinki pod palmami...

zrozum USA to nie chińczyk - tj. Aliexpress…w USA za miskę ryżu nikt nie pracuje po to abyś ty obywatel UE drugiej kategorii tj. pracujący za 3 miski ale ziemniaków mógł tanio u nich kupić... USA produkuje USD których świat pragnie - wiec produkują to co świat od nich chce a w zamian to raczej oni kupują towary a jak już to ewentualnie eksportują towary niematerialne -typu filmy i oprogramowanie i ideologie ustanawiając wielkie monopole na to, bo jak ktoś ma jakiś dobry pomysł to zaraz to za wydrukowane dutki wykupują... a jak im braknie kasy to jaką emisje akcji zrobią pod którą płynność dostarcza FED i mają mld na przejęcia za bezcen realnych aktywów które potem przynoszą im realne pieniądze/towary... ehhh szkoda, że Polska nie ma kilku lotniskowców i głowic...też by się PLNy wtedy dobrze eksportowało...

Cenzura

Jak wywaliłem BFy pasieki , to i miodu nie brakuje i nie narzekam na konkurencję i pogodę . [/quote]

Oj dopiło się tych drinków , ale staje się to nudne po tygodniu . Co do palm , to byłem pod takimi , co to pozuje pod nimi "wielka trójka" w Jałcie w pałacu Liwadii.Teraz bawię się w budowniczego i krainki mogą mi w tym pomóc.

Ad. robertf
https://www.basicplanet.com/list-top-10 ... ies-world/

https://backyardbeekeeping101.com/best- ... ey-brands/

https://melmagazine.com/en-us/story/ran ... y-they-are

tomi007,
"Największymi producentami miodu w UE są Hiszpania i Rumunia. W 2015 r. w Polsce produkcja miodu wyniosła prawie 22,1 tys. ton. W porównaniu do 2014 r. (ponad 14,0 tys. ton) zbiory miodu były wyjątkowo dobre. Średnia zbioru na poziomie kraju wyniosła 19,0 kg z jednego pnia pszczelego. Największe wydajności, około 27,5 kg, uzyskano w województwie małopolskim"

Teraz widzimy gdzie są najlepsze pożytki.

Hieronim,

zawsze mnie zastanawia skąd oni to mają te statystyki - jakoś mnie nikt nigdy tj. od 2015r nie pyta z PZP/Weterynarii/GUS czy innej podobnej instytucji ile miodu miałem w sezonie z jakiej liczby uli... także zbiory miodu w PL już są zaniżone przez ten brak mojej ilości każdego roku o ok 1-1,5 tony, przy czym produkcję miodu przestaję traktować priorytetowo ... a ile jest takich przypadków jak mój - pytanie -kto z Was podawał ilość miodu jaką miał ?? - rejestrów RHD/SB tez nikt nie zbiera z lat poprzednich choćby do celów statystyk... więc takie statystki z mojej perspektywy to sobie można o kant **** potłuc... swoją drogą to np. Kujawy i Wielkopolska rzepakiem stoją i tym często jest podbijana średnia miodu z ula... poza tym całe te statystki są wg mnie tak robione aby nie były "za dobre" ale jakieś tam były - bo dla rolnika często "im gorzej tym lepiej" - więc nikomu nie zależy na prawdzie... tak samo z upadkami rodzin pszczelich - tylko tu statystyki są zawyżane a nie zaniżane... co do średniej z ula.. i pszczół - powiem tak u mnie wyszło ok 20kg na stacjonarnej pasiece, ale tak jak wspominałem - niej... ale klientowi co brał te same pszczoły - 30 uli i wędrował z nimi z tego co mówił wyszły 3 miodobrania po min pełnej nadstawce wlkp - z rzepaku... akacji i gryki... a lipa - więc liczę min 60 kg - był. b. zadwolony w już w połowie akacji - zamówił sobie 16 odkładów i 60 matek... więc potwierdza się, fakt że nie tyle co pszczoła ważna a przede wszystkim teren + oczywiście kondycja rodzin na wiosnę...

Zgłaszasz liczbę ui i potem se mnożą to razy mityczna średnia z ula.

Ciekawe czy w tej średniej z małopolski wliczony jest miód malinowy z buraka cukrowego?

to kiedyś miałem super jak miałem 2 pierwsze ule ach jak mi smakował ten malinowy miodek... taki smaczny jasny kremowy o mocno wyczuwalnym słodkim aromacie owocowym... przy czym to był prawdziwy wiosenny miód... ale co dobre szybko się kończy... - bo jak się okazało kolejny słoik z tej samej partii już taki nie był...konsystencja i kolor ten sam ale nie miał tego specyficznego aromatu... "dochodzenie" wykazało że ten "wybitnie aromatyczny owocowy miód" miał dekielek z "recyklingu" po domowym dżemie z malin i to jemu ten miodek zawdzięczał taki "aromat" - dekielek poszedł na nowy słoik ale już trochę zwietrzał więc aromat był dużo słabszy... - swoją drogą to ciekawy sposób na miody "smakowe"

Pewnie się pomyliłeś bo ostatnia masowa spadź wystąpiła w 2014 roku i mój rekord z ula wynosił 82 słoiki 0.9 litra. Rekord to nie średnia. Rekordy zrobiły wredne buckfasty a elgony niby też buckfasty nie osiągnęły średnio 12 słoików0.9 litra. Ze względu że miałem pół na pół elgonów i innych buckfastów pewnie moja średnia wyniosła więcej jak cytujesz.

