FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 27 kwietnia 2024, 11:20 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 34 ] 
Autor Wiadomość
Post: 13 listopada 2012, 07:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lutego 2011, 04:35 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Puławy
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
witam
w dzisiejszych czasach mamy dostęp do coraz większej gamy wytapiarek do wosku

ostatnio na dniach pszczelarza łysoń pokazał nowe duże wytapiarki do wosku

jest wytapiarka na 100 ramek dadanta z palnikiem na propan butan za 3990zł

mniejsza na 16-20 ramek za 1500zł

ciekawą rzeczą jest
Topiarka parowa do wosku i stół do odsklepiania 1500mm w jednym za 3900
tylko ona jest na prąd i ma 8kw

ze starych sposobów mamy tomera i parnik

może nie patrzmy na ceny ale na jakość pracy i ekonomie czyli koszt wytopienia 1kg wosku/czas na to poświęcony

bo normalne że jeżeli chcemy zarobić to też trzeba zainwestować

która topiarka by była według was najbardziej ekonomiczna i najmniej pracochłonna
według mnie dużą zaletą takiego stołu do odsklepiania i topiarki jest to że możemy wrzucić powiedzmy 50 ramek z suszem i po przetopieniu mamy ramkę odkażoną i gotową do wtopienia nowej węzy bez ponownego nawlekania drutem

a może coś w stylu stołu do odsklepiania z wytapiarką ale nie na prąd tylko z palnikiem na propan bytan od spodu

według mnie tomer czy parnik pochłaniają dużo czasu a wiadomo nasz stracony czas też kosztuje
co o tym wszystkim sądzicie ???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2012, 14:47 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lutego 2011, 23:26 - ndz
Posty: 334
Lokalizacja: opolszczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. jednościenny i wlkp. 18
kamil85 pisze:
według mnie tomer czy parnik pochłaniają dużo czasu a wiadomo nasz stracony czas też kosztuje
co o tym wszystkim sądzicie ???


Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie parnik nie pochłania dużo czasu.
Po pierwsze nie ślęczę nad nim tylko po załadowaniu suszu wosk sam się wytapia.
Po drugie koszt wytopu zdecydowanie niższy - koszt drewna do opału, a koszt gazu?
Mógłbym jeszcze kilka powodów podać dla których Twoje spostrzeżenia w moim przypadku są definitywnie nieekonomiczne choć dla Ciebie są widać ekonomiczne.

_________________
Pozdrawiam
novara


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2012, 15:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 maja 2009, 18:55 - ndz
Posty: 283
Lokalizacja: Sułoszowa
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
kamil85 pisze:
może nie patrzmy na ceny ale na jakość pracy i ekonomie czyli koszt wytopienia 1kg wosku/czas na to poświęcony



Polecam słoneczną.

Wkładasz ramkę i idziesz na :piwko: . Nawet jak się przeciągnie :pijemy: to topiarka wyłączy sie automatycznie :mrgreen: o zachodzie słońca .

Koszty zero. :cwaniaczek:

Pozdro :haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2012, 16:21 - wt 

Rejestracja: 18 listopada 2007, 22:32 - ndz
Posty: 104
Lokalizacja: Warszawa/Sochaczew/Ostrów Maziwiecka
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski Poszerzony
Ja mam pytanie do kolegi Novara...
Jaki masz sposób wytapiania wosku w parniku i jak go klarujesz? Bo ja też topie w parniku ale raczej to czasochłonne jest.
Będę wdzięczny za jakiś opis i wyjaśnienie.
Pozdrawiam. :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2012, 18:48 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Polecam słoneczną i sokownik.
---------------------------------
Rav - ponąć nie można wkładać całych ramek ponieważ kit topi się wcześniej niż wosk.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2012, 21:53 - wt 
Cordovan pisze:
A ja mam taką i zimą jak nie ma co robić mogę bawić się w przetapianie wosku.

Obrazek


Nie patrzę na czas bo mam go zimą sporo. Prądu aż tak dużo nie zużyję na te nawet kilka godzin topienia. Wosk w miarę czysty potem tylko go dwukrotnie klaruję i jest ładny żółciutki. :wink:


Na górę
  
 
Post: 13 listopada 2012, 21:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Ja wytapiałem tomerkiem, ale w tym roku spróbowałem innej metody. Wrzucam woszczynę do gara z wodą i rozgotowuję, potem całość przecedzam do wiaderka a pozostałe śmieci przelewam wrzątkiem i odciskam. Jak dla mnie dużo szybciej i z mniejszym nakładem pracy.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2012, 22:03 - wt 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Ja kupilem od Lysonia z taboretem bylo by w miare gdyby nie zostawalo tyle wosku w zboinach. Do tej topiarki potrzeba wyciskacz do owocow a moze moze sa inne rozwiazania .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2012, 23:12 - wt 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
CYNIG pisze:
Wrzucam woszczynę do gara z wodą i rozgotowuję


Fajny sposób, gdyby nie to k.... wycinanie jej z ramek...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2012, 23:13 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Falco,
3-4 ruchy dużym nożem i po kłopocie. Tnę razem z drutami.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 listopada 2012, 23:26 - wt 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
CYNIG pisze:
Tnę razem z drutami.


No właśnie, a ja chciałbym bez drutów, bo nie cierpię ich naciągać ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 00:33 - śr 

Rejestracja: 05 czerwca 2008, 20:23 - czw
Posty: 451
Lokalizacja: podhale
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
topilem słoneczną,tomerem ,w parniku jak również gotowalem plastry i wyciskalem w prasie.teraz topie w parowej od lysonia i nie wrocilbym do żadnej poprzedniej metody.dodatkowe plusy topiarki parowej to nie muszę naciągac drutów od nowa i mam odkazone ramki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 03:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lutego 2011, 04:35 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Puławy
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
cynig

właśnie chodzi mi o to o czym pisze johny 180

po co wycinać plastry jak można kupić topiarkę od łysonia nawet tą mniejszą na 20 ramek
masz wtedy 2 pieczenie na jednym ogniu
nie musisz wycinać suszu z ramek
masz odkażone ramki
i nie musisz od nowa drutować ramek a także ich czyśćic

i to uważam za największą zalete takiej topiarki

a nie bawić sie w wycinanie gniecenie gotowanie wyciskanie
w pszczelarstwie jak we wszystkich dziedzinach trzeba iść do przodu panowie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 08:15 - śr 
Falco pisze:
No właśnie, a ja chciałbym bez drutów, bo nie cierpię ich naciągać
Nawet jak wyłamiesz woszczynę do wytopienia a drut ci zostanie to i tak nie nadaje się już do wtopienia na niego nowej węzy, nie będzie dość naciągnięty. Wycina się z drutem i ramkę po oczyszczeniu drutuje ponownie. :wink:


Na górę
  
 
Post: 14 listopada 2012, 08:25 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Tu właśnie nasuwa się mi pytanie.. a jaka jest użyteczność takich ząbkowanych nacinarek do drutu?? Teoretycznie powinno działać, a jak wygląda praktyka?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 09:58 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
kamil85,
ja nie neguję przydatności topiarki od Łysonie. Jednak sprzęt do mojego rozwiązania kosztował mnie jakieś 40zł (koszt gara w jakimś markecie na promocji). I przy 30 rodzinach na razie wystarcza.

Jakbym miał dać około 1000zł za topiarkę to jednak wolałbym tą kasę wydać na nieco inne cele, ot kupił bym kolejne 3 ule albo odłożył do skarbonki z napisem "Mongolia" :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 12:40 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 lutego 2011, 23:26 - ndz
Posty: 334
Lokalizacja: opolszczyzna
Ule na jakich gospodaruję: wlkp. jednościenny i wlkp. 18
mroz33 pisze:
Ja mam pytanie do kolegi Novara...


Co by nie zaśmiecać wątku odpowiedź podeślę na PW.

_________________
Pozdrawiam
novara


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 13:27 - śr 

Rejestracja: 18 listopada 2007, 22:32 - ndz
Posty: 104
Lokalizacja: Warszawa/Sochaczew/Ostrów Maziwiecka
Ule na jakich gospodaruję: Warszawski Poszerzony
Będę bardzo wdzięczny :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 14:53 - śr 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
A użytkownicy topiarek parowych nie czyszczą ramek po wytopieniu są czyste :?: Miałem przyjemność przygotowywać 600 ramek z takiej topiarki i już mam dość łatwiej jest woszczyznę wyciąć ramkę z grubsza oskrobać opalić i ponownie zadrutować niż czyścić zboiny i kit pomiędzy drutami

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 17:35 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Jak ktoś zaczyna to koszt topiarki 1000 jest wyższy niż bym kupił nowe rami i węzę! Też szukam czegoś taniego i prostego na początek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 17:42 - śr 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
robert-a pisze:
Jak ktoś zaczyna to koszt topiarki 1000 jest wyższy niż bym kupił nowe rami i węzę! Też szukam czegoś taniego i prostego na początek.


Na poczatku tak. Ale jaka weze kupisz ze swojego wosku wiesz co masz.
Jak bedziesz mial kupic 50 kg wezy to zmienisz zdanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 18:18 - śr 

Rejestracja: 02 stycznia 2012, 20:15 - pn
Posty: 248
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: wp
ja topie tak jak kolega CYNIG a gotuje na dworze trzy bloczki betonowe na to gar a opał nic nie kosztuje bo pale ramkami z których wyjmę woszczyzne bo mam rużne ramki i stare w ogień bo chce mieć takie same bo niby pasują a każda z innej parafi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 19:29 - śr 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1219
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
marcing pisze:
A użytkownicy topiarek parowych nie czyszczą ramek po wytopieniu są czyste :?: Miałem przyjemność przygotowywać 600 ramek z takiej topiarki i już mam dość łatwiej jest woszczyznę wyciąć ramkę z grubsza oskrobać opalić i ponownie zadrutować niż czyścić zboiny i kit pomiędzy drutami

Dla mnie to jest ciekawa odpowiedź . Też o tym słyszałem .Przyznam , nie miałem do czynienia z topiarką od Łysonia i nie miałem okazji porozmawiać z użytkownikiem tej topiarki . Myślałem że może ktoś tutaj wypowie się więcej na ten temat
Ktoś mi powiedział , że ramki po wytopie to się nadają do czyszczenie a nie do ula ! Czy to jest prawda ?











ł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 19:52 - śr 
marcing pisze:
A użytkownicy topiarek parowych nie czyszczą ramek po wytopieniu są czyste Miałem przyjemność przygotowywać 600 ramek z takiej topiarki i już mam dość łatwiej jest woszczyznę wyciąć ramkę z grubsza oskrobać opalić i ponownie zadrutować niż czyścić zboiny i kit pomiędzy drutami

Święta prawda,mam taką topiarke od Łysonia i tylko raz topiłem woszczyne z ramkami teraz już wycinam i dopiero do topiarki.


Na górę
  
 
Post: 14 listopada 2012, 20:01 - śr 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
konradziu pisze:
marcing pisze:
A użytkownicy topiarek parowych nie czyszczą ramek po wytopieniu są czyste Miałem przyjemność przygotowywać 600 ramek z takiej topiarki i już mam dość łatwiej jest woszczyznę wyciąć ramkę z grubsza oskrobać opalić i ponownie zadrutować niż czyścić zboiny i kit pomiędzy drutami

Święta prawda,mam taką topiarke od Łysonia i tylko raz topiłem woszczyne z ramkami teraz już wycinam i dopiero do topiarki.



Ja tez wycinam ale dlatego ze wiecej wejdzie. Wytapiajac z ramkami ramki trzeba tez wyskrobac z resztek ale to juz lzej idzie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 20:26 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 20:43 - śr 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Film wszystko wyjaśnia dokładnie ale na własnej skórze przekonałem się jak lekko się czyści te ramki szczególnie jak chcemy zostawić druty. Moim zdaniem topienie wosku z ciemnych plastrów bez użycia jakiejkolwiek prasy mija się z celem za duże straty produktu.

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 21:24 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
tą metodą jest dużo prościej, bo nie trzeba wycinać z ramek, ale coś mi się wydaję, że temperatura w tych korpusach jest za niska i faktycznie jest zbyt dużo straty wosku

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2012, 21:30 - śr 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
W Lysoniowej para wali pod ramkami na calej powiezchni a na filmie cieniutka rurka ciekawe jak dlugo musi gotowac azeby wytopic ramki.
W topiarce od Lysonie jest moim zdaniem dlugo jak na tak okszyczyna topiarke.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 listopada 2012, 06:02 - czw 

Rejestracja: 05 czerwca 2008, 20:23 - czw
Posty: 451
Lokalizacja: podhale
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
w topiarce od lysonia w półtorej godziny do dwóch przepuszczam pięćdziesiąt ramek.a czyszczenie jest bardzo proste.trzeba to robić od razu przy wyciąganie ramek póki są gorące wtedy wszystko pięknie schodzi i bez problemu.jak wycinacie stare ramki to i tak musicie je oskrobac a na zimno trzeba się do tego więcej przyłożyć.jak pisałem przerobilem każdy z opisanych sposobów i ten mi najbardziej odpowiada.cena może wysoka ale jak się kupi na fundację to wychodzi lepiej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 listopada 2012, 23:13 - czw 

Rejestracja: 17 listopada 2009, 12:24 - wt
Posty: 22
Lokalizacja: podkarpacje
Moim zdaniem liczą się nie tylko koszty urząddzenia ale przede wszystkim efektywność ikoszty eksploatacji i dlatego ta topiarka owszem piękna ale nadaje się tylko do topienia odsklepin.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2012, 03:47 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 lutego 2011, 04:35 - pn
Posty: 247
Lokalizacja: Puławy
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
beekeeper2 pisze:
Moim zdaniem liczą się nie tylko koszty urząddzenia ale przede wszystkim efektywność ikoszty eksploatacji i dlatego ta topiarka owszem piękna ale nadaje się tylko do topienia odsklepin.


więc jaki sposób jest według ciebie najlepszy i najbardziej efektywny ???


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2012, 07:07 - pt 

Rejestracja: 05 czerwca 2008, 20:23 - czw
Posty: 451
Lokalizacja: podhale
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
a uzywales jej?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 listopada 2012, 10:21 - pt 

Rejestracja: 17 grudnia 2009, 23:29 - czw
Posty: 79
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jestem posiadaczem topiarki parowej od Łysonia przy zakupie kierowałem się że będę miał wosk i najważniejsze to że ramki będą odkażone.
Wszystko to potrzebowałem jest spełnione i nie wróce do Tomera , garków czy przerobionej lodówki z parownikiem. Taka topiarka pozwala mi na szybą i wydajną pracę, jestem zadowolony innym goraco ja polecam.
Pozdrawiam Jan

_________________
Rozkosz jest jak pszczoła – miodu trochę, a żądła i boleści wiele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 34 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: kuchcik i 30 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji