Witam wszystkich kolegów
Zastanawia mnie taka sprawa czy moge samemu sobie kupić matki na refundacje i oddać faktury związkowi ???

pozdrawiam Pasieka pod lipami

Witam wszystkich kolegów
Zastanawia mnie taka sprawa czy moge samemu sobie kupić matki na refundacje i oddać faktury związkowi ???
pozdrawiam Pasieka pod lipami

Pasieka pod Lipami pisze:
Witam wszystkich kolegów
Zastanawia mnie taka sprawa czy moge samemu sobie kupić matki na refundacje i oddać faktury związkowi ???
pozdrawiam Pasieka pod lipami

Tak możesz tak zrobić

we współpracy ze związkiem.
Hodowca, od którego nabywasz musi być wpisany w rejestrze do refundacji.
Ty musisz posiadać zarejestrowaną pasiekę u PLW

i posiadać nr.

Związek musi posiadać ofertę od tego hodowcy. Uwzględnić Twoje zapotrzebowanie we wniosku złożonym do ARR. Musisz sobie przeliczyć - stan pasieki na 30 września - to 50% ilości pszczół razem (tzn. matki + odkłady + pakiety) do refundacji.

Chodzi mi głównie o to że wolałbym kupić ze dwie matki reprodukcyjne niż użytkowe i samemu sobie wychodować matki na potrzeby pasieki. Bo ilość matek ze związku jest nie wystarczalna a samemu sobie goduje reszte więc po co kupować swoim kosztem reprodukcyjne jakby można było przez związek.
A u nas oficjalnie nie kupują takich matek.

Dokładnie zdaje sobie sprawe że hodowca musi być na liście ale robią taki problem i póki co nie przeskocze tego

Witam wszystkich kolegów
Zastanawia mnie taka sprawa czy moge samemu sobie kupić matki na refundacje i oddać faktury związkowi ???

pozdrawiam Pasieka pod lipami

W statucie koła, który uchwala się na zgromadzeniu są określone zasady. Jeśli koło zadecydowało, że bierze od jednego hodowcy, to tak jest.

... a co innego występując bezpośrednio do ARR, a bezpośrednio niezrzeszeni też mogą i w miarę możliwości powinni.

Boczniak, Przystępując do organizacji i zrzeszając się z nią z reguły akceptuje się zasady w tej organizacji ustalone. Co innego jest gdy zakupuje się materiał hodowlany przez związek do którego sie należy, a co innego występując bezpośrednio do ARR, a bezpośrednio niezrzeszeni też mogą i w miarę możliwości powinni.

pleszek,
ze strony ARR nie ma znaczenia czy należysz do organizacji czy nie, dla nich ważne jest to że dana organizacja jest podmiotem z którym zawierają umowę czyli tak jak jest w Polance, obsługują zarówno swoich członków jak i niezrzeszonych.
Jest druga strona medalu, nie znam przepisu który by nakazywał organizacjom obsługę członków niezrzeszonych. Taka obsługa generuje koszty które są pokrywane np: ze składek jej członków.

Jest druga strona medalu, nie znam przepisu który by nakazywał organizacjom obsługę członków niezrzeszonych. Taka obsługa generuje koszty które są pokrywane np: ze składek jej członków.

Nie jest moim celem wykazywanie, że refundacje są wspaniałym, niemal doskonałym rozwiązaniem.

Bez żadnych odpisów, darowizn czy innych haraczy na rzecz związku.

kupiłem miodarkę za około 4,5 tyś zwrotu miałęm 1 tyś,

miałem 20 rodzin, dostałem 1000zł zwrotu. Ot i tyle, co się należało zgodnie z przepisami dostałem.

To ja czegoś tu nie rozumie bo mając 20 rodzin x 50zł tj.1000zł i według przepisów jekie u nas obowiązywały to takiej miodarki jaką sobie wybrałeś napewno byś nie wzioł,a najwyżej za 2000zł bo trzeba było mieć rodzin na 50% wartości danego sprzętu.

Musiałeś źle zrozumieć zasady refundacji,albo ci źle wytłumaczono.
Możesz sobie wybrać sprzęt za dowolną sumę i tak ty za niego płacisz,a refundacji dostaniesz tyle ile ci się należy zgodnie z wymaganiami AR.

A majac 50 rodzin x 50 zl to rozumie ze do tej miodarki powinni mi oddac 500zl.

A majac 50 rodzin x 50 zl to rozumie ze do tej miodarki powinni mi oddac 500zl.