FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Trutnie w miodni - rezultaty eksperymentu http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=25085 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Beeskit [ 12 września 2022, 05:25 - pn ] |
Tytuł: | Trutnie w miodni - rezultaty eksperymentu |
Jednym z moich eksperymentów A.D. 2022 było przetestowanie metod uwalniania trutni z miodni, przy stosowaniu kraty odgrodowej. Bez zbędnej obróbki statystycznej śmiało mogę stwierdzić, że wszystkie te metody są do doopy! Chłopaki ginęli, aż przykro było patrzeć. Ale po kolei, jak zwykł mawiać maszynista ciuchci za komuny przy wskazaniu termometru -10C. Po przekładaniu ramek z rodni do miodni na początku kwitnienia rzepaku zawsze na mniejszej czy większej części plastrów znajdzie się czerw trutowy. Po jakimś czasie miodnia staje się dla naszych chłopaków najzwyklejszym pierdlem. Nie ma z tym problemu, gdy pasiekę mamy przy domu, bo co drugi dzień możemy otworzyć pajączki czy dzwignąć powałkę by trutnie zaznały wolności. Na miejscówkach robi się niewesoło bo przecież nie zaglądamy tam tak często. No i postanowiłem w miodni otworzyć te male lufciki jakie są w oryginalnych korpusach. We własnoręcznie wykonanych korpusach wywierciłem tam dziurkę fi truteń. Okazało się, że lufciki pszczoły zaczęły traktować jako extra wlotek. Pozornie może wydawać się to korzystne, bo teoretycznie towar można składować bezpośrednio na magazyn, z pominięciem transportu pionowego - rodnia-miodnia. W rzeczywistości przez lufcik dziewuchy smyczyły pyłek, tak że nie miałem miodobrania, ale miodopyłkobranie co najwyżej. Nie było to dobre. W części uli, korpusy z dziurką fi truteń lub lufcikiem obróciłem w ten sposób, że dziurka była z tyłu ula. Kombinowałem w ten sposób, że dziewczyny będą wchodzić frontowymi dzwierzami, a chłopaki wiadomo - od zaplecza. Niestety, dla trutni dziurki te były kompletnie niewidoczne. W efekcie dziesiątki padłych trutni leżących na kracie odgrodowej. No i uznałem, że niestety jedyną skuteczną metodą jest jednak otwieranie pajączków lub dzwiganie powałek co parę dni... Pozdrawiam gorzkopigułkowo Beeskit |
Autor: | emka24 [ 12 września 2022, 07:39 - pn ] |
Tytuł: | Re: Trutnie w miodni - rezultaty eksperymentu |
Wsadź w te otwory rurki np silikonowe 10 cm długie. Ponieważ w miodni wylęgają się też robotnice, będą się one oblatywać przez te rurki , będą chciały po oblocie tędy wrócić a nie będą mogły. Dlatego te rurki powinny być na frontowej ścianie-odnajdą po czasie główny wylotek.. Może rozwiazaniem jest też prowadzenie gospodarki bez przekładania plastrów do miodni. |
Autor: | baru0 [ 12 września 2022, 13:35 - pn ] |
Tytuł: | Re: Trutnie w miodni - rezultaty eksperymentu |
Otwarte oryginalne otwory lub o średnicy 2,5cm u mnie zdają egzamin co do trutni . Ten rok był nietypowy co do tych dodatkowych otworów. W tamtym roku pszczoły u mnie bardzo chętnie korzystały z nich a w tym dosłownie kitowały ew zostawiając małą dziurkę na trutnia . Tak że nie bardzo idzie trafić za pszczołami ![]() Dzięki temu "dodatkowemu wylotowi" w tym roku zyskałem dodatkową matkę ,bo dała radę się unasienić. |
Autor: | emka24 [ 12 września 2022, 14:04 - pn ] |
Tytuł: | Re: Trutnie w miodni - rezultaty eksperymentu |
baru0 pisze: Otwarte oryginalne otwory lub o średnicy 2,5cm u mnie zdają egzamin co do trutni . Beeskit pisze: Okazało się, że lufciki pszczoły zaczęły traktować jako extra wlotek. Pozornie może wydawać się to korzystne, bo teoretycznie towar można składować bezpośrednio na magazyn, z pominięciem transportu pionowego - rodnia-miodnia. W rzeczywistości przez lufcik dziewuchy smyczyły pyłek, tak że nie miałem miodobrania, ale miodopyłkobranie co najwyżej. Nie było to dobre.
|
Autor: | Beenowo [ 14 września 2022, 09:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: Trutnie w miodni - rezultaty eksperymentu |
Dzięki za podzielenie się swoim eksperymentem ! Chyba nikt z nas tego nie lubi. W swojej pasiece w sezonie jestem 1-2 w tygodniu (też muszę dojeżdzać) i też mam ten problem. Z reguły się tym nie przejmuję, że cześć wyzionie ducha na kracie, mimo wszystko chyba więcej uwalniam jak zaglądam ok. raz w tygodniu. A taki miodo-pylko miód to chyba zgodnie ze swiatowymi eko-trendami Ci wyszedł ![]() ![]() |
Autor: | hudzina [ 18 września 2022, 18:37 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Trutnie w miodni - rezultaty eksperymentu |
Kiedyś można było dostać korki trapezowe z klapką. Truteń wychodził i nie miał jak wrócić. |
Autor: | Beeman [ 19 września 2022, 01:15 - pn ] |
Tytuł: | Re: Trutnie w miodni - rezultaty eksperymentu |
Kurcze nie bardzo rozumiem gdzie jest problem. W większości nadstawek mam wlotek fi20mm. W zimie nie martwię się ze śnieg zasypie wylotek choć napewno maja sporo powietrza od spodu(dennica osiatkowana zamknięta) |
Autor: | baru0 [ 19 września 2022, 15:14 - pn ] |
Tytuł: | Re: Trutnie w miodni - rezultaty eksperymentu |
Beeman pisze: W zimie nie martwię się ze śnieg zasypie wylotek Ale za to myszka może wejść ![]() |
Autor: | Beeman [ 19 września 2022, 15:49 - pn ] |
Tytuł: | Re: Trutnie w miodni - rezultaty eksperymentu |
Ale za to myszka może wejść. Mysz jest teretorialna czyli jak sie zadba o usuniecie ich z okolicy pasieki to wiekszego problemu nie bedzie. Najskuteczniejszym sposobem jest lapka praktycznie za darmo i prawie bez obslugowa. W lecie woda a w zimie plyn na bazie glikolu.Tutaj jest zdjecie. https://i.imgur.com/4h244KF.jpg |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |