FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 czerwca 2025, 22:54 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ] 
Autor Wiadomość
Post: 09 lutego 2022, 08:33 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2021, 13:34 - wt
Posty: 57
Lokalizacja: Podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: WLP
Miejscowość z jakiej piszesz: Łańcut
Witam kolegów.

-Jak terminujecie (mniej więcej) u siebie wsunięcie wkładek dennicowych i ocieplenie od góry rodzin. Około połowa lutego? (Rodzinki na 8 uliczkach i odkłady ma 5 uliczkach. Ul wielkopolski)

-I kiedy najlepiej podać ciasto z pyłkiem na rozwój żeby nie wywołać rozwoju za wcześnie.

Z góry dziękuję za odpowiedzi

Dennice wymieniłem 05.02


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2022, 09:08 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6790
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
SAWA pisze:
-I kiedy najlepiej podać ciasto z pyłkiem na rozwój żeby nie wywołać rozwoju za wcześnie.

To jest pytanie na które jak ktoś odpowie z gwarancją pogody za 30-40 dni ma medal.
Ja jutro wypuszczam matki z izolatorów (bo będą warunki), jak trzeba będzie to dostaną coś "na górę ".
Tombaher obliczył że pierwsze jajko matka na nowe pokolenie powinna znieść 50 dni przed pożytkiem.Reszta zależna od pogody i odwagi pszczelarza .
" Prawo rozwoju rodziny pszczelej " na YT oglądnij.
Jeżeli zaczęły Ci czerwić( u Ciebie cieplej) to wkładki i ocieplenie ,,już".

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2022, 12:54 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2021, 13:34 - wt
Posty: 57
Lokalizacja: Podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: WLP
Miejscowość z jakiej piszesz: Łańcut
Oglądałem ten materiał wiele razy :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2022, 17:46 - śr 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
A jest sens dawać ciasto z białkiem?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2022, 20:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 674
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Jest, o ile białko stanowi istotny % składu ciasta, a nie napis na opakowaniu.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Podatki:https://taxfinlaw.pl/podatkowyprzewodnik

https://g.co/kgs/8mMWUvQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2022, 20:52 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2021, 13:34 - wt
Posty: 57
Lokalizacja: Podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: WLP
Miejscowość z jakiej piszesz: Łańcut
Planuje sam zrobić ciasto 50% cukier puder 50% zmielony pyłek pozyskany zeszłego roku wszystko związane za pomocą dodania miodu.
Tylko kwestia kiedy podać to ciasto


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 lutego 2022, 21:23 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 674
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Najpierw powiedz jaki chcesz osiągnąć cel tego zabiegu?
1:1 to trochę dużo.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Podatki:https://taxfinlaw.pl/podatkowyprzewodnik

https://g.co/kgs/8mMWUvQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2022, 08:13 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6790
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Według profesorstwa można wychować bez pierzgi tylko jedno pokolenie pszczół .
Zawartość pyłku w cieście powinna się wachać 5-10 % .

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2022, 09:21 - czw 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
a jak ktoś nie ma pierzgi to jakie ciasto polecacie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2022, 12:31 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2021, 13:34 - wt
Posty: 57
Lokalizacja: Podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: WLP
Miejscowość z jakiej piszesz: Łańcut
Myślicie że 10% pyłku w takim cieście wystarczy?
A co jeszcze polecacie dodać do takiego ciasta rozwojowego?
Słyszałem że dodają też drożdze :roll:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2022, 12:42 - czw 

Rejestracja: 11 kwietnia 2014, 16:23 - pt
Posty: 99
Lokalizacja: Gniezno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp, LN 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Gniezno
Pszczoły przynoszą pyłek tworzą z niego pierzgę przez ukiszenie i pozostałe procesy. Dopiero zjadają dla siebie i wytwarzają mleczko. Prawda?

Z pyłkiem dodanym do ciasta jak postępują?
Segregują z ciasta i układają jako pierzgę? Czy spożywają od razu?
Jeśli od razu to po co trudzą się na tworzenie pierzgi z pyłku przyniesionego przez siebie do ula?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2022, 13:33 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2021, 13:34 - wt
Posty: 57
Lokalizacja: Podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: WLP
Miejscowość z jakiej piszesz: Łańcut
Pyłek w wielu książkach jest porównywany do kapusty. Ludzie kiszą kapustę aby była zdatna do spożycia przez dłuższy okres a pszczoły przetwarzają pyłek w pierzgę aby był dłużej przydatny. Ja tak to rozumiem. I uważam że pyłek podany w cieście nie jest odkładany i tworzona z niego pierzga lecz tym ciastem żywią się pszczoły i jest dla nich bardziej wartościowe niż czyste ciasto.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2022, 16:34 - czw 

Rejestracja: 30 marca 2021, 14:09 - wt
Posty: 85
Lokalizacja: Wolbrom - małopolska
Ule na jakich gospodaruję: Wlp. Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Wolbrom
Wątpię czy nie przetworzony pyłek jest w ogóle trawiony przez pszczoły. Przez człowieka i ssaki w bardzo małym stopniu i nie pomoże mielenie, czy moczenie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2022, 18:49 - czw 
https://www.youtube.com/watch?v=J35P7Un-4xg&t=2s


Na górę
  
 
Post: 10 lutego 2022, 20:55 - czw 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1465
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Saute pisze:
Wątpię czy nie przetworzony pyłek jest w ogóle trawiony przez pszczoły. Przez człowieka i ssaki w bardzo małym stopniu i nie pomoże mielenie, czy moczenie.

Zmielony i namoczony pyłek , wciśnięty w odpowiedni sposób do ramek przy czerwiu jest spożywany po około 7 dniach. Po 14 dniach nie ma po nim śladu , ale czerwiu jest znaczny przybytek. Minus tej metody to pojawiająca się grzybica.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2022, 21:19 - czw 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3753
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Rojka osadzona w pustym ulu po trzech dniach musi juz karmić larwy.
Pyłek już się zakisi?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 lutego 2022, 21:34 - czw 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1465
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
JM pisze:
Rojka osadzona w pustym ulu po trzech dniach musi juz karmić larwy.
Pyłek już się zakisi?

Może młode pszczoły w roju mają już w sobie wytworzone mleczko jeszcze z starego gniazda , bo tylko tym karmią pszczoły matkę i młode larwy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2022, 01:33 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 971
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Średnie i silne rodziny potrzebują tylko spokoju. Ja nie wiem na czym polega nawet ocieplanie :thank: po moich ulach hula wiatr i nie zauważyłem żeby pszczoły rozwijały się wolniej od innych. Obecnie ule są pootwierane na maxa wszystkie koreczki itp. zabrana szuflada tak że pszczoły widzą ziemię. Rok temu kilka rodzin dostało szuflady dopiero w maju pomimo wyjątkowo zimnej wiosny rozwój był niesamowity.


pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2022, 10:25 - pt 

Rejestracja: 11 kwietnia 2014, 16:23 - pt
Posty: 99
Lokalizacja: Gniezno
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp, LN 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Gniezno
A czy nie jest czasem tak że proces obróbki pyłku w pierzgę ma nie tylko na celu konserwacje a raczej głównie rozkładowi białek na aminokwasy, które są tak przyswajane przez pszczoły? A i jeszcze rozkład celulozy aby w ogóle proces trawienia pyłku mógł zajść.

Młode pszczoły w roju podobnie jak pszczoły zimowe w pierwszej kolejności wytwarzają mleczko z własnego ciała białkowo-tłuszczowego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2022, 16:47 - pt 

Rejestracja: 13 marca 2021, 02:44 - sob
Posty: 268
Ule na jakich gospodaruję: langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: USA
TurQs pisze:
A czy nie jest czasem tak że proces obróbki pyłku w pierzgę ma nie tylko na celu konserwacje a raczej głównie rozkładowi białek na aminokwasy, które są tak przyswajane przez pszczoły? A i jeszcze rozkład celulozy aby w ogóle proces trawienia pyłku mógł zajść.

Młode pszczoły w roju podobnie jak pszczoły zimowe w pierwszej kolejności wytwarzają mleczko z własnego ciała białkowo-tłuszczowego.
lech pisze:
Może młode pszczoły w roju mają już w sobie wytworzone mleczko jeszcze z starego gniazda , bo tylko tym karmią pszczoły matkę i młode larwy?
Saute pisze:
Wątpię czy nie przetworzony pyłek jest w ogóle trawiony przez pszczoły. Przez człowieka i ssaki w bardzo małym stopniu i nie pomoże mielenie, czy moczenie.
Czyzby pisana byla nowa biologia pszczol?? Pierzga/beebread jest sposobem przechowywania nadmiaru pylku na dluzszy czas. Najchetniej konsumowany jest pylek swierzy.
JM pisze:
Rojka osadzona w pustym ulu po trzech dniach musi juz karmić larwy.
Pyłek już się zakisi?
Proste i trafne spostrzezenie.
Zaapasy bialka z ciala tluszczowego sa uzywane tylko w okresie niedoboru pylku swierzego lub braku pierzgi. Pierzga/beebread to nic innego jak podfermentowany pylek (bacterie mlekowe) plus dodatek substancji hormonow pszczelich (swiat nauki nie zna jeszcze dokladnie skladu sbstancji i enzymow)zamkniete warstewka miodu w celu odciecia dostepu tlenu. Podawane substytuty pylkowe, ciasta, nie sa magazynowane stad dokarmianie powinno byc wowczas gdy wystepuje taka potrzeba.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2022, 21:29 - pt 

Rejestracja: 30 marca 2021, 14:09 - wt
Posty: 85
Lokalizacja: Wolbrom - małopolska
Ule na jakich gospodaruję: Wlp. Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Wolbrom
StefanS pisze:
Czyzby pisana byla nowa biologia pszczol?? Pierzga/beebread jest sposobem przechowywania nadmiaru pylku na dluzszy czas. Najchetniej konsumowany jest pylek swierzy.


Gdzieżeś to mądralo wyczytał, że najchętniej jest spożywany pyłek świeży, czyli obnóża ? ... Zbieraczki przynoszą obnóża do ula i składają je w komórkach plastrów, zwilżają je rzadkim miodem a następnie ubijają górną powierzchnią żuwaczek by między warstwami pyłku nie pozostały wolne przestrzenie. Jeśli pyłek ten jest przeznaczony na zapas zimowy, pszczoły zalewają komórki do pełna dojrzałym miodem i pokrywają go cienką warstwą wosku. W ciepłej atmosferze gniazda pszczelego w takiej mieszaninie zachodzą różne procesy, z których bardzo ważnym jest fermentacja mlekowa. Rodzina pszczela spożywa w ciągu roku 18-35 kg pierzgi. Najwięcej jest jej zużywane na wykarmienie czerwia. Oprócz tego pierzga jest spożywana w celu zaspokojenia potrzeb bytowych pszczół w ilości 3,1 g na 1 kg pszczół dziennie (latem). Dużo pierzgi spożywają młode pszczoły karmiące czerw oraz produkujące wosk. Na wytworzenie 1 kg wosku potrzeba około 50 g pierzgi. Mnie tak uczyli biologii pszczół.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lutego 2022, 23:16 - pt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6790
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Saute, W sumie nigdzie się nie spotkałem na wykładach żeby ktoś rozkminiał te kwestię . Jak jest używany świeży pyłek przez pszczoły.
Narracja o pierzdze jest poprawna w założeniu przechowywania .
Biorąc nasze podwórko ,możemy spożywać mięso świeże ,smażone,gotowane,zamrożone i przerobione jak wyżej.
Każda forma jest poprawna ,jak jest z pyłkiem u pszczół ? Publikacji praktyków multum. .

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2022, 00:11 - sob 

Rejestracja: 30 marca 2021, 14:09 - wt
Posty: 85
Lokalizacja: Wolbrom - małopolska
Ule na jakich gospodaruję: Wlp. Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Wolbrom
Owszem, z tym, ziarno pyłku jest praktycznie pancerne i trudno się do niego dobrać. Tym się różni choćby od mięsa. Wprawdzie na jego powierzchni znajdują się substancje białkowe, ale chyba nie na tyle, żeby stanowiły wartość odżywczą. Trzeba by zapytać jakiegoś fachowca. Tu trochę o pyłku https://centrumnaukiec1.pl/aktualnosci/ ... R8CdGY_hKA


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2022, 01:12 - sob 

Rejestracja: 13 marca 2021, 02:44 - sob
Posty: 268
Ule na jakich gospodaruję: langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: USA
Saute pisze:
Gdzieżeś to mądralo wyczytał, że najchętniej jest spożywany pyłek świeży, czyli obnóża ?
hmm - kolego @Saute - tak sie sklada ze ja nie znam nikogo osobiscie z forum ani nikt nie zna mnie takze, wiec nie wiemy nic o sobie oprocz wpisow. Staram sie byc naprawde kulturalny i nie odzywac sie w kwestiach ktore moga byc watpliwe. Ale tez przekazuje to co wiem czasami poza "moim wlasnym tematem". Biorac pod uwage ze troszke mnie dotknoles nazwa - madrala - to pozwolisz ze ja "rozbiore" Twoja wiedze w tym temacie na czynniki z poziomu mojej wiedzy -
Saute pisze:
Wątpię czy nie przetworzony pyłek jest w ogóle trawiony przez pszczoły.
a takze -
Saute pisze:
Owszem, z tym, ziarno pyłku jest praktycznie pancerne i trudno się do niego dobrać.
otoz pszczoly w tzw. mid gat przetwarzaja "pancerne ziarna" (to fakt ) - za pomoca enzymow i wydzielin scianki komorkowej (wczesniej z salivary glands substancje slinowe takze biora udzial). W dalszej czesci mid gut zawartosc nasiona pylku jest doslownie wysysana poprzez pory skorupy. (na podstawie m.in.- Mark L. Winston - The biology of the honey bees).
Saute pisze:
Zbieraczki przynoszą obnóża do ula i składają je w komórkach plastrów, zwilżają je rzadkim miodem a następnie ubijają górną powierzchnią żuwaczek by między warstwami pyłku nie pozostały wolne przestrzenie.
Zgadza sie ze zbieraczki przynosza (czesciowo nasaczony pylek rzadkim miodem ( i jeszcze czyms w postaci kwasu zblizonego do 10-hydroxy-2-decenoic acid). Nie jest natomiast prawda ze to one "ubijaja" pylek - robia to juz mlodsze odbieraczki i w trakcie tego ubijania dodaja tez inne substancje (gruczolowe) i bacteryjne.
Saute pisze:
Jeśli pyłek ten jest przeznaczony na zapas zimowy, pszczoły zalewają komórki do pełna dojrzałym miodem i pokrywają go cienką warstwą wosku.
- przed tym procesem zachodzi juz krotka fermentacja z uzyciem m.in Lactobasillus kunkeei niemniej przed zamknieciem warstwa miodu spada bardzo liczebnosc bacteryjna i zamiera fermentacja. Zamkniecie pierzgi woskiem jest sygnalem ze pylek ten pochodzil z niedobrego zrodla i moze np. zawierac pestycydy. Zawoskowane komorki z pierzga nie sa juz otwierane i uzywane.
Saute pisze:
Rodzina pszczela spożywa w ciągu roku 18-35 kg pierzgi. Najwięcej jest jej zużywane na wykarmienie czerwia. Oprócz tego pierzga jest spożywana w celu zaspokojenia potrzeb bytowych pszczół w ilości 3,1 g na 1 kg pszczół dziennie (latem). Dużo pierzgi spożywają młode pszczoły karmiące czerw oraz produkujące wosk. Na wytworzenie 1 kg wosku potrzeba około 50 g pierzgi.
w tym temacie nie bede dyskutowal bo kazdy autor moze podawac jego wlasne dane - jak np pylek zniesiony do ula w trakcie roku to ok 20-55 kg, zas uzycie pierzgi to te liczby przedstawione powyzej.
Saute pisze:
Mnie tak uczyli biologii pszczół.
musialo to byc juz dawno jak tak - prosze np. w tym temacie zobaczyc ten fragment bardzo wysoko cenionego naukowca w temacie - Bee prefers freshly stored pollen
The bees in our study showed a significant preference for the consumption of pollen aged <72 h (Fig. 1, Table S2, Supporting information).The tendency to eat fresh vs. older pollen stores may involve the strength or type of chemical signal emanating from stored pollen of variable age. Capabilities for distinguishing variation in pollen storage state may have been amplified compared to those of a solitary bee and perhaps modified for in-hive tasks involving food storage. Seasonal fluctuations may have selected for the quick turnover of the most readily available pollen nutrients into a ‘nutritional reservoir’ of living tissue (i.e. larva and worker fat bodies). In such a state, nutritional reserves are better protec-ted from microbial digestion, more quickly shared among hive members and easier to digest than hive-stored pollen.
Cytat pochodzi z pracy - Kirk Anderson i inni - 2014.-Hive-stored pollen of honey bees: many lines of evidence are consistent with pollen preservation, not nutrient conversion
Tyle i az tyle w temacie. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2022, 03:22 - sob 

Rejestracja: 30 marca 2021, 14:09 - wt
Posty: 85
Lokalizacja: Wolbrom - małopolska
Ule na jakich gospodaruję: Wlp. Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Wolbrom
Co do kultury, to ty kolego wyjechałeś, że piszę biologie na nowo, więc uznałem cię za mądrego. Przeczytałem tę pracę Andersona. Dzięki, bo bardzo pouczająca. Nigdzie tam jednak nie ma, że pszczoły spożywają bezpośrednio przyniesiony świeży pyłek, mam na myśli obnóża. Mając na myśli świeży pyłek autorzy podają min. 24 godziny, a najchętniej ok 72 godziny po złożeniu do komórek plastra, a więc jest to już pierzga. Część służy jako zapas i ją zasklepiają.

To fragment z tej pracy , być może nie doczytałeś do końca. Pozdrawiam.

Hive-stored pollen had 3× the number of unique bacterial sequences as did newly collected pollen, suggesting immigration and/or inoculation within the hive or admixtures from multiple source phyllospheres (Fig. S2, Supporting information). The much lower bacterial richness of newly collected corbicular pollen may be due to the influence of fewer source phyllospheres, because we collected all pollen foragers (8–12 bees) within <5 min, and individual colonies tend to key in on particular sources of forage over the short term (Waser 1986). However, the total OTUs shared between newly collected and hive-stored pollen (17%) account for the vast majority of total sequence reads across all libraries (90%). While a few of these major OTUs may be part of a ‘core-hive’ community, many of the shared taxa have unexplained proximal origins. Interesting among these are Bradyrhizobiaceae, Xanthomonadaceae, Enterobacteriaceae, Rhodobacterales, Pseudomonadales, Bacteriodetes and many groups of Actinobacteria (Fig. ​(Fig.5,5, Table S7, Supporting information). While it is tempting to attribute much of this unknown community to floral nectar or the phyllosphere (Jackson et al. 2006; Telias et al. 2011; Yashiro et al. 2011; Alvarez-Pérez et al. 2012; Fridman et al. 2012; Aizenberg-Gershtein et al. 2013; Aleklett et al. 2014), there are many unexplored microenvironments scattered throughout the hive, and within the mouth, pharynx and salivary glands of honey bees. Much like humans (Cotter & Hill 2003), honey bees may harbour a complex bacterial flora associated with their extended mouthparts.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2022, 08:38 - sob 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
Ja jestem z tych głupszych nie mądrzejszych, ale kilka lat temu na kanale pasieki krasnowo widziałem jak pszczoły rzucały się na zbieraczkę już na wylotku i bezpośrednio zjadały obniża z pyłkiem wierzbowym. Dam pszczelarz był zdziwiony


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2022, 09:03 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 819
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Pajej pisze:
a jak ktoś nie ma pierzgi to jakie ciasto polecacie?


Apibiovit do ciasta lub syropu, zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu. Dostępny u lekarza wet. lub na allegro.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2022, 10:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1203
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
Saute pisze:
Rodzina pszczela spożywa w ciągu roku 18-35 kg pierzgi

dzielac przez 365 - wychodzi 50-100 gram na dzień, nie wnikamy - w okresie zimowli białko nie jest spożywane.

wojciech_p pisze:
Apibiovit do ciasta lub syropu, zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu
Podawać 5 ml mieszanki na 1 litr syropu cukrowego lub 0,6 kg ciasta miodowo-cukrowego
a po polsku 5gram na tydzień ale bardziej skondesowanego i lepiej przywajalnego. Nie spotkałem nigdzie info ile razy bardziej.

czy rozczerwiać matki w lutym, przy braku lotów po pyłek, też można ale chyba na cieście 20% potein.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2022, 12:16 - sob 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
wojciech_p pisze:
Pajej pisze:
a jak ktoś nie ma pierzgi to jakie ciasto polecacie?


Apibiovit do ciasta lub syropu, zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu. Dostępny u lekarza wet. lub na allegro.

Dodajesz do ciasta czy syropu?
Jak chodzi o pobudzanie to dla mnie czas na to jest po oblocie jak nie ma naturalnego pyłku


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2022, 16:01 - sob 
Czytam i mój rozum się przegrzewa. Silne, zacne rodziny jak pobudzimy to wyroją się początkiem maja. Srednie , warto pobudzić ciastem z białkiem. A słabsze połączyć.

O czym tu dyskutować?

Praktyka wskazuje że przypływ białka do ula powoduje wzrost siły rodziny. Naukowe kolegów awanturnictwo nic nie wnosi. Czy pod taką postacią czy pod taką. Fakt jest jeden. Przypływ świeżego białka powoduje rozwój rodziny pszczelej. Czy to naturalny czy sztuczny.


Na górę
  
 
Post: 12 lutego 2022, 17:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 819
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Pajej pisze:
wojciech_p pisze:
Pajej pisze:
a jak ktoś nie ma pierzgi to jakie ciasto polecacie?


Apibiovit do ciasta lub syropu, zgodnie z instrukcją podaną na opakowaniu. Dostępny u lekarza wet. lub na allegro.

Dodajesz do ciasta czy syropu?
Jak chodzi o pobudzanie to dla mnie czas na to jest po oblocie jak nie ma naturalnego pyłku


Do syropu, po oblocie pszczół i tylko wtedy kiedy warunki atmosferyczne nie pozwalają zebrać pyłku z wierzby. Przed oblotem lub w okresie lotnej pogody, kiedy jest w polu pyłek jest to zbędne.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2022, 18:04 - sob 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
Dzięki za informacje jak podajesz. Kiedy podawać to widzę że masz podobne przemyślenia do moich


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 21:14 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5368
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
SAWA pisze:
Jak terminujecie (mniej więcej) u siebie wsunięcie wkładek dennicowych i ocieplenie od góry

Dennice mam pełne więc temat zasuwania wkładek mnie nie dotyczy. Ocieplenie założyłem dzisiaj, ale prawdopodobnie dużo za wcześnie jak na moje górskie warunki pogodowe. Od 2-3 dni znów się robi chłodniej, a w nocy mróz więc na wiosnę sobie jeszcze poczekam.

SAWA pisze:
I kiedy najlepiej podać ciasto z pyłkiem na rozwój żeby nie wywołać rozwoju za wcześnie.

Nie podaję wcale ciasta, bo i tak go nie chcą pobierać mając ćwierć lub połowę każdego plastra zasklepionego pokarmu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2022, 16:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8741
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
rever pisze:
Średnie i silne rodziny potrzebują tylko spokoju. Ja nie wiem na czym polega nawet ocieplanie :thank: po moich ulach hula wiatr i nie zauważyłem żeby pszczoły rozwijały się wolniej od innych. Obecnie ule są pootwierane na maxa wszystkie koreczki itp. zabrana szuflada tak że pszczoły widzą ziemię. Rok temu kilka rodzin dostało szuflady dopiero w maju pomimo wyjątkowo zimnej wiosny rozwój był niesamowity.


pozdrawiam rever


Subtelna różnica między mną a tobą jest taka że gospodarujesz na terenie najcieplejszym w całej Polsce a temperatury "zimowe" są dużo wyższe niż w moim rejonie. Wiosna kilka stopni w jedną czy druga robi istotna różnice jeśli chodzi o obloty czy rozwój wiosenny. Pszczelarze w twojej okolicy najzwyczajniej w życiu mają łatwiej niż inni.
Moje panny co roku dostają po pośladkach przez zimę i przedwiosnie. Jeśli przedwiosnie jest ciepłe to jakoś to idzie ale przy takim układzie pogodowym jaki był w tamtym roku ludzie tracili ładne rodziny bo się wypszczelaly. Najpierw przyszło ocieplenie prawie dwa tygodnie a później mrozy w okolicsch minus 10 stopni przez kilkanaście dni, i tak na zmianę kilka razy w czasie gdy ule pełne były czerwiu... Jedyne co zostało to patrzeć na tą marność.

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lutego 2022, 21:47 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 4088
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
kudlaty pisze:
Moje panny co roku dostają po pośladkach przez zimę i przedwiosnie. Jeśli przedwiosnie jest ciepłe to jakoś to idzie ale przy takim układzie pogodowym jaki był w tamtym roku ludzie tracili ładne rodziny bo się wypszczelaly. Najpierw przyszło ocieplenie prawie dwa tygodnie a później mrozy w okolicsch minus 10 stopni przez kilkanaście dni, i tak na zmianę kilka razy w czasie gdy ule pełne były czerwiu... Jedyne co zostało to patrzeć na tą marność.

Ja każde niepowodzenie staram się analizować i szukać przyczyny we własnych działaniach a nie tłumaczyć wszystkiego przyczynami od nas niezależnymi .W Twoich okolicach , wyjątkowo bogatych w pożytki , pszczoły były od dawna i doskonale dawały sobie rady , aż tu naraz nastąpiła katastrofa i nie mogą sobie poradzić ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 35 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: pawelek2304 i 35 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji