FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Trzy dni temu, z rana, zrobiłem sobie kilka odkładów. Klasycznych, czyli trzy ramki z czerwiem zamkniętym, pokarm. Przewiozłem na nowe stanowisko i wieczorkiem chciałem podać matki. Szkopuł w tym że matki niedoszły, a hodowca nie raczył poinformować mnie o tym, że matek nie wysłał. Dopiero na drugi dzień, po moim telefonie wiedziałem, że matek nima i nie bedzie. No i teraz odkłady stoją już kilka dni bez matulek. Czy pociągną mateczniki nie wiem, bo raczej miały do dyspozycji tylko czerw zamknięty. No może znajdą gdzieś jakąś bidulę... Dołożenie ramek z czerwiem otwartym nie wchodzi w grę bo to nowe stanowisko i stoją tam tylko odkłady.

Co by szanowna brać w takim przypadku zrobiła?

Pozdrawiam bezmatecznie Beeskit

A w czym przeszkadza nowe stanowisko w dołożeniu ramek z czerwiem otwartym? No chyba że to pustynia pszczelarska i żadnej pasieki w promieniu kilku kilometrów, wtedy masz z 10 - 12 dni na znalezienie i poddanie matek. Najpierw jednak zrobił bym przegląd odkładów, może jednak pociągnęły mateczniki wtedy wystarczy ich nie zrywać co da ci więcej czasu na znalezienie matek albo wyhodują sobie swoje a później możesz je wymienić.

Zasadnicze pytanie, czy było tam ci choć kilka larw lub jajek. Wtedy nowe matki będą ok, te z zasjlepionego będą liche.
Ja bym dał Mateczniki na wygryzieniu vi skasował im własne, , podzwoń,, może ktoś odstąpi.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Jeszcze o tej porze można dać jaja na plastrze.
Wychowają dość dobre matki. Wybierz najlepszą matkę i podbierz jej ramki z jajam daj odkładom. Zdążą się rozwinąć jeszcze.

_________________
http://www.windowbee.com