FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Pytanie takie: jakie urządzenie wybrać do dekrystalizacji, komorę dekrystalizacyjną, czy spiralę. Chodzi o dekrystalizację miodu w beczułkach 30 l. Czy są jakieś inne urządzenia do tego celu? Jak ten proces przeprowadzić?

Komora jest na pewno lepsza, włożysz wiadro , beczkę .,, cokolwiek.
Mam suszarkę do pyłku, w wersji, dekrystalizator, wchodzi beczka 60 litr.
Firmy Barć.
Masz trochę zdolności kombinujesz sam, kabel grzewczy sylikonowy, 500W, wentylator, sterownik z czujnikiem temperatury i poszło. Z dużej lodówki, czy zamrażarki, masz 3/4 roboty z głowy.
Są posty na forum.

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Spirala czy opaska jest najmniej kłopotliwa ale uszkadza miód a i tak musisz ten pojemnik jakoś zaizolować. Grzanie na sucho np w zamrażarce to parę dni. Moim zdaniem najlepsza to dobra ciepła kąpiel wodna.

Teoretycznie w piekarniku powinno dać rade, czyli ogrzane powietrze. Praktycznie po dobie żadnego efektu przy słoikach. Czyli powietrzem to trudne do realizacji.

W lodówce. Można też zrobić obieg tak miałem, zanim kupiłem profesjonalny.

Różni się tym, że tam był plastik a teraz laluminium.
Miód i tak zamknięty w wiaderku czy beczce.

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Zrobiłem ze starej, niesprawnej zamrażarki szufladowej. Tak jak napisane wcześniej - prosta robota na parę godzin dłubania. Sterownik temp., wentylator wyciągowy, i w moim wykonaniu jako grzejnik to co miałem pod ręką czyli dwie żarówki 100W. Wkładam albo dwa wiadra 16kg, albo 32 słoiki 09. Po dobie wszystko ładnie zdekrystalizowane. Latem używam jako suszarka do pyłku - tylko półki zamieniam.

20 parę lat temu ,profesjonalne firmy skopujące miód miały takie grzejniki .
Zawoziło się w swoich pojemnikach i za tydzień były do odebrania ,mieli szafy z nierdzewki po bokach żarówki ,na spodzie sito ,obracali pojemniki i poszło .
Żeby nie było z każdego pojemnika była brana próbka, dziadostwa nie przyjmowali .
Dziś na fb widzę post , gość chce sprzedać miód bardzo ciemny NS po 14 zł , gdzie hurtownik płaci do 30 zł , jaki to "miód "?
.

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.