FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam! Zauważyłem dzisiaj że na śniegu pod wylotkami, a także kawałek dalej leży kilka martwych pszczół. w jednym z uli zauważyłem też dwie padnięte na samym wylotku. Czy jest to normalne, czy muszę zacząć się martwić???

nie martw sie.pawel

Jeżeli jest to kilka pszczuł to moim zdaniem niema sie czym martwić
pszczoły wybryzgują przez całą zime chyba że będą to duże ilości i będzie sięto powtarzać notorycznie to jest coś nie chalo

kilka martwych pszczół na początku zimy to na razie nie problem, są to osobniki przepracowane i pierwsze mrozy ich wyeliminowały

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Skapiko ma rację, chyba że pszczoły były poobgryzane, w jakiejś szczątkowej postaci to może to świadczyć o obecności gryzoni w ulu.

_________________
ZAPRASZAM NA NOWY PORTAL PSZCZELARSKI!!!

nie były poogryzane, nie miały żadnych śladów zewnętrznych choroby(stwierdziłem to na podstawie wiedzy która nie jest zbyt duża) jedna leżała powiedzmy 30 cm od ula druga 50 cm inna troszkę bardziej w prawo-- ogólnie znalazłem po kilka sztuk przy każdym ulu tak ok 5szt. przy każdym

może być tak że rodzina wychowuje czerw i potrzebna jest woda no i te wyleciały po nią i zostały pod ulami

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.