FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Odymianie na warroze http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=8210 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | malapszczola [ 12 września 2012, 07:13 - śr ] |
Tytuł: | Odymianie na warroze |
Witam to jeszcze nie pora na odymianie ale mam pytanie czy jak będę odymiał to zakryc pajączki w powałce jakaś szmata czy czymś czy zostawić jak jest?? |
Autor: | domize [ 12 września 2012, 07:23 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
malapszczola pisze: Witam to jeszcze nie pora na odymianie ale mam pytanie czy jak będę odymiał to zakryc pajączki w powałce jakaś szmata czy czymś czy zostawić jak jest?? Czy pora na dymienie? To zależy czy pszczoły są jeszcze na pożytku towarowym, jak pszczelarz wcześniej walczył z warrozą, itp. Ja już jestem po. A co do pajączków, to wszystkie szczelnie pozakrywaj. Nie zapomnij o całkowitym zamknięciu wylotu na 20 minut. Pozdrawiam, domize |
Autor: | Marek Podlaskie [ 12 września 2012, 09:01 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
malapszczola pisze: Witam to jeszcze nie pora na odymianie ale mam pytanie czy jak będę odymiał to zakryc pajączki w powałce jakaś szmata czy czymś czy zostawić jak jest?? http://biowet.pl/produkt,apiwarol-amitraz,36 |
Autor: | miły_marian. [ 12 września 2012, 23:56 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Co do twojego linku o apiwarole to są nie scisłe dane. Tam pisze ze na wiosne 2 razy odymić w odstepach 4 do 6 dni. Ale stara waroza jak się wygryzie z już chorą pszczołą to jest zdolna ponownie na pioty dzień wejsć pod larwe przed zasklepem i po 60 godzinach złożyć ponownie jajo na samice i po30 godzinach na samca ktury swoje siostry zapłodni. I dalej po 30 nasamice. Pod zasklepem jest tylko 1 samieć warozy. Bo młoda waroza jak się wygryzie się z pszczołą to buszuje do 30 dni napszczołach i ich kaleczy wysysając hemofiljie. Trzeba odymiać co 4 dni i 4 razy bo larwa pod zasklepem przebywa 12 dni. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | Marek Podlaskie [ 13 września 2012, 16:20 - czw ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Marian ,a kolopik zaleca odymiać tylko raz?Więc jak to jest .Każda inna opcja ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Cordovan [ 13 września 2012, 20:49 - czw ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
a kto ci broni zrobić jak kolopik? |
Autor: | miły_marian. [ 13 września 2012, 22:12 - czw ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Marek Mozna jak radzj kolopik ale musi nie być ani jednej zasklepionej komurki czerwiu. To mozna tylko jeden raz i jest czysta rodzina pszczela. Ale jak niema czerwiu to jest już scisły kłob i jak odymiamy to jescze kłob się scisnie i dym z apiwarolu nie wejdzie do kłebu tylko po obżeżach spłynie a waroza jest w kłebie bo ona lubi ciepło. A pszczelarz się cieszy ze niema warozy dopiero na wiosne zobaczy jaki błond zrobił ze waroza buszuje na pszczole.Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | Marek Podlaskie [ 13 września 2012, 22:17 - czw ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Dzięki Marian za wyjaśnienie.Bo temat niby wałkowany ,ważny dla każdego ,ale i tak każdy robi co innego ,inaczej walczy z warozza itp.Ja dałem ostatnio podkładki z tacticiem i gdzie mogłem założyć wkładki na osyp ,to był osyp warozzy .Więc odymianie ,jak najbardziej. ![]() Wedlug Ciebie ,jaki najlepszy termin na odymianie ,bo niektórzy sugerują w październiku ,ale według Twego wpisu ,to już może być za późno ,bo rodzinka zebrana w kłąb? |
Autor: | MB33 [ 17 września 2012, 12:46 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Dzisiaj sprawdzałem osyp warrozy po poddaniu pasków i spadło max. do 150 sztuk . W ubiegłym roku o tej samej porze było max. do 300 sztuk,a jeszcze rok wczesniej liczby te były także minimalne. Ostatni raz leczyłem pszczoły rok temu bo sie mi nawet nie chciało polewać kwasem szczawiowym w sezonie. Nie wiem skąd u kolegów bierze sie te 10tys.warrozy . Pozdrawiam Tomek |
Autor: | baru0 [ 17 września 2012, 23:08 - pn ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
MB33 pisze: Nie wiem skąd u kolegów bierze sie te 10tys.warrozy . Z pomyłki przy liczeniu ![]() |
Autor: | Malcolm [ 18 września 2012, 15:28 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Koledzy, a ile razy odymiacie? Obecnie jestem już po głównym odymianiu (standardowe 4 razy), które przeprowadzałem z końcem sierpnia. Teraz planuję jeszcze, w celu wykończenia niedobitków, raz bądź dwa.. |
Autor: | 6Cichy [ 18 września 2012, 15:41 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
trchę wczesnie z tym dymieniem ja dopiero zaczne wcześniej raz kontrolnie a po czwartym dymieniu ile spadło? |
Autor: | dudi [ 18 września 2012, 15:47 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Ja wiem czy wcześnie? Moje na przyszły rok dostaną po tabletce po ostatnim miodobraniu. |
Autor: | mendalinho [ 18 września 2012, 18:29 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
dudi pisze: Ja wiem czy wcześnie? Moje na przyszły rok dostaną po tabletce po ostatnim miodobraniu. To znaczy kiedy. Bo jedni kończą na lipie a inni na wrzosie. Po pożytku zazwyczaj jest pełne gniazdo czerwiu głównie zasklepionego.Po co w takim razie dymić.Pozdrawiam |
Autor: | pleszek [ 18 września 2012, 19:43 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
mendalinho pisze: dudi pisze: Ja wiem czy wcześnie? Moje na przyszły rok dostaną po tabletce po ostatnim miodobraniu. To znaczy kiedy. Bo jedni kończą na lipie a inni na wrzosie. Po pożytku zazwyczaj jest pełne gniazdo czerwiu głównie zasklepionego.Po co w takim razie dymić.Pozdrawiam Moim zdaniem najlepiej dac paski po lipie tak zeby zrobic troche czystki z waroza i pod koniec pazdziernika tak zrobilem w zeszlym roku i mialem rodziny duzo silniejsze jak w tym. |
Autor: | dudi [ 18 września 2012, 20:03 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
mendalinho pisze: To znaczy kiedy. Bo jedni kończą na lipie a inni na wrzosie. Po pożytku zazwyczaj jest pełne gniazdo czerwiu głównie zasklepionego.Po co w takim razie dymić.Pozdrawiam Słuszna uwaga. Nie sprecyzowałem. U mnie w zasadzie kończę lipą. I na przyszły sezon przed podkarmianiem na czerw dostana po tabletce. |
Autor: | MB33 [ 18 września 2012, 20:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
pleszek pisze: Moim zdaniem najlepiej dac paski po lipie tak zeby zrobic troche czystki z waroza i pod koniec pazdziernika tak zrobilem w zeszlym roku i mialem rodziny duzo silniejsze jak w tym. Nie miałes silniejszych rodzin z tego względu . Po prostu rok był inny (był pozytek w lipcu i matki nacesały jajek stad b.duza siła rodzin we wrzesniu i co za tym idzie duzo czerwiu. Pozdrawiam Tomek |
Autor: | pleszek [ 18 września 2012, 20:30 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
MB33 pisze: pleszek pisze: Moim zdaniem najlepiej dac paski po lipie tak zeby zrobic troche czystki z waroza i pod koniec pazdziernika tak zrobilem w zeszlym roku i mialem rodziny duzo silniejsze jak w tym. Nie miałes silniejszych rodzin z tego względu . Po prostu rok był inny (był pozytek w lipcu i matki nacesały jajek stad b.duza siła rodzin we wrzesniu i co za tym idzie duzo czerwiu. Pozdrawiam Tomek Miod z lipy zabralem i zaraz sloiki i po 0,5 l do samej nawloci tak ze czerwiu bylo w niekturych rodzinach matki czerwily na 2 korpusach ale wydaje mi sie ze trzeba bylo cos na waroze a nie samo futrowanie. |
Autor: | dudi [ 18 września 2012, 20:32 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Pleszek po tableteczce po lipie a później słoiki. Jedna tabletka pszczołom nie zaszkodzi a warozę trochę przeplewisz. |
Autor: | pleszek [ 18 września 2012, 20:39 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
dudi pisze: Pleszek po tableteczce po lipie a później słoiki. Jedna tabletka pszczołom nie zaszkodzi a warozę trochę przeplewisz. Niestety to jest prawda a wiesz zastanawiam sie jak to robia niektorzy ze tylko jedna tabletka na caly rok.Ja gdybym tak to pszczol bym wcale nie mial. |
Autor: | dudi [ 18 września 2012, 20:46 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
A na to, to już patent ma kolega kolopik. Ja wcześniej tez nie szalałem, ale w tym roku niby było ok, a żałuje że nie podałem po tabletce przed zakarmianiem. Dwie rodzinki mi kisają i to waroza się do tego przyczyniła. ![]() |
Autor: | MB33 [ 18 września 2012, 20:50 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
pleszek pisze: Miod z lipy zabralem i zaraz sloiki i po 0,5 l do samej nawloci tak ze czerwiu bylo w niekturych rodzinach matki czerwily na 2 korpusach ale wydaje mi sie ze trzeba bylo cos na waroze a nie samo futrowanie. Kolego pszczoły w tym roku w lipcu czuły juz ,ze trzeba szykować sie do zimowli,albo cos im sie pomyrdało przez pogodę ![]() Jedyne mądre rozwiązanie to było odebrac miód lipowy i zapierniczyc im duze dawki syropu aby przynajmniej jeden korpus wielkopolski zalały i zasklepiły wtedy by moze matki o te 2 ramka czerwiu więcej dobiły. Pozdrawiam Tomek |
Autor: | pleszek [ 18 września 2012, 20:54 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Waroza jeszcze jest pod zasklepem i dopuki wszystki czerw sie nie wygryzie tak moze byc.Odymiaj nawet 5x4 moze waroze troche zalatfisz a pozniej juz jak beda troche chlodniejsze dni koniec pazdziernika lub poczatek listopaba. |
Autor: | pleszek [ 18 września 2012, 21:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
MB33 pisze: pleszek pisze: Miod z lipy zabralem i zaraz sloiki i po 0,5 l do samej nawloci tak ze czerwiu bylo w niekturych rodzinach matki czerwily na 2 korpusach ale wydaje mi sie ze trzeba bylo cos na waroze a nie samo futrowanie. Kolego pszczoły w tym roku w lipcu czuły juz ,ze trzeba szykować sie do zimowli,albo cos im sie pomyrdało przez pogodę ![]() Jedyne mądre rozwiązanie to było odebrac miód lipowy i zapierniczyc im duze dawki syropu aby przynajmniej jeden korpus wielkopolski zalały i zasklepiły wtedy by moze matki o te 2 ramka czerwiu więcej dobiły. Pozdrawiam Tomek Wiesz co moze i to prawda z krainka ale mam GZ kupilem matke w tym roku poddalem do odkladu jezeli to mozna nazwac odkladem 1 r pusta 1r czerwiu 1r papu i w to GZ gdy matka zaczela czerwic dalem 2r czerwiu rozny odklad zrobiony 27 czerwca i te pszczoly jakos tego nie czuly jest teraz najsilniejszy i to daje mi duzo do myslenia . |
Autor: | CYNIG [ 18 września 2012, 21:02 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Jak już panowie zaczynacie dymić to weźcie pod uwagę, że dawka uważana za śmiertelną dla pszczoły jesienią to 7-krotne odymianie a wiosną 4-krotne. Informacja nie sprawdzana przeze mnie, ale tak mieliśmy podawane na jednym z wykładów o zdrowiu i leczeniu pszczół. |
Autor: | pleszek [ 18 września 2012, 21:06 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
To radzisz odymic raz i co ![]() |
Autor: | CYNIG [ 18 września 2012, 21:15 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
pleszek pisze: To radzisz odymic raz i co ![]() Jeśli to było do mnie to nie, nie radzę odymiania 1 raz. Ja odymiam 4 razy co 4 dni na jesień a od wiosny stosuję ambrozol co 8 tygodni. Przestrzegłem wyłącznie przed nadmiernym dymieniem pszczół amitrazą. Pasożyta wybijemy... i pszczoły też (przy niezachowaniu umiaru). |
Autor: | pleszek [ 18 września 2012, 21:19 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Wstawiasz paski to tez wisz od 6 do 8 tygodni tez amitraza tylko ze moze malo aktywna i tym pszczol sie nie zalatwi. |
Autor: | CYNIG [ 18 września 2012, 21:22 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
wkładasz paski z których amitraza uwalnia się przez 6 tygodni a nie w uderzeniowych dawkach przy odymianiu. Zresztą, ja nie mam podstaw merytorycznych żeby otrzymane na szkoleniu informacje negować lub bronić. Na swoich pszczołach tego testował na pewno nie będę. A co mi włożyli w głowę na szkoleniu to i przekazałem. |
Autor: | Malcolm [ 18 września 2012, 21:24 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
pleszek, kolega CYNIG napisał tylko, że 7-krotne odymianie może zabić pszczołę. Nie radził natomiast poprzestawać na jednokrotnym odymieniu. |
Autor: | MB33 [ 18 września 2012, 21:27 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
pleszek pisze: To radzisz odymic raz i co ![]() Jak hodujecie warroze to i 7 razy nie wystarczy jak wspomniał Cyning . Po lipie jak nie odbierasz pozytków późniejszych to 1 tabletka w sierpniu kiedy warroza wychodzi na pszczoły i jedna w październiku/listopadzie kiedy juz nie bedzie czerwiu. Na nastepny rok wystarczy znowu trafić w październiku/listopadzie kiedy nie bedzie czerwiu . Dla mnie dymienie 4 x co kilka dni(tak na chłopski rozum) mija sie z celem w okresie kiedy jest czerw . Pszczelarz zrobił swoją robotę ,a pod zasklepem 50 sztuk warrozy . 50 sztuk warrozy na wiosnę ,a 3 sztuki to kolosalna róznica .Bo z tej pierwszej liczby namnozy się do sierpnia 5 tys. sztuk ,a z tej drugiej moze 500,a jak jeszcze zrobisz odkłady to te liczby sa jeszcze mniejsze ,a jak do tego wymieniasz matki w sezonie z okresem 6-9 dniowym bez składanych jajek to zostaje 200 sztuk w ulu i zdrowe rodziny. Pozdrawiam Tomek |
Autor: | pleszek [ 18 września 2012, 21:28 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Malcolm pisze: pleszek, kolega CYNIG napisał tylko, że 7-krotne odymianie może zabić pszczołę. Nie radził natomiast poprzestawać na jednokrotnym odymieniu.[/quote Malcolm pisze: pleszek, kolega CYNIG napisał tylko, że 7-krotne odymianie może zabić pszczołę. Nie radził natomiast poprzestawać na jednokrotnym odymieniu. Przeciez ja nie pisalem zebys odymial 7 razy. |
Autor: | Malcolm [ 18 września 2012, 21:44 - wt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Źle zrozumiałeś. Po prostu według mnie to co napisał CYNIG nie jest wyssane z palca skoro tak uczą na szkoleniach. No chyba, że post: pleszek pisze: To radzisz odymic raz i co .. nie był skierowany/ripostą do CYNIG to wtedy ja się pomyliłem odpowiadając nie do tej osoby.. |
Autor: | kolopik [ 19 września 2012, 18:02 - śr ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
mendalinho pisze: Po pożytku zazwyczaj jest pełne gniazdo czerwiu głównie zasklepionego.Po co w takim razie dymić. Jak to po co ? Żeby producenci trucizn mieli się lepiej. Aaa i , żeby pszczelarz poczuł spełnienie obowiązku-mu wpojonego. |
Autor: | malapszczola [ 28 września 2012, 18:59 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Mam pytanie czy jak jeszcze jest czerw zasklepiony to nieodymiac czy można ?? np raz a pozniej jak wszystkie sie wygryza to jeszce odumiac ze 2-3 razy ??? można tak??? Pozdrawiam |
Autor: | paweln [ 28 września 2012, 19:07 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
tak trzeba |
Autor: | malapszczola [ 28 września 2012, 19:15 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
oki wielkie dzieki:) |
Autor: | kolopik [ 28 września 2012, 19:17 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
malapszczola pisze: Mam pytanie czy jak jeszcze jest czerw zasklepiony to nieodymiac czy można ?? np raz a pozniej jak wszystkie sie wygryza to jeszce odumiac ze 2-3 razy ??? można tak??? Pozdrawiam Teraz już nie masz pszczół które doczekają wiosny. Więc sam sobie odpowiedz jaki jest sens odymiania. Waroza oczywiście jest i nie musisz tego sprawdzać. Ja powtarzam i powtarzać będę bo już kupę lat tak "jadę". Warozę należy zwalczyć w momencie kiedy ona jest w największej ilości dostępna dla amitrazy. W sezonie mamy takie dwa okresy, pierwszy to rójka lub pakiet do 8-go dnia po osadzeniu, drugi to moment przed zawiązaniem kłębu zimowego, czyli w okresie kiedy nie ma zasklepionego czerwiu lub jest go bardzo niewiele. I kolego, nie trzeba podtruwać pszczół i matek czterema zabiegami po miodobraniu, wystarczy jeden zabieg w/w terminach. |
Autor: | malapszczola [ 28 września 2012, 20:01 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
jak dobrze zrozumiałem to jeszcze nie odymiac:) |
Autor: | pleszek [ 28 września 2012, 20:10 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Odymiac nie musisz ale paski jak bys wlozyl do uli to by niezaszkodzilo jak predzej nie leczyles . |
Autor: | DAMIAN1546 [ 28 września 2012, 20:14 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
kolopik pisze: malapszczola pisze: Mam pytanie czy jak jeszcze jest czerw zasklepiony to nieodymiac czy można ?? np raz a pozniej jak wszystkie sie wygryza to jeszce odumiac ze 2-3 razy ??? można tak??? Pozdrawiam Teraz już nie masz pszczół które doczekają wiosny. Więc sam sobie odpowiedz jaki jest sens odymiania.[/quote WITAM jak to kolega nie ma teraz pszczoły zimowej , jak to teraz jest najważniejsze aby młoda pszczoła , która się wygryzła jakoś od 25 sierpnia lub jeszcze wygryzie teraz mogła nabrać ciała tłuszczowego po przez zjadanie dużej ilości pyłku , mogła dotrwać do wiosny i co najważniejsze by była zdrowa i wolna od pasożyta , bo jak wiemy pszczoła ,która nie była narażona na działanie pasożyta jest silniejsza i zarazem zdrowsza.O to że by pszczoły były zdrowe trzeba dbać cały rok , pewien pszczelarz powiedział mi że: "o pszczoły trzeba dbać jak o dziecko " |
Autor: | kolopik [ 28 września 2012, 20:32 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
DAMIAN1546 pisze: WITAM jak to kolega nie ma teraz pszczoły zimowej , Oj,Oj, rozumiesz, że chodziło mi o czerw pod zasklepem a nie pszczołly z sierpniowego wylęgu. Te co się teraz wygryzają to prawdopodobnie "Mikołaja" nie doczekają. A`propos dbałości o pszczoły jak o małe dziecko to proszę porównać odporność dzieci z lat powiedzmy 50-60-tych uw i dzisiejszych-zadbanych, wyleczanych antybiotykami i prawie wszystkich uczulonych i alergików. I czym to spowodowane ? Nadgorliwością medyczną ! A my pszczelarze co robimy z Warozą ? Tępimy wszystkimi dostępnymi sposobami bez opamiętania bo taki jest trend, żeby nie powiedzieć "owczy pęd". I nie zwracamy uwagi na możliwość jej uodpornienia. A jak do tego dojdzie to co ? |
Autor: | polbart [ 28 września 2012, 21:35 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
Słusznie prawisz. Trzeba naprawdę pomóc pszczołom tak aby same twardo stanęły na swoich sześciu nogach. Przykre, ale te które nie potrafią tej pomocy przyjąć nie mają dziś szans. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | pleszek [ 28 września 2012, 21:39 - pt ] |
Tytuł: | Re: Odymianie na warroze |
polbart pisze: Przykre, ale te które nie potrafią tej pomocy przyjąć nie mają dziś szans. Piszac to myslisz o pszczolach czy o pszczelarzu. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |