FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Czy konieczne jest jak twierdzą niektórzy aby po włożeniu pasków- zamknąć dennice osiatkowane ?

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

Chyba raczej otworzyć aby oszołomiona waroza wypadła z ula. Sporo warozy jak spadnie to po jakimś czasie "ożywa" i wraca na pszczoły. Przy stosowaniu pasków powinno się stosować jakieś "coś" aby uniemożliwić jej powrót na pszczoły. W pszczelej woli był poruszany ten temat.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Ja wczoraj włożyłem paski i jako że mam dennice nieosiatkowane kartkę z bloku technicznego wysmarowałem olejem jadalnym i waroza sie przykleiła . Jak dziś sprawdzałem to byłem w szoku mnóstwo tego dziadostwa na kartce . Osyp warozy można liczyć w tysiącach .

Cheba nie. Cheba chodzi o to aby utrzymać w ulu przez jakiś czas odpowiednie nasycenie atmosfery ula amitrazą. Nie sądzicie ? To może zacznijmy Apivarol odpalać na daszku ula ?

O ile się nie mylę, to w przypadku Biowaru jest działanie typowo kontaktowo, czyli pszczoły muszą się ocierać o paski. Nasycenie atmosfery ulowej amitrazą to raczej w przypadku Apiwarolu.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Kolego. Nie będę dyskutował z Kolegą jak amitraza działa na roztocza. Na pewno nie kontaktowo. Z pasków Biovaru amitraza uwalnia się /czyli odparowuje/ w długim czasie co powoduje zwalczanie /oddechowe/ roztocza.
Otwarcie dennic lub jakiekolwiek zwiększenie wymiany powietrza w ulu skutkuje drastycznym spadkiem skuteczności tego zabiegu. /Apivarol-20 minut zamknięcie wentylacji/ .Właściciel tego forum napisał kiedyś" powiedz swojemu weterynarzowi, żeby se paski powiesił w budzie psa" lub coś bardzo bliskoznacznego.
A teraz kilku powie "o co chodzi ?" a ja mówię "pogłówkójcie" i wiem, że zaraz MP i Tazon mi zarzucą, że wrzucam myśl a nie wyjaśniam.
I dobrze, że nie wyjaśniam bo chcę Was /młodych, mało doświadczonych/ nauczyć samodzielnego myślenia a nie iścia za tropem pierwszego lepszego postu. Wasze pszczoły są Waszym MAJĄTKIEM i tylko Wy możecie mieć wpływ na ich egzystencję. Nkt inny.

Pisałem o kontaktowym działaniu Biowaru a nie sposobie oddziaływania amitrazy na varroa



Czyli z tego by wynikało, że te wszystkie zalecenia wstawiania pasków w miejsca gromadzenia się pszczół, rozsuwania ramek i inne zabiegi powodujące maksymalne ocieranie się pszczół o pasek są psu na budę zdatne. Skoro działa to co "odparowuje" z paska to po prostu można by było je dać pod powałkę na ramki i po kłopocie.
Tak jednak się nie dzieje.

Jak to było - "pogłówkójcie" ??

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

No i w dalszym ciągu mówię / piszę/, czy wiecie i znacie sposób jak Biovar działa ? W dalszym ciągu widzę, że nie. A jaka substancja czynna jest w Biovarze ? Kolego CYNIG ?

I wystarczy dać na ramki ,oczywiście muszą byc na tych ramkach pszczoły ,żeby sie ocierały o paski ,a zeby sie ocierały to muszą dostać syrop ,a zeby paski zadziałały to ul musi być przez 6 tyg. bez dostępu powietrza z osiatkowanej dennicy,ale to żaden problem bo mozna miec higieniczne dennice .
Pozdrawiam Tomek

http://biowet.pl/wiadomosc,biowar-500-500mg-pasek,12

Jeśli paski działają w ten sposób, ze amitraza "sama" odparowuje to po jakiego grzyba sam producent każe umieszczać paski tam gdzie jest najwięcej pszczół ? Jak by nie mogło odparować sobie gdzieś z boki i rozejść się samo po atmosferze ula ?
Kiedyś było takie zalecenie, aby paski umieszczać między czerwiem otwartym, a po jego zasklepieniu przestawiać paski między inne ramki z czerwiem otwartym.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Panowie ? Dlaczego dajecie się podpuszczać ? /przeze mnie/
Przecież Biovar nie zawiera Amitrazy.
Biovar zawiera wyłącznie bakterie.

specjalnie zmodyfikowane genetycznie szczepy bakterii który atakują samce warozy i nie będe pisał co im zjadają bo to jeszcze przed 23 jest

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

One to czynią całą dobę bo na zegarki ich nie stać .

Trwają również pracę nad wprowadzeniem patogena jest to np. szczep anisopliae Metarhizium grzyba, który jest wysoce zjadliwy na roztocza warrozy. Pszczołom nie szkodzi, ani nie wpływa na rozwój rodziny.
Do rodziny umieszczane są paski z zarodnikami grzybów, które pszczoły zgryzają i zarodniki są przenoszone na całą rodzinę. Działanie grzyba wynosi około czterech tygodni.

Wydaje mi się że prędzej czy później znajdą jakiegoś żywiciela dla warrozy, który będzie ją wykańczać.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Biowar 500 500mg amitrazy

Wydaje mnie się, że pszczoły wcześniej znajdą na nią sposób niż my. Dlaczego ? Dlatego, że żyję i obserwuję inwazję pasożyta od początku i widzę, że COŚ zaczyna się dziać. I to nie z naszego /człowieka/ powodu. One /pszczoły/ same coś WYMYŚLIŁY. Jeszce nie wiemy co, ale jestem pewny i za "chwilkę" się przekonamy.

Jak waroza zarla pszczoly tak zre ot i sie zmienilo.