FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam,

Zamawiał ktoś kiedyś matki w Apis Donau?

https://apis-donau.com/pl/

Jakieś doświadczenia z tym hodowcą i ewentualnie jakością matek?

chyba bardzo dobre, łatwe, tanie źródło zakupu włoszki, a później córeczki na FB

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

Pewnie kaukazy interesują .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Akurat bardziej zainteresowały mnie włoszki. Może nie na dalszą reprodukcję a raczej z ciekawości i chęci zobaczenia jak sobie będą u mnie radzić. Z kaukazami to może taki może nie do końca trafiony i zrozumiany żart

Dużą szansa, że matka padnie w transporcie? Jakby nie patrzeć to około 4 dni w podróży.

Ogólnie ich średnia ocena na Googlach to 3.5 gwiazdki na 5... Przy czym jest to ranking na podstawie 199 opinii.. I co jest niepokojące to to że graficznie na 1 opinię na 5 gwiazdek przypada ok 0.75 opinii na 1 gwiazdkę - dużo ludzi narzeka na nieterminowisc i brak kontaktu... W sensie miały przyjść matki, masz przygotowane odklady a tu ni widu ni slychu... Ani odpowiedzi na maile... Dziwi tylko ten duży rozstrzal że albo 5 albo 1 gwiazdka i mało tych wartości pośrednich...

Także ryzyk fizyk - ceny przystępne choć trzeba pamiętać że to Rumunia... 120 Eur za matkę sztucznie unasienniona to raczej drogo jak na Rumunię... A i brak info czy to matka że sprawdzonym czerwieniem czy bez... + nie wiadomo czy to matka z rodowodem - niby ma się nadawać do hodowli więc trutnie nie powinny być przypadkowe... A i cena raczej nie jak dla użytkowej... Ale jakoś brakuje mi info na temat selekcji... Pochodzenia etc... Taka za mocno "lukrowa" ta oferta... (A lukier to najtańszy składnik ciasta którym łatwo dodać więcej wagi...) podsumuję to tak - wygląda to na "biedronkowe matki w lidlowych cenach" - niby to ok a jednak nie do końca - przynajmniej w klasie reprodukcyjnej za mało info...

4 dni to nie problem - 99 proc matek spokojnie to przeżyje... Z Niemiec potrafiły iść tydzień i było ok z nimi... Kwestia tylko dobrego przygotowania ich przed wysyłka - na minus klateczki jakich używają - powinni używać nicota - są większe i z matką podróżuje wówczas w nich więcej pszczół tj ok 20tu... - a tu na fotkach widać tylko po 4-5... Wg mnie to za mało pszczół na dalsze trasy - do tych ich klatek spokojnie można dać 8-12 szt... Wieksza ilość wg mnie ogranicza im stres...

A co wcześniej już było ryzyk fizyk?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

JM,

wcześniej nigdy z tego źródła nie zamawiałem.... ale powiem tak - materiał reprodukcyjny jak ktoś ma dobry.. to nie hoduje go na "pęczki" a przede wszystkim nie sprzedaje reproduktorek włoszki, kaukaza, krainki, "karpatki" i buckfast jednocześnie...

dodatkowo to wszystko jest w ofercie od matki NU... poprzez unasiennione naturalnie i sztucznie a do tego są jeszcze w ofercie do sprzedaży "selekcjonowane 2 letnie" też z tego wszystkiego po 450€.... i teraz wyobraź sobie jak to "ogarnąc" aby było dobrze.. gdzie lata doświadczeń, selekcji ??? pracy nad daną rasą i jej liniami aby utrzymać stabliność i powtarzalnosć cech... także to już "metodologicznie" dla kogoś kto choć trochę ma wyobraźni jest "mocną lipą"... bo prawda jest taka, ze "pańskie oko" konia tuczy... tj musi być osoba która to ogarnia selekcjonuje etc.. liczenie na to że "najemni pracownicy" zrobią to dobrze to utopia - a tu mamy cała masę linii.. wiec takich "sepców" potrzeba by sporo - a najemnego speca "trzeba by w tym szkolić latami" aby był dobry.. malo tego - ile to by trzeba mieć uli pod to wszystko - pod te włoszki, kaukaza, krainki, "karpatki" i buckfast aby mieć z tego "swój materiał zarodowy" po którym można mieć w sprzedaży materiał reprodukcyjny - to tak jak ja bym sobie kupił teraz np. 2 matki repordukcyne dajmny na to Nieska.. i bym sobie je skrzyżował poprzez sztuczne unasienienie twierdził ze to co z tego wyszło to jest Nieska reprodukcyjna - niby genetycznie tak.. ale cena 120€ za takie reproduktorki to przesada - bo aby brać taką kasę to trzeba matki reprodukcyjne hodować po matkach zarodowych...a takie zarodowe to mają u siebie tylko "hodowcy" i raczej ich nie sprzedają byle komu...

Ci "normalni hodowcy" specjalizują się w danej pszczole i konkretnej linii i cały czas nad nią pracują i doskonalą latami... a tu masz co tylko chcesz - każdą rasę ale w zasadzie nie wiadomo jaką jej linię i skąd ona się wywodzi... matki są w takiej klasie jakiej tylko chcesz w cenie od 10 do 450€... - stąd to wcześniejsze moje porównanie do dyskontu (Lidla / Biedronki)... może dla kogoś kto kupuje materiał użytkowy nie ma to znaczenia... ale dla kogoś kto chce kupić warty uwagi materiał reprodukcyjny ma już ogromne... - dla mnie ładne obrazki i trochę nijakiego opisu na ładnej stronie www nie wystarczają...

te pszczoły to bardziej BF niż włoszka .. zresztą radziwonowski kupuje tam reproduktorki więc daleko nie trzeba szukać

Najlepiej szukać ich w kraju pochodzenia-we Włoszech. Są tam hodowle, wystarczy pogrzebać w sieci, albo poprosić ładnie pana właściciela-prezydenta, to wam sprowadzi.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®

Zgadam się, że najlepiej szukać u źródła. W tym momencie chciałem jednak tylko sprawdzić czy w ogole będą sobie one u mnie jakoś radzić. Bardziej chodzi mi o matkę użytkową niż reprodukcyjną.

W takim razie trzeba "Tytuł wątku" konstruować prawidłowo.

_________________
"... Egzaminy napełniają lękiem każdego, nawet dobrze przygotowanego, ponieważ najgłupszy może zapytać o więcej, niż najmądrzejszy jest w stanie odpowiedzieć..." Charles Caleb Colton.