FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Koledzy,
dostałem emaila z Urzedu Miar nakazującego zapoznanie się z :
https://www.gum.gov.pl/pl/dla-biznesu/u ... paczkowane
w wezwaniem do zgłoszenia sie do nich.
Wiecie może,o co chodzi i czego moga chcieć?

A co wysłałeś?

nie wysyłałem niczego....

Nie wiem jak jest z pojemnością ale jeżeli chodzi o gramaturę to konfekcjonując miód jest obowiązek posiadania zalegalizowanej wagi.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Ciekawie się zapowiada przyszłość... Napisz jak się to zakończy.

Lenin, masz taką ? patrzyłem że poniżej 500zł nie kupisz .
W sumie wystarczy taka do 10kg.
A legalizacja ile kosztuje ?
Ktoś tutaj już pisał że miał kontrolę z https://www.gov.pl/web/ijhars/inspekcja ... pozywczych , chyba dostał karę czy upomnienie, za brak legalizowanej wagi. .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

co dwa lata musisz legalizować i za to się oczywiście płaci.
Teraz się zacznie bo wszędzie szukają kasy żeby było na kiełbasę wyborczą a skarbiec pusty. W tym roku jeszcze przed druga podwyżka cen mandatów wpływy z tego tytułu wyniosły 2x więcej niż przez cały ubiegły rok. No ale chodzi o bezpieczeństwo a nie kasę

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

W sumie od dawna jest ten obowiązek więc zostaje tylko "uszczelnienie vat-u",
a ihas od czasu do czasu przypomina o tym , nie jest to obława.
Wiem że się płaci, pytanie było ile bo wujek nie podsunął odpowiedzi .
Wiaderko miodu można raz przeznaczyć na wagę ,pytanie ile za legalizację .
Używam wagi od dawna do sprawdzenia ciężaru netto ,zawsze coś wolę dorzucić .
Jednak jest to waga zwykła, choć sprawdzana była na kilka sposobów.

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Znajomy mi mówił , nie sprawdzałem czy to prawda że za brak wagi z legalizacją, albo brak legalizacji liczą 3 tyś.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

To pewnie dopiero początek. Tak się kończa wszelkie dofinansowania, odbiorą sobie z naddatkiem. Słoik miodu za to, słoik za tamto, wiadro za wagę, pare słoików za cykliczną legalizację.

Zostanie miodu do wylizania na dnie słoika, o ile nie skonfiskują.
Na *uj to. Przecież rynek sam to reguluje, jak wlane do słoika 3/4 to Klient nie kupi. Czysta patologia.

Zdziwił byś się "oszczędny słoik "ciszy się wielkim zainteresowaniem, a czy każdy pisze wagę ?
10 dkg to na 12 sztukach 50zł do przodu ,kiedyś się sam naciąłem bo kupiłem dla znajomego w normalnej cenie a tu "premium"

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Gdzie jest napisane jaką pojemność ma mieć słoik w którym sprzedajesz miód? Jeśli ktoś sprzedaje w innym to oszust? Jaka jest właściwa? 720, 815, 880, 900, 980?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Hurtownia sprzedaje jako 0,9 Ekonomiczny to jaki to 0,9 skoro nie wchodzi do niego normalnie 0,9 .Sprzedając w takim świadomie liczymy że klient pomyśli że to taki sam słoik i pojemność jak w 0,9 a tak nie jest. Oczywiście sprzedajemy na słoiki i klient widzi co kupuje ale czy ktoś informuje że sprzedaje ciut mniej miodu jak ktoś w normalnym ? Słoiki ekonomiczne są w sprzedaży i schodzą więc delikatnie kombinujących też jest troszkę.

Ej, niech się dowalą do kostek masła na przykład. Wszystkie teraz już po 200g, a nie po 250g, zaraz będą 150g pewnie. Albo bułki i pieczywo coraz mniejsze.
Słoik miodu jaki jest każdy widzi. Więcej niż się da nie wlejesz. Jak jest niedolane to Klient nie kupi. Proste jak kopanie ziemniarów. Na to idą moje podatki, na tych darmozjadów?

[quote="stach56"]Hurtownia sprzedaje jako 0,9 Ekonomiczny to jaki to 0,9 skoro nie wchodzi do niego normalnie 0,9 .Sprzedając w takim świadomie liczymy że klient pomyśli że to taki sam słoik i pojemność jak w 0,9 a tak nie jest. Oczywiście sprzedajemy na słoiki i klient widzi co kupuje ale czy ktoś informuje że sprzedaje ciut mniej miodu jak ktoś w normalnym ? Słoiki ekonomiczne są w sprzedaży i schodzą więc delikatnie kombinujących też jest troszkę.[/quot

Od kilku lat sprzedaje miód w słoikach 815 i zrobiłem tak bo zauważyłem że mój miód w słoikach 0.9l był zbyt drogi dla klientów a gość który sprzedawał 0.7l jako 0.9l i miał cenę 2 PLN niższa cieszył się większym zainteresowaniem. A są ludzie którzy żeby kupić os 50 groszy taniej pójdą na drugi koniec miasta a co dopiero za 2 PLN. Zawsze mówię duży słoik albo operuje jego waga netto, nigdy litr. Jak mi ktoś mówi o słoikach litrowych to mówię że nie ma takich od lat 80. Tak więc daruj teksty czy ktoś kombinuje czy nie. Widziałem na olx takich co leją, do słoików pod miejsce gdzie słoik zaczyna się zwężać. Klienci są sami sobie winni bo najpierw się patrzy na cenę a pojemność czy jakość jest gdzieś daleko. Zamiast płakać kup sobie sloiki 0.7 albo nawet 0.5 l i sprzedawaj za ile chcesz

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381

a czy gdzieś w tych przepisach jest napisane że ta "legalizowana waga" ma być własnościa pszczelarza ? bo jak nie.. to jedna na lokalne koło i już... sobie tam gdzies jest... i w procedurach ma się wpisane ze "do rozlewu się ją pożycza" albo załatwić sobie taką na podobne "oświadczenie" z lokalnego warzywniaka czy jakiegokolwiek innego sklepu... przecież samo jej "posidanie na własność" nie znaczy że się jej używa... co do kontroli tego urzędu.. to też słyszałem że komuś u nas zrobili.. przyjechali.. żona tylko była w domu... zadzwoniła do męża.. przyjechał z pasieki i mu tam ważyli 60 słoików bez dekielków z miodem... "tarując" wagę pustego słoika - taka metoda pomiaru do luftu.. sami wiecie że waga pustego sloika może się różnić bo sa rózne modele chociażby tych 0.9l... a 20g różnicy to już jest za duża rozbieżność dla nich.. a tyle mogą się one różnic... mało tego stare słoiki sa cieższe bo kiedyś szkło bylo inne - tzn. teraz jest chyba bardziej "sodowe" niż "krzemowe"... a nikt nie zabroni mieć na stanie pełnych słoików z różnych partii - ważna jest waga netto... co do tego lania pod "korek" to miód jak twardnieje się troche kurczy... i wtedy mozna sie zdziwić że się zrobilo troche mniej.. tak samo w upały przy płynnym - nalejesz te 2-3 mm od dekielka... to potem w upały moze troche wypłynąć.. szczególnie jeżeli rozlewa sie w chłodnym - pomieszczeniu...

To po co waga ?Należy zaopatrzyć się w menzurkę do odmierzania pojemności Jak klient zażyczy sobie pół litr miodu , a ja mu to spakuję do słoika 2 litrowego i on to kupi, to dopiero będzie.

Trudno się nie zgodzić z zdroworozsądkowym myśleniem, tak powinno być , ale tak nie jest.
Legalizacja wag kilka lat temu, wcale nie kosztowała ,,słoiczek" jak gaśnicy Mogło to się zmienić .Jednak zmiany cen i usług idą u nas w jednym słusznym kierunku.

1 litr miodu ok 50zł,
1 litr paliwa 8 zł.
Ciekawe kto chciałby na stacji paliw kupować paliwo na słoiki.
Nie mam wagi legalizowanej , ale każdy słoik stoi na wadze w trakcie nalewania. Na etykiecie wpisuję wagę netto.

Napisz mi jeszcze że masz co najmniej 100 pni

Obecnie 60(emerytura) ale było i 100.
Bywało ,że rozlewałem i 3,5 t. i to w różne gramatury.


Nie wiem w czym problem. Stawiam słoik na wadze ,która stoi na stoliku pod odstojnikiem, taruję pierwszy słoik i nalewam .Po nalaniu np. 1000 g zamykam spust itd.
Jaki tu kłopot chyba ,że trzymacie słoiki w rękach.

Wystarczy sprawdzać tarę słoików z każdej partii ,wtedy mamy 99% pewności ,w każdym zakładzie przyjmuje się że waga opakowania jest powtarzalna w granicach .
Ja piszę wagę ,nie mam z tym problemu , "ten teks z rana nie poszedł"
a teraz.

Całkiem podobnie wygląda to u mnie.
czasem jak się mi "zdrzemnie to klient ma więcej .
Oczywiście ten się nie dał zakręcić dlatego też teraz jest talerzyk na wadze , gdyby się przelało .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Wracając do sedna wątku: emka24, baru0, czy zarejestrowaliście się w Głównym Urzędzie Miar i macie legalizowane wagi?

janek_sz,

Oczywiście nie spełniam wymogów Urzędu Miar i pewnie mandat bym dostał ,ale w/g mnie nie sprzedaję na słoiki .

Ustawa dotyczy towarów sprzedawanych w opakowaniach. emka24 chyba nie sprzedajesz miodu luzem?

Sprzedaję w słoikach , ale nie na słoiki , bo te jak pisali koledzy wyżej są różne choć podobne. Mierzę masę miodu i wpisuję ją na etykiecie. Mój grzech to brak legalizowanej wagi a nie brak jakiejkolwiek wagi.

Łupić, łupić i jeszcze raz łupić to najważniejsza zasada stosowana przez państwo. Dotyczy to wszystkich sfer życia obywatela od urodzenia aż do śmierci. Państwo wyznaje zasadę że jeśli możesz coś ukraść to na 100% jesteś złodziejem. Taka ciekawostka dotycząca legalizacji wag. Jeśli urzędnik z Urzędu Miar w czasie kontroli stwierdzi że posiadasz jeszcze inne wagi które nie posiadają legalizacji nałoży karę 50 - 500 złotych. To przestępstwo nazywa się "Posiadanie w gotowości zapasowych wag bez legalizacji" Tak jak pisał astroludek, Wyciągnięcie łap po "ich kasę" musi być ukarane.

Do sprowadza się do szybkiej konkluzji, że jeśli posiadam nóż w kuchni to powinienem być oskarżony o morderstwo, a przynajmniej o usiłowanie.

Jak rozumiem koledzy którą mają zalegalizowaną wagę, mają certyfikowany miód, który jest znacznie lepszy w smaku niż ten nie certyfikowany?

Gnoje zamiast zajmować się takimi pierdołami powinni zabrać się za kontrolę importu hurtowych ilości wyrobów miodopodobnych z Chin, Ukrainy itd. No ale to przecież koledzy są, wiec nic w tej sprawie się nie zmieni.

[quote="Sprzedaję w słoikach , ale nie na słoiki , bo te jak pisali koledzy wyżej są różne choć podobne. [/quote]

W drugim przypadku wystarczy sprawdzić pojemność słoika z każdej partii.
Słoik z trwałym oznaczeniem pojemności ma spełniać jakieś normy, to obowiązek producenta .
Trudno się nie zgodzić z B-52, łupić i stwarzać problemy .Kiedyś słyszałem wypowiedzi przy wprowadzaniu sprzedaży bezpośredniej , że to nie tak , na to nikt nie będzie zważał i na wiele innych podnoszonych kwestii.To tylko kwestia czasu!

Przyznaję, że nie mam wagi legalizowanej i nie zgłosiłem się do Głównego Urzędu Miar. Miód sprzedaję w słoikach. Najczęściej sprzedaję w słoikach 900 ml i na etykiecie jest waga netto 1,2 kg ( w rzeczywistości zawsze jest więcej). Nie zgłaszałem się do urzędu miar, bo nie znałem takiego obowiązku.
Koledzy uświadomcie mnie czy muszę się tam rejestrować? Z tego co wyczytałem, to jeżeli sprzedaję w opakowaniach to muszę się tam rejestrować. Jeżeli sprzedaję luzem to nie muszę. Luzem sprzedawany mod według mnie jest wtedy, gdy klient przychodzi z własnym słoikiem a ja mu w jego słoik nalewam miód.
Kolego emka24, wyjaśnij mi różnicę bo nie rozuniem:. Na czym polega różnica?

Na tym że pszczelarze sprzedają miód w słoikach np. 900 ml i nie umieszczają na etykiecie wagi , a jak sami piszą to te słoiki są różne.
Wystarczy poczytać powyższe posty np.kudlaty czy tomii007.

Zgodnie z przepisami na etykiecie powinna być podana waga lub pojemność netto. Ale w jednym i drugim przypadku miód jest w opakowaniu - czyli podlega ustawie o towarach paczkowanych.

Czyli bo teraz ja nie rozumiem.

emka24 tu cytat ze strony Głównego urzędu miar:

Bubel prawny? To chyba nowość!

Sprawdzać to oni powinni czy w słoiku jest tyle co się deklaruje (lub więcej), a nie czy się posiada papierek.
Wychodzi na to że miód trzeba sprzedawać luzem, a słoik wypożyczać za kaucją.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Ustawa obowiązuje od 2009 roku. Sprawdzą jak się u nich zarejestrujesz.

Jeszcze żeby nie było niedomówień:
paczkowany = słoikowany, butelkowany, torebkowany, puszkowany i Hugo wie jeszcze jaki.

Karać można tylko za posiadanie przedmiotów do produkcji pieniędz i bimbru. Co do sprzedaży w słoikach wystarczy podać pojemność słoika. Miody w zależności od gatunku mają różny ciężar właściwy np. W słoiku 0,9l wielokwiat to średnio 1,2kg, natomiast spadz to waga 1,4kg. Nie dajmy się zwaryjować. Podaje powyższe ponieważ sprzedawałem swój miód w swoim sklepie i nikt nie miał uwag, a kontroli było co nie miara.

Miód sprzedajemy na wagę i ustawa narzuca podanie masy netto na etykiecie /wielkość czcionki też musi być odpowiednia/. Do jednego kg opis ma być w gramach czyli np. 800g, powyżej w kilogramach czyli 1,2 kg.
Niedopuszczalne jest sprzedawanie miodu objętościowo.

Co do samego ważenia, to "przelanie", czyli np. podanie na etykiecie 800g, a w rzeczywistości będzie 900g, może być również uznane za wprowadzenie w błąd i może być nałożony mandat.

Ból ,jak dla mnie od czapy ale wiem że też tak może być jak jakiś h.. omik nie klient się
przy...czepi. takie kurna życie ,a h..omików . nikt nie sieje sami rosną .

Dokładnie tu nie ma co dywagować .

Spełniam te wymogi i piszę wagę netto odpowiednią do każdego słoika ,
z tym że że, podobnie jak Krzysiek



Konkludując i nie wdając się w uszczypliwości w stosunku do kolegów i rządu.
Moje pytanie było takie ile kosztuje legalizacja wagi ,co dwa lata ?
Bo z koniecznością zakupu takowej się pogodziłem i wiem że około pincet trzeba dać za używkę .

A przy tym wszystkim trzeba uważać, jak wchodzi smutny pan z czarną teczką żeby ,
domowa,żony waga kuchenna się nie pałętała gdzieś w pobliżu (przecież to nasze mieszkanie )bo ...

Żartując, to tak jak zaproszenie sąsiadki na kawę ,
w sumie każdy z nas jest w jest w gotowości .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Witam. Czytając te posty to mam wrażenie że kol. sami wychodzą przed orkiestrę.Uważam że słoiki tzw. orginalne mają tę samą pojemnosc,a nalany słoik ważę w sklepie spoż. gdzie jest waga legalizowana.Ale jak sprzedam słoik miodu i wycenię go na 45zł.to klient widzi ile jest w słoiku i akceptuje transakcję.Miałem teraz kontrolę i nikt nie czepiał się mojej wagi.Ja sprzedając towar nie muszę miec swojej wagi -mogę korzystac po sąsiedzku.Takie są moje przemyslenia.Pozdrawiam.

Tutaj chodzi o "specyficzną kontrolę" i gdyś ją miał to byś inaczej pisał .
Nikt nie wychodzi przed szereg tylko jak pisał kolega wyżej ,przepis jest od 2009 r.
A czy do Kogoś dotrze lub nie, kontroler , to tylko życzliwi sąsiedzi nie raz wiedzą .

Jest przepis przy SB że mają być pułapki deratyzacyjny? jest .
A kto ma podpisaną umowę na wywóz padłych myszy czy szczurów ?
Ja mam kompost
Tak na serio za te kilka lat nie zdarzyło mi się znaleźć padłej myszy .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

I nie wnikając w szczegóły żona może w mordę dać

Ale nowość że bubel! Tak. Sarkazm.

Sprawdzą jak się u nich zarejestrujesz.[/quote]

No a powinni bez rejestracji, leję do słoika i mam mieć tyle ile zadeklarowałem. Za to się powinni czepiać i tyle.
Legalizowana waga powinna być wyłącznie dupochronem.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl