FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Łączenie rodzin po oblocie http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=6796 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | adamjaku [ 19 marca 2012, 00:01 - pn ] |
Tytuł: | Łączenie rodzin po oblocie |
Wszyscy ładnie piszą o łączeniu rodzin na wiosnę, słaba, bez matki.. łączymy z inną. Tylko, nigdzie nie znalazłem informacji o tym jak to zrobić. Jeśli ule stoją od siebie 10 metrów. Co w takim przypadku, czy przysuwać do siebie powoli, czy i kogo przenieść. Co stanie się z rodziną włożoną do innego, oddalonego ula. Czy pszczoły nie będę wracały? Mam rodzinę, która jest intensywnie rabowana, jest słaba i chyba większość pszczół siedzi i grzeje czerw. Powałka mocno ciepła. Jakoś nie chce mi się wywozić ula na nowe miejsce, bo w takiej sile to ta rodzina marne ma szanse na przeżycie, choć do wiosny doczekała. |
Autor: | Pawełek. [ 19 marca 2012, 00:05 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
czasem to jesteś jak dziecko, wpisać w szukajkę "łączenie rodzin" viewtopic.php?f=53&t=6320 |
Autor: | adamjaku [ 19 marca 2012, 00:15 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
OK, tylko nigdzie nie ma wzmianki o położeniu względem siebie łączonych rodzin/uli, o to pytam, nie o sposoby. |
Autor: | Szczupak [ 19 marca 2012, 00:20 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
Nie musisz niegdzie wywozic rodzine słabsza dołączasz do silnej tak jak w książce pisze Likwidujesz matke w słabeuszu donosisz ula do miejsca przeznaczenia i wkładasz ramki z pszczołami do silniejsej rodziny czerw do czerwiu a pokarm na krańce gniazda oczywiście troszke mocniej podkuż obie rodzinki zamknij ul i już pusty zatkaj i odnies w inne miejsce . Jeśli korpusy to podobnie czerw do czerwiu a w górny korpus pokarm z pszczołami . Po takiej przeprowadzce rodzina dołaczona (pszczoły ) zanim pujdą w pole do roboty ,najpierw sie oblecą. Wiosną nawet nie musisz zapachów wyrównywać. |
Autor: | mendalinho [ 19 marca 2012, 00:26 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
adamjaku pisze: położeniu względem siebie łączonych rodzin/uli, Wiosna z łączeniem jest bajka. Bezmatek jak poczuje matke to juz nie wróci na stare miejsce i będzie pracował dla nowej rodziny. Możesz to zrobi na kilka sposobów opisanych już kilkakrotnie na forum.Gazeta,olejki itd. Ja to robie bardzo prosto.Wieczorem przekładam ramki z pszczołami z bezmatka do rodziny z matką.Wkładam je albo za zatwór albo bezpośrednio do gniazda.Jeszcze kilka kłębów dymu przez wylot i gra.Nie zapomnij po 2 dniach wyjąc zatwór i dostosować ilość ramek do siły rodziny.Wiosna każdą duszę przyjmą.Pozrawiam |
Autor: | adamjaku [ 19 marca 2012, 00:31 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
No właśnie problem jest taki, że do końca nie jestem pewien, która matka jest wartościowsza. W tym słabeuszu jest młoda, zaczęła pierwsze czerwienie we wrześniu - (matka prezent od Mirka54, który to miał ja skasować jako nieczerwiącą - czerwienie zaczęła dopiero w momencie połączenia przez niego rodzin i tak trafiła do mnie.) Czerwi już, choć ta do której mam dołożyć chyba jeszcze nie zaczęła. Stąd dylemat co do jej uśmiercenia. Dlatego myślałem o połączeniu wraz z matkami tak aby pszczoły wybrały lepszą. Jak się zachowają w takim przypadku? Gdyby to był bezmatek i gdybym coś więcej mógł powiedzieć o tamtej matce.. |
Autor: | mendalinho [ 19 marca 2012, 00:36 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
adamjaku pisze: No właśnie problem jest taki, że do końca nie jestem pewien, która matka jest wartościowsza. Wartość matki sam musisz ocenic .Ty ją widzisz i wiesz jak czerwiła w zeszłym roku, jakie daje potomstwo itd. |
Autor: | Szczupak [ 19 marca 2012, 00:38 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
adamjaku, Jak matka słabo przygotowała rodzinę do zimy i wyszła słaba na wiosne to na szafot z taką ![]() nadczym sie tu zastanawiać. Sentymenty na bok ![]() |
Autor: | MB33 [ 19 marca 2012, 00:43 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
Witam ile ramek obsiada ta rabowana rodzina? Próbował kolega chociaż zmniejszyć wylotek ? Pozdrawiam Tomek |
Autor: | adamjaku [ 19 marca 2012, 00:49 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
Fajnie, tylko tamtą matkę i pszczoły znam od 20 sierpnia i tyle o niej wiem. Znam tylko pochodzenie tej w słabszej rodzinie.. więc nie jest tak prosto. Zlikwidować czerwiącą w rabowanej i dołączyć do nieczerwiącej ale silniejszej? Jest dylemat.. Ja jednak obstawiałbym przy pozostawieniu tej znanej.. i co wtedy silniejszej do słabszej nie przesiedla się.. prześpię się i może coś przez noc wymyślę.. trzeba było słaba rodzinę dostawić na zime do innej i nie byłoby kłopotu. Szczupak - matka w tej słabszej wylądowała w połowie września.. więc nie miała już czasu na przygotowanie rodziny.. Nie wiem, czy zbiorą się 2 czarne plastry pszczół. Jutro dokładnie sprawdzę (teraz zamknięty ul) bo w czasie przeglądu nie wiadomo, które pszczółki były "u siebie" Co do rabunku, przekonałem się o nim dopiero dzisiaj wieczorem, jak już ustały loty. To co mnie utwierdziło, to starty z rabowanego i lądowania w rabującym.. po 3 sekundach.. Na wlotku żadnych walk nie było. |
Autor: | MB33 [ 19 marca 2012, 01:12 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
adamjaku pisze: Nie wiem, czy zbiorą się 2 czarne plastry pszczół. To tylko łączenie Przełóż te dwie ramki z matką jak jest tam czerw to do czerwiu, kilka kłębów dymu ,w ulu rabowanym zatkaj wylot ,a resztę pszczół wymieć ,żeby go nie rabowały już. Jak masz matki opisane to za kilka dni wejdź i zobacz ,która została. I zrób to zaraz rano dzisiaj. Pozdrawiam Tomek |
Autor: | adamjaku [ 19 marca 2012, 12:39 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
Wieje dzisiaj, ze głowę urywa, 8 stopni, wszystko siedzi cichutko i ledwo noski wystawia. Wlot zamknięty, podana ramka z odsklepionym pokarmem i ciepłą wodą z drugiej strony. Czekamy po pogodę. Co ciekawsze, 2 za zatworem, które były z pokarmem, zostały opróżnione i prawie nic na nich nie zostało. |
Autor: | SKapiko [ 19 marca 2012, 21:22 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
Szczupak pisze: Jak matka słabo przygotowała rodzinę do zimy i wyszła słaba na wiosne to na szafot z taką to nie mstka szykuje rodzinę, matka ma tylko czerwić i wszystko zależy od tego, jakie my stworzymy jej warunki do czerwienia, jeśli matka jest wadliwa to widać już po kilku dniach jej czerwienia
![]() |
Autor: | Szczupak [ 19 marca 2012, 21:44 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
adamjaku, Jeśli chcesz pozostawić matkę ze słabej rodziny to wstaw w srodek rozsunietego gniadazda silnej rodziny ramki na których ona składała jajka conajmniej dwie - tak aby ona była w uliczce i dołuż reszte układając gniazdo tak aby czerwiu z obydwu rodzin nie rozdzielić - gniazdo (czerw) ma tworzyc całość i już resztę ramek z pszczołąmi na góre w stojaku lub na boki w lerzaku . ![]() |
Autor: | zento [ 19 marca 2012, 22:36 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
Bardzo często na wiosnę, po połączeniu słabych rodzin dwie matki czerwią równocześnie, tak było u mnie. Dlatego nie ma co niszczyć żadnej z nich tylko połączyć i zdać się na pszczoły, one wybiorą lepszą. Pozdrawiam. |
Autor: | adamjaku [ 19 marca 2012, 22:42 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
Jak na razie dostały pokarm i wodę i czekają na lepszą pogodę. Nic się nie da zrobić, ale wiem, że ich nie ochronię, pozostaje tylko połączyć. Siedziały zamknięte cały dzień. Widziałem jak dobijały się inne do wlotka. O 17 stwierdziłem, ze otworzę na chwilę na jedna pszczołę. Znowu pojawiło się kilka pszczół rabujących. Nie da się tak karmić przez cała wiosnę. |
Autor: | Pawełek. [ 19 marca 2012, 22:46 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
adamjaku, te rabujące to do tych ramek za zatworem latały, nigdy przy słabej rodzinie tak nie zostawiaj, sam się prosisz wtedy o kłopoty, no i wylotek zostaw otwarty na jedną pszczołę, dwie rameczki pszczół się obronią o ile nie mają za dużo ramek i mały wylotek. |
Autor: | adamjaku [ 19 marca 2012, 22:50 - pn ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
Panowie, na ile czasu starczy im wody w jednej ramce WZ, z jednej strony. Tyle dostały dzisiaj i zastanawiam się, kiedy ewentualnie "dolać". |
Autor: | adamjaku [ 20 marca 2012, 12:02 - wt ] |
Tytuł: | Re: Łączenie rodzin po oblocie |
Wpadłem właśnie na kolejny pomysł. Mam 2 bardzo agresywne rodziny. Czy możliwym byłoby zabicie jednej z takich matek i dołożenie do ula tej słabej rodziny? Czy zachowywać jakieś środki ostrożności? Poczekać, czy wkładać zaraz po likwidacji agresywnej matki? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |