FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam,
z powodu dłuższego wyjazdu jestem zmuszony zrobić przerwę od pszczół i je sprzedać. Trudno mi je odpowiednio wycenić. Na olx bardzo duża rozbieżność. Opiszę swój przypadek, posiadam 3 rodziny na ramce dadant, obecnie są na 10 ramkach, zimowałem na 6, czekałem na tyle z pogodą i rozwojem żeby odbudowały do pełna gniazdo, na jesień odymiane były apiwarolem po izolacji matek, ramki pracy już odbudowane i zaczerwione, matki ubiegłoroczne hodowla własna. Co do uli bo chce sprzedać w całości to poliuretany łysonia, mają dokładnie 3 lata. Dodatkowo dorzucam 2 korpusy 1/2 dadant z ramkami zadrutowanymi i jeszcze około pół opakowania apiwarolu z jesieni. Dzisiaj robiłem przegląd i starałem się dokładnie udokumentować zdjęciami stan rodzin, każda ramka została sfotografowana do wglądu. Pszczoły chce sprzedać a nie sprzedawać. adres bo to pewnie też ma znaczenie taki jak w profilu.
https://drive.google.com/drive/folders/ ... drive_link

Wujek 1200 proponuję.

rozumiem że za całość? nie, to za pół darmo nie chce sprzedawać. Wystawiłem całość za 2000 zł na olx i tak myślę że to bardzo atrakcyjna oferta gdy nawet chyba tutaj na forum niektórzy chcą za silną rodzinę po 1000 zł, po drugiej stronie medalu rodziny z ogłoszeń w okolicach 500 zł określane jako silne to są nikogo nie nie obrażając zdechlaki, nie mówię że wszystkie ale sam kupując kilka lat temu zapłaciłem 500 zł za rodzine w ogłoszeniu określane były jako silne, jak zwykle zresztą , a na miejscu zastałem rodziny słabsze niż te moje zaraz po zimowli z początku marca, a kupowałem początkiem maja.

Odbiegam od "merituma deczko" nie mniej uważam, że w tym miejscu powinienem.
Przyjacielu WujekHalemba, proszę oszczędź czytającym katuszy przyswajania zdań Twoich, liczących ... pół kartki A4.
Wcale to fajnie nie wygląda
Pozdrawiam Świątecznie ... Leszek

_________________
"... Egzaminy napełniają lękiem każdego, nawet dobrze przygotowanego, ponieważ najgłupszy może zapytać o więcej, niż najmądrzejszy jest w stanie odpowiedzieć..." Charles Caleb Colton.