Ale to się zdarza. W tym sezonie wyszło 8 słoików 0.9 z ula (średnia) , rekord koło 22 słoików 0.9. Ale i marne też były buckfasty inne. Szron wiosną bardzo dobrze, latem słabo.

Hieronim, że tak zapytam, jaką średnią z ula masz u siebie patrząc na minione kilka lat. Chodzi mi o realną średnią, nie internetową

Trochę trudno odpowiedzieć na pytanie kolegi , bo moja pasieka jest płynna , inne rodziny zbierają rzepak i lipę a inne akację i taką niby spadź , bo tego , w moich warunkach nie da się połączyć , do tego dochodzi produkcja odkładów i hodowla matek ,skądś trzeba te pszczoły brać a jest tego nie mało , dlatego raczej kieruję się ogólną ilością miodu z pasieki . Jeżeli jest go 3 tony , to jestem zadowolony . Niby przy podstawowej pasiece ok. 60 rodzin , jest to niemało , oczywiście w moich skromnych warunkach , ale zimuję ok. 50 matek zapasowych , które to wykorzystuję w różny sposób , te najsłabsze wykorzystuję do wzmocnienia rodzin podstawowych , te najmocniejsze sprzedaję a pozostałe zostają jako rezerwa na akację , czy co tam jest latem , w tym czasie rodziny podstawowe , które nie spełniają moich oczekiwań , zostają rozwiązane na nowe odkłady . Robię tak , aby na siłę nie zwiększać liczby rodzin w pasiece , bo istnieją ograniczenia pożytkowe . Był taki rok , że miałem z 5 ton miodu , ale było tak , po wprowadzeniu BFa , była tylko tona .

Co prawda odpowiedz w stylu premiera gdy pytany był o cene chleba, ale można wywnioskować że masz szacunkowo około 50kg / ul Wychodzi przynajmniej 2x tyle ile w Małopolsce. Z tym żeby u nas mieć 25kg to trzeba się ogromnie nagimnastykować.

Ale , aby to osiągnąć muszę prowadzić rygorystyczną politykę hodowlaną . a rodziny zaczynające sezon , nie są tymi samymi na jego koniec.Każde ciche wymiany i inne zakłócenia , natychmiast odbijają się na wydajności.

Hieronim,

wieloletnia średnia 50 kg z ula "na stacjonarce" - 60 uli na pasiece -fakt, że nie wiadomo czy to wszystko w 1 miejscu ale z postów nie pamiętam aby było kilka pasiek/wędrówek... do tego dochodzą odkłady, matki, uliki weselne a to wszystko wg twierdzeń w ubogim poużytkowo terenie ... a resztę to już każdy sobie sam dopowiedzieć może...

przypominam, że w innym temacie kolega pisał, że ma tylko czysto-liniowe pszczoły i że te czysto-liniowe są takie BDB bo utrzymują swoje cechy przez 2 kolejne pokolenia... a i było wspomniane że miodność to cecha która najszybciej "ucieka" - a teraz w innym miejscu forum to każda cicha wymiana na pasiece kolegi okazuje się wielkim problemem - b. dziwna sytuacja bo przy cichej wymianie jest ciągłość czerwienia a pszczoła F2 miała utrzymywać cechy takie same jak F1 bo była "czysto-liniowa"...

Hieronim, - b, proszę nie miej mi tego za złe ale ja jestem logiczny człowiek... i tak mam że jak coś jest mało logiczne to od razu to widzę...

Nie ma to jak mieć dobrą samoocenę i w ramach tego kupuje matki z wolnego lotu za 300 zł , mimo tego , że identyczne są po 100 zł.
Co do mojego pszczelarzenia , to zawsze pisałem , że w moich terenach na rzepaku można postawić 50 uli , na akacji 30 a na lipie 20 , to logicznie myśląc , muszę mieć ze trzy stanowiska , może nie zawsze obsadzone , ale gotowe na przyjęcie pasieki , część kupiłem , część dzierżawię . Mam też osobną miejscówkę na odkłady i uliki weselne.

Niektóre linie , np. kortówka wykazuje skłonności do cichej wymiany i potrafią być w tym samym czasie w ulu , dwie matki a na dodatek odbywa się to wtedy , gdy rodziny są na 3 lub 4 korpusach , znalezienie matki w takiej rodzinie graniczy z cudem , dlatego te matki zostawiam w spokoju do jesieni , lub wiosny , czasami zostają na następny sezon . Ot takie koleje losu przy hodowli .Dlatego , przy matkach czystoliniowych , mamy jedno pokolenie zapasu , to , co wykorzystują hodowcy matek krzyżowniczych .