FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam,
Mam takie pytanie, jakie deski (sosna, lipa itp.) oraz jaką grubość wybrać do budowy ramek zwykłych wielkopolskich? Posiadam piłe stołową oraz grubościówkę Dyma 8.

Myślałem o kupnie desek kruciaków calówek (ile dokładnie ma taka deska 25,4 czy 26mm, czy można ją ewentualnie przestrugać do grubości 25mm)? Jak to ciąć, jak się ogólnie do tego zabrać. Ze stolarki jestem zupełnie zielony.

Myślisz dobrze, kup te kruciaki o gr 25mm i tnij w zdłuż na 10mm i będziesz miał listewki o szerokości 25mm i grubości 10mm, wymiar ramki wielkopolskiej po zewnętryznej to 36×26cm. Górna beleczka ma mieć 36 plus wąsy na zawieszenie w ulu, od i wszystko.

Stuart,
jesli kruciaki to z traka a nie taśmówki, ja przed użyciem traktuje taką deske papierem ściernym żeby sobie drzazg nie powbijać przy przeglądzie

_________________
xyz

Stuart, Jeżeli masz na myśli ramki zwykłe na 25 mm to calówka będzie trochu "za chuda" Jak przeschnie i będziesz chciał ostrugać to Ci nie wszędzie może wydać na 25 mm. Co do samego wykonania to możliwości są dwie:
1. Tniesz deski na listewki o grubości 10 mm i otrzymane w ten sposób listewki przecinasz na odpowiednie długości eliminując przy tym sęki lub
2. Tniesz deski na określone długości po czym tniesz je na listewki 10 mm i masz gotowe półprodukty do zbicia ramki.

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Witam.Kolego Stuart daj sobie spokój z tymi ramkami.Zamów sobie gotowe ramki i będziesz miał wszystkie palce.Ja kiedys terz robiłem sam,ale od dwóch lat zamawiam gotowe.Uważam że robienie ramek jest nieopłacalne.To jest moje zdanie.Pozdrawiam.

ydyp, opłacalne czy nie, nie ma tu co polemizować, ale na pewno jak ktoś ma trochu czasu i zrobi sam zamiast siedzieć przed telewizorem, to ma z tego jakąś satysfakcje

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Jeśli myślisz, że wystarczy pociąć deski na listewki, a potem 4 gwoździe i będzie z tego ramko, to życzę powodzenia.
Kup 1 deskę, zrób 10 ramek i zobacz, jak Ci się to opłaca i czy wszystkie 10 będą identyczne (zwłaszcza kąty)
Powodzenia

_________________
Jestem pszczelarzem i kolekcjonerem kapsli. Jeśli masz jakieś kapsle napisz do mnie na PW, lub maila. Moja kolekcja: http://www.janko-kapsle.prv.pl

Zrobienie zwykłej rameczki to pryszcz, tym bardziej z deski. Robienie ramek z odpadów poprodukcyjnych już gorzej. Robienie haffmana bez dobrych frezów - to dopiero zabawa.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Hoffmany najszybciej się robi na strugarce.

ydyp, Nie zadałem pytania: "jak mnie zniechęcić do robienia ramek, tylko jak je robić", a czy się opłaca czy nie, to sam sobie ocenię (czas poświęcony, cena desek i jakość wykonania).
Ogólnie patrząc na ceny produktów dla pszczelarstwa jakie oferują producenci to szok. Wszystkie ceny są tak wywindowane dzięki kochanym dotacjom, które niby miały niby nam pomóc, a tak naprawdę pomagają tylko producentom sprzętu.
W każdym bądź razie na pewno chcę spróbować samemu zacząć trochę dłubać w drewnie

Pamiętaj tylko ze musisz się trzymać wymiarów z dużą dokładnością. Wszystkie kąty muszą być zachowane. Jeżeli tego nie przypilnujesz to pszczoły szybko to zniweluja kitem. Najlepsze moim zdaniem są ramki hofmanowskie i do tego czopowane ale twoim sprzętem takich nie zrobisz.

_________________
Nie tylko produkty pszczele są arcyzdrowe, zdrowe jest również samo zajmowanie się pszczołami.

Postaram zachować wszystkie kąty, chcę jeszcze odstępniki zastosować metalowe zamiast hoffmanowskich.

Rozumiem że tylko po to by utrudnić sobie pracę ramkami z tymi odstępnikami.

Stuart, nie zrazaj sie tym co nie ktorzy pisza ze sie nie oplaca bo z tego co widze to w Polsce wiekszosc tak twierdzi wiec moze i pszczol im sie nie oplaca trzymac ,pomysl ci co dzis produkuja ramki to odrazu nie umieli ale sie nauczyli wiec prubuj sam a jesli masz zrobic duza ilosc ramek to tu gdzies na forum koledzy mieli porobione szablony do zbijania ramek dobry jest tez zszywacz ale to juz wiekszy wydatek


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

CarIvan, Samemu się muszę przekonać, zawsze później mogę zrezygnować. Jeden potrafi pracować w pewnym systemie, drugi nie.

Stuart, co do odstepnikow to CAR ma racje wczesniej czy pozniej z nich zrezygnujesz ja teraz stosuje inne takie jak w UK znalazlem zakladane na wasy i teraz jetem zadowolony


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650, Nie mówię że nie macie racji, tylko sama ciekawość żeby zobaczyć na własnej skórze, czy pomagają czy nie:)
A apropos opłacalności, to tak jak mówisz, np. są dwie firmy identyczne, produkujące ten sam produkt, i jedna prosperuje dobrze a druga źle. Ten co robi źle, to zawsze będzie mówił że się nie opłaca.

Jeżeli masz dużo czasu wolnego i jeszcze więcej cierpliwości to klep te ramki do woli. Ja próbowałem, nie wychodziło to źle ale jednak wolę kupić gotowe po 1,3zł. Korpusy i pozostałe elementy uli robie sam i wolę się na tym skupić. A kupione to hofmany z rowkami na druty, czego na swoim sprzęcie niestety nie jestem w stanie precyzyjnie wykonać. Pamiętaj, palce nie trawa, po deszczu nie rosną!

_________________
Nie tylko produkty pszczele są arcyzdrowe, zdrowe jest również samo zajmowanie się pszczołami.

Kolego sprubuj zrobić ramki i sprzedaj może i ty zarobisz kokosy . Do tego aby zarobic na ramkach potrzebny jest odpowiedni sprzęt a ten nie stoi za rokiem , drewno wcale nie jest takie tanie z szlówki raczej ramek się nie robi ja kupuję drewno z suszarni , owszem da się zrobić dla siebie trochę oszczędzając kosztem czasu i robocizny bo maszyny niestety też nie są na pedały ! życzę owocnej pracy.

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Raczej większy, bo taker nawet wypasiony, to pewne kłopoty przy wyjmowaniu zakitowanych i zalanych miodem ramkach, bez poważniejszych gwózdków nie podchodzę do zbijania. A ciekawe po co koledze te rowki na druty. Jak kupuję takie ramki (1 zł szt.) to rowki daję do środka. Ulubione siedlisko larw barciaka w ulu (jak są beleczki) lub przy przechowywaniu (jak niezabezpieczone). Powiedzmy sobie szczerze, koszt kompletu ramek na ul wlkp jest taki jak koszt jednego słoika miodu z tego ula. Ale ja nie jestem od zniechęcania:) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Warszawiak, juz kilka lat zbijam wszystkie ramki zszywaczem pneumatycznym daje zszywki dlugie i jak na razie ok
co do rowków to masz racje sa tak potrzebna jak dziura w moscie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Wszyscy tak tanio kupują, ja kupowałem zawsze średnio po 1,80zł za ramkę (a to już więcej niż słoik miodu). To może macie jakieś namiary u kogo można kupić tanio ramki czopowane?

W rowkach chowa się drut i dzięki temu nie ma możliwości zerwania go podczas skrobania(czyszczenia) ramek dłutem. Dziura odpowiedniej grubości zgodnej z grubością drutu i nie ma mowy o jakimś barciaku itp..resztę robią pszczoły wyrównując powierzchnię kitem.

_________________
Nie tylko produkty pszczele są arcyzdrowe, zdrowe jest również samo zajmowanie się pszczołami.

Ani jedna moja ramka nie ma rowka pod drut.
Nigdy nie zerwałem żadnego drutu.
Tyle w temacie.

Ani jedna moja ramka nie jest bez rowka na drut , te które przypadkowo miałem przy pierwszej okazji poszły do pieca ! wkurza mnie sam widok drutu na ramce , dodam tyle że jeżeli są powałki i wszystkie wymiary i odległości są zachowane inaczej mówiąc '' ul ma ręce i nogi ,, to żadne robactwo się nie gnieździ . Podobnie jak z -powałkami -po co ? folia lepsza .
-zatworami- po co? ramka z węzą wystarczy.
A może to zwykłe lenistwo ?

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

wiesiek33, drutuj w poziomie to nie będziesz widywał drutów

A czy można robić czopy na krajzedze? Czy potrzebna jest frezarka? Czy lepiej nie robić czopów?

Czopowane ramki są mocniejsze i tym samym trwalsze. Bez frezarki się nie obędzie niestety.

_________________
Nie tylko produkty pszczele są arcyzdrowe, zdrowe jest również samo zajmowanie się pszczołami.

Najlepiej na frezarce ale jak masz porządną pilarkę /starą żeliwną ciężką/ to też się da. Zakładasz zamiast tarczy frez ścinowy prosty, piłę wahliwą lub dado blades i "frezujesz".

Nie próbuj tego na chińskich pilarkach, bo grozi kalectwem !!!

Niestety górne ramki właśnie w czopowanych się odszczepują. W zwykłej nigdy. Do tego składanie 2x dłużej. Czopowane dobre, jak się ktoś gwoździkami i młotkiem bawi.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

adamjaku, Adam powiedz że nie chce ci się czopować bo wiem że masz na czym .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Nie, to są moje osobiste obserwacje. Złożenie czopowanej rameczki zajmuje więcej czasu niż złożenie i zbicie gwoździarką listewek w szablonie. Wąsy przy czopowanych są delikatniejsze, bo i cieńsze. Tym samym czasem przy podważaniu róg może się uszczypać. Fakt, zdarzyło mi się to kilka razy, ale w nieczopowanych nie występuje. Rowek na drut - równie niepotrzebna sprawa, przynajmniej przy drutowaniu nierdzewnym drutem. Nawet 0,3 wytrzymuje późniejsze skrobanie.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Do czopowanych wystarczy 4szt gwoździ dł.2,2cm.i są sztywne .
A do zwykłych zszywacz lub długie gwoździki.

Ja w gnieździe mam czopowane ze względu na to, że wygodniej się zbija bez prawidła. Łączę ze sobą listewki a potem po gwoździku i się trzyma elegancko. Nadstawkowe mam zwykłe proste listewki, bez czopów i odstępników, zbijam na oko. Nie dostrzegłem jakichkolwiek problemów

_________________
Pozdrowienia z Warmii

W pełni popieram Jak ktoś ma kilka ramek do zbicia i brak zaplecza to się jeszcze może bawić z czopowanymi. Robię i czopowane i nie czopowane i te pierwsze daje do uli tylko wtedy kiedy mnie naprawdę braki ramek i czasu przycisną, końcówki się odszczerbują, ramki są delikatniejsze i czopy przeszkadzają w czyszczeniu samych ramek

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

xsiek, to po jaki gwint robisz czopowane ?

A po co to czyścić - zdezynfekować albo ogień, 1 ul wlkp 10 r (30 r) = 1 słoik miodu na wymianę ramek na nowe, pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

i tym samym rok rocznie zaczynać od nowa wstawiając trzy półkorpusy węzy ? Czy Ty wiesz co piszesz ? Jak masz dziką zabudowę i sporo propolisu to tylko to dezynfekujesz ?
Na zdrowie

_________________
Matki i odkłady pszczele

Ramki pszczele

Wyraziłem się nieprecyzyjnie. Chodziło mi o ramki 2-3 letnie i wtedy nowe ramki z węzą (no z węzą to wyjdą 2-3 słoiki miodu na ul), pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...

Warszawiak, tak czy siak to woszczyne i tak wymieniamy wiec wezy nie liczymy tylko ramki no ale jak ktos nie ma co robic z wolnym czasem to moze robic nowe albo cztscic stare jego wybor ja jestem na przebudowie pasieki wiec wszystko poczawszy od uli idzie nowe a pozniej czas pokaze


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Najlepsze najprostrze ramki. Nic nie zaczepia nigdzie, lekka, szybka w wykonaniu.
Moja ramka lipowa 1/2 wlkp

_________________
Pozdrowienia z Warmii

Noi piękna rameczka Czy potrzeba coś więcej

Może dorzucę swoje trzy grosze i zapytanie przy okazji .
Robię ramki nie czopowane ,w prawidle do zbijania zszywki dł. 4cm .
Listewki tnę piłą widiową więc są jak strugane ,rowek robiłem i nie ,w zależności od czasu ,przycinanie z długości polecam do tego przycinarkę kątową .Wtedy ramka "sama"trzyma kąty.
Drut daje nierdzewny 0.4 ale i tak czasem się urywa przy naciąganiu ,może sprzedają jakiś stary? Rowek robię pewnie za szeroki bo pod folią barciak się lokował (w ulach z powałkami nie ma tego problemu.Ramki robiłem z topoli .
Przy skrobaniu ramek bez rowka wspomniany dr gr.0.4 się urywa choć nie zawsze ale ogólnie trzeba uważać .
I pytanko robię ramki tak ,że boczne beleczki są "pomiędzy" dolną i górną inaczej jak w obrazku powyżej ,czy widzicie jakąś różnicę .Dla mnie szybciej się zbija .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

baru0, tez tak zbijam jak ty ale do tej pory dawalismy drut ocynkowany wiec na nim mi nie zalezalo tesc siedzi na emeryturze wiec wszystko czyscil ale trzeba isc do przodu teraz zaczynam dawac drut nierdzewny jak bedzie to sie okarze ramki robie z sosny taki mam material


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Drutu nierdzewnego 0,4 nie da się zerwać w rękach.. jeden już próbował, choć zarzekał się że to nie problem. Nie udało się. Chyba, ze ta "nierdzewka" jest jakaś mieszanką. Ocynk zrywa się jak sznurek. Wyczyściłem ponad 1000 ramek, każda jest bez rowka - nie sposób zerwać drutu dłutem. To moje obserwacje i doświadczenia.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

układ z "obrazka" przy drutowaniu poziomym wtedy są stabilniejsze bo sama konstrukcja ramki blokuje drut w odpowiednim naciągu tak stosuje w langstrocie
natomiast wiekopolski boczne elementy są pomiędzy górą a dołem drutowanie oczywiscie w pionie

róznice są raczej mentalne przy ilosciach ktore rocznie zużywam zbijam automaczycznie a ruchy mam uzależnione od szablonu w którym to robie

_________________
xyz