FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 lipca 2025, 14:45 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 17 ] 
Autor Wiadomość
Post: 25 września 2011, 10:00 - ndz 

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 21:19 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: mazury
Witam.
Przed kilkoma dniami na 1 ramce przy dolnej beleczce zauważyłem komórki z czerwiem wydłużone o kilka milimetrów.
Dołączam zdjęcie - ten długi lejek to wiem że matecznik ratunkowy, ale te komórki przedłużone - co to jest ? czerw garbaty czy co ? usuwać to czy zostawić ? :kapelan:

Wczoraj wpadłem na chwilę do pasieczki i zajrzałem do tej rodziny (zdjęcia już nie zrobiłem):
1. czerwiu (normalnego) nie ma wcale - to chyba dobrze o tej porze,
2. tych dziwnych komórek z larwami jest już ze 2 razy więcej,
3. pszczół w ulu coraz mniej i nie pracują: mało syropu pobierały i nawet nie zasklepiły tego co wzięły - może to objawy braku matki ?

Pytanie: Likwidować ten 'nietypowy' czerw cze zostawić.
Dzięki za odpowiedź. :okok: Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________
Pozdrawiam Gabriel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 13:02 - ndz 
Ta rodzinka nadaje sie tylko do połaczenia.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 17:29 - ndz 
Fakt, matki w tej rodzinie nie ma, mateczniki należało by zerwać a rodzinę jak napisał miodnik połączyć z inną o ile masz inną. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 19:00 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
gabriel11,
Wydaje mi sie że to mateczniki na czerwiu trutowym :do bani:
czyli od dawna matki tam niema
Rodzina do połaczenia :bezradny:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 20:07 - ndz 

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 21:19 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: mazury
Szczupak pisze:
gabriel11,
Wydaje mi sie że to mateczniki na czerwiu trutowym :do bani:
czyli od dawna matki tam niema
Rodzina do połaczenia :bezradny:


Matki nie ma, znaczy że czerwią trutówki - tak ???
Czy to się nazywa 'rodzina strutowiała' ? :bosie:

Jutro skoczę na pasiekę, pousuwam mateczniki i przełożę ramki z pszczołami do pozostałych uli. Przed zabiegiem skropię łączone rodziny kroplami miętowymi, żeby wyrównać zapachy, mam nadzieję, że łączenie się uda i pszczółki nie będą walczyć między sobą.
Dzięki za odpowiedź.

_________________
Pozdrawiam Gabriel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 20:55 - ndz 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Na tym ostatnim zdjenciu to już się wygryzła matka to musisz ją znaleść i zlikwidować bo przy łonczeniu możesz stracic matkie czerwioną. Nowa silna matka pokona markie czerwiącą. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 21:26 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
miły_marian pisze:
Na tym ostatnim zdjenciu to już się wygryzła matka to musisz ją znaleść i zlikwidować bo przy łonczeniu możesz stracic matkie czerwioną. Nowa silna matka pokona markie czerwiącą. Pozdrawiam miły_marian

Marianie ten matecznik założony był chyba na larwie trutowej - watpię aby wygryzła sie z niego jaka kolwiek matka :oczko:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 września 2011, 21:40 - ndz 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
To typowy czer trutowy - pszczoły próbowały odchować matkę i zakładały mateczniki na czerwiu trutowym - na 100% w tej rodzinie nie ma matki.

Tak jak piszesz - skropić jedną rodzinkę i drugą wodą psłodzoną z kropelkami miętowymi - pszczoły z rodziny bezmatecznej strzepnij za zatwór do innej rodziny (skropionej miętą) - ramki odsklep i rozdziel po 1 ramce za zatwór innym rodzinkom.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 września 2011, 21:09 - śr 

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 21:19 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: mazury
No i połączyłem pozostałości tej bezmatecznej rodziny z sąsiednią. Pszczół było jeszcze mniej niż przy ostatnim przeglądzie :do bani:
Ale czerwiu trutowego to jeszcze namnożyły. Dołączam zdjęcia, trochę prześwietlone bo ciemno już było. Jutro w dzień mogę zrobić lepsze - ale kusi mnie żeby ten dziadowski czerw już zutylizować. :tasak:
Jak wyrzucę te larwy to chyba ramki nie muszę spalić ? co ?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_________________
Pozdrawiam Gabriel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2011, 01:56 - czw 
Wytnij czerw trutowy i po sprawie, ramka będzie do użytku. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2011, 10:19 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 czerwca 2011, 12:59 - pn
Posty: 28
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
glazek7777 pisze:
Tak jak piszesz - skropić jedną rodzinkę i drugą wodą psłodzoną z kropelkami miętowymi - pszczoły z rodziny bezmatecznej strzepnij za zatwór do innej rodziny (skropionej miętą) - ramki odsklep i rozdziel po 1 ramce za zatwór innym rodzinkom.


Nie wiem czy jest to właściwy sposób łączenia rodzin w której są trutówki

Uważam że powinno się wynieść tą rodzinę z ulem i wytrzepać wszystkie pszczoły.
Natomiast najbliższy sąsiedni ul przesunąć troszkę bliżej miejsca w którym stał ten z trutówkami.
Lotna pszczoła wróci a trutówki zostaną na ziemi.

_________________
www.janikowabarc.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2011, 18:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Niestety myślę,że michalbk ma rację.Jeśli trutówki okłębią matkę z rodziny do której je dołączyłeś ,to całą procedurę powinieneś powtórzyć.Na twoim miejscu sprawdziłbym obecność matki w tej rodzinie.Ważne abyś zobaczył matkę(niech obecność ewentualnego czerwiu cię nie zmyli).Jeśli jej nie znajdziesz(myślę ,że masz je znaczone),to musisz postąpić w/g porady michalbk.Mam nadzieję,że nie stracisz następnej rodziny. Nawet w pełni sezonu najprościej rozsypać rodzinę trutową poza pasieką,tak by pszczoła lotna powróciła ,a trutówki pozostały w trawie.
Ratowanie rodzin trutowych nawet w sezonie przeważnie się nie opłaca.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 września 2011, 08:03 - pt 

Rejestracja: 21 sierpnia 2011, 21:19 - ndz
Posty: 205
Lokalizacja: mazury
I bądź tu mądry... już nie wiem kto tu dobrze radzi :rolf:

_________________
Pozdrawiam Gabriel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 30 września 2011, 10:23 - pt 
glazek7777 pisze:
To typowy czer trutowy


To typowy czerw trutowy ale po trutówkach a nie czerw na trutnie po matce liniowej.

gabriel11, rację ma michalbk. :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 30 września 2011, 20:57 - pt 
gabriel11 pisze:
I bądź tu mądry... już nie wiem kto tu dobrze radzi :rolf:

Wywal pszczoły z tego ula przed byle ul na ziemie (w ziemię wbij patyczek i oprzyj o wylot ) rano znajdziesz tylko garść ściętych trutówek przed wylotem
Zdrowa rodzina nie wpuści do ula ani jednej trutówki ;-)

AAA ula w którym były trutówki odnieś ( nawet na pewien czas skasuj to stanowisko ) by lotna pszczoła nie powracała do pustego ula ;-)


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 października 2011, 01:18 - śr 

Rejestracja: 05 lipca 2009, 15:25 - ndz
Posty: 23
Lokalizacja: Połaniec
Witam. Nie koniecznie gdy jest czerw garbaty muszą czerwić trutówki, miałem podobną sytuację w jednej z rodzin, pod koniec lipca wyszła rójka ponieważ padało i nie miałem możliwości kontroli. Po przeglądzie zostawiłem jeden moim zdaniem najlepszy matecznik, i było wszystko ok. Matkę młodą widziałem ale się jej nie przyglądałem do czasu gdy zaczeła składać jaja i po paru dniach pojawił sie czerw garbaty. Zastanowiło mnie co jest grane i przyjrzałem się dokładnie mamuśce, okazało się że ma lekko uszkodzone skrzydło i ze względu na brak możliwości unasienienia się zaczeła składać niezapłodnione jaja. Rodzinę połaczyłem z inną wcześniej likwidując wadliwą matkę. Identyczną sytuację miałem na początku czerwca wymieniając matkę w jednej z rodzin na matkę z pasieki hodowlanej jednodniówkę. Po czasie w którym powinna już zacząć składać jaja przyjrzałem się jej i okazało się że ma uszkodzone skrzydło. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 października 2011, 08:49 - śr 
Tak czy siak widząc czerw garbaty jest z rodziną coś nie tak i trza się nią odpowiednio zająć jedynie mniejszym kłopotem jest gdy czerwi matka nieunasieniona czy ta która z starości strutowiała bo ją można podmienić i zawsze prawie przyjmą inną niż pszczoły trutówki bo te nie chcą nic przyjmować i jest to o wiele kłopotliwsze


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 17 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji