FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 18 kwietnia 2024, 04:51 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 04 marca 2019, 10:15 - pn 

Rejestracja: 11 stycznia 2014, 11:08 - sob
Posty: 25
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Imielin
Witam.
Czy rodziny obsiadajace 5 ramek wielkopolskich o tej porze są w stanie dojść do siły na rzepak czy raczej takowe połączyć?
Jaka powinna być optymalna siła ( na ilu ramkach ) aby być spokojnym o rozwój wiosenny?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2019, 10:36 - pn 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Dojdą - masz przynajmniej dwa cykle czerwiu do tego czasu. Oczywiście dwa razy większe na mocnym pełnym korpusie dojdą bardziej albo już będą myślały w kwietniu o drzewie jak się zawali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2019, 20:05 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Są dobre i bezpieczne w czasie nauki, dla świeżego pszczelarza. Jednak mniej ekonomiczne. Jazda na wielkim narowistym rumaku wymaga dużej wiedzy i nie toleruje błędów. Balansowanie na linie nie zawsze przynosi owoce i zyski. Coś za coś. Jak się człowiek uczy jeść,a ręka niewprawna, nieraz więcej przygarnie małą łyżką niż niewygodną chochlą. :wink:

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 marca 2019, 20:51 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6434
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
idzia12 pisze:
Są dobre i bezpieczne w czasie nauki, dla świeżego pszczelarza. Jednak mniej ekonomiczne. Jazda na wielkim narowistym rumaku wymaga dużej wiedzy i nie toleruje błędów. Balansowanie na linie nie zawsze przynosi owoce i zyski. Coś za coś. Jak się człowiek uczy jeść,a ręka niewprawna, nieraz więcej przygarnie małą łyżką niż niewygodną chochlą. :wink:

Rzeczowo i tak poetycko :D :okok:

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2019, 21:28 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Boop pisze:
Witam.
Czy rodziny obsiadajace 5 ramek wielkopolskich o tej porze są w stanie dojść do siły na rzepak czy raczej takowe połączyć?
Jaka powinna być optymalna siła ( na ilu ramkach ) aby być spokojnym o rozwój wiosenny?

Jeśli pogoda się utrzyma dojdą. Zawsze możesz w trakcie pożytku wyrównać siłę rodzin - silnym zabrać nadstawki do słabszych i odwrotnie - warunek - możesz tak zrobić podczas trwania pożytku.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2019, 07:06 - śr 
idzia12 pisze:
Jazda na wielkim narowistym rumaku wymaga dużej wiedzy i nie toleruje błędów.


Taki narowisty rumak może czasem jeźdźca zrzucić :haha: :oczko:

Kosut, idzia12, Macie 100% racji ,by gospodarować wczesną wiosną na bardzo silnych pszczołach trzeba mieć doświadczenie w innym razie będzie z tego wielka lipa i dużo kłopotu .Teraz pszczoły jeżeli obsiadają 5 ramek to są bardzo fajne ,takie w sam raz .Wszystko poniżej czterech ramek jest trochę biedne. 7 ramkowe też są fajne ale trzeba trochę doświadczenia by je utrzymać ,ja już to kiedyś przerabiałem :wink: po 20 kwietnia zebrałem pierwszy rój ,pozniej wyszly kolejne 2 :haha: ta rodzina zbyt wiele miodu nie przyniosła,Brak doświadczenia . teraz zdecydowanie lepiej sobie radzę I generalnie nie mam z rojeniem się pszczół problemów :)


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2019, 09:45 - śr 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3958
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
szymek1 pisze:
7 ramkowe też są fajne ale trzeba trochę doświadczenia by je utrzymać ,ja już to kiedyś przerabiałem :wink: po 20 kwietnia zebrałem pierwszy rój ,pozniej wyszly kolejne 2 :haha: ta rodzina zbyt wiele miodu nie przyniosła,Brak doświadczenia . teraz zdecydowanie lepiej sobie radzę I generalnie nie mam z rojeniem się pszczół problemów :)

Takie pszczoły co przezimowały jako 7 ramkowe i 20 kwietnia się roją należy eliminować z pasieki bo są nic nie warte. :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2019, 09:58 - śr 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Hieronim pisze:
szymek1 pisze:
7 ramkowe też są fajne ale trzeba trochę doświadczenia by je utrzymać ,ja już to kiedyś przerabiałem :wink: po 20 kwietnia zebrałem pierwszy rój ,pozniej wyszly kolejne 2 :haha: ta rodzina zbyt wiele miodu nie przyniosła,Brak doświadczenia . teraz zdecydowanie lepiej sobie radzę I generalnie nie mam z rojeniem się pszczół problemów :)

Takie pszczoły co przezimowały jako 7 ramkowe i 20 kwietnia się roją należy eliminować z pasieki bo są nic nie warte. :mrgreen:

Niekoniecznie. Wystarczy przetrzymać w zbyt ciasnym ulu i nie zaglądać do nich - bez względu jak nierojliwa to linia. Pszczoły nie roją się po złożeniu pierwszego jajeczka w miseczce tylko trzeba sobie na taki stan zasłużyć szeregiem niedopatrzeń.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2019, 10:01 - śr 
taki_nick, Dokładnie .
to były solidne porządne pszczoły krainki ,tylko ja nie umiałem przy nich pracować 1 korpus 10 ramek to jest zbyt ciasny ul dla tym pszczół ,teraz robię tak że daje im półtora i korpusu jako gniazdo i dopiero na to nakładam kratę wiosną matka sobie wchodzi do półnadstawki zaczerwi kilka ramek ,po akacji schodzi niżej one to zalewają miodem i wszystko gra.


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2019, 12:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Hieronim pisze:
szymek1 pisze:
7 ramkowe też są fajne ale trzeba trochę doświadczenia by je utrzymać ,ja już to kiedyś przerabiałem :wink: po 20 kwietnia zebrałem pierwszy rój ,pozniej wyszly kolejne 2 :haha: ta rodzina zbyt wiele miodu nie przyniosła,Brak doświadczenia . teraz zdecydowanie lepiej sobie radzę I generalnie nie mam z rojeniem się pszczół problemów :)

Takie pszczoły co przezimowały jako 7 ramkowe i 20 kwietnia się roją należy eliminować z pasieki bo są nic nie warte. :mrgreen:


ŁO MATKI TO MUSZĘ ZLIKWIDOWAĆ 3/4 PASIEKI ! albo już odkłady robić - a tu nikt jeszcze matek NU nie sprzedaje !!! - może tylko ten "hodowca" od zniczy w ulu ma coś bo podgrzewał a jak nie ma to będą musiały wychowywać swoje :P

a na serio dla tych b. zielonych - sprawa jest prosta - w kwietniu można będzie prawie bezkarnie od tych 10-ramkowców zabrać 1-2 ramki czerwiu na zasilenie słabszych ale BDB ROKUJĄCYCH rodzin... tak aby wyrównać siłe w pasiece - a potem im silniejsza rodzina tym szybciej założyć miodnie - jak po takim zabiegu coś się wyroi to znaczy, że rojliwe było i nie ma co żałować tej matki "uciekinierki"...

zresztą miodnie można na zapas założyć silniejszym rodziną - folia na cały korpus z 1-2 cm odsłoniętym fragmentem z boku na całej długości + krata + miodnia z 2-3 ramkami z suszem - jak będą miały z czego to zaczną do niej nosić... tylko też nie ma co przesadzać bo jak będzie DUZÓ za wcześnie to ramki mogą zapleśnieć w tej miodni z racji większej wilgoci w tak postawionym korpusie... a i trzeba mieć świadomość ze sporo starej pszczoły wymiera i rozwój jest trochę przystopowany - miałem tak kiedyś ze w sumie 10 ramkowiec BF GZ stał w miejscu przez 2 tyg... i dogoniła go 6 ramkowa alpejka - sprawa wyglądała tak że GZty były silniejsze także latały tez w gorszą pogodę - dużo pszczoły ginęło nie wracając do ula... wiec w takiej sytuacji warto zabrać trochę czerwiu dla słabszych bo się zmarnuje...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2019, 19:05 - śr 
tomi007 pisze:
prawa jest prosta - w kwietniu można będzie prawie bezkarnie od tych 10-ramkowców zabrać 1-2 ramki czerwiu na zasilenie słabszych ale BDB ROKUJĄCYCH rodzin... tak aby wyrównać siłe w pasiece


nie chcę byc złośliwy ale jeszcze kilka dni temu byłeś przeciwny zasilaniu słabszych rodzin bo mogą być chore :roll: :roll: :P


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2019, 19:17 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
szymek1 pisze:
tomi007 pisze:
prawa jest prosta - w kwietniu można będzie prawie bezkarnie od tych 10-ramkowców zabrać 1-2 ramki czerwiu na zasilenie słabszych ale BDB ROKUJĄCYCH rodzin... tak aby wyrównać siłe w pasiece


nie chcę byc złośliwy ale jeszcze kilka dni temu byłeś przeciwny zasilaniu słabszych rodzin bo mogą być chore :roll: :roll: :P


nie jesteś złośliwy - słuszna uwaga - przeczytaj tylko Jeszcze raz to co napisałem powyżej...

Bo ja nadal jestem przeciwny... Napisałem słowo klucz - zasilanie tyczy rokujacych rodzin a nie garstki pszczół i to od tych b silnych + sprawa zasilania dotyczy nie przedwiośnia zaraz po obrocie tylko powiedzmy 1 połowy kwietnia...i w tym zabiegu chodzi aby wyrównać rodziny przed pożytkiem... A nie dawać czerw tej 1 ramce tj garstce... Teraz rodziny się łączy jak już...a zasila się później... Tj po ustabilizowaniu pogody mniej więcej jest to połowa kwietnia u mnie... U ciebie może 1-2 tyg wcześniej choć to zależy jaki rok...


Pozdro Grzesiu ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2019, 19:27 - śr 
tomi007, fujarka i tyle :P kazdy pszczelarz wie co zimuje i czego może wiosna się spodziewać ,ja wiem jaka matka jest w każdym ulu i jak te pszczoły szły jesienią . wiosna otwieram ul i wiem czy warto to wzmocnić ,czy lepiej urwać matce łeb i je połączyć . dużo mi nie potrzeba by ocenić sytuacje .ale :D każdy robi jak uważa :wink:


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2019, 21:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lipca 2017, 21:31 - czw
Posty: 82
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie poliretanowe
Miejscowość z jakiej piszesz: Zaręba
idzia12 pisze:
Są dobre i bezpieczne w czasie nauki, dla świeżego pszczelarza. Jednak mniej ekonomiczne. Jazda na wielkim narowistym rumaku wymaga dużej wiedzy i nie toleruje błędów. Balansowanie na linie nie zawsze przynosi owoce i zyski. Coś za coś. Jak się człowiek uczy jeść,a ręka niewprawna, nieraz więcej przygarnie małą łyżką niż niewygodną chochlą. :wink:


Zgadzam się w 100% . Uczę się dopiero, to moja druga wiosna z pszczółkami. Na średniej rodzinie najłatwiej mi się pracuje i dokładniej mogę wszystko zaobserwować. :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2019, 10:12 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3958
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
tomi007 pisze:

ŁO MATKI TO MUSZĘ ZLIKWIDOWAĆ 3/4 PASIEKI !

szymek1 pisze:
7 ramkowe też są fajne ale trzeba trochę doświadczenia by je utrzymać ,ja już to kiedyś przerabiałem :wink: po 20 kwietnia zebrałem pierwszy rój ,pozniej wyszly kolejne 2

Nigdy nie miałem roju 20 kwietnia , nieważne jaka siła by była w ulach , normalne pszczoły w tym okresie się zwyczajnie nie roją , chyba ,że to są jakieś wynalazki nie z naszej strefy klimatycznej. :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2019, 10:21 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Tzn. które?

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2019, 10:35 - czw 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 20:06 - ndz
Posty: 383
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
[/quote]
Nigdy nie miałem roju 20 kwietnia , nieważne jaka siła by była w ulach , normalne pszczoły w tym okresie się zwyczajnie nie roją , chyba ,że to są jakieś wynalazki nie z naszej strefy klimatycznej. :thank:[/quote]
20 kwietnia tez nie miałem, ale w jednym roku już 1 maja przybyła do mnie rójka i zasiedliła pusty ul. Nie ukrywam, że byłem mocno zdziwiony takim widokiem.

_________________
Jestem pszczelarzem i kolekcjonerem kapsli. Jeśli masz jakieś kapsle napisz do mnie na PW, lub maila. Moja kolekcja: http://www.janko-kapsle.prv.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2019, 10:45 - czw 
Hieronim pisze:
tomi007 pisze:

ŁO MATKI TO MUSZĘ ZLIKWIDOWAĆ 3/4 PASIEKI !

szymek1 pisze:
7 ramkowe też są fajne ale trzeba trochę doświadczenia by je utrzymać ,ja już to kiedyś przerabiałem :wink: po 20 kwietnia zebrałem pierwszy rój ,pozniej wyszly kolejne 2

Nigdy nie miałem roju 20 kwietnia , nieważne jaka siła by była w ulach , normalne pszczoły w tym okresie się zwyczajnie nie roją , chyba ,że to są jakieś wynalazki nie z naszej strefy klimatycznej. :thank:


Hieronim ale głupoty wypisujesz :haha: pszczoły które opisałem to były sklenar h47 od szeligów z Krakowa więc raczej były z naszej strefy klimatycznej i nie napisałem że roj wyszedł 20 kwietnia tylko po 20 tym kwietnia to było 5 lat temu ,ja w tej chwili dokładnej daty nie pamiętam ,w każdym bądź razie wyroily się pod koniec kwietnia.Uczepiłeś się tych ras pszczół I polbarta jak rzep psiego ogonaw :P

Ps.Te pszczoły kupił ode mnie kol Astroludek z naszego forum pokazywał filmik gdzie ma rodziny na trzech korpusach Wielkopolskich i ja dobrze wiem że to jest prawda bo te pszczoły tworzyły naprawdę mega silne rodziny w tej chwili ich już nie mam ale mam zamiar od szeligów sobie w tym roku kupić kilka matek


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2019, 11:49 - czw 

Rejestracja: 28 lutego 2010, 20:12 - ndz
Posty: 381
Lokalizacja: Warszawa
Jeśli my pszczoły się roimy pod koniec kwietnia to nie zmieniamy matki tylko pszczelarza :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2019, 12:05 - czw 
mirek54 pisze:
Jeśli my pszczoły się roimy pod koniec kwietnia to nie zmieniamy matki tylko pszczelarza :P


To bylo na poczatku pszczelarzenia ,od tego czasu sporo sie nauczylem :)


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2019, 13:02 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4572
Lokalizacja: stare polichno
Jeżeli przed marcowym oblotem jest w ulu dużo pszczół i dostateczna ilość pokarmu , tylko się cieszyć . Oznacza to , że pszczelarz prawidłowo przygotował rodziny pszczele do zimy a więc wychował w sierpniu mnóstwo młodych pszczół . Im silniejsza rodzina , tym szybciej zacznie swój rozwój i będzie w stanie przy sprzyjających warunkach przynieść każdy pożytek wczesnowiosenny z klonów , wierzb czy mniszka . Słabsze rodziny zamiast zbierać miód , muszą cały wysiłek skierować na swój rozwój . Nie zapominajmy o fakcie : aby rodzina samodzielnie doszła wiosną do siły , musi na swój pełny rozwój mieć 52 dni - tego terminu nie skrócimy ani o jeden dzień . To znaczy : jeżeli rzepak zakwitnie około 20 kwietnia a chcemy już z niego zbierać nektar , matki w rodzinach muszą z początkiem marca podjąć czerwienie na pełnych obrotach w przeciwnym razie nie będziemy mieli zbieraczek . Czy silne rodziny pierwszego maja wyroją się lub nie , wyłącznie zależy od pszczelarza - u mnie takiego przypadku jeszcze nie było mimo , że często łączyłem jesienią po dwie rodziny razem . Musimy pamiętać , że po wiosennym oblocie z każdym dnie ubywa pszczół a cała wymiana pszczół zimowych na wiosenne kończy się w pierwszej połowie maja . Wtedy najlepiej wymienić starsze matki na młode i o rojeniu się pszczół zapomnieć . Ktoś kto nie korzysta z wczesnych pożytków , może zimować mniej silne rodziny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2019, 14:58 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lutego 2017, 14:23 - śr
Posty: 101
Lokalizacja: pomorskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie 10r. 10szt.
Miejscowość z jakiej piszesz: Karpiny
Czytając te Wasze wywody na ten temat to początkujący wyciągnie wniosek, że na wiosnę najlepiej mieć rodziny nie za silne tj słabe, ponieważ silne mogą już pod koniec kwietnia wyroić się, a nikt tego nie lubi.
paraglider bardzo dobrze napisał, że tylko się cieszyć na wiosnę z silnych rodzin.
W tym wątku jest dużo słów ale mało treści.

_________________
----------------
Pozdrawiam,
Stanisław


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2019, 16:17 - czw 
S250, to sam rusz 4 litery i doradz mlodym ,nie patrz na innych ..........


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2019, 17:00 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
S250,

a gdybyś miał wybierać jakiś samochód świeżo upieczonemu 18-letniemu kierowcy spośród niżej wymienionych to jaki byś wybrał?

1 - stary maluch/polonez który jest ledwie na chodzie
2 - relatywnie tanie auto używane średniej klasy w dobrym stanie
3 - nowiutkie Ferrari

gdybym zamiast Ferrari dał BMW to wybór dla szymek1, byłby oczywisty stąd jest to Ferrari :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2019, 17:06 - czw 
tomi007 pisze:
gdybym zamiast Ferrari dał BMW to wybór dla szymek1, byłby oczywisty stąd jest to Ferrari :P


Tomek ,wkur... mnie jak ktos nic na forum nie wnosi ,zupełnie nic i jeszcze ma obiekcje do innych . to jest cios poniżej pasa .


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2019, 17:20 - czw 
jeszcze nie widziałem S250, by podzielił sie na forum jakąkolwiek wiedzą ,czy to teoretyczną czy praktyczną . BRAK SŁÓW :pala: :twisted:


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2019, 19:44 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3958
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
polbart pisze:
Tzn. które?

https://www.youtube.com/watch?v=yjN02IVby40


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2019, 22:43 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Przodkowie tej pszczoły to: szerokość krymska - długość kołymska.
Klimat umiarkowany czyli ta sama strefa klimatyczna jak w Polsce.

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2019, 23:19 - czw 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3958
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
polbart pisze:
Przodkowie tej pszczoły to: szerokość krymska - długość kołymska.
Klimat umiarkowany czyli ta sama strefa klimatyczna jak w Polsce.

Byłem na Krymie , tam palmy i bambusy rosną. :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2019, 23:51 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
To pszczoła Primorski to w końcu oryginalnie pochodzi z Krymu czy z rejonu dalekiej Rosji gdzie za morzem już blisko Japonia tj http://www.mapnall.com/pl/Mapa-Kraj-Nad ... 04389.html

Bo w Internecie różnie piszą - ponoć to z tej dalekiej Rosji gdzie była sprowadzona pszczoła z Europy apis mellifera i przetrwała tam ponad 100 lat bez pomocy człowieka pomimo warrozy która zawsze była w Azji - ponoć w tym rejonie Rosji jest dużo lipy stąd primorski jest dobra właśnie na lipe...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2019, 00:07 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
polbart,

Coś Pan chyba przesadził że to taki sam klimat...

Krym to może jeszcze by dało radę podciągnąć pod nasz ale szerokość kolymska jak rozumiem ma oznaczać tereny Niziny Kolymskiej w Jakucji co prawda to duży kawał ziemi ale to zdecydowanie nie nasz klimat - u nas zima nie ma minus 60C a latem 40... Przynajmniej tak podaję Wikipedia -
Jest to wschodnia część Syberii https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Jakucja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2019, 01:39 - pt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
https://www.accuweather.com/pl/ru/ussur ... view=table

https://www.accuweather.com/pl/pl/warsa ... view=table

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2019, 08:58 - pt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 845
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Hieronim pisze:
polbart pisze:
Przodkowie tej pszczoły to: szerokość krymska - długość kołymska.
Klimat umiarkowany czyli ta sama strefa klimatyczna jak w Polsce.

Byłem na Krymie , tam palmy i bambusy rosną. :mrgreen:

Szerokość geograficzna Krymu a nie klimat Krymu. Kraj Primorski jest bliżej równika niż Polska ale klimat jest ostrzejszy. To tereny Rosji nad Amurem. Szerokość geograficzna może zmylić. Irkuck chyba jest bardziej południowym miastem niż Gdańsk a panuje tam wieczna zmarzlina.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2019, 15:52 - pt 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Koledzy! Szerokość owszem ma wpływ na klimat ale większy ma położenie na skraju czy też w głębi kontynentu, a największy wpływ mają prądy oceaniczne.
Zwróćcie uwagę że Polska jest na podobnej szerokości co Kamczatka a klimat mamy odmienny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 marca 2019, 16:17 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
taki_nick pisze:
Koledzy! Szerokość owszem ma wpływ na klimat ale większy ma położenie na skraju czy też w głębi kontynentu, a największy wpływ mają prądy oceaniczne.
Zwróćcie uwagę że Polska jest na podobnej szerokości co Kamczatka a klimat mamy odmienny.


dokładnie - gdyby nie Golfsztrom byłoby u nas dużo zimnej - to kaloryfer dla całej Europy:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%85d_Zatokowy

prąd ten niesie rzekę ciepłej wody z prędkością około 9-16 km na godz. w zależności od ukształtowania dna morskiego i okolicznego terenu - niby to nie za szybko ale warto spr. z jaką prędkością płynie woda w wężu ogrodowym - wówczas można zdać sobie sprawę jaka to masa energii...

ogólnie woda w rurach domowych płynie z prędkością do 1m/s - co daje max 3,6 km na h
https://poradnikprojektanta.pl/predkosc ... rociagach/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 22:14 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Boop pisze:
Witam.
Czy rodziny obsiadajace 5 ramek wielkopolskich o tej porze są w stanie dojść do siły na rzepak czy raczej takowe połączyć?
Jaka powinna być optymalna siła ( na ilu ramkach ) aby być spokojnym o rozwój wiosenny?


nic Ci nie dojdzie do siły na rzepak, nie czytaj ludzi co bzdury wypisują na forum, przede wszystkim warto się zastanowić czy warto szykować te rodziny na rzepak, czy niech dojdą do siły i wykorzystają późniejsze pożytki, które są bardziej wartościowsze,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 marca 2019, 22:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Boop pisze:
Witam.
Czy rodziny obsiadajace 5 ramek wielkopolskich o tej porze są w stanie dojść do siły na rzepak czy raczej takowe połączyć?
Jaka powinna być optymalna siła ( na ilu ramkach ) aby być spokojnym o rozwój wiosenny?
Przede wszystkim opisywanie siły rodzin ilością "obsiadanych" ramek w dniu 4 marca nie wiele mówi.
4 marca to pszczoły mogą być jeszcze w zwartych kłębach, w rozluźnionych w różnym stopniu kłębach, a tylko przy wyjątkowej pogodzie całkowicie rozkłębione. Ale tak czy siak 5 ramek 4 marca to jeszcze nie jest tragedia i jeżeli jest chętna matka to dojdą.
bzzy pisze:
nic Ci nie dojdzie do siły na rzepak, nie czytaj ludzi co bzdury wypisują na forum, przede wszystkim warto się zastanowić czy warto szykować te rodziny na rzepak, czy niech dojdą do siły i wykorzystają późniejsze pożytki, które są bardziej wartościowsze,
Jak będą wyszykowane na rzepak to i późniejsze pożytki wykorzystają, jeżeli tylko będą.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 07:02 - wt 
bzzy pisze:
nic Ci nie dojdzie do siły na rzepak, nie czytaj ludzi co bzdury wypisują na forum, przede wszystkim warto się zastanowić czy warto szykować te rodziny na rzepak, czy niech dojdą do siły i wykorzystają późniejsze pożytki, które są bardziej wartościowsze,


A to sie teraz popisales :haha: tresciwy wpis ktory wiele wyjasnia .ps.jak pszczelarz jest d,,,,, to pszczoly do jesieni do sily nie dojda . :P

"Nic Ci do sily nie dojdzie" :shock:


Na górę
  
 
Post: 12 marca 2019, 09:10 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Rozkłębiona rodzinka pszczela, która w tej chwili obsiada 5 ramek wielkopolskich nie za bardzo będzie się nadawać do zbioru miodu towarowego na rzepaku. Jeśli nie ma dostępu do pożytkowej taśmy wierzbowej to nie będzie się nadawać. Na rzepaku rozwinie się do prawidłowej siły.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 09:17 - wt 
polbart pisze:
Rozkłębiona rodzinka pszczela, która w tej chwili obsiada 5 ramek wielkopolskich nie za bardzo będzie się nadawać do zbioru miodu towarowego na rzepaku. Jeśli nie ma dostępu do pożytkowej taśmy wierzbowej to nie będzie się nadawać. Na rzepaku rozwinie się do prawidłowej siły.

Pozdrawiam,
polbart


Lechu ,temat jest dłuższy . i tak :P
są różne pszczoły ,szybsze w rozwoju i wolniejsze ,są różne typy uli ,w poliuretanowych rodziny startują wcześniej ,każda pasieka ma inne pozytki rozwojowe ,swój mikroklimat ,i w reszcie ,w pl rzepak kwitnie o różnych porach , u mnie kwitnie od końca kwietnia do połowy maja . pszczoły zaczęły czerwić około 20-go lutego ,do rzepaku jest ponad 2 miesiące . jest cały szereg zależności ,a przede wszystkim pogoda której nie możemy przewidzieć .itd .zdrowia :)


Na górę
  
 
Post: 12 marca 2019, 09:39 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
szymek1 pisze:
bzzy pisze:
nic Ci nie dojdzie do siły na rzepak, nie czytaj ludzi co bzdury wypisują na forum, przede wszystkim warto się zastanowić czy warto szykować te rodziny na rzepak, czy niech dojdą do siły i wykorzystają późniejsze pożytki, które są bardziej wartościowsze,


A to sie teraz popisales :haha: tresciwy wpis ktory wiele wyjasnia .ps.jak pszczelarz jest d,,,,, to pszczoly do jesieni do sily nie dojda . :P

"Nic Ci do sily nie dojdzie" :shock:


tu nie chodzi czy pszczelarz dupa czy nie, ale o fakt, iż w rodzinach słabszych dłużej trwa czas dojścia do siły w okresie wiosennym, a już z 5 ramek aby mieć rodzinę produkcyjną na pożytku rzepakowym to sorry ale biologi pszczół się nie da oszukać, a pisanie, że się da to cóż napisać można wszystko

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 09:42 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Święta racja :D

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 09:45 - wt 
a ze jestem dyskutant :wink: napiszę jeszcze że dużo tez zależy od pszczelarza ,to on stoi nad ulem i on może dużo pomóc ,lub dużo spiepszyć .
tak myślę :)

szymek1 pisze:
bzzy pisze:
nic Ci nie dojdzie do siły na rzepak, nie czytaj ludzi co bzdury wypisują na forum, przede wszystkim warto się zastanowić czy warto szykować te rodziny na rzepak, czy niech dojdą do siły i wykorzystają późniejsze pożytki, które są bardziej wartościowsze,


A to sie teraz popisales :haha: tresciwy wpis ktory wiele wyjasnia .ps.jak pszczelarz jest d,,,,, to pszczoly do jesieni do sily nie dojda . :P

"Nic Ci do sily nie dojdzie" :shock:


tu nie chodzi czy pszczelarz dupa czy nie, ale o fakt, iż w rodzinach słabszych dłużej trwa czas dojścia do siły w okresie wiosennym, a już z 5 ramek aby mieć rodzinę produkcyjną na pożytku rzepakowym to sorry ale biologi pszczół się nie da oszukać, a pisanie, że się da to cóż napisać można wszystko

bzzy .to co ja piszę to są moje obserwacje z kilku lat ,ja nie wiem co jest w innych rejonach kraju . mam pszczoły obserwuje je i widzę pewne rzeczy . miałem pszczoły na 3 ramkach i dogoniły w rozwoju te które wyszły z zimy na 8 . pomogłem im ,zasiliłem ramką czerwiu ,docieliłem ,zwęziłem . dawałem im póżniej puste ładne ramki suszu do czerwienia i doszły do siły . ważne jest by pogoda była normalna ,bez dziwnych anomali .pzd.


Na górę
  
 
Post: 12 marca 2019, 09:58 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
szymek1 pisze:
polbart pisze:
Rozkłębiona rodzinka pszczela, która w tej chwili obsiada 5 ramek wielkopolskich nie za bardzo będzie się nadawać do zbioru miodu towarowego na rzepaku. Jeśli nie ma dostępu do pożytkowej taśmy wierzbowej to nie będzie się nadawać. Na rzepaku rozwinie się do prawidłowej siły.

Pozdrawiam,
polbart


Lechu ,temat jest dłuższy . i tak :P
są różne pszczoły ,szybsze w rozwoju i wolniejsze ,są różne typy uli ,w poliuretanowych rodziny startują wcześniej ,każda pasieka ma inne pozytki rozwojowe ,swój mikroklimat ,i w reszcie ,w pl rzepak kwitnie o różnych porach , u mnie kwitnie od końca kwietnia do połowy maja . pszczoły zaczęły czerwić około 20-go lutego ,do rzepaku jest ponad 2 miesiące . jest cały szereg zależności ,a przede wszystkim pogoda której nie możemy przewidzieć .itd .zdrowia :)



W tym roku, w rodzinach produkcyjnych, w obszernych ulach jednościennych, matki pszczele rozpoczęły czerwienie na przełomie stycznia i lutego. Pisałem wtedy na FM, że w okolicach 1 marca będą obloty pierwszej "młodzieży". Tak też i było.
Matki pszczele wiedzą kiedy rozpocząć czerwienie czyli koło 4 tygodnie przed wystąpieniem pogody, która umożliwi oblot pierwszej młodej pszczoły.

Czynią tak matki pszczele wszystkich ras pszczół jeśli tylko rodziny pszczele mają zgromadzoną w poprzednim roku pierzgę, dostateczny zapas pokarmu węglowodanowego i miejsce do czerwienia.

Proszę uprzejmie - napisałem :D

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 10:02 - wt 
polbart pisze:
Proszę uprzejmie - napisałem :D
:haha: dziękuję :wink:


Na górę
  
 
Post: 12 marca 2019, 10:28 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Drobiazg :D

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 18:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Wszystko pięknie Panowie. Tak w ramach uczciwości. Kawę na ławę.
Teraz do sprawy podejdźmy hipotetycznie. Młody pszczelarz, taki na pewno zadał takie pytanie :wink:, połączy 2 rodziny po pięć obsiadanych ramek w tej chwili. Na dzień 12 marca ule będą w sile 10 ramek na czarno. Tu zadam przewrotnie pytanie, ile będą zajmować pod koniec pożytku rzepakowego? Jak przypuszczam żaden z tych nowicjuszy nie zrobi odkładu przed końcem kwitnienia rzepaku. Na ile pożytków będą mogli liczyć po rzepaku?
Powiem tak, mierz własną wiedzę pszczelarską, do siły rodzin i ich ilości. Mała łyżka choć jest mniej ekonomiczna od chochli, pozwala się dłużej uczyć.
Doświadczony pszczelarz, może sobie pozwolić na więcej i wycisnąć więcej.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 19:32 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8668
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
idzia12 pisze:
Wszystko pięknie Panowie. Tak w ramach uczciwości. Kawę na ławę.
Teraz do sprawy podejdźmy hipotetycznie. Młody pszczelarz, taki na pewno zadał takie pytanie :wink:, połączy 2 rodziny po pięć obsiadanych ramek w tej chwili. Na dzień 12 marca ule będą w sile 10 ramek na czarno. Tu zadam przewrotnie pytanie, ile będą zajmować pod koniec pożytku rzepakowego? Jak przypuszczam żaden z tych nowicjuszy nie zrobi odkładu przed końcem kwitnienia rzepaku. Na ile pożytków będą mogli liczyć po rzepaku?
Powiem tak, mierz własną wiedzę pszczelarską, do siły rodzin i ich ilości. Mała łyżka choć jest mniej ekonomiczna od chochli, pozwala się dłużej uczyć.
Doświadczony pszczelarz, może sobie pozwolić na więcej i wycisnąć więcej.

pięć ramków :wink: jest wg mnie ok jak młoda mama to ona rodzinę pociągnie do przodu, dojdą do odpowiedniej siły na połowę rzepaku a później to już z górki będzie inna sprawa że nie wszędzie rzepak jest i nie wszyscy też wożą na niego pszczoły, wszystko zależy jakie kto ma pożytki i w jakim czasie

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 19:50 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Pogoda to może być dla takiego ,,młodzika',bez doświadczenia, z połączoną rodziną,, gwoździkiem' do pożytku. Zanim rzepak dojdzie rodziny wyrosną. Deszcz 2-3 tygodnie i nawet rzepaku, może nie zebrać. Jakby miał głowę i odkłady chciał stworzyć to trzeba mieć wiedzę ,matki na czas i refleks. O sprzęcie nie wspomnę.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2019, 19:57 - wt 
idzia12, mozna robic zbiorcze odklady .zabrac po 1 ramce i polaczyc .w ten sposob produkcyjnych sie nie oslabi a odklady sa .


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji