FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Doradźcie proszę. Początkiem października po dokarmieniu zrobiłem przegląd ramek po 2 z zewnątrz (a zimuje na 8 ramkach) z zapasami - ramki zalane od dechy do dechy i zasklepione. Nie chciałem rozwalać całego gniazda bo bałem się, że za zimno trochę. Po tym przeglądzie rozmawiałem z kolegą, który już pewien czas trzyma pszczoły i powiedział mi żebym zobaczył zapasy na środkowej ramce i jak nie będzie dostatecznie zapełniona zapasami to żeby ją usunąć na zewnątrz a pozostałe ramki ścieśnić do środka. Czy teraz nie jest za zimno na rozbieranie ula czy mogę sprawdzić środek gniazda jak wyjdzie słonko i temp. skoczy może jeszcze na 10 - 15 stopni.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.

Witaj,
nie musisz rozbierać całego gniazda, a lekko rozsunąć ramki żeby zobaczyć czy jest na nich pokarm i ile... co do opinii kolegi który Tobie proponuje usunąć środkową ramkę to ja bym czegoś takiego nie robił, bo gdzieś ten kłąb będzie się musiał uwiązać. A jak włożysz pełną ramkę w środek to może się kłąb podzielić w zimie na dwie części poprzez tę pełną ramkę...
Staraj się pszczoły trzymać (szczególnie) ciasno na wiosnę, teraz można dostosować wielkość gniazda do rodziny, ale znam i taką maksymę, że starzy pszczelarze od żniw nie dotykają pszczół do wiosny - i jakoś tez pszczoły im się rozwijają choć później na wiosnę.
Wszystko zależy od tego na jaki pożytek planujesz mieć to ekstremum w rozwoju rodziny .

_________________
Pozdrawiam,
piro

piro ,szymolas pisze o wyciągnięciu środkowej ramki i tylko dosunięciu pozostałych , piro jak dałeś odpowiednią dawkę pokarmu na te 8 ramek to nie musisz nic więcej robić

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

A czy obsiadane przez pszczoły?, jak układałeś gniazda zimowe przed zakarmianiem i po ścieśnieniu gniazd do 8 ramek pszczoły ci je obsiadały i było ich pełno jeszcze na ścianach ula ew. zatworach czy obsiadły te 8 ramek i tyle? Jak zazimowałeś silne rodziny i jak napisał Zenon dałeś na te 8 ramek odpowiednią ilość zapasów pokarmowych powinno być wszystko ok i ja bym nic nie ruszał a już na pewno nie rozbierał bym gniazda by ujmować ramkę z środka.

Jak zaczynałem karmić to nakropu było co najmniej na 4 ramkach może nie od dechy do dechy ale 70% zajmowało i do tego wzięły jakieś 12l syropu 3:2. Pszczoły siedziały na zatworach jak sprawdzałem te zew. ramki.

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.

To nic nie ruszaj. Ocieplenie tylko na górę gniazda, odymienie apiwarolem jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś i finał na ten rok.

Zobacz sobie po przymrozku , np w tej chwili od góry jaki jest duży kłab, możesz też przez wylotek czy wiszą pod ramkami , jeśli będzie potrzeba możesz ujać ramkę.Możesz też rozebrać gniazdo nawet przy poniżej + 10 stopni jeśli świeci słońce ( nie otwieraj przy takiej temp. w grudniu , styczniu) teraz w październiku, nawet po to abyś zdobył doświadczenie.Jeśli na środkowych ramkach jest 3/4 od góry pokarmu, a niżej puste komórki to zostaw nic nie ruszaj ,kłąb tam właśnie się uwiąże. Jeśli na którejś jest mało co pokarmu(1\3 ramki) to ją usuń. Jeśli kłąb nie obsiada wszystkich ramek, a środkowe są w porządku usuń jedną zewnętrzną, przyda się na wiosnę. Weź pod uwagę że pszczół jeszcze trochę ubędzie, a jak będzie dużo zimniej kłąb się ścieśni i będzie mniejszy niż teraz.