FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=25971 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | stach56 [ 29 lipca 2024, 04:58 - pn ] |
Tytuł: | Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
W podkarmiaczce powałkowej okrągłej 4 litrowej miałem padnięte kilkanaście pszczół i mrówek po dokarmianiu , myślałem że to może wina nowej podkarmiaczki nie umytej przed włożeniem, wylałem syrop ,podkarmiaczkę umyłem i nalałem świeżego syropu .W kolejnym dniu również było utopionych , padłych kilka pszczół i nie wiem co o tym myśleć, w innych rodzinach nie ma tego problemu . Drugie pytanie to pleśniejące podkamiaczki czy można coś z tym zrobić by resztki syropu nie pleśniały a cały syrop spływał do środka podkarmiaczki i pszczoły go pobierały .Dodam tylko że u padłych pszczół nie było pleśni bo to była nowa podkarmiaczka. |
Autor: | szymolas [ 29 lipca 2024, 05:33 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Widocznie pszczoły dostają się w jakiś sposób do tej podkarmiaczki. Ja mam podkarmiaczkę okrągłą powałkową i ustawiam ją w miejsce środkowego pajączka. Jak krzywo ustawię to też czasami pszczoły się dostaną a potem nie mogą wrócić i padają. Życie. |
Autor: | astroludek [ 29 lipca 2024, 08:59 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Wybrać takie podkarmiaczki aby pokarm spływał i mógł być wybrany w 100% oraz takie aby pszczoły się nie topiły. Niestety producenci wypuszczają sporo bubli na rynek i potem są takie sytuacje. |
Autor: | maq123 [ 29 lipca 2024, 09:23 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
można przeszlifować miejsca na które wchodzą pszczoły papierem ściernym, powinno im pomóc w utrzymaniu na śliskiej powierzchni. |
Autor: | Wiech [ 29 lipca 2024, 12:09 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
A można bez stresu. Zamiast powałki folia. Zamiast podkarmiaczki wiaderko i garść słomy. Najwygodniejszy i najtańszy sposób podkarmiania. |
Autor: | baru0 [ 29 lipca 2024, 13:20 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Myślę że koledze chodzi o utopione pszczoły w komorze pobierania . Kiedyś podczas dyskusji o podkarmiaczkach Tumidajewicz powiedział takie zdanie "zdrowe pszczoły się nie topią " jest w tym też pewno trochę prawdy . Czasem jest tak, jak za dużo pszczół to pchając się do syropu topią te z przodu ,może tak być . |
Autor: | lalux5 [ 29 lipca 2024, 19:50 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Kilka , czy kilkanaście padniętych , to nie tragedia , to wypadek przy pracy . baru0 pisze: podczas dyskusji o podkarmiaczkach Tumidajewicz powiedział takie zdanie "zdrowe pszczoły się nie topią " jest w tym też pewno trochę prawdy . Nie trochę , tylko dużo .Stosuję wiaderka za słomą , ale dotyczy to większości podkarmiaczek , Jeżeli pszczoły się topią , to najczęściej taka rodzina nie przeżywa zimy . To moje spostrzeżenie i może to być 3 prawda góralska .Syrop ma być [pobrany w takim tempie , że nie ma prawa skisnąć a dobra podkarmiaczka ma umożliwić pszczołom wyczyszczenie , nawet ze słomy , co mnie trochę denerwuje , bo muszę dorzucać ![]() |
Autor: | Anka2024 [ 29 lipca 2024, 20:07 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Wystarczy trochę keramzytu do podkarmiaczki i nie ma problemu z topieniem się pszczół. |
Autor: | baru0 [ 29 lipca 2024, 20:46 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
wiaderka-słoma-kawałki styroduru, ok . miałem tak że kilka uli się pszczoły topiły a inne nie ,rozwiązanie problemu banalnie proste , papier ścierny .okazało się że część wiaderek była tak śliska że pszczoły nie dały radę się utrzymać na ściance , zmatowienie papierem ściernym, ścianek wiaderek załatwiło sprawę. Materiał na podkarmiaczki to "śliska sprawa" lalux5 pisze: Syrop ma być [pobrany w takim tempie , że nie ma prawa skisnąć Mocna rodzina 10 litrów syropu ogarnia w dwa dni , w podkarmiaczce z Chorzelowa, na pasiece przydomowej mam i mogę polecić ,wyjazdowe są na wersji oszczędnościowej , wiaderkach ![]() |
Autor: | lech [ 30 lipca 2024, 05:59 - wt ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Anka2024 pisze: Wystarczy trochę keramzytu do podkarmiaczki i nie ma problemu z topieniem się pszczół. Do syropu cukrowego to tak , ale do np. apifoodu to już niekoniecznie. Jeżeli podkarmiaczkę z keramzytem zalejemy apifoodem to potrafią się topić. Jeżeli do podkarmiaczki z apifoodem dosypiemy suchego keramzytu to już się nie topią. |
