FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam Panie i Panów...
Otóż taka sytuacja w tym roku: ule na rzepaku od pierwszych dni maja, nic nie przybywało na ramkach, bo do 18-tego maja było zimno jak cholera. Jak już zrobiło się cieplej, nie mogę powiedzieć, zaczął pięknie nektarować i pszczółki zalały nadstawki i prawie gniazda. Ale! Rzepak już przekwitł, a ramki nie poszyte, leje się z nich niemiłosiernie, odebrać tego się nie da. Dolać nie mają czego, bo w okolicy bida pożytkowa. Co z tym teraz zrobić? Miał ktoś podobną sytuację? Jakieś rozwiązania?

Skoro leje się z ramek to znaczy że jednak dolewają i raczej "bidy pożytkowej" nie ma.
Będą teraz 3-4 dni chłodniejsze, mniej lotne, będzie można miodek wybrać.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Kolego zastanów się i pomyśl skoro książek się boisz. Pszczoły nie zbierają miodu tylko nektar o różnej zawartość cukru. Lwią częścią jest woda którą muszą odparować aby "mód" nie sfermentowal. Pszczoły potrzebują trochę czasu aby powstał miód I wcale do tego ramka nie musi być pełna.

Kolego, a pokaż mi gdzie napisałem, skoro nie czytasz ze zrozumieniem, że pszczoły "zbierają miód"???

Może tak być , a może być tak że pszczoły " nie czują że coś jeszcze będzie " i nie odparowują do końca , taka sytuacja była chyba 2-3 lata temu bida, co przyniosły było za rzadkie żeby brać i zamiast odparowywać to konsumowały .

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Czyli pszczelarz ponosil szkode. Zle pszczoly! Najlepiej aby wszystko zasklepily, pszczelarz by odwirowal i "niechta cos se w polu cos znajda" A moze by tak matki pszczele unasiennic przez byka. Miod by nosily do ula a jadly by trawę.

Daj na luz, po prostu opisałem sytuację.
Od lat jestem świadom skutków głodu w rodzinie nawet krótkotrwałego, nie z autopsji tylko literatury ale nie chce sprawdzać.

_________________
sprzedam odkłady na ramce wielkopolskiej
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Najważniejsze w takiej sytuacji to nie powiększać ula. Za kilka dni zaczną poszywać miód w nadstawce. Trzeba też mieć baczenie na rójkę.