FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=8384
Strona 1 z 1

Autor:  Cezary256 [ 13 października 2012, 00:04 - sob ]
Tytuł:  utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

Jak wiemy, po odymieniu apiwarolem ( czy jakąkolwiek inną amitrazą ) w dobrym guście jest odczekać 30 dni (wg. producenta) i dopiero później odbierać miód, okres karencyjny. (w sezonie nie dymię, żeby nie było ciętych uwag)

Ale do czego zmierzam, czy jeśli odymię pszczoły na jesieni, amitraza spenetruje wszystkie zakątki ula, jej działaniu zostaną nie tylko poddane pszczoły, ale również samo wnętrze ula: ramki, woszczyna, propolis... wszystko co miało z nią styczność.

To czy naprawdę ta amitraza po 30 dniach się ulotni (zniknie, wyparuje, przepadnie bez śladu)??? Czy za każdym kolejnym odymieniem będzie się odkładać w ramkach, woszczynie, która później będzie miała styczność z miodem, pierzgą i innymi produktami pszczelimi ???

Jak się przedstawia ta sytuacja ??? Czy po zimie takie ramki idą do likwidacji? jeśli tak to jak to rozegrać???

Ostatnio bardzo nie daje mi to spokoju, bo jakoś nieszczególnie uśmiecha mi się spożywanie miodu z amitrazą :/

Autor:  kazik11 [ 13 października 2012, 05:56 - sob ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

Po 30 dniach amitraza się nie ulatnia-tylko rozkłada.Pozostają inne związki rozkładu-mniej szkodliwe.

Autor:  dudi [ 13 października 2012, 07:08 - sob ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

Czarek tam myślę że gdyby to zostawało lub miało negatywny wpływ na miód to by nie zalecali odymiania wiosennego, a co mówić o jesiennym. Na co dzień jemy dużo, dużo innych związków może nawet bardziej trujących tylko że nie zdajemy sobie z tego sprawy. A poza tym na cos kiedyś chłopie trzeba umrzeć :haha:

Pozdrawiam

Autor:  mariuszm [ 13 października 2012, 07:46 - sob ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

dudi, ale może są tacy którzy nie chcą akurat na zatrucie amitrazą ,nie mówię że wszyscy ....
Pozdrawiam Mariusz

Autor:  wtrepiak [ 13 października 2012, 09:19 - sob ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

dudi,..... ale może są tacy którzy nie chcą akurat na zatrucie amitrazą ,nie mówię że wszyscy ....
Pozdrawiam Mariusz
...................................................................................................................
Jest wiele sposobów ekologicznych w zwalczaniu warozy,.,,,bez udziału amitrazy .. Dobre to przy małych pasiekach..... kilka uli .... Lub nie pracować i tylko tym się zajmować .....i pasiekę mieć przy domu .....

Autor:  CYNIG [ 13 października 2012, 09:22 - sob ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

Cezary256,

w wosku przebadanym w latach 2010-2011 stwierdzono taki poziom zanieczyszczeń - przebadano 251 próbek wosku):
DMF (dwumetylofenyloformamid) - w 5% próbek
flumetryna - 0%
bromopropylat 4%
akrynaryna 2%
kumafos 14%
fluwanilat 32%
deltametryna 0,4%

jako ciekawostkę przy badaniach już gotowej węzy dostępnej na rynku stwierdzono, że 92% próbek było skażone fluwalinatem (badano 27 próbek węzy)

Jak widać w powyższym, amitraza nie wystąpiła, mimo częstego jej użycia

źródło informacji:
Oddział Pszczelnictwa w Puławach
Zakład Produktów Pszczelich - Laboratorium Badania Jakości Produktów Pszczelich

Autor:  polskipszczelarz [ 13 października 2012, 11:15 - sob ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

Podłącze się do tematu z nieco innym pytaniem:
Wszyscy boją się amitrazy, bo jest szkodliwa:

A czy jest ktoś na tym forum kto w prosty nie zawiły sposób odpowie na pytanie - jak bardzo szkodliwa jest amitraza???

W jakim stężeniu dla człowieka staje się zagrożeniem i co dokładnie powoduje?


Pytanie wydaje mi się jest na "topie" w dobie odymiania, wieszania pasków, czy też sporządzania mikstur własnego pomysłu.

Autor:  CYNIG [ 13 października 2012, 11:39 - sob ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

polskipszczelarz,
http://www.sigmaaldrich.com/MSDS/MSDS/D ... Flang%3Dpl

szczególnie dla nas istotna strona 5 i 6 tego dokumentu

Autor:  Pasieka-Ambrozja [ 13 października 2012, 12:02 - sob ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

Cezary256 pisze:
Ale do czego zmierzam, czy jeśli odymię pszczoły na jesieni, amitraza spenetruje wszystkie zakątki ula, jej działaniu zostaną nie tylko poddane pszczoły, ale również samo wnętrze ula: ramki, woszczyna, propolis... wszystko co miało z nią styczność.

tykolego a wyobraz sobie cos takiego ze
odymiasz jesienia gdzie w rodzinie jest 8-9 pastrow przychodzi wiosna i do tej rodziny podajesz weze na poszezenie gniazda , przychodzi pozytek rodzina jest juz na tyle silna ze wymaga podania nadstawki na miodek a ty podajesz plastry odbudowane w innych sezonach
w okresie maja ale podane do miodni nie do gniazda one nigdy nie byly przeczerwione gdzie nie odymiales niczym takie pastry nie posiadaja zadnych nawet rozkladowych sladow amitrazy (najlepiej uzywac pol nadstawek )
.W miare rozwoju wykonujesz odkad stare ramki zastepujesz weza i tak rok po roku
ma to dwie pozytywne cechy 80% wymiana plastrow rodni gwarantuje higiene , mniej pasozyta bo ten lubi stare przeczerwione plastry , zmniejsza inwazje horobowe zawarte w oprzedzie komorki i wszelakie niby pozostalosci po leczeniu

Autor:  misiek245 [ 14 października 2012, 15:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

Cytuj:
Wszyscy boją się amitrazy, bo jest szkodliwa:

A czy jest ktoś na tym forum kto w prosty nie zawiły sposób odpowie na pytanie - jak bardzo szkodliwa jest amitraza???

W jakim stężeniu dla człowieka staje się zagrożeniem i co dokładnie powoduje?


Wszyscy boją się amitrazy, ponieważ wiedzą o niej tylko tyle, że powoduje osyp warozy. Niewiedza budzi strach.
Czy amitraza jest szkodliwa? I tak i nie. Dlaczego?
Jest pestycydem.
Amitraza ma działanie adrenergiczne na ssaki (czyli na człowieka, szczury, psy itp.) czyli pobudza receptory Alfa, działa głównie na receptory Alfa 2. A teraz wyobrażmy sobie, że pobudzamy receptory adrenergiczne w naszym układzie nerwowym i zjadamy np. 5 tabletek apivarolu: co się dzieje? Umieramy? Nie, nie ma tak łatwo w życiu. Obkurczamy wtedy naczynia krwionośne, podnosimy sobie ciśnienie, obkurczamy śluzówki (np. nosa niwelując katar - bo przecież tak samo działa fenylefryna w lekach przeziębieniowych czy oksymetazolina w kroplach na katar - np. w Otrivinie). Pobudzanie receptorów Alfa wykorzystuje się w setkach leków!!!!! I zjadacie je codziennie.
Ilość amitrazy jaką wdychamy podczas odymiania rodzin pszczelich jest niewielka, na tyle mała że nie wykazuje działania ogólnego i o zmniejszeniu kataru nie macie co marzyć.
Ile jest amitrazy w miodzie latem skoro odymiamy na jesień? Prawie Zero. Jak już to jej metabolity, ale ilości śladowe. Ktoś powie, że w miodzie na pewno jest ślad amitrazy i jej metabolitów. Tak. W wodzie z kranu są też ślady uranu, a w ślinie ślady gronkowca i co? Nic.
Bardziej szkodliwy jest w trakcie odymiania sam dym. W wyniku niecałkowitego spalenia tabletki powstają tysiące szkodliwych związków. Także nie palmy śmieci jesienią a będziemy zdrowi !!!!
Amitraza poza tym, że działa adrenergicznie na ssaki, jest pestycydem i jest toksyczna dla ryb i owadów. Jej powiedziałem owadów (pszczół ???). Tak. Stąd taka ilość amitrazy w tabletce apivarolu a nie inna.
http://www.epa.gov/oppsrrd1/REDs/amitraz_tred.pdf
Czy ja chcę kogoś do czegoś przekonać? Nie.
pozdrwaiwam
Michał

Autor:  misiek245 [ 14 października 2012, 16:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

Dodam jeszcze, że na świecie stosuje się setki pestycydów w tym amitrazę, ale to raczej nie amitrazy powinniśmy się obawiać. W zasadzie to należy ona do tych "mniej złych" tzw. trucizn.
pozdrawiam

Autor:  Cezary256 [ 14 października 2012, 21:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, trochę się wystraszyłem, trochę uspokoiłem, czyli wszystko jest w porządku :)

Autor:  trzciny [ 17 października 2012, 09:05 - śr ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

A jak to jest z tym uodpornieniem warrozy na amitrazę, w innym wątku wyczytałem że są odporne na nią "linie".
Czy to oznacza, że stosowanie Apiwrolu przestaje być sensowne i na ile jest to udokumentowane, a na ile to "fakt" forumowy?

Autor:  CYNIG [ 17 października 2012, 09:13 - śr ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

trzciny,
na żadnym z tegorocznych szkoleń nie było żadnej wzmianki o uodpornieniu się varroa na Apiwarol, ani w oficjalnych wystąpieniach ani w rozmowach kuluarowych między pszczelarzami.
Jeżeli po spaleniu tabletki apiwarolu varroa się sypie tak, że co u niektórych wkładki są czerwone, to jak można mówić o uodpornieniu.

Inna sprawa jak będzie wyglądała sytuacja po kilku latach stosowania pasków z amitrazą, źle używanych czy zostawianych w ulach do wiosny.

Autor:  Pasieka-Ambrozja [ 17 października 2012, 11:47 - śr ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

CYNIG pisze:
Inna sprawa jak będzie wyglądała sytuacja po kilku latach stosowania pasków z amitrazą, źle używanych czy zostawianych w ulach do wiosny.


Tomku jezeli chodzi o zle uzywanie paskow to na samym pudelku na dzien dobry jak sie czyta to pisze stek bzdur
zaleca sie utrzymywanie paska do 6 tygodni :haha: a pod koniec pierwszego tygodnia ten pasek jest tyle wart co wielkie G..... amitraza bardzo szybko z niego paruje poza tym jak to sie ma do jej rozkladu po 3o dniach :pala: ona nie rozklada sie w jeden dzien tylko stopniowo .prosze przeczytac po 30 dniach mozna brac miod czyli ile jest wart pasek w danym czasie ......
prosty przyklad SLOWAKOW odymiaja paskami VARIDOLU nakraplajac go pare minut przed podpaleniem :wink:
leczenie Amitraza powinno byc tak zwanymi dawkami udezeniowymi jak spalanie amitrazy czy oprysk a nie zadne ocieranie sie pszczol o byle plastyk
jak kotu zalozysz opaske kleszcze i pchly spier..... w tym dniu a za tydzien nawet noszac opaske ma je z powrotem

Autor:  CYNIG [ 17 października 2012, 13:06 - śr ]
Tytuł:  Re: utrzymywanie się amitrazy w ulu - jak długo

Z tego co wiem, wiele bzdur w instrukcji stosowania Biowaru powstało na wskutek złego tłumaczenia instrukcji francuskiej.

W 100% podzielam opinie o uderzeniowym stosowaniu amitrazy

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/