FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

jest problem waroza
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=6000
Strona 1 z 1

Autor:  oli [ 15 grudnia 2011, 00:30 - czw ]
Tytuł:  jest problem waroza

Witam mam pytanie odnośnie ratowania rodziny przed waroza.Znajomy kupił działkę rekreacyjna na której znajduje się ul.Nikt nie wie do kogo należy na moje oko jest to rodzina backfast.Zaglądałem ostatnio do niego i na dennicy jest masa pszczół i martwej warozy kląb jest nawet sporych rozmiarów.Problem w tym że rodzina jest silnie porażona waroza,czy jest jakiś sposób żeby im pomóc przetrwać zime.Myślałem może aby przenieść je do garażu zatkać wylotek ,i odymić apiwarolem jak kłab sie rozlużni.I na noc zostawić otwarte drzwi aby kłąb sie zawiazał i na dwór :?:

Autor:  Zdzisław. [ 15 grudnia 2011, 01:21 - czw ]
Tytuł: 

W tym tygodniu ma być jeszcze ciepło.
Ja bym ula nie ruszał tylko:
----Oczyścił dno [wymiótł pszczoły martwe,odsklepy i wszystko inne]
----Na dno pod ramki podłożył bialy arkusz papieru [żeby zobaczyć spad warozy]
----Odymić 1 ewentualnie poprawić za 2-3 dni [nie powinno być czerwiu,wskazany pośpiech]

Nawet jak temperatura będzie sporo nższa od zalecanej 10 stopni to odymić,
ryzykujesz niewiele .
Im mniej będziesz kombinował,a szybciej działał to masz większe szanse na sukces.

Autor:  Staś. [ 15 grudnia 2011, 08:03 - czw ]
Tytuł: 

Apiwarol,apiwarol,apiwarol.To tylko jest jeden środek do zwalczania warozy.A może pożyczyć sublimator i odparować k.s.O tej porze i przy tej temperaturze bardzo duża skuteczność.

Autor:  Imker40 [ 15 grudnia 2011, 08:52 - czw ]
Tytuł: 

Potwierdzam wypowiedzi Kolegów powyżej. Sam nie lubię wybierać mniejszego zła, ale to konieczne. Wymieść listewką osyp padłych pszczół, podstawić kartkę i Apiwarol, nie ma na co czekać. A potem zostawić tak rodzinę do wiosny. Sugerowałbym nie przenosić ula bo to wiąże się z poważną deformacją kłębu, ale tuż przed zapaleniem tabletki wpuścić kilka kłębów z podkurzacza, wtedy kłąb się trochę rozluźni.
Tomek

Autor:  BoCiAnK [ 15 grudnia 2011, 10:42 - czw ]
Tytuł: 

oli pisze:
Zaglądałem ostatnio do niego i na dennicy jest masa pszczół i martwej warozy kląb jest nawet sporych rozmiarów.Problem w tym że rodzina jest silnie porażona waroza


KOlego
ilość osypu pszczół na dennicy nie na nic wspólnego z ilością warozy
Osyp na dennicy to efekt braku oblotu pszczół które się jako ostatnie wygryzły , ilość waroozy ktorą widzisz wraz z osypem pszczół to martwa warooza która wygryzła się wraz z tymi pszczołami
Jeżeli chcesz się już zaopiekować (choć mam co do tego wątpliwości bo rodzina ma zapewne właściciela (ul nie spad z nieba ktoś go tam postawił )
To radził bym Ci nim co zrobisz postarać się odnaleźć właściciela abyś potem nie miał kłopotów
Najlepiej jak namówisz właściciela na polanie Kwasem Szczawiowym teraz i na wiosenne odymienie
teraz to nawet daj im św Spokój a jeżeli już to aby im nie zabrakło pokarmu do wiosny ;-)

Autor:  Odwłok [ 15 grudnia 2011, 11:07 - czw ]
Tytuł: 

Kolego - na pewno tak jak mówi BocianK poszukaj popytaj może właściciel się znajdzie. Jeśli koniecznie chcesz to jest jeszcze czas na kwas szczawiowyFilm o leczeniu kwasem szczawiowym

Powodzonka :zeby:

Autor:  górski_pszczelarz [ 15 grudnia 2011, 22:18 - czw ]
Tytuł: 

kwas szczawiowy albo apiwarol. Popatrz jaka będzie temperatura w twoim rejonie w następnym tygodniu. Jeśli będzie przynajmniej +8 to tak jak piszą koledzy wyżej. Wysprzątaj dennicę z martwych pszczół i warrozy, połóż białą kartkę posmarowaną olejem, tak abyś mógł policzyć sobie osyp warrozy po odymieniu i odymiaj w samo południe jak będzie najcieplej zgodnie z instrukcją. 10 C już raczej nie będzie, ale jeśli warrozy jest dużo to to jest jedyny ratunek dla tej rodziny. Jeśli nie zrobisz tego w okresie bez czerwiowym, to na wiosnę najprawdopodobniej pożegnasz się z rodziną jeśli porażenie jest bardzo duże. I oczywiście wszystko należy zrobić w ekspresowym tempie żeby nie denerwować zbytnio pszczół i nie wychładzać gniazda, bo temperatury wieczorami już dość gwałtownie lecą w dół.

Autor:  Odwłok [ 16 grudnia 2011, 10:56 - pt ]
Tytuł: 

Apiwarol - jeśli nie będzie temperatury to skuteczność niska a koszt dość duży. Kwas szczawiowy można stosować przy temp. +5 C* i skuteczność jest bardzo wysoka - wiem to z własnej praktyki. Pozdrawiam :)

Autor:  oli [ 18 grudnia 2011, 00:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: jest problem waroza

Witam do BoCiAnK dowiedziałem się kto był właścicielem rodziny ,ale on już nie może jej pomóc.Ul należał do teścia właściciela działki po rozmowie z nim zostałem właścicielem pszczół. Dennice wyczyścilem z martwych pszczół było też tam dużo czerwiu i masa warozy dodam że pszczoły były zakarmione.Odymię je apiwarolem i poleje kwasem i tylko czekać do wiosny oby pomoło :thank:

Autor:  pawel. [ 18 grudnia 2011, 10:27 - ndz ]
Tytuł:  Re: jest problem waroza

Jak już jesteśmy przy temacie to u mnie na działkach działkowicze stawiają po1 ulu jako ozdoba na działce a jak wleci im rój to problem przychodzą żeby go zabrać bo mają problem masz im pomóc ,ale jak chcesz to zabrać i im pomóc w tym problemie to on ci mówi że za rój należy się mu kasa to tak wygląda jak to był twój problem więc lepiej się upewnić za czym się na takom działkę komuś idzie pomóc bo stawiają ule a wyloty mają otwarte .pawel

Autor:  leszekone [ 22 grudnia 2011, 20:11 - czw ]
Tytuł:  Re: jest problem waroza

http://www.opisik.pulawy.pl/pdf/spr2009.pdf
poczytaj tutaj

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/