FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=25652
Strona 1 z 1

Autor:  saly [ 06 września 2023, 20:32 - śr ]
Tytuł:  Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Witam
Może ktoś doradzi żółtodziobowi.
Po ostatnim miodobraniu posłuchałem rady i dałem w nadstawki ramki po wirowaniu do osuszenia, do tego podałem syrop tego samego dnia, bo wszyscy radzą żeby uzupełnić żelazny zapas jak najszybciej.
Pszczoły zalały mi ramki do osuszenia syropem. Teraz powoli zabieram im ramki ale one zawsze coś syropu mają w ramkach. Szkoda ich pracy i wysiłku przy rozkładaniu sacharozy. Mamy początek września; a moje dwa ule wielkopolskie 12 ramkowe są jeszcze na 12 ramkach, a 10 ramkowe na 10, dopiero co pozabierałem resztki ramek z nadstawek.
Czy jest jakiś sposób żeby zmusić je żeby przeniosły syrop do środka gniazda.
Kiedyś czytałem że można dać korpus z ramkami pod rodnie i pszczoły powinny przenieść zawartość ramek z dołu do góry. Tyle że noce zimne i nie wiem czy to się sprawdzi i czy nie wychłodzę gniazda. Żal tej ich pracy, mogę im zabrać ramki z syropem i dalej zakarmiać na ograniczonej ilości ramek, tyle że co później z tymi zabranymi ramkami zrobić, dam je na wiosnę to zaleją je nakropem i będę miał syrop w miodzie.

Autor:  Dariuszdawid08 [ 06 września 2023, 20:55 - śr ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Po prostu wywiruj wycofane ramki i wlej ten pokarm do podkarmiaczki. Ja zawsze wycofuję 1-2 ramki nabite pokarmem, aby w razie zimnej wiosny umieścić je w ulu. Ostatnie wiosny nie są łatwe, i gdy niektórzy podkarmiają przy niskich temperaturach, to ja po prostu wkładam ramkę z pokarmem do ula.

Autor:  baru0 [ 06 września 2023, 21:06 - śr ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

saly pisze:
Pszczoły zalały mi ramki do osuszenia syropem.

Pszczoły zaskakują ,w tamtym roku u mnie było tak samo a w tym ziołomiód wniosły do gniazda :?
Spróbuj oddzielić korpusy folią i tylko w rogu pozostaw 2-4cm trójkąt na przejście ,powinno pomóc .

Autor:  maq123 [ 06 września 2023, 21:17 - śr ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

saly pisze:
Po ostatnim miodobraniu posłuchałem rady i dałem w nadstawki ramki po wirowaniu do osuszenia, do tego podałem syrop tego samego dnia


Moim zdaniem, nielogiczny manewr.
Trzeba bylo dac im te ramki osuszyc, odebrac i potem rozpoczac podkarmianie.

Autor:  saly [ 06 września 2023, 21:22 - śr ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Dzięki za odpowiedzi.

baru0 pisze:
Spróbuj oddzielić korpusy folią i tylko w rogu pozostaw 2-4cm trójkąt na przejście ,powinno pomóc .


Ten paten z folią to znaczy dać te ramki do wycofania na dół a u góry zredukowaną miodnie. Folie między korpusy.

Dariuszdawid08 pisze:
Po prostu wywiruj wycofane ramki i wlej ten pokarm do podkarmiaczki.

Też myślałem żeby to wywirować

Tak teraz już rozumiem żeby zakarmiać po odebraniu ramek.

Autor:  Beeman [ 06 września 2023, 21:38 - śr ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

saly pisze:
Tyle że noce zimne i nie wiem czy to się sprawdzi i czy nie wychłodzę gniazda
Kolego a co powiesz tym co to prawie caly rok na osiatkowanej dennicy trzymaja rodnie? Jak przy tej ilosci pszczoly nie daja rade ogrzac to jak w lutym/marcu dadza? Ramki w korpusie przed ule i za pol godziny beda osuszone. Po co komplikowac proste sprawy.

Autor:  Beeman [ 06 września 2023, 21:41 - śr ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

saly pisze:
Ten paten z folią to znaczy dać te ramki do wycofania na dół a u góry zredukowaną miodnie.
Nie kolego. Daj powalke/folie miedzy gniazdem a miodnia (ramki do osuszenia)

Autor:  ldawid [ 07 września 2023, 04:09 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Beeman pisze:
Ramki w korpusie przed ule i za pol godziny beda osuszone ...

Taaa - i po 20 minutach, masz wszystkie pszczoły z okolicy, na swojej pasiece + próby rabunku + przywleczone niespodzianki ... nie daj Boże :pala:

Autor:  lech [ 07 września 2023, 05:24 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Beeman pisze:
saly pisze:
Tyle że noce zimne i nie wiem czy to się sprawdzi i czy nie wychłodzę gniazda
Kolego a co powiesz tym co to prawie caly rok na osiatkowanej dennicy trzymaja rodnie? Jak przy tej ilosci pszczoly nie daja rade ogrzac to jak w lutym/marcu dadza? Ramki w korpusie przed ule i za pol godziny beda osuszone. Po co komplikowac proste sprawy.

Ale korpusy do osuszenia minimum 50 metrów od rodzin. Oczywiście w pasiece nie może być słabych rodzin.

Autor:  baru0 [ 07 września 2023, 06:03 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

saly, Taki układ, gniazdo dostosuj do siły, czyli ramki tylko obsiadane, później zatwór, za zatworem można dać ramki pełne ale np bez czerwiu lub pierzgi.
Na gniazdo folia z tym odchylonym rogiem, jak najmniejsza dziura.
Na to korpus i ramki do osuszenia i na to wszystko ciepła powalka.
Wylotek dostosowany do siły, czyli wysokość nie większa niż 2cm i 1 cm szerokosci na każdą obsiadaną ramkę. Dennica oczywiście zasunieta.
Ja bym tak zrobił, rano u mnie 5 st ciepła ;). Osuszanie na zewnątrz to proszenie się o kłopoty, szczególnie dla nowego, ja się nie odważam, bo to "nauczenie pszczół że można pozyskać pożytek z obcych ramek"

Autor:  Marekp57 [ 07 września 2023, 06:20 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

lech pisze:
Ale korpusy do osuszenia minimum 50 metrów od rodzin. Oczywiście w pasiece nie może być słabych rodzin.

To już nie ta pora roku, nie ryzykowałbym takiego patentu. Zrobią "sajgon".

Autor:  lech [ 07 września 2023, 06:31 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Marekp57 pisze:
lech pisze:
Ale korpusy do osuszenia minimum 50 metrów od rodzin. Oczywiście w pasiece nie może być słabych rodzin.

To już nie ta pora roku, nie ryzykowałbym takiego patentu. Zrobią "sajgon".

Faktycznie " sajgon" będzie , ale 3 godziny i ramki czyste. Jak nie ma rodzin niepełnowartościowych żadnych rabunków nie będzie. Oczywiście ule szczelne i odpowiednie wylotki. Można też przechować ramki do wiosny i wtedy dać ramki do osuszenia , ale wtedy to trwa dłużej.

Autor:  Pasieka Malila [ 07 września 2023, 06:50 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Nie wszystko co mówią w internecie się sprawdza. Tego Ci nikt nie napisze że zostawiając ramki na górze pszczoły będą je zalewać tym bardziej że podałeś syrop. Druga sprawa nie ma sensu osuszać ramek. Teraz jedyne co możesz zrobić to nadstawki odwirować i podać w formie syropu, dodatkowa robota niestety. Dasz pod spód to może przeniosą ale to potrwa a teraz trzeba szybko zalewać gniazda, druga sprawa nawala Ci w te ramki pierzgi.
Rada na przyszłość jak chcesz osuszać to wkładasz na 1 dzień a potem zabierasz bez podkarmiania, nie będę ukrywał że to dodatkowa robota będziesz musiał strzepywać znów pszczoły. Nie osuszam ramek i nic się z nimi nie dzieje.

Autor:  lalux5 [ 07 września 2023, 07:10 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Będą zalewać jak nie będzie folii, jak nie będzie miejsca na dole , jak będzie pożytek w terenie i będą podkarmiane , jak ramki będą przylegać do siebie , nie będzie wiekszego odstepu., dobrze jest rozsunąć ramki ,tak w nieładzie, to przyspiesza, jak bedą intensywnie podkarmiane.W innym przypadku przeniosą pokarm do gniazda , oczywiście nie w ciągu godziny lub dnia.Mówimy o ramkach nie zasklepionych.

Autor:  baru0 [ 07 września 2023, 08:32 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Co do mojego postu, dotyczył osuszania ramki,. Oczywiście podkarmianie w tym czasie nie wchodzi w grę.
8

Autor:  maq123 [ 07 września 2023, 08:54 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

lalux5 pisze:
dobrze jest rozsunąć ramki ,tak w nieładzie, to przyspiesza,


taka dygresja,
folia na korpus, odchylam róg. na to pusty z trzema ramkami do osuszenia. (jedna z pierzga)
po 2 tygodniach chce sobie zabrać ramke z pierzgą - cala wyjedzone i zasiana jajkami :mrgreen:

Autor:  Tamten [ 07 września 2023, 10:03 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

baru0 pisze:
saly, Taki układ, gniazdo dostosuj do siły, czyli ramki tylko obsiadane, później zatwór, za zatworem można dać ramki pełne ale np bez czerwiu lub pierzgi."

Zastanawiam się, czy mając obecnie rodzinę np. na 10 ramkach z pokarmem, warto zostawić gniazdo na 8 ramkach, a te dwie przestawiać za zatwór. Później na wiosnę trzeba będzie znowu je dać do gniazda. Jeśli jest dobra wentylacja, to czy nie lepiej zostawić rodzinę na tych 10 ramkach? Ja w ubiegłym roku zostawiłem na 9 ramkach wielkopolskich i przezimowały bardzo dobrze.

Autor:  baru0 [ 07 września 2023, 11:46 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Tamten pisze:
baru0 pisze:
saly, Taki układ, gniazdo dostosuj do siły, czyli ramki tylko obsiadane, później zatwór, za zatworem można dać ramki pełne ale np bez czerwiu lub pierzgi."

Zastanawiam się, czy mając obecnie rodzinę np. na 10 ramkach z pokarmem, warto zostawić gniazdo na 8 ramkach, a te dwie przestawiać za zatwór. Później na wiosnę trzeba będzie znowu je dać do gniazda. Jeśli jest dobra wentylacja, to czy nie lepiej zostawić rodzinę na tych 10 ramkach? Ja w ubiegłym roku zostawiłem na 9 ramkach wielkopolskich i przezimowały bardzo dobrze.

Bezpieczniej jest zabrać a później wrócić ew,. Choć do zimy na 90% te ramki będą puste. A i pszczół pewno będzie.
Ja bym tak zrobił, ale nie mam "patentu" na wszystko wiem najlepiej. ;)

Autor:  Tamten [ 07 września 2023, 13:53 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Chyba zrobię tak, że wystawię za zatwór ramkę ze środka gniazda, na której jest najwięcej czerwiu, a najmniej pokarmu. Teraz jest ciepło, pszczół dużo, to się czerw nie zaziębi. A w zimie będą miały dostęp do większej ilości pokarmu w środku gniazda. Czy to dobry pomysł?

Autor:  Dariuszdawid08 [ 07 września 2023, 19:13 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Według mnie to zły pomysł, jeszcze Ci się kłąb na bocznych ramkach uwiąże. Ramki z czerwiem powinny zostać w samym środku, jak będziesz zakarmiał to same zaleją komórki po wygryzającej się pszczole. Jesienią będą też przenosić część pokarmu ze skrajnych ramek. Według mnie z pszczołami trzeba delikatnie, jak najmniej terapii szokowych, ale to moje poglądy.

Autor:  baru0 [ 07 września 2023, 20:16 - czw ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Dokładnie po to ramka z pokarmem za zatworem , żeby sobie później przeniosły w miejsce po czerwiu.
Chociaż z pszczołami nigdy nie wiadomo, mogą zużyć na wychow następnego czerwiu też.
Temat na duży rozdział a i tak czasem nie wypali technika ;)

Autor:  Beeman [ 08 września 2023, 01:58 - pt ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Tamten pisze:
Czy to dobry pomysł?
Kolego strasznie kombinujesz. Pszczoly wiedza co maja robic tylko im nie pszeszkadzaj. Co one potrzebuja to czasu i spokoju.

Autor:  Tamten [ 08 września 2023, 10:55 - pt ]
Tytuł:  Re: Błąd przy ograniczaniu gniazda jak wybrnąć z kłopotu.

Beeman pisze:
Tamten pisze:
Czy to dobry pomysł?
Kolego strasznie kombinujesz. Pszczoly wiedza co maja robic tylko im nie pszeszkadzaj. Co one potrzebuja to czasu i spokoju.
Dobrze, ale to ja muszę zdecydować czy zostawić je na 10 ramkach, czy też jedną z zapasem albo czerwiem przestawić za zatwór. Do zawiązania kłębu jeszcze daleko.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/