FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 kwietnia 2024, 12:46 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ] 
Autor Wiadomość
Post: 16 lipca 2023, 00:29 - ndz 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 22 marca 2018, 21:11 - czw
Posty: 22
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Radom
Witam pięknie wszystkich użytkowników forum :luzik:
Jestem pszczelarzem od 12 lat. Prowadzę hobbystycznie niedużą pasiekę (22 rodziny). Ze względu na średnią ilość pożytków w miejscu stacjonowania moich pszczółek miód podbieram tylko raz tzn. po definitywnym zakończeniu pożytku lipowego. W tym roku miodobranie zacząłem 14 lipca. O ile pszczoły bezproblemowo dają odbierać ramki z miodem to jego cedzenie jest ogromnym wyzwaniem. Z miodarki miód wypływa do wiaderka przez potrójne sito: rzadkie, gęstsze i najgęstsze. Zapycha się dość szybko, ale tutaj jeszcze jakoś daje radę. Natomiast z wiaderka przelewam miód do odstojnika przez stożkowe sito nylonowe. I tutaj jest zapchanie niemalże całkowite. Nawet jak sito jest czyste. Spływa w tempie wolniejszym niż krew z nosa. Pewnym ułatwieniem jest delikatne podgrzanie wiaderka z miodem w wodzie. Wtedy miód stale mieszam, aby nie uzyskał wysokiej temperatury. Maksymalnie 30 stopni. Sam miód ma 15,5% wody. Jest bardzo ciemny. Rozlewam go na bieżąco do słoików, ponieważ boję się, że dosłownie za chwilę nawet z odstojnika nie wypłynie. Jedyną przyczyną, która przychodzi mi do głowy jest duża domieszka spadzi liściastej. W słoiku ma taki kolor jak miód gryczany. Zamówiłem duże sita cylindryczne, aby zwiększyć powierzchnię cedzenia. Czy ktoś spotkał się z takim problemem i może podpowiedzieć jak poradzić sobie z tą sytuacją? Cedzenie bardzo spowalnia proces miodobrania. Pierwszy raz doświadczam takiego stanu. Chciałbym uniknąć wlewania miodu do odstojnika przez sito nylonowe, czekając aż drobinki wosku wypłyną do wierzchu. Może moje słowa zabrzmią śmiesznie, ale mogą nie zdążyć.
Za wszystkie sugestie i podpowiedzi bardzo dziękuję i jednocześnie bardzo przepraszam jeżeli dla wielu z was ten problem okaże się błahy czy niedorzeczny.
:thank: :thank: :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2023, 04:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miszczunieczku pisze:
Witam pięknie wszystkich użytkowników forum :luzik:
Jestem pszczelarzem od 12 lat. Prowadzę hobbystycznie niedużą pasiekę (22 rodziny). Ze względu na średnią ilość pożytków w miejscu stacjonowania moich pszczółek miód podbieram tylko raz tzn. po definitywnym zakończeniu pożytku lipowego. W tym roku miodobranie zacząłem 14 lipca. O ile pszczoły bezproblemowo dają odbierać ramki z miodem to jego cedzenie jest ogromnym wyzwaniem. Z miodarki miód wypływa do wiaderka przez potrójne sito: rzadkie, gęstsze i najgęstsze. Zapycha się dość szybko, ale tutaj jeszcze jakoś daje radę. Natomiast z wiaderka przelewam miód do odstojnika przez stożkowe sito nylonowe. I tutaj jest zapchanie niemalże całkowite. Nawet jak sito jest czyste. Spływa w tempie wolniejszym niż krew z nosa. Pewnym ułatwieniem jest delikatne podgrzanie wiaderka z miodem w wodzie. Wtedy miód stale mieszam, aby nie uzyskał wysokiej temperatury. Maksymalnie 30 stopni. Sam miód ma 15,5% wody. Jest bardzo ciemny. Rozlewam go na bieżąco do słoików, ponieważ boję się, że dosłownie za chwilę nawet z odstojnika nie wypłynie. Jedyną przyczyną, która przychodzi mi do głowy jest duża domieszka spadzi liściastej. W słoiku ma taki kolor jak miód gryczany. Zamówiłem duże sita cylindryczne, aby zwiększyć powierzchnię cedzenia. Czy ktoś spotkał się z takim problemem i może podpowiedzieć jak poradzić sobie z tą sytuacją? Cedzenie bardzo spowalnia proces miodobrania. Pierwszy raz doświadczam takiego stanu. Chciałbym uniknąć wlewania miodu do odstojnika przez sito nylonowe, czekając aż drobinki wosku wypłyną do wierzchu. Może moje słowa zabrzmią śmiesznie, ale mogą nie zdążyć.
Za wszystkie sugestie i podpowiedzi bardzo dziękuję i jednocześnie bardzo przepraszam jeżeli dla wielu z was ten problem okaże się błahy czy niedorzeczny.
:thank: :thank: :thank:


Używam tylko jednego sita cylindrycznego od lysonia zakładanego na odstojnik. Miód jest czysty a po dobie na górze mam pianę i drobinki wosku które przeszły, wystarczy to zebrać. Po co sobie utrudniać życie?

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2023, 12:32 - ndz 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Używaj jednego sita i do odstojnika .
Tak to droga przez męke .... :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2023, 12:40 - ndz 

Rejestracja: 22 stycznia 2013, 21:02 - wt
Posty: 53
Ule na jakich gospodaruję: wielkop.
Najprawdopodobniej w miodzie są frakcje miodu wiosennego np. rzepakowego, który już zaczął krystalizować w ramkach. Z miodarki przepuścić tylko przez najgrubsze sito, potem można podgrzać w dekrystalizatore do temp. min. 40 kilka st., reszta drobinek wypłynie na powierzchnię, które łatwo zebrać. Opcji jest kilka... pzdr


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2023, 12:49 - ndz 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 22 marca 2018, 21:11 - czw
Posty: 22
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Radom
Dziękuję za wszystkie podpowiedzi. Co do miodu rzepakowego to brałem tą ewentualność pod uwagę. Tylko w miejscu mojej pasieki nikt nie sieje rzepaku. A czy przy tak gęstym miodzie i rezygnacji z sita nylonowego drobinki wosku „przecisną się” i wypłyną do wierzchu? Czym wtedy je zbieracie? Dekrystalizatora nie posiadam. Pozostaje tylko podgrzewanie w wodzie.
P. S. Sprawdziłem przed chwilą drobinki, które zostają na ściankach sita nylonowego. Spróbowałem ich. Rozpuszczają się, a pozostałości wosku są wyczuwane minimalnie. Wychodzi zatem, że to kryształki miodu rzepakowego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2023, 13:31 - ndz 

Rejestracja: 22 stycznia 2013, 21:02 - wt
Posty: 53
Ule na jakich gospodaruję: wielkop.
Zbieramy po prostu łyżką. Przy rozlewaniu do słoików tuż po miodobraniu na powierzchni są drobinki wosku, kitu czy jakieś nóżki pszczoły czy skrzydełka. Są one jadalne, klient co wie o co kaman to chce taki miód, jak masz takiego co miód mysi być jak kryształ to go odeślij do marketu po wyrób kasztelewiczowopodobny pn. "mieszanka miodów z krajów unijnych i pozaunijnych"...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2023, 13:59 - ndz 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 845
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
W miodzie cedzonym tylko przez sito stalowe są odchody barciaków. Wypływają na powierzchnię, ale bardzo powoli i nawet po dwóch dniach w odstojniku potrafią znaleźć się w słoikach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2023, 15:10 - ndz 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
serio masz w miodni barciaki?

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2023, 15:11 - ndz 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 22 marca 2018, 21:11 - czw
Posty: 22
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Radom
Duże sita nylonowe dostarczą mi we wtorek. Do tego czasu będę delikatnie podgrzewał miód. A co do jego czystości to powiem tak: pewnie wielokrotnie doświadczaliście marudzenia ze strony odbiorców. Jak zawsze „fachowcy” wszystko wiedzą najlepiej. Mojemu znajomemu wiele lat temu zarzucono, że biała warstwa na powierzchni miodu w słoiku to mąka. Mimo wszystko spróbuję go cedzić przez sito nylonowe. Wolę przedłużyć miodobranie o 2 dni niż później wysłuchiwać sterty bzdur.
Co do odchodów motylicy to na pewno nie u mnie. Ramki są czyste, a po ich wycofaniu zabezpieczane preparatem B401. Może i jest drogi, ale od kiedy go stosuję to nie został zniszczony żaden plaster.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2023, 16:39 - ndz 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2469
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Używam podwójnego sita ze stali nierdzewnej. Pierwsze grubsze zapobiega zapychaniu się drobnego.
Po kilku dniach zbieram śladowe ilości szumowin z powierzchni (odstojniki 30l)
Z odstojnika pierwsze 27/28 słoików jest krystalicznie czysta. Ostatnie 2/3 słoiki mogą mieć jakieś maleńkie frakcje wosku i "maki :-) "


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2023, 18:06 - ndz 

Rejestracja: 03 grudnia 2007, 23:00 - pn
Posty: 335
Lokalizacja: grudziadz
Witam.Myslę że wszyscy pszczelarze mają problemy z sitami i ja terz.Ja używam sit rzadszych i nalewam do sloikow.Po odstaniu miodu zbieram odrobiny wosku i zamykam słoik.Innych nieczystosci nie ma.Pozdrawim.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 lipca 2023, 18:32 - ndz 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 22 marca 2018, 21:11 - czw
Posty: 22
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Radom
Czy duża gęstość miodu oraz ewentualne kryształki miodu rzepakowego nie spowodują, że zanieczyszczenia zostaną zablokowane i nie wypłyną do wierzchu?
Rozważam też opcję bez cedzenia przez sito nylonowe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2023, 00:14 - pn 

Rejestracja: 11 marca 2020, 02:47 - śr
Posty: 429
Lokalizacja: Hamilton, Kanada
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth
Miejscowość z jakiej piszesz: HAMILTON
Wow 15.5% to guma arabska przy tym to woda. Przy temp. 22C zapomnij o sicie nylonowym. Przy tej gestosci nawet krystaliczny miod nie poplynie. Zlej do plastikowych wiader i po trzech dniach zbierz co bedzie na powierzchni. Najlepiej przy urzyciu kuchennej folii. Czekasz za długo, aby zebrać miód. Twój miód jest zbyt odparowany.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2023, 00:46 - pn 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 22 marca 2018, 21:11 - czw
Posty: 22
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Radom
W zeszłym roku podebrałem miód, który miał dokładnie taką samą zawartość wody i bez problemu przechodził przez sito nylonowe. W tym roku są w nim kryształki. Niedużo, ale są. Musiały w maju gdzieś rzepak znaleźć. Miód zlewam do odstojnika o pojemności 200l. Po zakończeniu miodobrania odczekam ze 3-4 doby i porozlewam przez zawór spustowy. A jak wierzchnia warstwa zbliży się do dna to wypuszczę ją i na spokojnie przecedzę.
Pomysł z folią jak najbardziej dobry i ciekawy.
Co do zbyt późnego odbierania to ciężko trafić, ponieważ z pożytkami jest u mnie różnie. Potrafią zaskoczyć, a w kolejnym roku dać bardzo mało nektaru.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 lipca 2023, 19:54 - pn 

Rejestracja: 25 września 2012, 16:47 - wt
Posty: 1287
Lokalizacja: Łódż
Ule na jakich gospodaruję: wlk
Końcowe słoiki z zanieczyszczeniami zostaw dla siebie. Nie utrudniaj sobie życia zbieraniem drobin wosku. Chyba że miodu nie jadasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lipca 2023, 20:08 - wt 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 22 marca 2018, 21:11 - czw
Posty: 22
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Radom
Dzisiaj przetestowałem dostarczone sito cylindryczne o średnicy 400 mm. Sprawdza się doskonale. Duża powierzchnia nie powoduje zapychania. Zatrzymują się wszystkie drobinki, których nie wychwytuje podwójne sito przy zaworze spustowym miodarki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2023, 08:11 - śr 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1219
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
No i od tego należało zacząć :oczko: Po miodarce przepuścić przez sito cylindryczne , stożkowe do odstojnika i mamy produkt ,, prawie" wolny od zanieczyszczeń .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2023, 08:23 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2011, 19:22 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Chotcza
Ule na jakich gospodaruję: LG3/4
lalux5 pisze:
No i od tego należało zacząć :oczko: Po miodarce przepuścić przez sito cylindryczne , stożkowe do odstojnika i mamy produkt ,, prawie" wolny od zanieczyszczeń .

Wystarczy zostawić na kilka dni i zebrać pianę z wierzchu. Produkt gotowy do rozlewu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2023, 08:27 - śr 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1219
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
W większości nie ma co zbierać .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2023, 14:55 - śr 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 626
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
sito stożkowe z nylonu i temat załatwiony.Mam od kilku lat dobrze się sprawdza i łatwe w utrzymaniu :okok:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 lipca 2023, 23:00 - śr 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 22 marca 2018, 21:11 - czw
Posty: 22
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Radom
Po przecedzeniu przez sito cylindryczne spróbowałem troszkę miodu z wierzchu. Nie wyczułem żadnych zanieczyszczeń i drobinek wosku. Pomimo sporej pojemności odstojnika (200l) nie mogę poczekać do końca miodobrania. Miodu wiruję tak dużo, że stopniowo wypuszczam do słoików, aby w odstojniku zwolnić miejsce na miód z następnych rodzin. Na szczęście jest on wysoki, a wypuszczam maksymalnie 1/3 jego objętości.
Jak zakończę miodobranie to zostawię wszystko na 3 doby. Następnie wypuszczę jak najwięcej, a końcówkę przecedzę przez sito stożkowe nylonowe. Zobaczymy ile wyłapie zanieczyszczeń.

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lipca 2023, 14:06 - czw 

Rejestracja: 26 grudnia 2021, 20:12 - ndz
Posty: 323
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzeszów
Jak tak dużo to spokojnie stać cię na drugą beczkę - odstojnik nierdzewny, teraz przy dolewaniu wszystko mieszasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 lipca 2023, 15:51 - czw 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 22 marca 2018, 21:11 - czw
Posty: 22
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Radom
Nie jest tak źle. Wczoraj zlewałem do słoików. Miód wypływał czyściutki. Nie wymieszał się w dolnej części.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji