FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 lipca 2025, 00:20 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
Post: 17 czerwca 2012, 10:31 - ndz 
Porządkując piwnicę znalazłem dwa słoiki miodu , ma trzy morze cztery lata
jest w większości sktystalizowany , po otwarciu i degustacji wykazywał dziwny smak
nie jest z fermentowany ale nabrał zapachu z innych przetworów .
Zastanawiam się czy można go poddać pszczółką do ponownej przeróbki , i
w jakiej postaci może koledzy coś doradzicie , jest to chyba spadz iglasta .


Na górę
  
 
Post: 17 czerwca 2012, 10:39 - ndz 
vigor pisze:
nie jest z fermentowany ale nabrał zapachu z innych przetworów
słoiki nie były pozakręcane? Moim zdaniem można zrobić z niego ciasto miodowo-cukrowe i świetnie się sprawdzi na rozwoju wiosennym albo zdekrystalizować i na przełomie od połowy lipca do końca sierpnia do podsycania na rozwój pszczoły zimowej. :wink:


Na górę
  
 
Post: 17 czerwca 2012, 10:43 - ndz 
Najlepiej zrób przetwory :pijemy:


Na górę
  
 
Post: 17 czerwca 2012, 11:16 - ndz 
Cordovan pisze:
od połowy lipca do końca sierpnia do podsycania na rozwój pszczoły zimowej. :wink:


Tym byłbym zainteresowany ale w jaki sposób go poddać ?
Jeszcze nigdy nie miałem takiej sytuacji .
Słoiki były zakręcone , i pomimo to zmienił smak ,
mam 2 odkłady i może im to poddać ale jak .


Na górę
  
 
Post: 17 czerwca 2012, 11:19 - ndz 
Rozgrzej go (max temp. 40 stopni) na 1 l miodu daj 0,5 l wody wymieszaj i w słoikach z nakrętką podziurkowaną malutkim gwoździem, dawaj co drugi dzień po 0,5 litra na odkład. :wink:


Na górę
  
 
Post: 17 czerwca 2012, 11:27 - ndz 
W tej chwili mam pożytek z lipy , zobaczymy co z tego wyjdzie ,
myślałem też nad zrobieniem ziołomiodu na rozwój pszczoły zimowej
z głogu bo mam kilka kilo suszonego z tamtego roku , ale w recepturze
był jeszcze potrzebny suszony kwiat głogu i liście , których nie mam
bo zapomniałem ususzyć , co Wy koledzy o tym sądzicie.


Na górę
  
 
Post: 07 lipca 2012, 10:41 - sob 
Cordovan pisze:
Rozgrzej go (max temp. 40 stopni) na 1 l miodu daj 0,5 l wody wymieszaj i w słoikach z nakrętką podziurkowaną malutkim gwoździem, dawaj co drugi dzień po 0,5 litra na odkład. :wink:


Zrobiłem dokładnie tak jak w tym opisie , tylko zamiast słoika
dałem zwykłą podkarmiaczkę , w jednym odkładzie pobrały wszystko
i podkarmiaczka była pusta , odkład ma 6 ramek wielkopolskich
w tym trzy ładnie zaczerwione i ładnie się rozwija , ale w drugim odkładzie jest 5ramek i półtora ramki czerwiu , matka jakoś anemicznie czerwi
i nie pobrały syty miodowej , więc zostawiłem na dzień może się zdecydują i wezmą , co Wy koledzy o tym sądzicie , bo muszą nabrać siły przed za zimowaniem . Zastanawiam się też nad przełożeniem po ramce z czerwiem
zamkniętym z innych uli .


Na górę
  
 
Post: 07 lipca 2012, 19:04 - sob 
vigor pisze:
ale w drugim odkładzie jest 5ramek i półtora ramki czerwiu , matka jakoś anemicznie czerwi
i nie pobrały syty miodowej ,
albo mają dość zapasu albo matka jeszcze się nie rozczerwiła dobrze i temu wolniej czerwi, daj im ale ramkę z jajami porządnie na całej ramce położonymi z innego ula by pszczoły zwiększyły produkcję mleczka i karmienie nim matki, swoją drogą możesz tam im ramkę z czerwiem na wygryzaniu dołożyć nie zaszkodzi. :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 lipca 2012, 10:17 - ndz 
Sprawa trochę się skomplikowała , okazało się że to rabunek
inne pszczoły wybrały pokarm z podkarmiaczki , natychmiast
zmniejszyłem wylotek na jedną pszczołę , za chwilę ustał i dołożyłem dwie ramki z czerwiem na wygryzieniu .Pożytek z lipy 2012 to już historia , i dlatego zaczęły rabować bo poczuły sytę miodową , ale to nie syrop cukrowy i trochę mnie to zastanawia .


Na górę
  
 
Post: 08 lipca 2012, 10:26 - ndz 
vigor, jak byś miał rabunek pszczoły by się ścinały na potęgę na wylotku chyba że odkład na tyle słaby że się nie broniły zbytnio i go rabunkiem jeszcze bardziej inne osłabiły. Nie powinny rabować po poddaniu syty chyba, że głód w innych ulach i całkowity brak pożytku w polu( co jest mało prawdopodobne) to mogą. :wink:


Na górę
  
 
Post: 08 lipca 2012, 10:38 - ndz 
Głodu nie ma , po prostu były tak słabe że się nie broniły , co ich jeszcze bardziej osłabiło , myślę że te dwie ramki z czerwiem im pomoże ,
i co w takiej sytuacji zrobić . Dziś go przeglądałem , matka łazi po plastrach
z żółtym opalitkiem na grzbiecie , tylko trochę pszczół ubyło , ma gdzie czerwić bo ma ładnie odbudowaną jedną ramkę do zaczerwienia jednak
na niej nie ma jajeczek , wybiera te już przeczerwione .


Na górę
  
 
Post: 08 lipca 2012, 10:59 - ndz 
Daj im spokój zaczerwi i tą odbudowaną, spokojnie. :wink:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji