FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
zimowla w leżakach http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=8499 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | xsiek [ 02 listopada 2012, 13:51 - pt ] |
Tytuł: | zimowla w leżakach |
Mam takie pytanie do kolegów którzy gospodarują w leżakach i zimują na ramkach z beleczkami odstępnikowymi... mianowicie czy wyjmujecie ten ostatni beleczek przy zatworze bądź macie słomianej i zostawiacie wolną przestrzeń a całość przykrywacie jakąś kołderką ? tak żeby wilgoć miała ułatwioną "drogę ucieczki", mowa tu o ulu ocieplonym z trzech ścian ![]() |
Autor: | Tamten [ 02 listopada 2012, 17:09 - pt ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Jeżeli nie ma zatworu, tylko zimują przy ścianie, to wyjmuję. A jeśli jest zatwór, to odsuwam zatwór od ściany na jedną beleczkę. Dołem jest wentylacja. |
Autor: | xsiek [ 02 listopada 2012, 18:13 - pt ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Ul ocieplony z trzech stron czyli z jednej strony gniazda jest ściana boczna ula a z drugiej zatwór czy tam mata słomiana.... oczywiście między dołem zatworu a dnem jest tam jakiś centymetr prześwitu na wentylacje, tylko ja teraz pytam czy górą zostawić wolną przestrzeń poprzez wyjęcie tego ostatniego beleczka między ostatnią ramką a tymże zatworem ? |
Autor: | kolopik [ 02 listopada 2012, 18:18 - pt ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
xsiek pisze: tylko ja teraz pytam czy górą zostawić wolną przestrzeń poprzez wyjęcie tego ostatniego beleczka między ostatnią ramką a tymże zatworem ? Są dwie szkoły, jedna mówi tak, druga nie. A pszczołom to lata. |
Autor: | pleszek [ 02 listopada 2012, 18:26 - pt ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
xsiek jak wyjmiesz to czyms tylko nakryj z gory i od lutego. |
Autor: | xsiek [ 02 listopada 2012, 18:58 - pt ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
pleszek, co od lutego ? pszczołom może i lata wyjęty czy nie wyjęty beleczek... ale wilgoć już nie.... zdarzało się czasem że jakaś ramka przypleśniała była bokiem, chciałbym to wyeliminować na tyle ile jest to możliwe ![]() ![]() |
Autor: | manio [ 02 listopada 2012, 19:04 - pt ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
U mnie ule zaizolowane z każdej strony , za matą słomianą pusta przestrzeń i ona jest wystarczającym kominem wentylacyjnym + otwory wentylacyjne w daszku. Tak robił mój dziadek i ojciec , więc nie widzę powodu do wydłubywania beleczki przed izlolacją od strony gniazda - bo izolacja traci swój sens i z ula izolowanego ( nie wiedziec czemu zwanego "ciepłym") staje się on ulem w zabudowie zimnej . Co innego ul bez izolacji , tam już nic nie zaszkodzi i nie pomoże ![]() |
Autor: | kolopik [ 02 listopada 2012, 19:06 - pt ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
xsiek pisze: zdarzało się czasem że jakaś ramka przypleśniała była bokiem To była pleśń czy taki mokry siwy nalot ? Bo ten nalot po osuszeniu znika. |
Autor: | pleszek [ 02 listopada 2012, 19:08 - pt ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
xsiek pisze: pleszek, co od lutego ? pszczołom może i lata wyjęty czy nie wyjęty beleczek... ale wilgoć już nie.... zdarzało się czasem że jakaś ramka przypleśniała była bokiem, chciałbym to wyeliminować na tyle ile jest to możliwe ![]() ![]() Napisalem Tobie ze jak wyciagniesz beleczki to tylko czyms nakryj a wilgoc sobie wyjdzie czy to takie trudne. |
Autor: | xsiek [ 02 listopada 2012, 19:58 - pt ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
pleszek, zapytałem Cię tylko co miało znaczyć "od lutego", może że do lutego ma być wyjęty... o tyle tylko... a nakryciu nie musiałeś wspominać, mówiłem o tym od samego początku ![]() |
Autor: | xsiek [ 02 listopada 2012, 20:02 - pt ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
manio, zabudowa zimna to całkiem co innego, nie mylmy pojęć, nie o to się tu rozchodzi, bo przecież ona nie ma nic wspólnego z tym czy ul ocieplony czy nieocieplony ![]() |
Autor: | kolopik [ 02 listopada 2012, 20:07 - pt ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
xsiek pisze: kolopik, co to było dokładnie nie pamiętam, ale na pewno spowodowane wilgocią ;/ tak czy owak właśnie to chciałbym wyeliminować na ile tylko możliwe i żeby przypadkiem gdzieś się nie pojawiło ;/ Daremny Twój trud. Taki nalot jest prawie we wszystkich ulach, zawsze gdzieś jest zaułek o niedostatecznej wentylacji a zrobić przeciąg w czasie zimowli to ![]() |
Autor: | xsiek [ 02 listopada 2012, 20:12 - pt ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
kolopik, skoro tak mówisz... dzięki za słowo otuchy ![]() ![]() |
Autor: | Cordovan [ 03 listopada 2012, 07:11 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
xsiek, najpierw to ty napisz jaką masz zabudowę ula zimną czy ciepłą, rozumiem że gniazdo masz ułożone tak iż z jednej strony dolega do ściany bocznej a z drugiej jest zatwór i duża wolna przestrzeń do przeciwległej ściany ?, jak zimna zabudowa to gdzie masz wyloty, jeśli ciepła to zmienia postać rzeczy, opisz to dokładniej. Leżak jeśli wz to nie ma prawa nic ci w ulu zapleśnieć chyba że nie dostosujesz odpowiednio ilości ramek do siły rodziny i źle dostosujesz przepływ powietrza w gnieździe na czas zimowli. ![]() |
Autor: | xsiek [ 03 listopada 2012, 11:01 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Cordovan, dobrze rozumiesz ![]() ![]() ![]() |
Autor: | manio [ 03 listopada 2012, 14:46 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
A jak można ułożyć zabudowę zimną w leżaku ? Chyba , że tylko na zimowlę ? Ktoś to próbował ? Ja mam otwarte całe wylotki o zabezpieczone tylko przed myszkami, wcześniej zamiast tego wkładałem łyżkę zaprawionej pszeniczki i zostawiałem pełen wylot. |
Autor: | robert-a [ 03 listopada 2012, 15:06 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Zamiast pszeniczki daj kostkę lub pastę i nie do ula tylko koło ![]() |
Autor: | Cordovan [ 03 listopada 2012, 15:28 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
manio pisze: A jak można ułożyć zabudowę zimną w leżaku ? Chyba , że tylko na zimowlę ? Można na dwa sposoby: albo dając gniazdo do jednego z boków (nieprawidłowo) albo na środek ula (prawidłowe ułożenie zimowe). Jest znaczna różnica w zimowli rodzin które mają ułożone gniazdo do jednej z ocieplanych ścian a gdy mają ułożone centralnie na wprost wylotu. xsiek pisze: Ilość ramek w sumie dostosowana, tzn.? ile miały ramek z czerwiem na 20 sierpnia?, ile uliczek pszczoły zajmowały w połowie września? i ile ramek teraz mają na zimowlę w jakim stopniu poszytych i z jaką ilością zapasów w przeliczeniu na kg? xsiek pisze: czy to jest sens grzebać i niepokoić o tej porze grzebanie w gnieździe a uchylenie daszka i ujęcie jednej ramki to wielka różnica. Gospodarowałem na wz więc mogę podyskutować. ![]() |
Autor: | dudi [ 03 listopada 2012, 17:15 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Cordovan, a ja właśnie tak ukladam tzn od ocieplanego boku. W moich ulach dolny wlotek jest z boku tzn z tej węższej strony, natomiast górny jest na szerokiej ściance ale nie na środku tylko mniej więcej na środku gniazda. Co Ty na to? Proponujesz coś zmienić? |
Autor: | waldek6530 [ 03 listopada 2012, 17:49 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Ja mam warszawiaku poszerzane i wylotki w nich mam na 30 cm x 2 cm i takie pozostają do okresu tuz przed oblotem tylko zabezpieczam je przed gryzoniami siatką o oczkach przez które mogą wylatywać pszczoły (gdyby im się zachciało ![]() ![]() |
Autor: | xsiek [ 03 listopada 2012, 18:34 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
manio, leżak to nie korpus, tu z zabudowami nie poszalejesz... jak masz zrobioną zimną to nic nie zmienisz.... no chyba że masz dwa wlotki, od frontu i z boku ![]() Cordovan, jak miałeś wlotki na środku ula to może i miałeś różnice... mi się zaczyna kilka centymetrów od bocznej ściany więc nie widzę sensu przesuwania tego na środek... na te wszystkie pytanie Ci nie umiem odpowiedzieć bo po pierwsze to statystyk dokładnych nie prowadzę, a po drugie to jest tych uli "kilka" i sytuacja w każdym jest inna ![]() ![]() ![]() |
Autor: | xsiek [ 03 listopada 2012, 18:39 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
waldek6530, no i stąd ten post... ja się właśnie zastanawiałem nad wyjęciem tego beleczka.... ale jednego, przy zatworze... o tym przy ocieplonej ścianie nie myślałem.... a w tym roku też tak zrobiłeś ? |
Autor: | manio [ 03 listopada 2012, 19:30 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Zamówiłem warszawaka poszerzanego , korpusowego. Dziwactwo ? Mi się podoba - spróbuję praktycznie ciepłej zabudowy i gospodarki korpusowej, choć pożytki u mnie marne, krótkie i pogoda wyjątkowo kapryśna - trudno więc cokolwiek zaplanować ![]() Wyjmę też po jednej beleczce od strony docieplonej ściany w celu doświadczlanym w dwu silnych rodzinach z zeszłorocznymi matkami. Zobaczę czy będzie jakaś różnica. |
Autor: | waldek6530 [ 03 listopada 2012, 19:59 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
xsiek-w tym roku zrobiłem tak samo no bo zauważyłem, że jest to jakiś plus. Co do korpusowych warszawiaków to mam takie dwa o ramce 30x30 cm. tej zimy wykonam sobie takich 15 w celu zamontowania ich na lawecie tez własnej roboty i wiosna będę starał się je zasiedlić. Po zasiedleniu heja na wędrówki. |
Autor: | xsiek [ 03 listopada 2012, 21:46 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
no to teraz nie wiem znów, wyjmować czy nie.... jeden Ci powie tak drugi tak i weź podejmij słuszną decyzję ![]() |
Autor: | manio [ 03 listopada 2012, 22:05 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
sam zacząłeś ![]() |
Autor: | xsiek [ 03 listopada 2012, 22:10 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
o i to jest dobra myśl... dwa lub pare uli jako eksperyment... tak na próbę ![]() ![]() |
Autor: | Cordovan [ 04 listopada 2012, 02:17 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
dudi pisze: Cordovan, a ja właśnie tak ukladam tzn od ocieplanego boku. Czyli w takim ułożeniu masz dolny wylot na ciepłą zabudowę, powinieneś więc miedzy ostatnia ramką a deska zatworową wyjąć beleczkę odstępnikową i na całość gniazda położyć jakiś kocyk a wylot na długiej ścianie zamknąć całkiem skoro dosuwasz gniazdo do boku. Na zimną zabudowę nie zazimujesz rodzin w tak usytuowanych wylotach.W moich ulach dolny wlotek jest z boku tzn z tej węższej strony, natomiast górny jest na szerokiej ściance ale nie na środku tylko mniej więcej na środku gniazda. Co Ty na to? Proponujesz coś zmienić? xsiek pisze: Cordovan, jak miałeś wlotki na środku ula to może i miałeś różnice... mi się zaczyna kilka centymetrów od bocznej ściany więc nie widzę sensu przesuwania tego na środek... Nie napisałeś tego wcześniej, oczywiście w takim wypadku nie ma sensu ustawiać inaczej gniazda na zimowle.xsiek pisze: na te wszystkie pytanie Ci nie umiem odpowiedzieć bo po pierwsze to statystyk dokładnych nie prowadzę, a po drugie to jest tych uli "kilka" i sytuacja w każdym jest inna a powinieneś mieć notatki co w każdym z uli się dzieje tym bardziej że nie masz ich 200 czy 300 by zapisać brulion 300-tu kartkowy.xsiek pisze: jak myślisz prześwit pod zatworem wystarczy ok 1 cm, czy może podnieść jeszcze na wysokość beleczka i zrobić 2 cm ? Zatwór ma wisieć tak jak ramka czyli ma być tej samej wysokości co ramka gniazdowa na jakiej zimujesz, jeśli ramkę wieszasz na wręgach i między dolną beleczką ramki a dennicą masz 1 cm to tyle samo ma mieć zatwór. ![]() xsiek pisze: ja się właśnie zastanawiałem nad wyjęciem tego beleczka.... ale jednego, przy zatworze... o tym przy ocieplonej ścianie nie myślałem przy zabudowie ciepłej wyjmuje się tylko beleczkę między zatworem a ostatnią ramką w gnieździe, przy zimnej obie skrajne niezależnie czy ostatnia ramka dolega do zatworu czy do ocieplanej ściany ula. ![]() |
Autor: | dudi [ 04 listopada 2012, 10:08 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Cordovan, dolny jest na ciepłą tak jak piszesz. Zawsze robiłem tak że przytykałem dolny wlotek tak na tzw pszczołę - dwie i górny tak samo i za zatworem dostawały mate postawiona na dwu beleczkach dla lepszego ruchu powietrza. Na górze ocieplenie trzymam cały rok (w lecie jako izolacja) bo daszki kryte papa i może byłoby trochę za ciepło. Dodam że nie mam w daszkach żadnych otworów wentylacyjnych, choć się nad tym zastanawiałem. I teraz czy jeżeli zamknę górny wlotek (na zimną) i zostawię dolny rozumiem że w tej sytuacji otwarty trochę więcej jak na tzw 2 pszczoły a może na całość czy będzie jakikolwiek ruch powietrza? |
Autor: | xsiek [ 04 listopada 2012, 10:30 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Cordovan pisze: Nie napisałeś tego wcześniej, oczywiście w takim wypadku nie ma sensu ustawiać inaczej gniazda na zimowle. pisałem pisałem, że wylotek zaczyna się po dwóch trzech ramkach patrząc od ocieplonej ściany bocznej. Cordovan pisze: Zatwór ma wisieć tak jak ramka czyli ma być tej samej wysokości co ramka gniazdowa na jakiej zimujesz, jeśli ramkę wieszasz na wręgach i między dolną beleczką ramki a dennicą masz 1 cm to tyle samo ma mieć zatwór. ![]() właśnie, a przy ramce jest przestrzeń 2 cm między dolną beleczką a dennicą a przy zatworze 1 centymetrowa, pytałem tylko czy to wystarczy ![]() Cordovan pisze: przy zabudowie ciepłej wyjmuje się tylko beleczkę między zatworem a ostatnią ramką w gnieździe, przy zimnej obie skrajne niezależnie czy ostatnia ramka dolega do zatworu czy do ocieplanej ściany ula. ![]() i nie spowodujemy tym zbytniego przeciągu ? rozumiem że sam tak zawsze robiłeś i nie miałeś żadnych problemów z zimowlą ? bo już chyba wz nie masz ? |
Autor: | xsiek [ 04 listopada 2012, 10:35 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
dudi, dolny zostaw otwarty cały, tylko jak masz za wysoki to zabezpiecz go jakąś wkładką zmniejszającą wysokość, to tak przed gryzoniami.... a otwory wentylacyjne w daszku zrób.... chociażby po to co sam zauważyłeś... że masz papę i w lecie się mocno nagrzewa przestrzeń pod daszkowa ![]() ![]() ![]() |
Autor: | dudi [ 04 listopada 2012, 10:49 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
xsiek, nie chciał bym ich teraz denerwować i im wiercić przy ulu. W górny nie będzie wiało bo jest ustawiony do południa a wiatry na ogół mam z zachodu. Na dolnych wlotkach mam te aluminiowe zabezpieczenia wiec może zakryje tylko zabezpieczeniem i powinno wystarczyć. Chyba min szczelinę trzeba zostawić i na górnym bo w tym przypadku nie będzie ruchu powietrza. |
Autor: | xsiek [ 04 listopada 2012, 11:00 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
jak chcesz zostawić szczelinę to wyjmij sobie beleczek tak jak radził kolega wcześnie.... wlotek drugi zamknij bo przeciąg to jest jeszcze gorszy jak trochę wilgoci ;/ |
Autor: | dudi [ 04 listopada 2012, 11:05 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
No tak, tylko jak zrobię otwory w daszku to też będzie przeciąg. Może trochę inny ruch powietrza jak w tej chwili ale też coś na zasadzie kominu |
Autor: | dudi [ 04 listopada 2012, 12:07 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Dzięki Cordovan, za poradę. Zasuwki mam własnie takie bo były stare ale pozmieniałem na takowe. Na wiosnę mam zamiar zrobić po 2 otwory wentylacyjne i jeden ewentualnie zamykać na zimę. Jakie mniej więcej te otwory zrobić? Widzę że niektórzy mają okrągłe inni płaskie. Jakie będą lepsze i jakieś średnicy? |
Autor: | Cordovan [ 04 listopada 2012, 12:22 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
dudi pisze: Jakie mniej więcej te otwory zrobić? Widzę że niektórzy mają okrągłe inni płaskie. Jakie będą lepsze i jakieś średnicy? 3 cm średnicy okrągłe czy kwadratowe nie ma znaczenia i tak wystarczą starczą spokojnie i zasiatkuj je od środka. ![]() |
Autor: | dudi [ 04 listopada 2012, 12:36 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
No to dostana okrągłe. Będzie lepiej wyciąć otwornicą. Wcześniej stały pod lipami to i cały dzień w cieniu a teraz na słońcu to trochę grzeje przez ta papę i tak myślałem żeby im jakąś klimę zorganizować ![]() Dzięki Cordovan |
Autor: | Cezary256 [ 04 listopada 2012, 22:19 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Ja zrobiłem wentylację w daszku wiertłem piórowym, wymiar 25mm 4x z jednej strony i 4x z drugiej strony, otwory zabezpieczyłem od wewnątrz siatką dennicową. W innych ulach mam w daszkach ponacinane deski piłą na długość 20 cm po każdej ze stron. Na przyszły rok pomaluję daszki białą emulsją, powinno to dosyć dobrze rozwiązać problem przegrzewania się uli z papianym dachem. |
Autor: | xsiek [ 04 listopada 2012, 22:29 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Cezary256, już nie ma innych farb na ule oprócz emulsji ? ;/ no chyba że już masz ponakładane jakiś powłoki i nie chce Ci się tego czyścic... bardzo często też właśnie są takie podłużne nacięcia piłką... rozwiązuje to problem siatki bo jej wtedy już nie potrzeba ![]() |
Autor: | Cezary256 [ 04 listopada 2012, 22:39 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
a czym innym papę mam pomalować??? dosypię trochę cementu i będzie to się dobrze trzymać ![]() |
Autor: | robert-a [ 04 listopada 2012, 22:42 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
A to jest dobry pomysł ![]() |
Autor: | xsiek [ 04 listopada 2012, 22:48 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
a pape... sory, nie doczytałem ;/ chyba już pora dość późna i widzę to co chce widzieć a nie to co napisane... myślałem o całych ulach ![]() ![]() |
Autor: | Zdzisław. [ 04 listopada 2012, 23:23 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Przy otworach wentylacyjnych w dachu zabezpieczanych siatką trzeba uważać na siatke tzn.jej oczka powinny być tak gęste żeby osa się nie przeciśła ta z dennic może nie wystarczyć] ,bo inaczej będzie problem przy podkarmianiu . |
Autor: | xsiek [ 04 listopada 2012, 23:29 - ndz ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
dokładnie... pisałem że najlepiej się sprawdzała ta metalowa ze starych głośników i kolumn... wszędzie tego pełno było.... i pod recycling to można podpiać, znaczy się ekologicznie ![]() |
Autor: | kobayszi [ 10 listopada 2012, 19:57 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
Cordovan pisze: Można na dwa sposoby: albo dając gniazdo do jednego z boków (nieprawidłowo) albo na środek ula (prawidłowe ułożenie zimowe). Jest znaczna różnica w zimowli rodzin które mają ułożone gniazdo do jednej z ocieplanych ścian a gdy mają ułożone centralnie wprost wylotu. Ok. U mnie wylotki są lekko 5-10 cm przesunięte do ocieplonej sciany, gniazdo ułożone własnie do tego boku (wz na zimno) czyli źle ![]() W tej sytuacji dadzą radę bez ocieplenia z boku ![]() W tym sezonie sezonie mam zamiar pierwszy raz nie docieplać za zatworem części rodzin, ale szkoda by było 4 rodzinki stracić przez źle ułożone gniazdo. Z doświadczenia wiem, że jak docieple(solidnie) za zatworem to wychodzą z zimy ok, aczkolwiek, może i w ślimaczym tempie ale dąże do perfekcji ![]() |
Autor: | jino2 [ 10 listopada 2012, 20:34 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
kobayszi, Kolego a wiesz po co były robione takie wielkie drzwiczki w drugim szczycie? |
Autor: | kobayszi [ 10 listopada 2012, 21:34 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
jino2, One są bardzo pomocne przy paru zabiegach, ale jakoś bezpośredniego związku z zimowlą nie widzę ![]() |
Autor: | xsiek [ 10 listopada 2012, 22:35 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
te drzwiczki to na dzisiejsze czasy to wg mnie trochę pomyłka ![]() bo po co innego one ? mały otworek ewentualnie jak ktoś chce wymiatać nieczystości, albo wkładka o szerokości ula "ala szuflada".... to jest max wystarczające ![]() |
Autor: | kobayszi [ 10 listopada 2012, 23:43 - sob ] |
Tytuł: | Re: zimowla w leżakach |
xsiek, Kolego, chyba odleciałeś. wróć na Ziemie ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |