FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Łączenie deseczek w gnieździe..
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=5762
Strona 1 z 1

Autor:  adamjaku [ 10 listopada 2011, 21:23 - czw ]
Tytuł:  Łączenie deseczek w gnieździe..

Jutro prawdopodobnie zabieram się za kolejny ul. niestety tym razem środek będzie z osiki, tylko to udało mi się zdobyć wysuszone. Tylko jest mały problem. Listeweczki są 5cm szerokości. Frezowanie wpustów zmniejszy szerokość o kolejne 20% czyli 1cm. Czy dopuszczalne jest łączenie listew w gnieździe do czoła, czy bezpieczniej wyfrezować wpusty i skleić?

Autor:  BoCiAnK [ 10 listopada 2011, 21:28 - czw ]
Tytuł: 

adamjaku pisze:
Frezowanie wpustów zmniejszy szerokość o kolejne 20% czyli 1cm. Czy dopuszczalne jest łączenie listew w gnieździe do czoła, czy bezpieczniej wyfrezować wpusty i skleić?

Możesz na styk dać albo na obce pióro wtedy Ci si nic nie zmniejszy wystarczy na pile wpusty porobić ;-)

Autor:  anZag [ 10 listopada 2011, 21:46 - czw ]
Tytuł: 

Jeśli jest naprawdę sucha, w moim przypadku 2 lata sezonowania możesz spokojnie do czoła nawet bez kleju ,wiem bo sam wypraktykowałem.

Autor:  BoCiAnK [ 10 listopada 2011, 21:49 - czw ]
Tytuł: 

anZag pisze:
Jeśli jest naprawdę sucha, w moim przypadku 2 lata sezonowania możesz spokojnie do czoła nawet bez kleju ,wiem bo sam wypraktykowałem.

Pszczoły i tak szczeliny po kitują to i szpar nie będzie ;-)

Autor:  anZag [ 10 listopada 2011, 22:45 - czw ]
Tytuł: 

BoCiAnK pisze:
Pszczoły i tak szczeliny po kitują to i szpar nie będzie

Dokładnie tak.

Autor:  zbychu230 [ 11 listopada 2011, 11:22 - pt ]
Tytuł: 

Spokojnie środki możesz robić na styk. Ja w ten sposób robiłem moje ule i wszystko jest ok, poza pierwszą wykonaną sztuką. Otóż powiem Ci gdzie popełniłem błąd:
Jeżeli to mają być ule dwuścienne z izolacją w środku to nie ścieśniaj wewnętrznych klepek tak jak ja to zrobiłem w pierwszym ulu na fest. Nastepnego jak robiłem posłuchałem doświadczonego człowieka i zrobiłem po brzegach przy narożnikach ramek szkieletowych po 3 mm odstępu....po co? Otóż w ulu zazwyczaj jest większa wilgotność i drzewo pracuje, pęcznieje....gdy zrobisz wszystko zbyt pasownie i na ścisk - siła pęcznienia jest tak duża, że rozejdzie Ci się wszystko. Tak mi się stało w pierwszym , wykonanym własnoręcznie ulu korpusowym, mimo, że wszystko i tak było klejone....na ramkach korpusowych, szkieletach, na rogach rozeszły mi się po około 2mm z każdej strony. Na szczęście wszystkie korpusy jednakowo i nie przeszkadza to w funkcjonowaniu ula, jedynie daszek nakładany na zewnątrz korpusa musiałem podfrezować od środka.
Pozdrawiam.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/