FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
obecność trutni w rodzinach http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=8302 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | fb01667 [ 29 września 2012, 19:37 - sob ] |
Tytuł: | obecność trutni w rodzinach |
Witam!!! Dzisiaj podczas odymiania apiwarolem zauważyłem, że w dwóch rodzinach jest jeszcze trochę trutnia. Czy może to być sygnał dający powód do zaniepokojenia ? Pozdrawiam SL |
Autor: | pleszek [ 29 września 2012, 19:41 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
Nieraz rodziny trzymaja trutnie do poznej jesieni a nawet wiosny. |
Autor: | jino2 [ 29 września 2012, 19:46 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
fb01667, tak |
Autor: | fb01667 [ 29 września 2012, 19:50 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem w szczególności jino2. Czyli w tych rodzinach mogę się spodziewać przynajmniej z wiosny mogę się spodziewać cichej wymiany czy coś innego miałeś na myśli ? |
Autor: | jino2 [ 29 września 2012, 19:54 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
czy tą są matki sztucznie unasieniane (refundowane)? |
Autor: | pleszek [ 29 września 2012, 20:00 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
Matka wadliwa i chca ja wymienic lub nie podpasowala im linia lub rasa ale jak do tej pory nie wymienily to moze matka jest wadliwa uszkodzona podczas przegladow.U mnie w zeszlym roku rodzina taz miala trutnie do poznej jesieni i matki nie wymienily a tam gdzie nie bylo trutni w innej rodzinie matke wymienily i na wiosne rodzina do laczenia. |
Autor: | BoCiAnK [ 29 września 2012, 20:05 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
pleszek pisze: Nieraz rodziny trzymaja trutnie do poznej jesieni a nawet wiosny. I zazwyczaj są jaja na wiosnę w postaci czerwiu trutowego najlepszym przykładem na to że matka jest dobrze unasienniona jest widok jak pszczoły wywalają trutnie jesienią |
Autor: | pleszek [ 29 września 2012, 20:08 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
BoCiAnK pisze: pleszek pisze: Nieraz rodziny trzymaja trutnie do poznej jesieni a nawet wiosny. I zazwyczaj są jaja na wiosnę w postaci czerwiu trutowego najlepszym przykładem na to że matka jest dobrze unasienniona jest widok jak pszczoły wywalają trutnie jesienią Nie zawsze matki 2 i 3 letnie nieraz dlugo maja trutnie i na wiosne czerwia dobrze. |
Autor: | tikcop [ 29 września 2012, 20:14 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
ja miałem trutnie zeszłej jesieni w jednym ulu, w tym sezonie najsilniejszym był, czyli koledzy prawde mówią i coś musi być na rzeczy z matką, podmieniły sobie matkę jesienią 2011 roku, a że ja tuman jeden to im pozwoliłem |
Autor: | kolopik [ 29 września 2012, 20:18 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
fb01667 pisze: Czy może to być sygnał dający powód do zaniepokojenia ? To jest chyba taki wentyl bezpieczeństwa pszczół jak pszczelarz niezbyt delikatnie dokonuje przeglądów i matka znalazła się kiedyś w tarapatach. A może seria truć warozy podtruła matkę i nie są pewne czy do wiosny dotrwa, wtedy będą zmuszać taką matkę do niewielkiego czerwienia przez całą zimę aby w razie ![]() To moja hipoteza więc nie bierzcie za pewnik. |
Autor: | BoCiAnK [ 29 września 2012, 20:18 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
pleszek pisze: BoCiAnK pisze: pleszek pisze: Nieraz rodziny trzymaja trutnie do poznej jesieni a nawet wiosny. I zazwyczaj są jaja na wiosnę w postaci czerwiu trutowego najlepszym przykładem na to że matka jest dobrze unasienniona jest widok jak pszczoły wywalają trutnie jesienią Nie zawsze matki 2 i 3 letnie nieraz dlugo maja trutnie i na wiosne czerwia dobrze. Nie wiem bo bardzo rzadko w pasiece mam 3 letnią matkę ![]() ale te co czasami mam nie posiadały trutni |
Autor: | pleszek [ 29 września 2012, 20:20 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
tikcop pisze: ja miałem trutnie zeszłej jesieni w jednym ulu, w tym sezonie najsilniejszym był, czyli koledzy prawde mówią i coś musi być na rzeczy z matką, podmieniły sobie matkę jesienią 2011 roku, a że ja tuman jeden to im pozwoliłem pomalu po troche i do celu na bledach sie czlowiek uczy. |
Autor: | BoCiAnK [ 29 września 2012, 20:22 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
kolopik pisze: Unasiennienie w gnieździe jest możliwe. ![]() ![]() ![]() Dobrze że większość wie że lubisz jaja robić ![]() ![]() |
Autor: | pleszek [ 29 września 2012, 20:26 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
BoCiAnK pisze: pleszek pisze: BoCiAnK pisze: pleszek pisze: Nieraz rodziny trzymaja trutnie do poznej jesieni a nawet wiosny. I zazwyczaj są jaja na wiosnę w postaci czerwiu trutowego najlepszym przykładem na to że matka jest dobrze unasienniona jest widok jak pszczoły wywalają trutnie jesienią Nie zawsze matki 2 i 3 letnie nieraz dlugo maja trutnie i na wiosne czerwia dobrze. Nie wiem bo bardzo rzadko w pasiece mam 3 letnią matkę ![]() ale te co czasami mam nie posiadały trutni zostawilem 8 matek trzyletnich zobacze jak bedzie. |
Autor: | pleszek [ 29 września 2012, 20:28 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
BoCiAnK pisze: kolopik pisze: Unasiennienie w gnieździe jest możliwe. ![]() ![]() ![]() Dobrze że większość wie że lubisz jaja robić ![]() ![]() Tak ale z kogutem i to w samo poludnie . |
Autor: | kolopik [ 29 września 2012, 20:32 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
BoCiAnK pisze: Dobrze że większość wie że lubisz jaja robić Jaja to lubię jeść. Pogadaj ze starymi pszcelarzami. |
Autor: | BoCiAnK [ 29 września 2012, 20:34 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
kolopik pisze: BoCiAnK pisze: Dobrze że większość wie że lubisz jaja robić Jaja to lubię jeść. Pogadaj ze starymi pszcelarzami. Ci co w to wierzyli już dawno ![]() Ja zaś Twierdzę że najlepiej unasiennia się w Sypialni ![]() |
Autor: | fb01667 [ 29 września 2012, 20:49 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
jino2 pisze: czy tą są matki sztucznie unasieniane (refundowane)? nie, własnego chowu z zarodowej matki dwie robią takie numery a 10 ich sióstr jest w porządku pozdrawiam SL |
Autor: | fb01667 [ 29 września 2012, 20:55 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
pleszek pisze: Matka wadliwa i chca ja wymienic lub nie podpasowala im linia lub rasa ale jak do tej pory nie wymienily to moze matka jest wadliwa uszkodzona podczas przegladow.U mnie w zeszlym roku rodzina taz miala trutnie do poznej jesieni i matki nie wymienily a tam gdzie nie bylo trutni w innej rodzinie matke wymienily i na wiosne rodzina do laczenia. Wszystko się zgadza . My ludzie mamy tendencję do obierania wszystkiego w ramy. A jak zawsze jest zasada, że wyjątki potwierdzają regułę tak i nawet takich pszczelarzy doświadczonych jak POLBART ![]() ![]() ![]() |
Autor: | kolopik [ 29 września 2012, 20:56 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
BoCiAnK pisze: Ci co w to wierzyli już dawno Niech im ziemia lekką będzie Też jestem nie młody więc "słuchaj" Jakieś 20-25 lat wstecz na początku marca bądź końcem lutego obleciały się pszczoły więc dokonałem szybkiego podmiatania osypów z dennic. Po kilkunastu dniach stanęło parę ciepłych dni więc dokonałem dokładnego przeglądu i w jednej rodzinie znalazłem matecznik-jeden. A będąc jeszcze "głąbem" pomyślałem, że wcześniej musiałem zagnieść matkę. Spać mi to nie dało i olśniło mnie, że to matecznik cichej wymiany. Na drugi dzień znów rozkopałem gniazdo i faktycznie znalazłem matkę i mocno rozstrzelony czerw. Potem przyszło oziębienie, śniegi i temperatury spadały poniżej zera i tak było może do końca kwietnia. O lotach nie było mowy. Gdy znów temperatura pozwoliła kopać w ulu, pierwsze zajżałem do tej rodziny. Od razu znalazłem starą matkę na ostatniej ramce z garstką pszczół a od wylotka za ramką osłonową trzy zwarcie zaczerwione i w połowie zasklepione ramki czerwiem pszczelim. Pytam niedowiarków ! Gdzie i kiedy unasienniła się młoda matka ? |
Autor: | BoCiAnK [ 29 września 2012, 21:03 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
kolopik pisze: Pytam niedowiarków ! Gdzie i kiedy unasienniła się młoda matka ? KOlego na pewno nie w ulu |
Autor: | pleszek [ 29 września 2012, 21:10 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
Matka przy deszczowej pogodzie wiatr zimno do miesiaca nie wyleci sie bzyknac i co bedzie czerwic na trutowo dlaczego nie p.......szy sie w ulu malo tego im puzniej sie unasienni tym gorsza.Moze bys to wytlumaczyl . |
Autor: | kolopik [ 29 września 2012, 21:11 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
BoCiAnK pisze: KOlego na pewno nie w ulu To gdzie ? Ja jestem pewny, że w ulu. Baa, nie tylko ja bo o tym opowiadałem nie jednemu wówczas staremu pszczelarzowi i potwierdzili, że jest to czasami możliwe. |
Autor: | BoCiAnK [ 29 września 2012, 22:28 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
kolopik pisze: Jakieś 20-25 lat wstecz na początku marca bądź końcem lutego obleciały się pszczoły więc dokonałem szybkiego podmiatania osypów z dennic. Po kilkunastu dniach stanęło parę ciepłych dni więc dokonałem dokładnego przeglądu i w jednej rodzinie znalazłem matecznik-jeden. A będąc jeszcze "głąbem" pomyślałem, że wcześniej musiałem zagnieść matkę. Kolego Pomyśl sam Bo wiem jakie masz doświadczenie chyba że się chcesz podroczyć to OK ![]() Końcem lutego ,początkiem marca miałeś matecznik OK Czyli matka i tak wygryzła się w marcu no dajmy 5 marca ![]() Kolego zapewne był nie jeden dzień z temp pow 13-15 stC bo nie wierzę pszczoły ją wypchały i tyle Nie twórzmy teorii wielkości przyrostu trawy na fazy księżyca |
Autor: | kolopik [ 29 września 2012, 22:47 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
BoCiAnK pisze: Końcem lutego ,początkiem marca miałeś matecznik OK Nie. Czytaj uważnie. Wtedy robiłem podmiatanie. Matecznik miałem kilkanaście dni później. Żeby urwać jak mówisz droczenie to musisz przyznać, że o pszczołach na 100% wiemy cztery rzeczy; że są, że "gryzą", że robią miód i że zapylają kwiatki, poza tym na pewno wiemy, że g. wiemy. |
Autor: | polbart [ 29 września 2012, 22:51 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
kolopik pisze: BoCiAnK pisze: Ci co w to wierzyli już dawno Niech im ziemia lekką będzie Też jestem nie młody więc "słuchaj" Jakieś 20-25 lat wstecz na początku marca bądź końcem lutego obleciały się pszczoły więc dokonałem szybkiego podmiatania osypów z dennic. Po kilkunastu dniach stanęło parę ciepłych dni więc dokonałem dokładnego przeglądu i w jednej rodzinie znalazłem matecznik-jeden. A będąc jeszcze "głąbem" pomyślałem, że wcześniej musiałem zagnieść matkę. Spać mi to nie dało i olśniło mnie, że to matecznik cichej wymiany. Na drugi dzień znów rozkopałem gniazdo i faktycznie znalazłem matkę i mocno rozstrzelony czerw. Potem przyszło oziębienie, śniegi i temperatury spadały poniżej zera i tak było może do końca kwietnia. O lotach nie było mowy. Gdy znów temperatura pozwoliła kopać w ulu, pierwsze zajżałem do tej rodziny. Od razu znalazłem starą matkę na ostatniej ramce z garstką pszczół a od wylotka za ramką osłonową trzy zwarcie zaczerwione i w połowie zasklepione ramki czerwiem pszczelim. Pytam niedowiarków ! Gdzie i kiedy unasienniła się młoda matka ? Młoda się nie unasienniła a czerw był zasługą starej matki ![]() Pozdrawiam, polbart |
Autor: | polbart [ 29 września 2012, 22:54 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
kolopik pisze: BoCiAnK pisze: KOlego na pewno nie w ulu To gdzie ? Ja jestem pewny, że w ulu. Baa, nie tylko ja bo o tym opowiadałem nie jednemu wówczas staremu pszczelarzowi i potwierdzili, że jest to czasami możliwe. Trzydzieści lat temu to się wszystko mogło wydarzyć ![]() Nawet cukier był na kartki Ogólnie dostępne w sklepach były tylko trzy produkty. Miód, mleko i ocet. Młodzież z pewnością nie za bardzo może sobie tego wyobrazić. Ja unasienniania w ulu też. No chyba że sztuczne ![]() Kolopik - niezły żart. ![]() Pozdrawiam, polbart |
Autor: | kolopik [ 29 września 2012, 23:02 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
Koniec tematu unasienniania w ulu. Ja wiem swoje. innych nie zmuszam, kiedyś być może sami się przekonają. Zjawisko nie jest nagminne. |
Autor: | Falco [ 29 września 2012, 23:41 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
A może miały dość miejsca pomiędzy ramkami i powałką i tam sobie lot godowy zrobiły ![]() W zeszłym roku znalazłem trutnie w osypie po Bożym narodzeniu, a jeszcze dwa tygodnie wcześniej ich tam nie było. Teoretycznie rodzina powinna być wiosną ztrutowiała, tym czasem matka wiosną czerwiła i to całkiem nieźle, ale w tym roku na akacji lub lipie ją wymieniły (może i próbowały wcześniej, ale wówczas wymiana się powiodła) więc któż to wie... ![]() |
Autor: | kolopik [ 29 września 2012, 23:46 - sob ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
Falco pisze: A może miały dość miejsca pomiędzy ramkami i powałką i tam sobie lot godowy zrobiły ![]() To były ule leżaki z beleczkami i poduchami nad. Ale dość żartów. Proponuję zamknięcie tego tematu tzn. unasiennienia matki w ulu. Nie chcecie wierzyć, nie zmuszam. |
Autor: | pleszek [ 30 września 2012, 06:14 - ndz ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
kolopik pisze: Falco pisze: A może miały dość miejsca pomiędzy ramkami i powałką i tam sobie lot godowy zrobiły ![]() To były ule leżaki z beleczkami i poduchami nad. Ale dość żartów. Proponuję zamknięcie tego tematu tzn. unasiennienia matki w ulu. Nie chcecie wierzyć, nie zmuszam. ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Cordovan [ 30 września 2012, 07:22 - ndz ] |
Tytuł: | Re: obecność trutni w rodzinach |
kolopik poprawił mi ten temat humor na cały dzień, dawno nie miałem tak dużej dozy humoru jak w tym temacie. Podsumowując unasiennienie się matki w ulu jest niemożliwe, nierealne i niewykonalne chyba że ul jest wielkości stodoły i jest na tyle szczelny oraz ma oświetlenie by matka nie wyleciała na zewnątrz. ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |