FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Trutnie na wylotku
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=25164
Strona 1 z 1

Autor:  maq123 [ 30 października 2022, 21:20 - ndz ]
Tytuł:  Trutnie na wylotku

Cześć,

obserwując wyloty, w jednym ulu zaobserwowałem sporadycznie trutnie wlatujące i wylatujące.
Obserwowałem około minuty, truteń mignął mi z 3 razy.
Matka w tym ulu jest tegoroczna, był to ul z największą ilością czerwiu na jesieni.

Pytanie brzmi - kopalibyście w ulu teraz?


Obrazek

Autor:  baru0 [ 30 października 2022, 21:41 - ndz ]
Tytuł:  Re: Trutnie na wylotku

Truteń nie oznacza braku matki , prawda?
Oznacza tylko przebiegłość rodziny na wypadek czegoś i to że trutnie wylatują w razie czegoś albo po prostu za potrzebą.
Kopanie a wgląd to dwie różne rzeczy ;).

Autor:  maq123 [ 30 października 2022, 21:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: Trutnie na wylotku

baru0, czy między wierszami sugerujesz cichą wymianę?
Matka jest tegoroczna ale tak jakby nieznanego pochodzenia.
Poddałem w sezonie UN, czerwiu nie było kawałek czasu, już podejrzewałem ul o strutowienie.
Ale nagle pojawiły się jajeczka, ładny wzór czerwiu więc nie wnikałem dalej :)

Autor:  baru0 [ 31 października 2022, 07:56 - pn ]
Tytuł:  Re: Trutnie na wylotku

Nie sugeruje że będzie czy była, niektóre rodziny tak mają.
I widok trutni o tej porze nie musi oznaczać kłopotów.
Mam kilka rodzin gdzie nie znalazłem matek gdy robiłem izolacje matek w izolatorach Chmary a miały czerw.
Muszę do nich popatrzeć czy jeszcze jest czerw. Na pewno nie wpłynie to ujemnie na ich kondycję, a ja będę wiedział co zrobić. Trzeba naprawdę wielkiego pecha żeby uszkodzić czy zabić matkę podczas przeglądu rodziny.

Autor:  Pisiorek [ 31 października 2022, 08:31 - pn ]
Tytuł:  Re: Trutnie na wylotku

maq123 pisze:
obserwując wyloty, w jednym ulu zaobserwowałem sporadycznie trutnie wlatujące i wylatujące.

Pszczelarze czasem wierzą w dziwne przesądy :D czarne koty czarownice trutnie w pażdierniku tez są podejrzane :wink: , u mnie też są trutnie w ulach ,to świadczy o tym że rodziny są w dobrej kondycji,są odżywione i mają na tyle pokarmu by akceptować trutnie .Głód jest powodem wyrzucania trutni z ula ,czasem zdarza sie widzieć trutnie w kłębie zimowym i nic w tym dziwnego .

Autor:  sangbleu [ 31 października 2022, 17:07 - pn ]
Tytuł:  Re: Trutnie na wylotku

U mnie też w jednym ulu kręcą się po wylotku. Nie zaglądałem, myślę, że wszystko Ok.

Autor:  maq123 [ 31 października 2022, 17:48 - pn ]
Tytuł:  Re: Trutnie na wylotku

Dzięki za odpowiedzi.
Skoro mówicie że nie jest to zerojedynkowy sygnał kłopotów to chyba dam im spokój.
Zbudowały sobie piękny tor przeszkód pod folią, aż żal to rozbebeszać ;)

Autor:  sangbleu [ 11 listopada 2022, 18:52 - pt ]
Tytuł:  Re: Trutnie na wylotku

Obrazek


fragment podręcznika dla pszczelarzy, Lwów 1877 r.

Autor:  maq123 [ 11 listopada 2022, 21:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Trutnie na wylotku

No też właśnie.
Matula to F1 albo F2 Sklenar 926, więc chyba dość "konserwatywna" pszczoła... ;)
Wyjdzie szydło z worka na wiosne.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/