FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Cześć
dostałem kilka leżaków - starych kilkudziesięcioletnich leżaków dadantów, które z powodów sentymentalnych chce odnowić.
Kilka pytań:
1. Jaką pape kupić najlepiej na pokrycie daszków?
2. Jak najlepiej wykończyć daszek po pokryciu papą? Listewki dookoła nabić?
3. Jak najlepiej odświeżyć wielokrotnie malowane stare ule z desek od zewnątrz? Opalić? Wyszlifować? Pokost na gorąco + farba olejna? Ktoś ma doświadczenia?

Pozdrawiam

_________________
Pura Vida

A.D.1 Jaką chcesz. Ja kupuję najtańszą w składzie budowlanym ale taką grubszą a nie cienką jak papier.
A.D.2 Ja używam tzw papiaków
A.D.3 Ja szlifuję szlifierką oscylacyjną, papier 40 i na to olejna.

Tak naprawdę każdy z tych punktów możesz interpretować wg własnego uznania. Nie ma żadnej reguły czy złotego środka. Jedni zapytają zdziwieni "Jaka papa? Tylko blacha offsetowa" inni się popukają w głowę, że farba olejna.
Ja miałem i blachę i farby wodne i lakierobejce itp itd. Po latach pszczelarzenia mam pape na daszkach (daszki odizolowane termicznie od wewnątrz) i farbę na zewnątrz. Opalałem kiedyś ale nie podpasował mi wygląd. Roczne ule a wyglądały jakby 40 lat stały.
Jeśli ule wielokrotnie malowane to ciężko będzie usunąć farbę szlifując i opalając. Przeszlifuj aby usunąć to co się łuszczy i zmatowić aby nowa farba się lepiej "trzymała".
Obecnie remontuję stare korpusy i jedne udaje się zedrzeć bez większego wysiłku do gołego drewna a na innych tylko matowi się farba i nie schodzi.

Papa ma być do wierzchniego krycia, taka z posypką piaskową.
Listewki dobrze jest nabić bo jednocześnie dobrze trzymają papę i chronią krawędzie przed uszkodzeniem.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Napiszę co ja zrobiłem:
ad1. Papa z folią od spodu - jestem zadowolony - wytrzymała ponad 6 lat. Na jednym z daszków jest do wymiany bo na rogu się przeciera z powodu odkładania daszka. Wolę wymienić papę niż deski.
ad2. Listewka - najlepiej malowana - jestem zadowolony z malowanych. Po 6 latach należało by wymienić listewki nie malowane.
ad3. Wyczyściłem i pomalowałem farbą jaką miałem pod ręką. Farby do drewna, olejna. Ogólnie jestem zadowolony, po 6 latach można odświeżyć, z tym że nie jest to konieczne. Olejna wygląda najgorzej chyba ze względu na to, że ul był niedoczyszczony.

Papę kupiłem taką grubą , do zakładania na gorąco , zakładanie papy jest bardzo proste , wystarczy palnik i butla z gazem , trzeba tylko pamiętać , aby krawędź papy wystawała z 1 cm poza daszek . Taka papa jest bardzo elastyczna i nie pęka , i nie ma potrzeby używać żadnych listewek , z którymi jest zawsze problem.
Mam jeden ul warszawski , bardzo stary . tego pokryłem gontem bitumicznym , bo to ładnie wygląda , ale też ma daszek dwustronny , bardzo stromy i na zawiasach.
Deski zewnętrzne , moim zdaniem , lepiej opalić i przeszlifować , i pomalować lazurą do drewna , bo taką warstwę łatwo utrzymać , wystarczy następnym razem tylko przeszlifować i pomalować ponownie.

No tak, jak się ma butlę z gazem i specjalny palnik do papy to jest to może i proste, i może nawet nie potrzeba listewek.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Butle z gazem propan butan , są praktycznie wszędzie a palnik to koszt ze 60 zł .

Problem w tym, że jestem zdecydowanym przeciwnikiem kupowania czegokolwiek bo niby tanie, potrzebne tylko do jednorazowego użytku, a potem niewykorzystywane zalega, zajmuje miejsce i na koniec staje się śmieciem z którym nie wiedzieć co zrobić, tym bardziej jeżeli jest możliwe inne, niekoniecznie gorsze, a przy tym może nawet tańsze rozwiązanie problemu. Bo śmieci to już na prawdę na tym świecie jest nadmiar i nie wiadomo co z nimi robić.
Oczywiście jak ma ktoś już butlę, ma palnik to jak najbardziej.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Butlę mam do topiarki parowej a palnik do odkażania uli.