FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 05:53 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 
Autor Wiadomość
Post: 03 listopada 2022, 15:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Byłbym zainteresowany otworzeniem nowego wątku na temat wyprowadzania nowych linii matek pszczelich z omówieniem wszystkich zasad takiej hodowli. Wydaje mi się to sensowne i potrzebne żeby doświadczeni pszczelarze mogli prawidłowo wyprowadzać swoje linie dla własnych potrzeb. Również dobrze by było żeby doświadczeni hodowcy zgodzili się utworzyć jakieś gremium oceniające rezultaty takich hodowli przyjmując do swoich pasiek te matki i wydając o nich rzetelne opinie. Co Wy na to Koledzy?

_________________
Pasieka Babiogórska Barć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2022, 12:36 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Chyba najlepiej zrobić to tak, jak zrobili to Niemcy, przez selekcję i wymianę między sobą najlepszego materiału.

Ten film zapewne jest Ci znany, ale dla przypomnienia.
https://www.youtube.com/watch?v=y7fKYl7noGQ

Komercyjni reprinterzy raczej do takiego programu nie przystąpią, być może nawet publicznie będą go deprecjonować.

Natomiast są w Pl pszczelarze, którzy wymieniają się między sobą materiałem i wzajemnie go oceniają.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2022, 13:36 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
W takim razie może utwórzmy taką grupę tu na forum.
Ja myślałem żeby zebrać materiał genetyczny od okolicznych pszczelarzy i popróbować jakichś rekombinacji naturalnych. U mnie w lipnicy Wielkiej malo który pszczelarz kupuje matki a wielu ma pasieki od przeszło 50 lat i ich wyniki wiele nie odbiegają od tych co mają matki hodowlane.

_________________
Pasieka Babiogórska Barć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2022, 14:53 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1113
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
kustosz pisze:
w lipnicy Wielkiej malo który pszczelarz kupuje matki a wielu ma pasieki od przeszło 50 lat
nie byłbym tego taki pewien, gdyby to była mowa o moich sąsiadach. Poderzewam że kupili np na refundację jednodniówkę, ta okazała się OK i ją powielili. To i tak jest super, ja chętnie bym się wymienił matkami które się po prostu sprawdzają, wyselekcjonowane lokalnie u pszczelarza..

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2022, 15:00 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
kustosz pisze:
U mnie w lipnicy Wielkiej malo który pszczelarz kupuje matki a wielu ma pasieki od przeszło 50 lat i ich wyniki wiele nie odbiegają od tych co mają matki hodowlane.
I to jest właśnie clou całego biznesu hodowli matek pszczelich.
Były niegdyś praktykowane oceny terenowe różnych linii hodowlanych i publikowane wyniki tych ocen.
Po uśrednieniu, wnioski z tych ocen były dokładnie podobne jak wyżej cytowany.
Występowały owszem różnice, czasami znaczne, ta sama linia u jednego oceniacza grubo na plus, a u innego grubo na minus i wydaje się, że wynikały one głównie z tego, kto czyje matki oceniał.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2022, 15:04 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Z tym nie kupowaniem nie przesadziłem ponieważ znam tu prawie wszystkich ok. dwudziestu i tylko jedna pszczelarka jest zrzeszona. Poza nią jeżeli ktoś straci zimą rój to bierze rójki od kolegi i tak uzupełniają pasieki od lat.

_________________
Pasieka Babiogórska Barć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2022, 17:08 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
ja uważam ze obecnie i tak mamy za dużo tych linii w PL - tj. tego co już jest dostępne "nie ma jak sprawdzić".. także nie wiem czy jest sens tworzyć ich jeszcze więcej - zaraz wyjdzie, że każdy ma swoją "SUPER S-klasse" bo każda "pliszka swój ogonek chwali" - wolałbym aby linii było mniej niż teraz ale aby było one "mocno powtarzalne i przewidywalne" tj. dobrze utrwalone a nie że raz super.. a innym razem gorzej niż przeciętnie... nie musi być super zawsze.. ale ma być zawsze "dobrze" tj lepiej niż "przeciętnie" - kolejna sprawa - sporo hodowców nie sprzedaje reproduktorek tylko matki użytkowe co też jest dziwne... rozumiem chęć ochrony "biznesu" - ale jak coś jest dobre i chce się tym dzielić to się zarabia na "reproduktorkach" a użytkowe zostawia innym - bo ile takich użytkowych w dobrej jakości jeden hodowca właściciel linii zrobi 1000 ? 2000 ? 5000? - tylko gdzie wtedy czas na zajęcie się tym co najważniejsze tj "selekcją i oceną terenową etc" - przecież aby zrobić to fachowo i rzetelne to potrzeba kupy czasu.. a być moze.. sprawa tak wygląda bo załozyło się jakies ksiegi.. papier wszytsko przyjmie.. a prawda polega na tym że sprowadza sie materiał hodowlany z innej pasieki i to po nim a "nie wlasnym" ciągnie po nim matki użytkowe... przecież nie ma tego jak sprawdzić - jak "papier jest zrobiony" tak aby pasował do tego kupowanego materiału...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2022, 17:55 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
tomi007 zgadzam się z Tobą w stu procentach ale jakoś z tego impasu zlej jakości trzeba próbować wyjść. Dla mnie szczytem marzeń pszczelarza jest dochowanie się własnej matki o odpowiednich cechach jemu odpowiadających bo niektórzy wolą na przykład bardziej agresywne matki a nie super łagodne jak kiedyś czytałem tu na forum.
Dla mnie selekcja w pasiece jest najbardziej ciekawym zajęciem tylko ocena własnej pracy powinna należeć do kogoś innego żeby nie była subiektywna i dawała podstawy do dalszego rozwoju. Ja kupowałem matki w sumie od pięciu hodowców no i w wypadku trzech kompletna porażka więc od paru lat kupuję reprodukcyjne i sam sobie robię użytkowe ale wolałbym wyprowadzić własne dobre matki z materiału dostępnego zarówno na miejscu jak i poza nim.

_________________
Pasieka Babiogórska Barć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2022, 18:08 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Jeżeli masz czas na hodowlę matek, to jest to słuszny kierunek.
Zajrzyj do tematu Emka24 w Nasze Pasieki.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2022, 22:01 - pt 

Rejestracja: 30 marca 2021, 14:09 - wt
Posty: 85
Lokalizacja: Wolbrom - małopolska
Ule na jakich gospodaruję: Wlp. Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Wolbrom
Żeby myśleć o jakiejkowiek hodowli i selekcji pszczół trzeba znaleźć miejsce na w miarę odizolowane trutowisko, albo inseminacja. Co z tego, że kupię np. matki po super reproduktorce, jak zostały unasiennione przez wszelkiej maści trutnie z okolicy, a po niej córki już u mnie przez następne rzesze trutni . 8)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 listopada 2022, 22:40 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
kustosz pisze:
od paru lat kupuję reprodukcyjne i sam sobie robię użytkowe

Wiesz o tym że około 50% matek "reprodukcyjnych " spełnia warunki żeby zostać matkami zarodowymi, czyli nadającymi się do dalszej reprodukcji.
Nie wiem czy tylko w Polsce ten termin się zdewaluował , dla mnie reprodukcyjna to taka która da powtarzalne pokolenie .
Ja też kupuję reprodukcyjne jednak widać że córki się różnią np; ubarwieniem ,inne cechy można "zwalić " na unasienienie z wolnego lotu.
Cel szczytny, chętnie bym się przyłączył do takiej inicjatywy, jednak wymagał by ukrócenie wolnej amerykanki .
Przykład w podpisie powyżej ;) "szuwaks, mydło i powidło"
Skrzynkę wódki temu co zgadnie czym się unasieni jednodniówka w sąsiedztwie tomi007, ?? i innych którzy mają podobną litanię "wszystkich świętych " :wink:
Nie jestem za zamordyzmem ale ramki choćby szerokie by się przydały .
Ktoś ma podobne zdanie?

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2022, 12:44 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Może udało by się dogadać z jakimś parkiem narodowym i utworzyć trutowisko na takim terenie.

_________________
Pasieka Babiogórska Barć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2022, 18:03 - sob 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
kustosz pisze:
Może udało by się dogadać z jakimś parkiem narodowym i utworzyć trutowisko na takim terenie.

Moim zdaniem , to niewykonalne , trutnie potrafią przemieszczać się do 30 km . Na Śląsku mają takie trutowisko w Murckach , ale co są warte matki unasiennione na tym trutowisku nie bardzo wiadomo . U nas też jest utrzymywane trutowisko w Wilczych Ługach , ale nikt nie jest w stanie kontrolować populacji pszczół w okolicy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 listopada 2022, 21:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
baru0,

Propo tego czym unasienni to nie jest aż tak ważne bo to nie są, reproduktorki a użytkowe to co ja hoduje.. A tu często jest tak że krzyżówka jest lepsza niż czysta linia jako matka użytkowa... Poza tym u mnie przynajmniej "wiadomo" W teorii "czym mogły się unasiennic" ;) inni też sobie mogą tam mieć jedną linię a nie wiedzą co dookoła i w jakiej ilości jest w promieniowaniu 10 km a jeszcze co przyjechało z wędrówek... Także... Nie da, rady w polskich warunkach bez sztucznej Inseminacji wyhodować swoją stabilną linię... I temat praktycznie do zamknięcia - mam trochę wiedzy i doświadczenia ale nie pokusiłbym się o wyprowadzanie swojej linii bo to ciężka i żmudna praca a na koniec większość i tak nie docenia pracy hodowcy bo "ma swoje lepsze" -jedyne o co ja mogę się pokusić to o wybór co roku 2-3 rodzin użytkowych godnych do ciągnięcia po nich matek z racji że to rodziny "wzorowe" - ich córki często też takie są... mógłbym to nazwać np buckfast TG... Ale ten "buckfast TG" Zostawiam tylko dla siebie ewentualnie dorzucam gratis znajomym... Przy czym za rodziny "godne dalszego eksperymentu" Uznaję tylko matki f1 i nie idę dalej... I z reguły dotyczy to pszczoły dla której nie mam już b. Dobrej reproduktorki ale są jeszcze jej najlepsze córki... I jak już taka "metodę seleocji" Polecam innym... Natomiast nie warto moim zadaniem w polskich warunkach iść dalej niż po f1 jeżeli stosuje się naturalne unasiennianie...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2022, 00:41 - ndz 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 24 maja 2021, 23:10 - pn
Posty: 9
Ule na jakich gospodaruję: wp, wlkp, dadant, dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Bełchatów
Zdaje się, że Pan Aleksander Stasiński (twórca linii Asta) stosował jesienne unasiennianie - więc jakiś wpływ na trutnie można mieć. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2022, 09:55 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
tu jest źródło wiedzy na ten temat: http://apiswiki.pl/archive/pub/varia/stasinski_1972.pdf

_________________
Pasieka Babiogórska Barć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2022, 09:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Aby mówić o powstaniu trutowiska w ogóle, to najpierw właściciele pasiek w pasie izolacyjnym musieli by na piśmie zgodzić się na utrzymywanie określonej rasy i linii. Promień 15- km w Bieszczadach wystarczy.
Nie jest to łatwe przedsięwzięcie ale macie tu pana prezydenta PZP,prezesa WZP Rzeszów oraz właściciela tego forum.
Gdzieś kiedyś ktoś powiedział proście a będzie wam dane-próbujcie.

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2022, 10:09 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 956
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
tryhuma pisze:
Zdaje się, że Pan Aleksander Stasiński (twórca linii Asta) stosował jesienne unasiennianie - więc jakiś wpływ na trutnie można mieć. Pozdrawiam


Jesienne unasienianie jest możliwe choć mało efektywne w tym roku założyłem 40 ulików weselnych we wrześniu i unasienniło się 16 matek także spore straty ale wiosną też różnie bywa wszystko zależy od pogody w tym roku wrzesień był dość chłodny i deszczowy.

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2022, 11:08 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Ja w tym roku w połowie września unasiennilem 3x3 za rok spróbuję w październiku i zobaczymy.

_________________
Pasieka Babiogórska Barć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2022, 11:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2010, 15:36 - wt
Posty: 653
Lokalizacja: Lipnica Wielka pod Babią Górą
Ule na jakich gospodaruję: ramka 36x18 korpusy
Kiedyś czytałem na Ambrozji o unasiennianiu w tunelach foliowych.
Nie wiecie czy ta metoda jest efektywna?

_________________
Pasieka Babiogórska Barć


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2022, 11:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 956
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
kustosz pisze:
Kiedyś czytałem na Ambrozji o unasiennianiu w tunelach foliowych.
Nie wiecie czy ta metoda jest efektywna?


Wg. mnie pszczoły nie nadają się na tunele foliowe one potrzebują latać daleko dlatego do tuneli na zapylanie dają trzmiele a nie pszczoły one tylko obijały się o folie i chciały uciec dalej.

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2022, 11:25 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3963
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
tryhuma pisze:
Zdaje się, że Pan Aleksander Stasiński (twórca linii Asta) stosował jesienne unasiennianie - więc jakiś wpływ na trutnie można mieć. Pozdrawiam

Moim zdaniem , o wiele skuteczniejsze byłoby unasienniane wczesnowiosenne , wtedy obcych trutni jest rzeczywiście niewiele a sami możemy planowo doprowadzić do wczesnej hodowli wybranych trutni , jesienią jest to praktycznie bezsensowne , nie wiemy ile wypędzanych trutni z innych uli , przyleciało do tych naszych , niby wybranych.

rever pisze:

Jesienne unasienianie jest możliwe choć mało efektywne w tym roku założyłem 40 ulików weselnych we wrześniu i unasienniło się 16 matek także spore straty ale wiosną też różnie bywa wszystko zależy od pogody w tym roku wrzesień był dość chłodny i deszczowy.

pozdrawiam rever

Ja zrezygnowałem z późnego , wrześniowego unasienniania , uliki są narażone na rabunki a efekty niezbyt zadawalajace , często takie matki , u mnie, szybko trutowiały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2022, 12:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 672
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
kustosz pisze:
Kiedyś czytałem na Ambrozji o unasiennianiu w tunelach foliowych.
Nie wiecie czy ta metoda jest efektywna?


Tak jak to wskazano, chyba pszczoły obijałyby się o powierzchnię folii.

Są pszczelarze szklarniowcy, mogą sprawdzić takie rozwiazanie w szklarni i podzielić się doświadczeniami :oczko:


Natomiast również ciekawym do zbadania jest możliwość organizacji "trutowiska" w wielkopowierzchniowych halach magazynowych.
Może być to ciekawy pomysł na grant z UE i przeprowadzenie takiego doświadczenia.

Obrazek

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2022, 12:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 956
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Hieronim pisze:
Moim zdaniem , o wiele skuteczniejsze byłoby unasienniane wczesnowiosenne , wtedy obcych trutni jest rzeczywiście niewiele a sami możemy planowo doprowadzić do wczesnej hodowli wybranych trutni , jesienią jest to praktycznie bezsensowne , nie wiemy ile wypędzanych trutni z innych uli , przyleciało do tych naszych , niby wybranych.


Niestety wszystko zależy od pogody jak będzie ładnie to wszystko gra, ale jak przyjdą chłody to po zawodach. Plusem wiosennego unasieniania rzeczywiście jest praktycznie brak rabunków, ale i jesienią można sobie z tym poradzić my po prostu wywieźliśmy rodzinki w inne miejsce plus kilka rodzinek z trutniami żeby było czym unasienniać. Doskonale sprawdzają się rodziny które próbują wymienić późno matki na cichą wymianę one trzymają trutnie i się nimi opiekują tam można dołożyć im plastry z czerwiem trutowym, ale to już na inny temat historia.

pozdrawiam rever

_________________
http://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2022, 12:24 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Wybijacie otwarte drzwi... Tunele foliowe... Hale magazynowe... Wiosenne czy jesienne unasiennianie.. Izolowane trutowiska z czystością na papierze i żebranie o zgody i zakazy... A co z dzikimi populacjami i wędrowcami... Też ich upilnujecie... Wyprowadzenie czystej linii to ciężka i żmudną praca którą może popsuć jeden losowy truteń... Wszystkie te pomysły o których wspominacie w przeszłości były badane i nie są stosowane... A to dlatego że nie działają wcale albo nie gwarantują w 100 proc tego co się od nich oczekuje... Także jak poważnie rozmawiamy... I sensownie to zacznijcie od kursu sztucznej inseminacji... Lub pomyślcie o nawiązaniu współpracy z istniejącymi prawdziwymi trutowiskami na wyspach... Cała reszta metod to "baśnie i bajania" Oparte o życzeniowe myślenie... Gdyby to było takie proste to już dawno te metody byłyby powszechnie stosowane.. A powszechnie stosowane mamy trutowiska... I one służą uzyskaniu matek użytkowych... Natomiast nauka i wiedzą poszła tak do przodu że sztuczna inseminacja.. To kierunek najbardziej właściwy do uzyskania pożądanych efektów możliwe szybko i w zadowalającej formie bo tomy kontrolujmy w pelni genetykę bez "losowości"... Przy czym zawsze jak człowiek " Wie lepiej" To w dłuższym okresie często okazuję się że wcale "lepiej nie wiedział" Bo natura wiedziała więcej... Ale... Chcąc podejść poważnie do tematu - weźcie zaczniecie od czytania genetyki pszczół i wtedy zrozumiecie o co w tym na serio biega... Osobiście ledwo "lizalem" Ten temat... Ale z tej wiedzy i "intuicji" Wg mnie sztuczną Inseminacje powinno się wykorzystywać do tworzenia matek zarodowych... Dalej do reprodukcyjnych izolowane trutowiska talk aby był "wentyl bezpieczeństwa" Odrobiny doboru naturalnego... A użytkowe to już dowolność co z czym i gdzie... Byle dobre pogłowie użytkowych każdy starał się utrzymywać na pierwszym miejscu stawiając zdrowotność i higienicznosc jako kryterium bazowe...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 listopada 2022, 13:28 - ndz 

Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 17:40 - ndz
Posty: 775
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódzki-wschodni
sangbleu pisze:
Tak jak to wskazano, chyba pszczoły obijałyby się o powierzchnię folii.

Są pszczelarze szklarniowcy, mogą sprawdzić takie rozwiazanie w szklarni i podzielić się doświadczeniami

Pszczoły w tunelach lecą do góry do światła i całe skupiska gromadzą się w załamaniach ściana/dach. Miałem, widziałem, wycinałem "okienka ewakuacyjne", aby mogły odlecieć. Kiedyś zadzwonił do mnie kuzyn, że ma w tunelu rój pszczół, rzeczywiście tak to wyglądało dla niewprawnego oka.

_________________
Pozdrawiam
Marek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2022, 14:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 września 2022, 23:22 - pt
Posty: 95
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Śląskie
Była mowa o unasiennianiu wczesnowiosennym i jesiennym ale chyba nikt nie wspomniał o unasiennianiu wieczornym.
Hodowla pszczół, dr T. Wawryn pisze:
Unasiennianie matek na pasieczysku może być przygodne lub kierowane. W pierwszym wypadku matki swobodnie wylatują z uli w ciągu całego dnia, kojarząc się z trutniami pochodzącymi z różnych rodzin danej pasieki lub nawet z pasiek sąsiednich. Natomiast przy zastosowaniu izolacji w czasie kieruje się ich lotem tak, aby nie natrafiały na niepożądane trutnie. W tym celu (wg źródeł radzieckich) rodziny z matkami i trutniami trzyma się w ciągu dnia zamknięte w ulach (czy ulikach weselnych) wyniesionych do chłodnego i ciemnego pomieszczenia. Dopiero przed wieczorem, gdy wszystkie inne trutnie powrócą z lotu, ule te wystawia się na pasieczysko, aby więzione matki i trutnie przystąpiły do opóźnionego lotu godowego. Po ustaniu lotu pszczół uliki zabiera się z pasieczyska. Czynność tę powtarza się przez 7-10 kolejnych dni, aż do unasiennienia matek.

Książka z lat siedemdziesiątych. Ciekawy jestem czy ktoś stosuje takie metody w praktyce i na ile się to sprawdza.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2022, 16:37 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Latający Nikor,
W zachodniej literaturze określa się tą metodę jako "Moonlight mating"... Wiecie bez urazy.. Ale chyba te wszystkie metody można porównać do skuteczności "kalendarzyka czy tam innej naturalnej metody "... Przerywanego" - ich skuteczność w teorii jest zadowalajaca a w praktyce wygląda to tak...ze gdyby tych metod faktycznie nie stosowano skupiając się na tych tylko prawdziwych to ludzi byłoby pewnie o połowę mniej niż obecnie ;) tak samo tutaj z tym unasiennianiem "wieczornym"....tez łatwo o " Wpadkę " Choć w teorii ma to ręce i nogi ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: paziu i 61 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji