FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

5
Dokładnie,
od kilku lat cło na towary rolne jest 0 procent, miało to na celu wspieranie Ukrainy naszym kosztem bo to my jesteśmy zalewani towarami z UA jako pierwsi. Ma to też drugi plus tj zniszczenie resztek polskiego rolnictwa. Trzeci powód na Ukrainie wielkie gospodarstwa rolne należą do dunczykow, Belgów, Holendrów itp to im zależy żeby wprowadzić swoje towary bez cła na rynek UE.
Ukraincy też zakładają w Polsce pasieki i to są pasieki liczące setki i tysiące uli, miód zawsze mają na koniec trzeba dodać że większość miodu co zwie się ukraińskim jest nim z nazwy i przejeżdża tylko przez UA. Co obrotniejsi handlarze w naszym kraju są zatowsrowani od dawna po same sufity. Tylko rozlewać na sloiki i naklejać etykiety z dopiskami że polski miód od pszczelarza

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

I tutaj trzeba zadać pytanie: gdzie jest Polski Związek Pszczelarski?

Dołączam do pytania: gdzie jest Polski Związek Pszczelarski ?

Jak to gdzie.. W Warszawie ma siedzibę a stamtąd wsi nie widać...poza tym PZP też ukraiński miód sprzedawał i lody na tym kręcil - pamiętam, że była jakaś afera chyba w "domu pszczelarza"... A ulowe płacimy... Zobaczcie na czym się biznes robi w pszczelarstwie... Przecież nie na miodzie - bo jakoś nie widzę " Przedsiębiorstw" spółek kapitałowych które byłyby pasieką- w pszczelarstwie to biznes się robi na handlu miodem jak już i produkcji sprzetu... A reszta to "POP" - Pszczele Obozy Pracy - rentowność pasieki wynika tylko z tego że nie liczy się nakładów pracy bo normalnie nawet głupie zamawianie słoików to "praca" Za którą trzebaby komuś zapłacić.. Tak samo "wpisywanie" Projektów na refundacje i cała masa innej "nie pracy" O której zapominamy jak chocby myślenie co "jutro na pasiece zrobić"...... Byłoby to dochodowe to byłyby już dawno jakieś wielkie "Latyfundia" Tak jak w innych branżach... A to jest dochodowe tylko jak ktoś jest na "własnej działalności" I lubi to...

Jak to gdzie.. W Warszawie ma siedzibę a stamtąd wsi nie widać...poza tym PZP też ukraiński miód sprzedawał i lody na tym kręcil - pamiętam, że była jakaś afera chyba w "domu pszczelarza"... A ulowe płacimy... Zobaczcie na czym się biznes robi w pszczelarstwie... Przecież nie na miodzie - bo jakoś nie widzę " Przedsiębiorstw" spółek kapitałowych które byłyby pasieką- w pszczelarstwie to biznes się robi na handlu miodem jak już i produkcji sprzetu... A reszta to "POP" - Pszczele Obozy Pracy - rentowność pasieki wynika tylko z tego że nie liczy się nakładów pracy bo normalnie nawet głupie zamawianie słoików to "praca" Za którą trzebaby komuś zapłacić.. Tak samo "wpisywanie" Projektów na refundacje i cała masa innej "nie pracy" O której zapominamy jak chocby myślenie co "jutro na pasiece zrobić"...... Byłoby to dochodowe to byłyby już dawno jakieś wielkie "Latyfundia" Tak jak w innych branżach... A to jest dochodowe tylko jak ktoś jest na "własnej działalności" I lubi to...[/quote
]
przybywa uli bo jest zarejestrowane ponad 2 miliony rodzin pszczelich, kurczy się baza pożytkową. Pogoda zwariowana bo albo susze albo upały wydajność z ula z roku na rok spada. To ludzie szukają alternatywy w beczkach i handlują towarem z Ukrainy. Ceny odkładów w ogłoszeniach te same co 10 lat temu, ceny miodu w detalu trochę ruszyły do góry natomiast fenomenem jest wzrost ceny matek NU rok do roku o 50% jednocześnie z tą samą cena matek czerwiacych. Gdzie łatwiej mieć NU i mniejszym nakładem pracy niż czerwiace

W Polsce w większości przypadków jest słaba baza pożytkowa, pszczelarze zacofani, mało kto uwzględnia w koszcie produktu swoją pracę. Zarobia się głównie na pszczelarzach a nie pszczolach

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Zna ktoś ceny skupu miodu ?Hurtowe oczywiście.

Na 100% są poniżej kosztów produkcji.

Ceny z zeszłego roku, ale jako że w tym roku większość liczy taniej za miód, więc ceny takie same lub niższe pewnie będą

https://pasieka24.pl/index.php/pl-pl/pa ... pszczelego

I później cyk 90 PLN za wielokwiacik w słoiku 0.9l. Sprzedają go jako pasieka tak żeby klient myślał że pasieka to pasieka a nie skup i rozlewnia o nazwie " pasieka ". Takie to miody premium dla naiwnych

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Gdyby ktoś chciał sprzedać wiadro polskiego miodu gryczanego w o połowę drożej niż oferuje skup z tej listy to poproszę o kontakt. Miałbym dla siebie i narobiłbym miodu pitnego

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

asan, Jak dasz o połowę więcej jak w detalu to się zastanowię

Wszystko idzie w górę jeśli chodzi o ceny. Rząd doi równiutko wszystkich, wzrost rat kredytowych końca nie widać , opał, paliwo, żywność, mandaty - tu nie chodzi o bezpieczeństwo tylko o kasę. Pustka w budżecie.
Najpierw trzeba zapłacić ratę w banku, kupić coś podstawowego do jedzenia, - robi się bieda z roku na rok coraz większa, i widać to w spadającej cenie miodu w stosunku do cen innych produktów - miód nie jest produktem podstawowej potrzeby - ciężko sprzedać, a będzie jeszcze gorzej.

Pisz, że sprzedajesz po 70zł słoik, to tak jak z ilością średnią miodu z ula 40, 50,70kg z ula. ja mam w pasiece stacjonarnej 85 z ula.

Nie piszcie głupot. Nie widzicie siedzących od lat w tym samym miejscu starszych Panów (pszczelarz) na ryneczkach, miód po 30 - 35zł - i co ustawiają się tam kolejki???

_________________
kamyk

Takei ogłoszenie na FB mi mignęło:

wielokwiat - 15 zł/kg (Ukraina)
- akacja - 26 zł/kg (Rumunia)
- gryka - 18,40 zł/kg (Litwa)
- rzepak - 18,10 zł/kg (Rumunia)
- wielokwiat wiosenny - 19 zł/kg (Ukraina)

Brać póki płynny!

Witam czy ktoś z kolegów orientuje się może który skup miodu płaci najlepszą cenę lub gdzie i po ile płacą skupy?

W Elblągu firma Badeński skupowała i skupuje obecnie miody. Cenę ustalają bezpośrednio przed dostawą np: rzepak 2022 ok 15zł /kg. Inne trzeba byłoby dopytać.

_________________
kamyk

No nie wiem ja nie widzę by ich było dużo na lokalnym jarmarku 2 osoby te same, ceny różniste. W zeszłym roku od 28 PLN za słoik 0,33l do 40PLN za słoik 0,9l zależy co na nim było napisane. Zawsze mali psuli rynek dużym, tak było ze świniami, bydłem rzeźnym itp, bo mając mało można przełknąć parę złoty w plecy, przy ilości robią się kwoty, które 'widać". Ale druga sprawa jest taka, że mały pszczelarz łatwiej ma by mieć stabilną relatywnie "drogą" klientelę.Gdy w 2017 kupowałem materiały na pierwsze ule to już miałem 4 chętnych na miód, bo zakładali, że jakość przy innych rzeczach przełoży się na podobną jeśli chodzi o miód. Większości ludzi nie interesuje jakość tylko cena, wystarczy spojrzeć co mają w koszykach w markecie i to wcale nie są biedni ludzie. Takim ile się nie powie będzie za dużo, natomiast każdy świadomy konsument wie, że znajomy pewny pszczelarz to skarb podobny do zaufanego mechanika. Trzeba cenić.
Nie mam ciśnienia na sprzedaż bo wolę wykorzystać miód do zrobienia miodu pitnego i używania go zamiast cukru do niektórych nalewek i konfitur.. Jednak co roku parę słoików idzie po znajomych i rodzinie w darach, wiadomo po sąsiedzku jeden musi wpaść na ewentualne użądlenia i zawsze wiercą mi dziurę w brzuchu o sprzedaż jak będę miał coś na "zbyciu' mimo że im powtarzam, że będę drogi. W tym roku pierwszy raz mam tak że mogę trochę sprzedać i za 750 gram miodu powiedziałem 45PLN, jak przyjdą oddać słoik to oddam 5PLN, bo słoiki typu amfora jakie kupuję na swoje potrzeby tanie nie są. I żaden z zainteresowanych się nie wycofał słysząc taką cenę.

Tylko pszczelarze takie paniska, których cena nie obchodzi, kupują tylko luksusowe i najdroższe produkty?
Ale jak już coś sprzedają to zaraz lament, że trudno sprzedać drożej i zawsze jakieś dziadki psują rynek.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Hmm... Sprzedać 10kg... A sprzedać np. 1000 albo 3000... Tu jest pies pogrzebany- im dalej w las tym więcej drzew... Ja mam jeszcze trochę miodu z 2021r...ale niech sobie jest - będzie na ciężkie czasy Wszak wyprodukowany po dużo niższych kosztach... Śmiałem się do znajomych że przy tej inflacji to nie warto sprzedawać bo dostaję papierki które tracą szybko na wartości a jak trzymam w towarze to zyskuje na "wycenie zapasow" - bo ksiegowo tak to wygląda tylko mało kto wycenia "zapas" Bo liczy się dopiero to co ma się w portfelu a nie na półce... W każdym razie teraz portfel mieć lepiej pusty tj, szybko wydawać kupując towar jak ma się go gdzie trzymać....

Mazurskie Miody
Rzepak i wielokwiat wiosenny 14 zł/kg

W czasach kiedy biedra była faktycznie najtańsza, to najlepsze samochody pod nią stały. No ale jeden woli dobre auto i chleb z margaryną, drugi woli chleb z margaryną, rower i wyjazdy zagraniczne, a trzeci pierdzieli wyjazdy, drogie auta bo woli zjeść krewetki lub jagnięcinę, no niestety czasem bywa tak, że chleb z margaryną to wszystko na co stać. Nie ma o co się obrażać, nie tyle, że dziadki psują rynek co mali. To jest fakt, ja o to nie mam pretensji bo każdy orze jak może, w końcu jak ja pojadę na fuchę i komuś zrobię remont łazienki to też psuję rynek firmom remontowo-budowlanym, bo nie muszę płacić zusu, podatku bo od tego mam etat, dzięki czemu jestem tańszy niż zawodowcy, a jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać jak mawiała reklama. Ale gdybym zaczął robić to zawodowo to trzeba by było podnieść ceny

Kiedyś obrodziły mi niesamowicie pyry, gdy testowałem ile można wyciągnąć z mojej ziemi na intensywnej uprawie. Było tego 10 arów, nadwyżkę sprzedałem, mój ojciec zaczął liczyć ile to by było kasy gdyby miał hektar takich ziemniaków, niestety musiałem go naprostować, że przy hektarze musiałby mieć, sadzarkę,kombajn, przechowalnię, ludzi zatrudnionych do zbioru itd, więc by miało to ręce i nogi trzeba by było mieć 10ha. gdy się na coś nastawiamy to nie ma miejsca na "partyzantkę"
I tak samo jest tutaj.
Ma ktoś z 5-10 uli za tą przysłowiową stodołą, to pewnie w 80% przypadków nie ma zgłoszonej sprzedaży bezpośredniej, więc nie musi ładować się w koszty związane z przepisami, często jest to hobby lub zabicie czasu dla emeryta/rencisty (nie musi być dziadek bo mundurówka leni się przez pół życia) to nawet taki człowiek nie liczy kosztów roboczogodzin (przynajmniej ja nie liczę, z resztą czy hobby to praca?) i to tylko dodatkowy dochód. U producentów miodu wygląda to inaczej. I gdy taki maluch sprzeda 100kg miodu to czy to będzie po 35pln czy 45pln czy sprzeda w rok czy miesiąc to tylko 1k różnicy, przy 3 tonach to się robi już 30k PLN, a to czuć.
Chociaż przy 100kg to nie wiem czy nie lepiej byłoby się pobawić i robić "zestawy prezentowe" z kawałkiem plastra miodu w środku słoika jakąś ozdóbką i wierszykiem, jeszcze lepiej gdyby to był miód z obszaru natura 2000 czy jakiegoś parku/rezerwatu. 100kg niedużo to i przez allegro czy olx powinno się znaleźć tylu niszowych klientów co by zapłacili o wiele więcej niż za tradycyjny towar. Klient musiałby być wielkomiejski i niestety z wymierającej klasy średniej. Tacy ludzie potrafią się zachwycać chlebem ze smalcem i bimbrem co wali drożdżami(a dobry KPN nie czuć drożdżami) o ile się powie że tradycyjne, bez chemii. A jak jeszcze z twoim produktem pokaże się jakiś celebryta to już sukces murowany.

Dzwoniłem obecnie oferują 16 zł/kg

Ta dyskusja prowadzi donikąd

_________________
kri

Ja chyba jestem ten "mały, co psuje rynek" bo sezon kończę z 11 rodzinami a miód sprzedaję po 45 zł. Przyszły sezon będzie po 50 zł.
Oczywista oczywistość, że bardzo niedługo osiągnę limit sprzedaży "lokalnej" ale 300-500 słoików spokojnie sprzedam w tej cenie bez ogłaszania się gdziekolwiek... Większe ilości wymagałyby działań opartych na wzmożonych kontaktach międzyludzkich a zważywszy na fakt, iż nie znoszę ludzi to wolałbym tego uniknąć

Podając ceny warto jeszcze powiedzieć gdzie się ten miód sprzedaje. Bo inaczej wygląda sprawa jak ktoś sprzedaje na telefon, a inaczej jak na rynku, czy też na jakimś "festiwalu smaku" koszty takiej sprzedaży są różne.

Kupiłem 22 słoje leśnego po 35zl , towar b.dobry .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Ciekawie piszą


https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news ... Id,6173031

_________________
gendzi@interia.pl
Pozdrawiam Tomek

Czytając forum dochodzę do wniosku że miód raczej będzie tańszy. Bo się nie sprzeda, bo na moim terenie za duża konkurencja, bo notujemy spadek popytu o 30%, bo za dużo z Ukrainy. Lubię grzebać kijem w mrowisku. Pozdrawiam.

Cześć.
Orientujecie się ile w skupach płacą za miód rzepakowy i wieokwiat?
Ewentualnie które skupy funkcjonują?

słyszałem że w granicach 13zł/kg ale dokładnie nie jestem w stanie powiedzieć

Wychodzi 18 zł za słoik 900 ml. Chciałem mniej więcej się zorientować. Szaleństwo
W zeszłym roku za rzepak miałem propozycje po 16-17 zł/kg za rzepak.

Dzisiaj wszedłem do sklepu słoik miodu 1kg 15 zł.
Mamy czasy i ktoś mówi ,że wszystko drożeje a miód na łeb i szyję.
Pozdrawiam

Jak jest więcej sprzedających niż kupujących to cena leci do tego ludzie zostali ograbieni z pieniędzy i oszczędności najpierw pod pretekstem covid a później wojny na Ukrainie. Miód nie jest towarem pierwszej potrzeby więc jeśli brakuje na inne rzeczy zakup miodu chodzi na dalszy plan lub szuka, się najtaniej. Już niektórzy po zapominali że cukier kosztował 2 lata temu ok 2.5pln a było drogo jeśli kosztował 2.8pln, takich przykładów można wymieniać

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Mazurskie miody z Olsztyna
11 zł za kg i skup na razie wstrzymany

W sklepach jest miód w granicach 20-25 zł za kg. Import idzie pełną parą. W Poznaniu bez problemu można od pszczelarza kupić miód w cenie 40 zł za słoik 900ml, rzepak po 35 zł.

Rynek miodu jest całkowicie zarżnięty przez barwione syropy. Winne są władze z kolegami i przepisy. Mały pszczelarz chcący konkurować ceną, bo mu klient wybrzydza, sprzedaje poniżej kosztów produkcji. A to jest idiotyzm, bo jak można porównywać produkt prawdziwy z podrobionym.
Nie ma szans konkurować, gdy część zawodników oszukuje.

w Kielcach na targowisku (bazarach) za spadź słoik 900 88 zł. Natomiast w sklepiku przy siedzibie ŚZP ul,Zagórska słoik 900 120 zł za spadź. I z tego co jest mi wiadome to w tym sklepiku (nie podaje nazwy) miód się sprzedaje.Dodaje ,że chodzi o spadź iglastą.
Pozdrawiam.

Cennik z pasieki.
https://pasieka24.pl/index.php/pl-pl/pa ... pszczelego

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

W tej chwili cena miodu sprowadzanego z Ukrainy do polski to 4,5zł. za kilogram .

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Lenin, i to jest nius Ukraina wywdzięcza nam
za wsze czasy.
Pozdrawiam

A, kg cukru na hurtowni miesiąc temu 4.8pln za kg, wystarczy zobaczyć na portale aukcyjne i inne z ogłoszeniami żeby zobaczyć w swojej okolicy jakie są ceny, u mnie zaczynają, się od 30pln za, słoik jaki gatunek tylko chcesz.
Jest nas kilkadziesiąt tysięcy w Polsce a nie jesteśmy warci uwagi czy nawet wymienienia że zabija się polskie pszczelarstwo na rzecz tego co sprowadzają z Ukrainy

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Sytuacja jest coraz gorsza... Pszczelarstwo w tym kraju stacza się po równi pochyłej. Jak ktoś ma nadzieję zająć się pszczelarstwem żeby trochę dorobić
to jest to najgorszy czas
Dziwi fakt że nikt na górze nie wpadł na pomysł żeby protestować, ciekawe dlaczego..

[quote="Ferdek"]Sytuacja jest coraz gorsza... Pszczelarstwo w tym kraju stacza się po równi pochyłej. Jak ktoś ma nadzieję zająć się pszczelarstwem żeby trochę dorobić
to jest to najgorszy czas
Dziwi fakt że nikt na górze nie wpadł na pomysł żeby protestować, ciekawe dlaczego..[/quote
Bo wszyscy ze świecznika handlują przysmakami zza wschodniej granicy. Przecież to jest olbrzymi interes, człowiek który ma pasiekę nawet kilkaset rodzin ma niewielkie szanse na współpracę z większymi sklepami a niemal takie wyłącznie zostały, jeśli ktoś sprowadza dużo to nie ma absolutnie żadnego problemu z zapewnieniem stałych dostaw.
Inna sprawa że każdy kto jakiś rok temu czy dwa o tym pisał był nazywany ruska onuca. Najpierw powinno się dbać o swoich obywateli a dopiero później o obywateli i firmy w tym również te globalne z innych krajów.
Było źle bo zostaliśmy wydymani przez Pinokia i spółkę a teraz będzie jeszcze gorzej jak nowe władze zaczną ponownie spoglądac w stronę Berlina, jak zadecydują w Berlinie i Paryżu tak będziemy mieli w Polsce

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Sami sobie jesteśmy winni, kupując w obych sieciach podcinamy gałęz a której siedzimy. To tyczy wszystkich w kraju. Inni się bogaą a naszej nawności i głópocie.

Na chwilę obecną 40% miodu importowanego idzie z Ukrainy, a 60% z zachodu głównie przez port w Hamburgu. Miód rzepakowy w tej chwili jest w Polsce nie sprzedawalny na rynkach hurtowych. Jak na ironię są plany żeby w najbliższym czasie ruszyła kampania reklamowa zachęcająca konsumentów do większego spożycia miodu. Woda na młyn dla handlarzy.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Cyt. Lenina "Miód rzepakowy w tej chwili jest w Polsce nie sprzedawalny na rynkach hurtowych".
Właśnie 13 listopada pani w programie agrobiznes mówiła że ten miód biały
bardzo dobrze się sprzedaje
Innym razem w tym samym programie że pszczelarze zebrali po 50 kg miodu z ula. Tam często mówią o pszczelarstwie tylko ja już tego nie mogę słuchać...

Kampania reklamowa powinna zachęcać konsumentów do zakupu miodu bezpośrednio od pszczelarza. Podobnie zresztą powinien być promowany zakup innych produktów bezpośrednio od rolnika.

Szkoda , że nie zdążyli uchwalić lokalnej półki , coś takiego obowiązuje w cywilizowanej Europie.

Wystarczy zacząć chodzić do tych sklepów co trzeba a nie do marketów gdzie wciskane są nam głównie odpady z niemieckiej produkcji których rasa panów nie je... Traktują nas jak te przysłowiowe świnie które wszystko zeżrą.
Ten sam produkt dedykowany na rynek niemiecki jest lepszy i tańszy a my płacimy dużo i kupujemy badziewie.
Słynna niemiecka chemia czyli proszki dla niemców na niemiecki rynek kontra niemiecki proszek dla Polaka.
Ryby mrożone które po rozmrozeniu tracą 2/3 swojej pierwotnej wagi itp
Mozna kupić uczciwy miód, wędliny itp produkty tylko trzeba się udać gdzie trzeba i nie oczekiwać ceny jak za ten szajs z wypełniacz ami głównie z niemieckich marketów które nawet w Polsce nie płacą podatków i służą głównie do drenażu polskich kieszeni

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

Właśnie u nas facet sprzedaje wędliny z własnego wyrobu i chowu.
Mimo że pewno na paszach chowane to jest różnica.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Pewno półtusze z Holandi Nasze tuczarnie lokalne , tak do 100 szt przebranżowiły się na magazyny i hurtownie z powodu ,,bardzo wysokich cen skupu"trzody , ale i z takiego surowca jest różnica.


Rozwiązań jest wiele tylko trzeba chcieć !
Przestać tępić przetwórstwo domowe , przestać karać dzieci za próbę sprzedaży koszyczka wiśni .
Opodatkować hipermarkety i duże firmy tak jak reszta , zreformować przepisy i wymogi wobec rzemiosła i małych firm i...... wiele innych mądrych i głupich rozwiązań .