Autor: | stach56 [ 30 lipca 2024, 08:48 - wt ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Doprecyzuję moje pytanie : podkarmiaczka to 4 L żółta taka jak np. 4 BEE z pokrywą i kołpakiem pszczoły wchodzą tylko pod kołpak do pozostałej części nie mają dostępu i tam po opróżnieniu resztki pleśnieją może przyczyna w pokrywie bo wilgoć zostaje wewnątrz. Teraz już nie było padniętych może pomogło mycie ,przy wyrobie producenci używają środków by im się nie przyklejały wyroby do form to mogła być przyczyna . Może pszczoły słabe ale czemu utopiły się - padły też mrówki przecież one też słabe? W innych ulach też są mrówki i tam się nie topią - pszczoły też . Jeszcze raz napiszę że po ostatnim dokarmianiu 1:1 jest ok nie padły mrówki ani pszczoły. Co do pleśni to można by spróbować pokryć podkarmiaczki woskiem albo propolisem by syrop nie trzymał się podkarmiaczki. Na próbę zdejmę pokrywy |
Autor: | Anka2024 [ 30 lipca 2024, 12:07 - wt ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
lech pisze: Anka2024 pisze: Wystarczy trochę keramzytu do podkarmiaczki i nie ma problemu z topieniem się pszczół. Do syropu cukrowego to tak , ale do np. apifoodu to już niekoniecznie. Jeżeli podkarmiaczkę z keramzytem zalejemy apifoodem to potrafią się topić. Jeżeli do podkarmiaczki z apifoodem dosypiemy suchego keramzytu to już się nie topią. Używam invertixu i bez różnicy, czy zalewam keramzyt, czy dorzucam suchy to jest ok. |
Autor: | lech [ 30 lipca 2024, 12:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Anka2024 pisze: lech pisze: Anka2024 pisze: Wystarczy trochę keramzytu do podkarmiaczki i nie ma problemu z topieniem się pszczół. Do syropu cukrowego to tak , ale do np. apifoodu to już niekoniecznie. Jeżeli podkarmiaczkę z keramzytem zalejemy apifoodem to potrafią się topić. Jeżeli do podkarmiaczki z apifoodem dosypiemy suchego keramzytu to już się nie topią. Używam invertixu i bez różnicy, czy zalewam keramzyt, czy dorzucam suchy to jest ok. ja używam apifood i potrafiły się topić. |
Autor: | tomi007 [ 30 lipca 2024, 21:40 - wt ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Czasami papier ścierny rozwiązuje problem - szczególnie w nowych rzeczach... Z czasem pszczoły też sobie radzą tworząc "woskowe pkt" - to taka ich "ścianka wspinaczkowa".. A pleśń zawsze pojawi się gdzie ma co "jesść" Oraz gdzie wilgotno i cieplo... Wszystko co ma pokrywę lub słaba wentylację jest na nią skazane.. |
Autor: | Nacek [ 31 lipca 2024, 17:17 - śr ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Z powodu pleśni przestałem stosować pokrywki i teraz jest ok, w zasadzie to one do niczego się nie przydają no może jedynie przy nieszczelnych daszkach. Co do pływaków w wiaderkach to najlepsze jakie miałem to szyszki i gałązki sosnowe, po szyszki niestety trzeba się przychylić ![]() |
Autor: | lalux5 [ 31 lipca 2024, 18:04 - śr ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Nacek pisze: Co do pływaków w wiaderkach to najlepsze jakie miałem to szyszki i gałązki sosnowe, Sieczka ze słomy i mocna zdrowa rodzina ![]() |
Autor: | Wampun [ 02 sierpnia 2024, 11:37 - pt ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
stach56 pisze: W podkarmiaczce powałkowej okrągłej 4 litrowej miałem padnięte kilkanaście pszczół i mrówek po dokarmianiu , myślałem że to może wina nowej podkarmiaczki nie umytej przed włożeniem, wylałem syrop ,podkarmiaczkę umyłem i nalałem świeżego syropu .W kolejnym dniu również było utopionych , padłych kilka pszczół i nie wiem co o tym myśleć, w innych rodzinach nie ma tego problemu . Drugie pytanie to pleśniejące podkamiaczki czy można coś z tym zrobić by resztki syropu nie pleśniały a cały syrop spływał do środka podkarmiaczki i pszczoły go pobierały .Dodam tylko że u padłych pszczół nie było pleśni bo to była nowa podkarmiaczka. Pszczoły topią się pod kubkiem, czy poza? |
Autor: | stach56 [ 02 sierpnia 2024, 12:39 - pt ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
pszczoły pod kubkiem, mrówki w misie poza kubkiem |
Autor: | JM [ 02 sierpnia 2024, 14:30 - pt ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
michalowy pisze: Trzeba przejechać szmerglem równie dobrze pomaga glancpapier.
|
Autor: | michalowy [ 02 sierpnia 2024, 15:29 - pt ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
JM pisze: michalowy pisze: Trzeba przejechać szmerglem równie dobrze pomaga glancpapier.No to się rozumiemy ![]() |
Autor: | johnwoo [ 05 sierpnia 2024, 08:16 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Szmergiel skała metamorficzna, składająca się głównie z drobnoziarnistego korundu, hematytu i kwarcu. Zazwyczaj jest produktem przeobrażenia boksytów. W przemyśle stosowana jako materiał ścierny. Szmergiel pot. żart. czyjś stan, sposób myślenia lub postępowania odbiegający od normy, o którym mówiący sądzi, że jest świadectwem zaburzeń psychicznych rzem. pot. karton papieru lub płótna oklejony ziarenkami szkła lub skały, służący do wygładzania powierzchni no trochę trzeba pokombinować żeby zrozumieć co autor miał na myśli ![]() |
Autor: | michalowy [ 05 sierpnia 2024, 09:15 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
johnwoo pisze: rzem. pot. karton papieru lub płótna oklejony ziarenkami szkła lub skały, służący do wygładzania powierzchni Z tym, że w tym wypadku, osiągniemy przy pomocy szmergla efekt odwrotny. Nie wygładzenie, a właśnie chropowatość powierzchni, zatem większą czepliwość dla naszych drogich podopiecznych. |
Autor: | stach56 [ 05 sierpnia 2024, 19:43 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Bałem się, że się zatruły olejem silikonowym ,albo czymś innym do smarowania form ,a to jednak tylko śliska powierzchnia nowych podkarmiaczek. |
Autor: | michalowy [ 03 listopada 2024, 21:17 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
stach56 pisze: Bałem się, że się zatruły olejem silikonowym ,albo czymś innym do smarowania form ,a to jednak tylko śliska powierzchnia nowych podkarmiaczek. U mnie też w paru rodzinach to zjawisko wystąpiło tej jesieni. Jestem zdziwiony, bo w poprzednich sezonach tak się nie działo. Możliwe, że to kwestia nocnego wychłodzenia pokarmu? Albo pszczół... |
Autor: | Maxik [ 04 listopada 2024, 08:29 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
byłbym wdzieczny, gdyby któryś s kolegów oprzypominiał mi nazwy chorób lub porażeń, odpowiedziałenych za topienie się pszczół w podkarmiaczkach. Nie chodzi mi o wady podkarmiaczek tj. trudność przemieszczania się po śliskiej nawierzchni, czy też szybkość usuwania truposzków z podkarmiaczki, lecz sam fakt, że w jednym ulu się topią a w innym nie. |
Autor: | Marekp57 [ 04 listopada 2024, 08:47 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Maxik pisze: byłbym wdzieczny, gdyby któryś s kolegów oprzypominiał mi nazwy chorób lub porażeń, odpowiedziałenych za topienie się pszczół w podkarmiaczkach. Nie chodzi mi o wady podkarmiaczek tj. trudność przemieszczania się po śliskiej nawierzchni, czy też szybkość usuwania truposzków z podkarmiaczki, lecz sam fakt, że w jednym ulu się topią a w innym nie. I tu raczej leży problem, zdrowe się nie topią masowo. michalowy, Zapisz/zapamiętaj w których rodzinach i napisz na wiosnę jak przezimowały. |
Autor: | stach56 [ 04 listopada 2024, 14:03 - pn ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Czy 20 sztuk to masa ? |
Autor: | michalowy [ 05 listopada 2024, 19:27 - wt ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
stach56 pisze: Czy 20 sztuk to masa ? No to masz tyle, co ja w rekordowej rodzinie. Wymieńmy się danymi na wiosnę, jak się sprawdzi siłę. O ile dotrwają. |
Autor: | stach56 [ 06 listopada 2024, 07:43 - śr ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
OK. Jak by miały paść to już teraz by ich nie było . Przeleczone z warrozy , wirusów też nie widać. Pożyjemy - zobaczymy. |
Autor: | Marekp57 [ 06 listopada 2024, 14:45 - śr ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
stach56 pisze: OK. Jak by miały paść to już teraz by ich nie było . Niekoniecznie, sprawdź (w poranek z przymrozkiem) jak się zachowuje kłąb, czy są spokojne, czy pobudzone. |
Autor: | michalowy [ 06 listopada 2024, 14:57 - śr ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Marekp57 pisze: sprawdź (w poranek z przymrozkiem) jak się zachowuje kłąb, czy są spokojne, czy pobudzone. Jakbym ja sprawdzał u moich w poranek z przymrozkiem, to by były wkur.ione na maxa. Mogę powiedzieć bez jechania na pasiekę. (: |
Autor: | Bartek.pl [ 08 listopada 2024, 20:11 - pt ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
michalowy pisze: Marekp57 pisze: sprawdź (w poranek z przymrozkiem) jak się zachowuje kłąb, czy są spokojne, czy pobudzone. Jakbym ja sprawdzał u moich w poranek z przymrozkiem, to by były wkur.ione na maxa. Mogę powiedzieć bez jechania na pasiekę. (: Michałowy, sorki ale jak ciebie czytam ![]() ![]() ![]() |
Autor: | michalowy [ 09 listopada 2024, 23:05 - sob ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Bartek.pl pisze: Michałowy, sorki ale jak ciebie czytam , to sam jestem leTko wqrfiny. Przerost treści niestety Strasznie Cię kolego przepraszam z to, że piszę będąc sobą, a nie oczekiwaną przez kolegę wersją siebie. Postaram się pośledzić Twój wkład w forum i wiernie uczyć pisarstwa wysokich lotów, jakiego z pewnością jesteś wzorem i przykładem. |
Autor: | Maxik [ 10 listopada 2024, 11:39 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Maxik pisze: byłbym wdzieczny, gdyby któryś s kolegów oprzypominiał mi nazwy chorób lub porażeń, odpowiedziałenych za topienie się pszczół w podkarmiaczkach. Nie chodzi mi o wady podkarmiaczek tj. trudność przemieszczania się po śliskiej nawierzchni, czy też szybkość usuwania truposzków z podkarmiaczki, lecz sam fakt, że w jednym ulu się topią a w innym nie. moze wróce tematu wątku. Może ktoś z was ma kontakt do p.Gajdy lub innego naukowca, albo umie szukać na pub-med, by spróbować powiedzieć co pszczoły mogły złapać. Podrzewam, będzie kilka rzeczy. |
Autor: | Maxik [ 10 listopada 2024, 11:39 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Maxik pisze: byłbym wdzieczny, gdyby któryś s kolegów oprzypominiał mi nazwy chorób lub porażeń, odpowiedziałenych za topienie się pszczół w podkarmiaczkach. Nie chodzi mi o wady podkarmiaczek tj. trudność przemieszczania się po śliskiej nawierzchni, czy też szybkość usuwania truposzków z podkarmiaczki, lecz sam fakt, że w jednym ulu się topią a w innym nie. moze wróce tematu wątku. Może ktoś z was ma kontakt do p.Gajdy lub innego naukowca, albo umie szukać na pub-med, by spróbować powiedzieć co pszczoły mogły złapać. Podrzewam, będzie kilka rzeczy. |
Autor: | baru0 [ 10 listopada 2024, 14:26 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Badasz na nozeme? Weź pszczoły utopione, jak masz zostawione i sprawdź, potwierdzisz lub wykluczysz. |
Autor: | michalowy [ 10 listopada 2024, 14:54 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Padłe pszczoły w podkarmiaczce powałkowej |
Maxik pisze: co pszczoły mogły złapać Jako dwa najbardziej prawdopodobne scenariusze wziąłbym 1) Nosemę ceranae. Objawia się tym, że starsze pszczoły tracą funkcję jelit. Nie wchłaniają energii z pokarmu. Kiedy są w ciepłym ulu, to jeszcze jakoś im to działa, nie muszą same wytwarzać ciepła przekształcając zawarty w żołądku pokarm na energię dla mięśni lotnych. Ale po wyjściu z ciepła, wchłaniając chłodniejszy syrop - są już zdane na na własny organizm. Paradoksalnie wyziębiają się z braku paliwa - z pełnym brzuchem. Zjawisko można zaobserwować też, kiedy wystawi się zimny syrop poza pasieką, w normalny dzień - nawet zdrowe pszczoły robią się wychłodzone i przez jakiś czas tkwią nieruchomo przy karmniku. Był o tym jakiś film na Youtube. Pszczelarz wystawił obok siebie takie poidełka z syropem. Jedno stało całą noc w zimnie, drugie dopiero co przyniósł z domu. 2) Drugi scenariusz, to jakiś kryzys populacyjny nie związany z Nosemą, w związku z czym wśród zbieraczek jest nienaturalnie większy udział starych pszczół, które nawet bez patogenu mają problemy z przemianą materii. Mechanizm ten sam (utrata ciepła, niezborność ruchowa, zalepienie przylg syropem), tylko one po prostu ze starości giną w podkarmiaczce. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |